REKLAMA

Uciekałem pięć razy. Walijski gwardzista w szeregach Armii Krajowej

tytuł oryg.: Pum cynnig i Gymro
autor: John Elwyn Jones
przekład: Marta Listewnik
wydawnictwo: Replika
wydanie: Zakrzewo
data: 24 października 2017
forma: książka, okładka miękka ze skrzydełkami
wymiary: 145 × 205 mm
liczba stron: 328
ISBN: 978-83-7674618-0

Inne formy i wydania

książka, okładka miękka ze skrzydełkami  2017.10.24

Wspomnienia Walijczyka, który po ucieczce z niewoli walczył u boku Polaków

John Elwyn Jones trafił podczas II wojny światowej do niemieckiego obozu jenieckiego na terenie dzisiejszej Polski. Stąd podejmował kolejne próby ucieczki, z których dopiero piąta zakończyła się sukcesem.

Autor opowiada o swoich przeżyciach językiem żywym i dynamicznym, przywodzącym na myśl powieść przygodową. Jako nieustraszony młody człowiek nie poddaje się. Uparcie dąży ku wolności. Pragnie walczyć w obronie bliskich mu wartości.

Szczególnie interesujący jest obszerny wątek polski - romans i potajemne małżeństwo z Polką, decyzja o wstąpieniu do Armii Krajowej, udział w walkach pod Bichniowem, a wreszcie kolejne próby ucieczki zwieńczone przedostaniem się na szwedzki statek oraz powrót do Polski w latach osiemdziesiątych.

Uciekałem pięć razy to nie tylko wciągająca historia osobista, ale jedyne w swoim rodzaju świadectwo zafascynowanego Polską Brytyjczyka, który przybliża wojenne losy Polaków swoim rodakom. Na koniec stawia im niewygodne pytanie: Co my, Brytyjczycy, tak naprawdę wiemy o cierpieniu i okrucieństwach II wojny światowej?

W 1997 r. książka Jonesa została sfilmowana przez TVP w koprodukcji z walijskim kanałem S4C. Miniserial Wojenna narzeczona był wielokrotnie emitowany na polskiej antenie. W roli Johna Elwyna wystąpił Huw Garmon, znany z nominowanego do Oscara filmu Hedd Wyn (1992). W marcu 2015 r. wystawiono w Walii adaptację teatralną książki, która w języku polskim ukazuje się po raz pierwszy.

John Elwyn Jones (1921-2008) urodził się w Dolgellau na północy Walii. W wieku osiemnastu lat wstąpił do Gwardii Walijskiej. W 1940 r. dostał się do niewoli niemieckiej i trafił do obozu na terenie Polski. Tu wziął potajemny ślub z Cecylią Grygier (,,Celinką"), która wkrótce zaginęła. Po udanej ucieczce walczył u boku Polaków, a następnie przez Szczecin przedostał się do Szwecji i Wielkiej Brytanii, gdzie został odznaczony medalem DCM. W latach 1957-1964 służył w siłach powietrznych, a po odejściu na emeryturę pracował jako nauczyciel w rodzinnym Dolgellau.

W latach siedemdziesiątych rozpoczął działalność literacko-tłumaczeniową. Przełożył na walijski m.in. nowele Bolesława Prusa i Henryka Sienkiewicza, Popiół i diament Jerzego Andrzejewskiego oraz wiersze Zbigniewa Herberta. Spisał również swoje wspomnienia wojenne.

Życie dopisało do historii Jonesa niezwykły epilog: w 1997 r., po wyemitowaniu opartego na Uciekałem pięć razy serialu, TVP otrzymała list od syna ,,Celinki"...

Nigdy nie miałem okazji spotkać ludzi bardziej lojalnych, odważnych i honorowych.

John Elwyn Jones o Polakach

Spis treści

Jeniec wojenny 9

Przedmowa Autora 11

Podziękowania 13

Rozdział 1: Każdy za siebie 15

Rozdział 2: Pierwsza próba ucieczki 25

Rozdział 3: Gwiazda wyznacza szlak 30

Rozdział 4: Więzień w Doullens 41

Rozdział 5: Droga do Niemiec 45

Rozdział 6: Trewir 49

Rozdział 7: W kuźni 55

Rozdział 8: Choroba 58

Rozdział 9: Paczki z Czerwonego Krzyża 61

Rozdział 10: Celinka 64

Rozdział 11: Ślub 74

Rozdział 12: Zmiana zwyczajów 81

Rozdział 13: Katastrofa 85

Rozdział 14: Kraj Sudecki 88

Rozdział 15: Bauerwitz 93

Rozdział 16: Lamsdorf 98

Rozdział 17: Münsterberg 102

Rozdział 18: Druga próba 106

Rozdział 19: Trzej Bułgarzy 114

Rozdział 20: Tu i tam 123

Rozdział 21: Sandowitz 131

Rozdział 22: Racibórz 138

Rozdział 23: Trzecia próba 142

Rozdział 24: Przez granicę 156

Rozdział 25: Armia Krajowa 163

Rozdział 26: Starcie 170

Rozdział 27: Szekspir i pułkownik SS 184

Rozdział 28: Więzienie w Opolu 191

Rozdział 29: Kraj Sudecki raz jeszcze 194

Rozdział 30: Czwarta próba 201

Rozdział 31: Włamanie 208

Rozdział 32: Gestapo 213

Rozdział 33: Cieszyn 220

Rozdział 34: Powrót do Lamsdorfu 226

Rozdział 35: Tajne stowarzyszenie pilotów RAF-u 231

Rozdział 36: Derschau 238

Rozdział 37: Piąta próba 243

Rozdział 38: Daleka podróż 251

Rozdział 39: Dziewczyna z Morawskiej Ostrawy 261

Rozdział 40: Marysia 270

Rozdział 41: Nils Nilson 279

Rozdział 42: Komu w drogę, temu dłuży się czas 283

Rozdział 43: Port wolności 289

Rozdział 44: ,,Upiór w operze" 296

Epilog 304

Posłowie O Autorze 311

Fragment

Rozdział 13

KATASTROFA

Wkrótce potem moją grupę przeniesiono do pracy w inne miejsce, do piaskowego kamieniołomu po drugiej stronie Labandu, niedaleko Adolf Hitler Kanal.

Był maj 1942 r. i już od dwóch lat znajdowałem się w niewoli. Ogólna sytuacja przedstawiała się bardzo ponuro. Co prawda, Rosjanie nadal się trzymali i w czasie zimy zdołali odepchnąć armię niemiecką w kilku miejscach, ale Brytyjczycy wciąż przegrywali z Rommlem w Afryce Północnej, a na Dalekim Wschodzie armia japońska posuwała się od zwycięstwa do zwycięstwa. Zanosiło się na to, że moja niewola potrwa jeszcze całe lata. Była to bardzo posępna perspektywa.

Od Celinki wiedziałem, że sytuacja w Polsce jest potworna. Niemcy niszczyli cały naród: setki tysięcy ludzi wysyłano do obozów koncentracyjnych, młodych Polaków brano w niewolę i transportowano na roboty do Niemiec, zastraszano każdego, kto ośmieliłby się wystąpić przeciwko okupantom.

Jedyną nadzieją Polaków była Armia Krajowa. Należeli do niej byli żołnierze, którym udało się zbiec do lasów po klęsce jesienią trzydziestego dziewiątego. Teraz postawili sobie za cel przygotowanie się na dzień, w którym powstaną przeciw Niemcom i wyzwolą swój kraj.

Razem z Celinką pragnęliśmy uciec w głąb Polski i dołączyć do Armii Krajowej. Powstrzymywała nas jednak jedna rzecz. Otóż ojciec Celinki służył w Feldgendarmerie, żandarmerii polowej, której głównym zadaniem była walka z Armią Krajową.

Celinka urodziła się w 1922 r. w Będzinie na Śląsku. Region ten należał w tamtym czasie do Polski, była więc polską obywatelką, ale przed pierwszą wojną światową, kiedy urodzili się jej rodzice, okolica należała wciąż do Niemiec, zostali więc zarejestrowani jako obywatele niemieccy. Mimo że w 1918 r. ziemie stały się częścią Polski, władze niemieckie sklasyfikowały wszystkich tam urodzonych jako Niemców. Po ataku Hitlera w trzydziestym dziewiątym Śląsk ponownie przyłączono do Niemiec i chociaż ludzie tacy jak rodzice Celinki byli Polakami czystej krwi, zaliczeni zostali w poczet Niemców i zmuszono ich do służenia w niemieckich formacjach zbrojnych. Natomiast Celinkę, która urodziła się po roku 1918, uznano za Polkę i wbrew jej woli wywieziono z rodzinnych stron do pracy w Niemczech. Celinka zamartwiała się tą sytuacją i nie mogła znieść myśli, że jej ojciec musi służyć przeciwko rodakom walczącym za ojczyznę. Odmówić przecież nie mógł. Gdyby tak zrobił, władze zatrzymałyby wszystkich członków jego rodziny i wywiozły ich do obozów koncentracyjnych. A stamtąd nikt nie wracał.

Przyszłość też malowała się w czarnych barwach. Co się stanie z ojcem Celinki, jeśli Polska odzyska niepodległość? Jako były członek Feldgendarmerie nie będzie miał wielkich szans. Jak miałem pocieszyć Celinkę? Nie było innego sposobu, aby dodać jej otuchy, tylko nadal ją kochać.

Gdy nadszedł czerwiec, sprawa ucieczki przyschła na tyle, że odważyliśmy się znów się spotykać, ale tylko w ciągu dnia.

Celinka nadal pracowała na nocną zmianę. Kończyła pracę o ósmej rano i od razu szła spać. Wstawała około czternastej i szła na spacer brzegiem Adolf Hitler Kanal aż do odludnego miejsca koło kamieniołomu, w którym pracowaliśmy.

Kiedy wydawało mi się, że nadchodzi czas jej przyjścia, wymykałem się z kamieniołomu i przepływałem do niej przez kanał. Chowaliśmy się w chaszczach i przez jakąś godzinę leżeliśmy przytuleni, a potem znów przepływałem kanał i wracałem do pracy.

Choć wiele razy wykryto moją nieobecność i byłem dokładnie przesłuchiwany, koniec końców za każdym razem udawało mi się oszukać żołnierzy i naczelnika. Wiedziałem jednak, że mi nie dowierzają i z każdym dniem obserwują bardziej uważnie.

W tych dniach Celinka była bardzo smutna. Dużo płakała, chociaż z całych sił starała się ukryć przede mną swoje łzy i zgryzotę.

Ostatni raz widziałem ją pewnego upalnego dnia na początku czerwca. Leżeliśmy objęci w krzakach nad brzegiem kanału. Celinka płakała, aż serce mi się krajało i nie potrafiłem jej pocieszyć. Po raz pierwszy zobaczyłem, że jest bardzo chora i załamana. Miała sińce pod ślicznymi oczami, a cała jej zwyczajna energia zupełnie gdzieś uleciała. Nie mogłem jej tak zostawić i powiedziałem, że zostanę z nią i ucieknę tej nocy, ale kazała mi wrócić przez kanał. Usiłowała mnie przekonać, że wszystko z nią w porządku, że to tylko przygnębienie. Lecz wiedziałem dobrze, że dręczy ją coś o wiele gorszego.

Następnego dnia czekałem długo, ale nie przyszła.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA