REKLAMA

Serce na sprzedaż

autor: Dominika Smoleń
wydawnictwo: Replika
wydanie: Zakrzewo
data: 14 czerwca 2019
forma: książka, okładka miękka ze skrzydełkami
wymiary: 130 × 200 mm
liczba stron: 304
ISBN: 978-83-6621740-9

Inne formy i wydania

książka, okładka miękka ze skrzydełkami  2019.06.14

Może i moja historia miłosna nie jest zbyt szczęśliwa, ale przynajmniej jest moja. Jestem pewna, że ciekawszej dawno nie słyszeliście.

Aleksandra nie miała łatwego życia. Brak perspektyw, dzieciństwo spędzone tylko z matką, nieznany ojciec - to tylko kilka z trudności, z którymi przyszło jej się zmierzyć. Pewnego dnia jej los nagle się odmienia: dostaje propozycję pracy w znanym wydawnictwie książkowym. Okazuje się jednak, że praca na etacie nie pozwoli jej na opłacenie wszystkich rachunków, więc dziewczyna musi zacząć dorabiać w inny sposób. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka. Pytanie tylko: czy pomoc Emilii naprawdę zmieni jej życie na lepsze, czy raczej doprowadzi do katastrofy?

Emocje, wstrzymany oddech i historia trafiającą prosto w serce. Jeśli macie odwagę zmierzyć się z opowieścią, która pozostawi was bez tchu i pokruszy serce, to tytuł dla was. Polecam!

Marta Daft, Martawsrodksiazek.pl

Fragment

Prolog

- Czy wie pani, o co jest oskarżona? - spytał mężczyzna, spoglądając mi prosto w oczy. Wyda­wało mi się, że w jego spojrzeniu nie ma żadnych pozytywnych emocji, tylko jad i chęć, żeby mnie zniszczyć. Nie widział we mnie człowieka. Rozu­miałam go, ostatnio coraz częściej zastanawiałam się, kim tak właściwie teraz jestem, albo raczej czym się stałam.

Prokurator zdawał się mnie przejrzeć na wylot i jakby wyczuwał we mnie tylko i wyłącznie obec­ność zła. Czy byłam jednak bestią? Czy ktoś w mojej sytuacji mógłby w ogóle postąpić inaczej?

- Wiem - odpowiedziałam cicho, bo tylko to słowo było w stanie przejść mi przez usta. Nienawidziłam siebie za wszystko, czego dokonałam, ale jeszcze bardziej za sytuację, w jakiej się znalazłam. Gdybym tylko mogła cofnąć czas, w życiu nie podjęłabym de­cyzji, które zaprowadziły mnie na ławę oskarżonych.

- Czy przyznaje się pani do winy? - Prokurator po raz kolejny zadał pytanie, wiedząc, jaka będzie moja reakcja. Nie spodziewał się, że zaprzeczę. Ba, ja rów­nież nie wyobrażałam sobie, że mogłabym to zrobić. Wierzę w szczerość i wiem, że kłamiąc, naruszyłabym własne zasady, których trzymałam się przez całe ży­cie. W takiej chwili jak ta, wolałabym mieć jednak całkowicie skrzywiony kręgosłup moralny i umiejęt­ność kłamania jak z nut.

- Tak - powiedziałam, a po moich plecach prze­biegł dreszcz, kiedy wszystkie osoby obecne na sali rozpraw zaczęły się we mnie wpatrywać świdrujący­mi spojrzeniami, zadając sobie pewnie milion pytań, dlaczego to zrobiłam i jak w ogóle mogłam.

Miałam krew na rękach, ale jakoś nie byłam w sta­nie do końca tego żałować.

- Czy chciałaby pani udzielić wyjaśnień? - rzu­cił sędzia. Miał głos bez wyrazu, tak samo jak minę. Wydawało mi się, że specjalnie zachowuje kamienną twarz, żebym się nie zorientowała, iż w głębi duszy mną pogardza. Najwidoczniej zmuszała go do tego etyka sędziowska. Nie musiał jednak tego ukrywać. Odkąd zabiłam człowieka i znaleziono mnie na miej­scu zbrodni śpiącą we krwi ofiary, każdy patrzył na mnie krzywo jak na kosmitkę.

- Chciałabym - przytaknęłam. Mój głos zabrzmiał bardziej pewnie, niż się spodziewałam, bo wewnątrz cała się trzęsłam.

- Przypominam, że przysługuje pani prawo do od­mowy składania zeznań.

- Będę mówić. Chciałabym przedstawić tę historię w taki sposób, w jaki naprawdę się wydarzyła. Wielu z was nie zna całej prawdy, a ja nie mogę trafić do więzienia, zanim tego z siebie nie wyrzucę. Widzicie we mnie zabójcę, a ja muszę wam udowodnić, że sta­łam się po prostu ofiarą okoliczności.

Moja pani adwokat spojrzała na mnie ze zdziwie­niem, natomiast prokurator uśmiechnął się lekko, samymi kącikami ust.

Wiedziałam, że w końcu przyciągnęłam ich uwagę.

- Proszę mówić, pani Aleksandro.

- Pewnego dnia, wcale nie tak dawno temu... - zaczęłam, a cała sala chłonęła każde moje słowo jak narkotyk.

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA