REKLAMA

Wola

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  7 listopada 2008

Akcja w centrum handlowym. Matka dźgnęła syna. Koszmar nawet po rozwodzie. Zwykła pomyłka. Narkomani na Żytniej. Okradł ojca i poszedł pić. Tankował gaz sam będąc na gazie. Ta firma nie istnieje. To mi się tylko śniło!

REKLAMA

Akcja w centrum handlowym

Na oczach kilkuset klientów policjanci przeprowadzili akcję przeciwko handlarzom narkotyków w centrum handlowym. Akcja miała kryptonim "Sidła". Policjanci czekali na dilerów prawie pięć godzin. W pewnym momencie na parking supermarketu podjechał samo-chód marki Renault Laguna, taksówka jednej z kor-poracji. Wewnątrz siedziało dwóch mężczyzn. Znany stróżom prawa kierowca wysiadł i prężnym krokiem pomknął w stronę galerii handlowych. Pasażer po-został w pojeździe. Kilka minut później wewnątrz bu-dynku, na oczach setek klientów został zatrzymany 27-letni Marcin M. - kierowca laguny. Kieszenie miał wypchane tabletkami ekstasy. W tym samym czasie policjanci aresztowali pasażera, 22-letniego Łukasza S. Łącznie zarekwirowano 800 tabletek ekstasy oraz samochód jako narzędzie przestępstwa. Auto nie miało aktualnych badań technicznych oraz polisy OC. Policjanci zapowiadają, że to do-piero początek podobnych akcji.

Matka dźgnęła syna

W mieszkaniu przy ulicy Żelaznej 19-latek został ranny od ciosu nożem. Między młodym mężczyzną a jego matką doszło do ostrej awantury. W czasie szarpaniny i wzajemnych ciosów chłopak został ugodzony nożem w okolice brzucha. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie, które przewiozło pokrzywdzonego do szpitala. Na szczęście rana nie okazała się groźna, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Świadkowie zeznali, że podobne awantury w tej rodzinie to codzienność. Do celi z wynikiem 2,4 promila trafiła matka pokrzywdzonego, 43-letnia Monika T.

Kup bilet

Koszmar nawet po rozwodzie

Wolscy policjanci zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który pobił swoją byłą żonę. Bartłomiej G. przyszedł do swojej byłej żony pod pretekstem zapłacenia alimentów. Kiedy kobieta zapytała go o pieniądze, dostała cios w twarz. 25-latek zaczął jej grozić i coraz dotkliwiej bić po głowie. Kobiecie udało się uciec z mieszkania razem z dzieckiem. Po kilku minutach wróciła, męża nie było już w mieszkaniu, zastała jednak zdemolowany pokój. Bartłomiej G. zniszczył stół, krzesło oraz komputer. Pijanego agresora policjanci zatrzymali pod blokiem. Przyznał się do wszystkiego. Noc spędził w izbie wytrzeźwień, ponieważ we krwi miał ponad dwa promile alkoholu.

REKLAMA

Zwykła pomyłka

- Nie wiem, jak to się stało. Chyba przewróciłem się i upadłem na samochód - po-wiedział do policjantów pijany mężczyzna po spacerze na dachu samochodu za-parkowanego przy Jana Pawła II. Niecodzienną przechadzkę zauważył pracownik ochrony pobliskiego hotelu. 25-letni Dominik D. miał prawie dwa promile alkoholu we krwi. Kolejnego pijanego wandala zatrzymano przy ul. Okopowej. 24-letni Jacek C. pił z kumplami i wyładowywał swoją energię na stojącym obok aucie. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zastali wybite przednią i boczną szybę opla. Nie było wątpliwości, kto narobił szkód, ponieważ moment dewastacji zarejestrowała ka-mera monitoringu. 24-latek z wynikiem dwóch promili trafił na Kolską.

REKLAMA

Narkomani na Żytniej

Wolscy policjanci otrzymali informację, że wieczorami w pobliżu bloku przy ul. Żyt-niej gromadzą się narkomani. Przez pewien czas obserwowali to miejsce. Kiedy potwierdzili informację, weszli do jednego z mieszkań, a tam zastali dwóch męż-czyzn: 48-letniego właściciela lokalu, Tomasza K. oraz jego kompana, 43-letniego Rafała K. W pokoju znaleźli strzykawkę z tzw. polską heroiną (kompotem), torebki strunowe z amfetaminą oraz marihuanę. Mężczyznom grozi do trzech lat pozba-wienia wolności.

Okradł ojca i poszedł pić

80-letni staruszek zgłosił policji, że został okradziony przez własnego syna. Łupem wyrodnego 55-latka padły kolekcje znaczków z lat 1940-1960 oraz monet obie-gowych z lat 80. Okradziony sumę strat ocenił na około 5 tys. zł. Policjanci nie musieli długo szukać. Odnaleźli syna leżącego na klatce schodowej. - Kontakt z nim był utrudniony. Miał ponad trzy promile we krwi - relacjonuje policjant. 55-letni Bogdan K. spędził noc w izbie wytrzeźwień.

Tankował gaz sam będąc na gazie

26-letni Paweł P. tankował gaz na jednej z wolskich stacji będąc pod wpływem alkoholu. Odpowie najprawdopodobniej za narażenie na bezpośrednie niebezpie-czeństwo utraty życia i zdrowia klientów.

Ta firma nie istnieje

31-letni Jacek K. podpisał w jednym z wolskich banków umowę kredytu na kwotę 10 tys. zł i po chwili na jego rękach znalazły się kajdanki. Okazało się bowiem, że złożone przez niego dokumenty nie były prawdziwe. Pan Jacek jako miejsce pracy podał nieistniejącą firmę i posługiwał się przy tym podrobionymi zaświadczeniami. Podczas wyjaśniania sprawy wyszło na jaw, że we wrześniu mężczyzna w podobny sposób wyłudził z banku 20 tys. zł. Policję powiadomili pracownicy banku. 31-lat-kowi grozi do ośmiu lat więzienia.

To mi się tylko śniło!

25-letni Dominik S. wyzywał od najgorszych swoją dziewczynę i jej matkę. Groził, że je zabije. Kobiety ze strachu zamknęły się w pokoju i wezwały policję. Kiedy przybyli funkcjonariusze, 25-latek szybko położył się do łóżka i udawał, że śpi. Jego spokój nie zwiódł policjantów. Agresywny młody mężczyzna trafił do izby wytrzeź-wień.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break