Zbudujmy park&ride na trawnikach między stacjami metra

Czy naprawdę całe Bielany mają zostać rozjeżdżone przez samochody?
Coraz ciężej się żyje w kiedyś cichej i spokojnej dzielnicy.

---

Taki los okolic metra, ale pomysl mi sie podoba.

dajcie płyty z otworami, pogodzicie trawniki z parkingami dla samochodów

To w interesie Białołęki jest , aby powstały parkingi . Jako mieszkaniec Bielan chcę aby Bielany pozostały zielone i będziemy walczyć o każdy nawet mały trawnik.Po to powstał największy węzeł komunikacyjny Młociny , aby pasażerowie w tym miejscu przesiadali się z tramwajów i autobusów do metra.

Parking ok można przemyśleć, bo problem jest i tupanie nogą ja się nie zgadzam aut wjeżdżających nie zatrzyma.

---

Ale stwierdzenie "Miejsc zielonych na Bielanach nie brakuje, więc kolejny trawnik niczego nie wniesie". Ludzie skąd wy się bierzecie?

Lepszy taki parking aniżeli uporczywe rozjeżdżanie trawników na Lindego i okolicach.

zgadzam się z powyższymi uwagami! nie jesteśmy parkingiem dla Białołeki i Łomianek! Bielany są zielone i niech takie pozostaną! "ciekawa" jest postawa władz naszej dzielnicy...w czyim interesie w tym momencie występują prezentując takie stanowisko?

bzdura. parking od niczego nie uwolni. będzie więcej miejsc - przyjedzie więcej samochodów. i problem pozostanie, a dojdą kolejne - spalin, hałasu, korków.
Zyska kilkudziesięciu kierowców z Łomianek i Izabelina, którzy zaparkują na nowych miejscach, a stracą mieszkańcy - widok (jeśli powstanie piętrowy, to cały ład przestrzenny ulicy o kant d. potłuc), przestrzeń, chodnik, ciszę i spokój, zieleń. I tego chce dzielnica? Tego chcą sami mieszkańcy?

Spaceruję często po Bielanach, jest tam masa zieleni, drzew i alej spacerowych. Te nad metrem są akurat najmniej przyjazne. Ale ten parking mogli zrobić z płyt przepuszczających trewe.

No tak zwałka ,Byś ,teraz parkingi jeszcze nasrajta i można jechać metrem do Warszawy.... hołoto

No tak zwałka ,Byś ,teraz parkingi jeszcze zróbta kupę i można jechać metrem do Warszawy.... hołoto

A dlaczego park&ride ?Jeśli już zbudować parkingi to płatne.
I tak musisz zapłacić w centrum za parkowanie,ale zaoszczędzasz na dojeździe.
Uważam ,że jest to dobry pomysł na budżet dla gminy.Coś za coś.

Park & Ride są przecież płatne. W ramach WKM lub za bilet całodobowy

Cytowany w artykule pan Krzysztof nie jest raczej mieszkańcem Bielan lub też nie rozumie, o czym mówi. Brakuje słów.

---

Zgadzam się natomiast z opiniami, że taki parking nie zmieni zupełnie nic. Powstał już bowiem swoisty Park&Ride na małych uliczkach, jak Twardowska, Karska, Lesznowolska. Osiedle domków codziennie ok. południa jest usłane samochodami o rejestracjach z całej Polski - nawet na całej szerokości chodników czy tuż za znakami B-36... Niejednokrotnie zdarzało już się, że nie było możliwości przejść chodnikiem, wyjechać z podwórka, a czasem samochody stawiane były już na samym skrzyżowaniu (Lesznowolska x Twardowska).
Wypowiedzi radnych, akceptacja traktowania naszej dzielnicy jako ogólnomiejskiego parkingu oraz fakt, że przystano na obniżenie częstotliwości linii 17 (tu odbyło się to w dodatku "po cichu"), 121, 156, a teraz likwidację przystanku Twardowska, świadczą o ich stosunku do Bielan. Nie było jeszcze sytuacji, w której burmistrz czy radni broniliby naszych interesów.

---

Jeżeli potrzeba więcej miejsc, to proszę sobie nadbudowywać P&R Młociny, bo projekt zakładał taką możliwość (nie wiem czy o jeden poziom, czy więcej). Nie planowano jednak uczynienia z Bielan placu parkingowego o rozmiarach znanych z amerykańskich centrów handlowych. Czy wszystko musi tu iść w tak dziwną stronę?

---

PS. Reymonta chyba też budowana jest tylko po to, by łatwiej było dojechać do parkingu zwanego przez mieszkańców ulicą Lindego. O motywacjach dla budowy Sacharowa i jej skutkach nie ma co pisać.

Zbudujmy alejkę spacerową, tak jak zrobiono w okolicy stacji Stare Bielany.
Dość parkingów! W Warszawie jest komunikacji miejska.

Poszerzanie Kasprowicza już było pomyłką (niby jak światła co 500 metrów mają rozładować ruch?), a na kolejny beton w dzielnicy nie mam ochoty.

Temat trawnika pomiędzy jezdniami Kasprowicza był już nie raz poruszany na sesjach samorządu, ale jest mnóstwo ludzi typu "bbb" którzy mówią "ja tu mieszkam od zawsze i nie było parkingów i nie chcę parkingów. Nie bo nie. Tylko jaki jest sens spacerowania po trawniku pomiędzy jezdniami ruchliwej ulicy i wdychania spalin ? Od tego są parki, np. Lasek Lindego obok. Nie dajmy się zwariować, teren pomiędzy jezdniami Kasprowicza jest wręcz idealny na parking i przecież jest polityka miasta żeby przesiadać sie do metra to trzeba gdzieś parkować ten samochód. Bez tego parkingu obstawione są wszystkie małe uliczki - czy to jest związanie dla bbb" ?

---

Czasami tak niewielkie inwestycje jak wyłożenie klepiska jakimkolwiek utwardzeniem mogłoby rozwiązać duże problemy.

Co za bzdury!!! Powinniśmy walczyć o każdy kawałek zieleni! Miasto jest dla ludzi, a nie dla samochodów. "Miejsc zielonych na Bielanach nie brakuje, więc kolejny trawnik niczego nie wniesie". "Ja bym zbudował miejsca parkingowe od Młocin do Słodowca, a w pierwszej kolejności i jak najszybciej pomiędzy trzema pierwszymi stacjami, gdzie teraz jest plac budowy" Co za osioł!!!!!!!!!