Kryzys ściekowy w Jabłonnie: kanalizację zapchały... chusteczki

Przed takim właśnie problemem stanęli pracownicy przepompowni ścieków przy Modlińskiej w Jabłonnie. W odróżnieniu od zwykłych chusteczek celulozowych tudzież papieru toaletowego, które są niejako naturalne w ściekach, te ze środkami nawilżającymi mają dodatkowe składniki, które powodują, że nie rozpadają się tak łatwo jak wyżej wzmiankowane. Efekt? Zatkane pompy. A jak zatkane, to niesprawne. A jak niesprawne, to popsute.

Pompy trzeba czyścić ręcznie, o naprawach nie wspominając. Każda reperacja to dodatkowe koszty. Urząd gminy już zapowiada, że będzie to miało wpływ na wzrost opłat za odprowadzanie ścieków w kolejnym roku. Stąd też apel urzędników - mieszkańcy Modlińskiej, wrzucajcie nawilżane chusteczki do kosza, nie do kanalizacji! Tylko w grudniu ubiegłego roku i w styczniu obecnego miały miejsce cztery awarie pomp. Najczęściej takich chusteczek używa się - jeśli ktoś tego nie wie - do pielęgnacji wrażliwych pup niemowlaków i małych dzieci. Oczywiście, później trzeba się ich pozbyć. Byle z głową.

(wt)