Mały pływak
5 grudnia 2008
To nie zapowiedź kultowej komedii z Louisem de Funesem. Sprawdziliśmy po prostu, gdzie w Legionowie i okolicy można nauczyć dziecko pływać.
Z kolei przy zespole szkół na ul. Królowej Jadwigi (tel. 022 774-01-37) usły-szeliśmy: - Teraz kończy nam się kurs. Będzie nowy w styczniu. 15 godzin zegaro-wych kosztuje 270 zł (można zapłacić w dwóch ratach). Małych dzieci nie przyjmu-jemy. Najpłytsze miejsce w basenie to 1,17 m.
Kolejny telefon (022 782-47-80) - do Jabłonny na Modlińską 102. Żeby sko-rzystać z oferty, dzieciak musi mieć ukończone sześć lat. Za piętnaście lekcji pły-wania trzeba zapłacić 255 złotych, ale najbliższe wolne terminy są po feriach. Są za to tworzone nowe grupy, więc jest szansa, że miejsc szybko nie zabraknie.
Dzwonię na Tarchomin, ale na basenie przy ulicy Erazma nasza pociecha też musi spełnić kryterium wzrostu. - Metr dwadzieścia to minimum. Kurs to trzy miesiące za 120 złotych, zajęcia odbywają się raz w tygodniu po pół godziny, ale teraz wszystko już jest zajęte.
Na Bródnie przy Łabiszyńskiej (basen Polonez) wszystkie miejsca zajęte. Za-pisy odbywają się co jakiś czas - wyznaczonego dnia o szóstej rano. Miejsc nie ma w godzinę. Dyrektor ośrodka sportu obiecuje, że postara się zwiększyć wkrótce liczbę grup.
Na Pradze Północ, na basenie "Prawy brzeg" przy Jagiellońskiej pływać się mo-gą nauczyć naprawdę małe szkraby. Zapisać można już trzylatka. Kurs podsta-wowy to opłata 72 zł miesięcznie, dwa razy w tygodniu po 30 minut. Najmłodsi (trzy- i czterolatkowie) płacą połowę, ale pływają tylko raz w tygodniu. Zapisy na bieżąco, w miarę wolnych miejsc - zdarza się, że niektórzy rezygnują z zajęć w trakcie kursu.
W Jachrance, przy hotelu Warszawianka funkcjonuje aquapark, jednak nie pro-wadzi on nauki pływania dla dzieci.
(wt, oko)