Kronika policyjna
23 listopada 2007
Młodzi bandyci. Pomóż zwalczyć dilerów.
Młodzi bandyci
Dotkliwie bili i okradali. Ich ofiary lądowały w szpitalach. Grupa wyrostków terrory-zowała Piaski i okolice. Od ponad miesiąca grupa młodych bandytów terroryzowała mieszkańców osiedla Piaski. Atakowali o różnych porach, na dworcu kolejowym i peronach, w osiedlu i przy ul. Zegrzyńskiej, na kładce PKP łączącej osiedle z dwor-cem. Napadali znienacka, dotkliwie bili i okradali. Ich łupem padały telefony komór-kowe, zegarki, biżuteria i pieniądze od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Dwie za-atakowane osoby trafiły do szpitala ze złamaniami i urazami głowy. Wreszcie grupa bezczelnych wyrostków trafiła w ręce policji. Mimo młodego wieku mają już bujną kryminalną przeszłość. 16-letni Patryk B. i 19-letni Adrian K. byli notowani za roz-boje i kradzieże. 19-letni Adrian W. od 11-go roku życia z krótkimi przerwami prze-bywał w poprawczaku za podobne przestępstwa. Teraz został aresztowany na trzy miesiące. Młodociani bandyci przyznali się do kilkunastu rozbojów popełnionych także na terenie Warszawy. Pełnoletni mogą trafić do więzienia nawet na 12 lat, nieletni do poprawczaka.
Pomóż zwalczyć dilerów
Nie ma w Legionowie dnia, by nie dochodziło do handlu narkotykami. Dilerzy i oso-by posiadające przy sobie środki odurzające wpadają w ręce policjantów nawet przypadkiem, jednak zatrzymywani to niestety tylko wierzchołek góry lodowej. Po-licjanci proszą mieszkańców o pomoc. Po narkotyki sięgają coraz młodsze osoby. Niestety również coraz młodsi nieźle zarabiają na handlu prochami. W policyjnych kronikach często pojawiają się doniesienia o zatrzymaniu dilerów, jednak funkcjo-nariusze wiedzą, że handlarzy jest dużo więcej. Dlatego proszą o pomoc młodzież, rodziców i wszystkich mieszkańców. Chodzi o wypełnienie anonimowej ankiety na stronie internetowej legionowskiej policji kpplegionowo.policja.waw.pl.O tym, że funkcjonariusze bardzo poważnie traktują problem narkotyków wśród młodzieży, może świadczyć śledztwo, które rozpoczęło się od przypadkowej kontroli grupy młodych ludzi w okolicach ronda Piłsudskiego w Legionowie. Na widok policjantów jedna z osób próbowała pozbyć się małego zawiniątka. Były to dwie torebeczki z marihuaną oraz szklana fifka. Nikt nie przyznał się do narko-tyków. Dopiero odciski palców wskazały nie tylko czyją były własnością, ale także - kto je rozprowadzał. 17-letni Michał S. miał już na swoim koncie spore dokonania jako diler. Chłopak przyznał się do ponad stu przypadków sprzedaży marihuany osobom małoletnim, za co może posiedzieć ponad trzy lata. Na razie legionowski sąd zdecydował o jego trzymiesięcznym aresztowaniu.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji