Forum › Białołęka
Z oficjalną roboczą witytą...
| # BWR 04.03.2008 16:51 |
|
|
na Białołęce przebywał marszałek Struzik. Zastanawiam się po co są takie wycieczki.
Na stronie urzędu można przeczytać, że: Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik odwiedził Białołękę (4 marca 2008) Dynamiczny rozwój Białołęki i duże zróżnicowanie w gęstości i typie zabudowy mieszkaniowej wzbudziły zainteresowanie marszałka Adama Struzika. W poniedziałek, 3 marca 2008 r., marszałek zwiedził najciekawsze obiekty powstałe w dzielnicy w ostatnich latach. Marszałek m.in. przebywał z wizytą w jednej z najnowocześniejszych w stolicy Bibliotece dla dzieci i młodzieży "Nautilus", gdzie zapoznał się z jej multimedialnymi zbiorami i oryginalnym programem zajęć dla dzieci. Z zainteresowaniem marszałka spotkała się również dzielnicowa koncepcjami rozwoju bazy sportowej. Burmistrz Jacek Kaznowski wraz z dyrektorem BOS-u Henrykiem Skrobkiem zaprosili gościa na nowootwarte lodowisko i basen, gdzie zaprezentowali plany budowy zadaszenia białołęckiego lodowiska oraz toru do uprawiania kajakarstwa. Marszałek zapoznał się również ze stanem realizacji najważniejszych, aktualnie realizowanych przez władze dzielnicy inwestycji, zwiedził m.in. żłobek budowany przy ulicy Książkowej oraz szkołę i przedszkole powstające przy ulicy Ostródzkiej. Pytał także o sposoby rozwiązywania problemów społecznych związanych z różnicami w stopniu zurbanizowania różnych części dzielnicy. Marszałek przebywał w Białołęce na zaproszenie burmistrza Jacka Kaznowskiego i przewodniczącego Rady Dzielnicy Pawła Tyburca. |
|
| # wtajemniczony 05.03.2008 06:56 |
|
|
Takie wycieczki są po to, aby można było pokazać, że urzędnicy pracują. Pokazują nam jak bardzo myślą o dzielnicy, jakie mają plany, a później i tak g... z tego wyjdzie.
Tak jak w przypadku boiska Polfy. Miało być przygotowywane jako boisko treningowe pod kątem EURO i .... i g..... Zapadła decyzja, że inne obiekty będą przygotowywane ( i dofinansowane), a to nie.. Czy dzielnica zamierza zbudować na Białołęce pełnowymiarowe boisko piłkarskie? Boiska przy Picassa nie będzie ( zawinili urzędnicy), boiska na Polfie nie będzie ( oczywiście winnych brak) to budujemy tor kajakarski. Ile osób z Białołęki będzie uprawiać kajakarstwo? Ile osób uprawia piłę nożną? Wiadomo urzędnicy lepiej wydają nasze pieniądze. Po co remontować boisko przy Światowida, jeśli będzie mogło służyć tylko do zabawy ze względu na wymiar.Gdzie mają grać drużyny piłkarskie z AGAPE, Stowarzyszenia Sportowego Białołęka, w przyszłości młode grupy Legionu i Białych Orłów jeśli tu nie ma boiska, które mogłoby być zatwierdzone przez MZPN? Czy kogokolwiek to interesuje? We wszystkich klubach jest około 400 piłkarzy, czy nie powinno się im umożliwić gry? Dlaczego wszystkie miejskie ośrodki sportu są przekształcane w spółkę handlową? Skończy się to tym, że kierując się zyskiem jeszcze bardziej utrudni się dostęp dzieci i młodzieży do obiektów sportowych wybudowanych za pieniądze podatników. Jakie nasi urzędnicy mają zdanie na ten temat? |
|
| # spokojny 05.03.2008 14:39 |
|
|
Szkoda gadać i pisać.
Mamy "TO" co sobie wybraliśmy, a raczej co wybrała większość. Ciekawe tylko czy ktoś z tej większości też narzeka ????? |
|
| # B.W. radny 05.03.2008 14:51 |
|
|
A może szykuje się powstanie Województwa Białołęckiego?
Ciekawe, w której multimedialnej bibliotece będzie stolica? A może na zadaszonym lodowisku? I wykopiemy jeszcze wieeeeeelką fosę. A potem pałac. Dla NASZEGO marszałka! I podbijemy Warszawę, Mazowsze i świat... Do boju!!! P.S. Tylko nie przewróćcie się na modlińskich wybojach i nie zatońcie w bagniskach na Waszych, Drodzy Wojewódzcy Białołęczanie, ulicach! |
|
| # spokojny 06.03.2008 08:07 |
|
|
Propozycja funkcjonalnego zagospodarowania terenu
Boisko piłkarskie o wymiarach 30 x 62 m (pole gry 28 x 57 m) ogrodzone do wysokości 4 m budynek sanitarno-szatniowy i ewentualnie plac zabaw. Jednym słowem kolejne g.... bo żadna liga na tym nie zagra !!!! |
|
| # antyradny 06.03.2008 09:41 |
|
|
do B.W. radny
a co TY zrobiłeś dla Białołęki? Dietę bierzesz z mojej pensji i g... robisz. Do roboty, a nie politykowania. |
|
| # B.W. radny 06.03.2008 19:13 |
|
|
Nie wystarczy robić DLA. (Skądinąd stokroć lepiej dla osoby niż nawet idei). Trzeba zawsze pytać: W JAKIM CELU i DLA KOGO??? Buziaki dla mojej opozycji.
P.S. Co do mojej diety i wszystkich innych diet - jedyne co mogę poradzić to obywatelska inicjatywa ustawodawcza. Dopóki prawo będzie takie a nie inne takie osoby jak ja z Twojej pensji będą brały dietę i będą zachowywały się m.in. tak jak ja. Przepraszam. |
|
| # socjoprawnik 07.03.2008 01:24 |
|
|
Są normy prawne, ale są też społeczne (w rozumieniu socjologii moralności).
Reaumując trzeba patrzeć co się za dietę (chyba PRO Publico Bono) robi, ale też co się robi z dietą. Zawsze można ją przekazać na cele charytatywne. Monteskiusz mawiał,ze żadne prawo nie zastąpi dobrego obyczaju. |
|
| # B.W. radny 07.03.2008 22:53 |
|
|
Chociaż niekoniecznie w blasku jupiterów, czyż nie?
|
|
| # socjoprawnik 08.03.2008 12:48 |
|
|
Warto promować dobre zdarzenia i czyny- jeśli miały miejsce. Działalność publiczna, zwłaszcza w wymiarze radnego, posła etc., to także konieczność kreowania norm.
|
|
| # społecznik 09.03.2008 08:48 |
|
|
Z tego co wiem krytyka powinna być konstruktywna. Zatem bardzo ciekaw jestem czy coś konstruktywnego antyradny może zaproponować? Inaczej chyba (ale mogę się mylić, bo na niekonstruktywnej krytyce się nie znam) krytyka jest do niczego.
|
|
| # spokojny 09.03.2008 11:40 |
|
|
do antyradnego
Nie pytaj innych co zrobili, powiedz sam co ty zrobiłeś dla Białołęki Akurat B.W. radny nie musi się chwalić. Pisza o nim w gazetach bo robi coś dla innych. Podobnie jak paru innych narwańców np. z rady programowej BOK-u. Chcieli i zrobili Dni Białołęki. Na sportowo i dla ducha. Mostu i metra nie dadzą rady zbudować bo nie są tam gdzie zapadają decyzje, ale gdyby było im to dane to myślę, że poradziliby sobie i z tymi tematami. |
|
| # społecznik 09.03.2008 15:28 |
|
|
Idea dni Białołęki jest taka: pokazać, że można coś zrobić. Pokazać, że trzeba ze sobą rozmawiać i połączyć duchem współpracy i rozmowy całą Białołękę. Cieszę z dobrych opinii. W końcu jestem narwańcem, który to wymyślił. A odnośnie - dalszych rzeczy, które są dane - wszystko przed tymi, którzy się angażują.
|
|
| # społecznik 09.03.2008 15:31 |
|
|
tzn. wymyślił ideę !!!
|
|
| # historyk-wyjatkowo 09.03.2008 18:12 |
|
|
Przyjmijmy może, że idea święta Białołęki to twórczy wkład skupionego wokół Rady Programowej środowiska, ale oczywiście cieszy mnie Twój entuzjazm Społeczniku.
|
|
| Matka_Sławka_z_Gdańska 10.03.2008 08:34 |
|
|
ad vocem:
''Nelli naucza emerytów o gejach i lesbijkach'' Według Nelli Rokity emeryci nie mają dzisiaj większych problemów na głowie niż zastanawianie się nad prawami mniejszości seksualnych. "Super Express" informuje, że posłanka PiS wygłosiła w piątek szokujący wykład na Uniwersytecie Trzeciego Wieku w Tarnowskich Górach, podczas którego uświadamiała seniorów, że powinni być tolerancyjni wobec gejów i lesbijek. Skierowany do seniorów wykład miał dotyczyć roli kobiet w życiu społecznym. Posłanka PiS uznała jednak, że temat można rozszerzyć i ze spraw czysto kobiecych zeszła na boczne tory. Najpierw ostro skrytykowała Wielką Brytanię za to, że zapewnia młodym dziewczynom zbyt łatwy dostęp do antykoncepcji, ale już chwilę potem wyszło na jaw, że w tej sprawie wcale nie jest tak stanowcza. Na razie mówię temu nie, ale może się jeszcze zmienię - wypaliła do zaskoczonych emerytów Nelli Rokita. W jeszcze większe osłupienie wpadła sala, kiedy lektorka postanowiła podjąć temat homoseksualistów. Jak się okazuje, posłanka PiS do gejów i lesbijek ma zupełnie inne podejście niż jej partyjni koledzy. Przyznała, że w gronie swoich koleżanek i kolegów ma homoseksualistów. A emerytów próbowała nauczyć szacunku do osób kochających inaczej. Na dodatek do Tarnowskich Gór pani Rokita wybrała się jako posłanka, czyli za publiczne pieniądze - ubolewa ''Super Express''. (PAP)'' Zrodlo w tekscie. Idea... ha, ha, ha... tez. |
|
| # społecznik 10.03.2008 10:05 |
|
|
do historyka - wyjątkowo: wszystko ok, poza entuzjazmem. Dla mnie niestety to cięzka praca, wymagająca dużo siły, kojarzenia faktów, cierpliwości i wiary w ludzi i w człowieczeństwo. Ale w końcu, jak mówią niektórzy - tyle człowiek jest wart ile daje siebie innym.
|
|
| # srenia17 10.03.2008 16:12 |
|
|
Matka_Sławka_z_Gdańska - świat się nie kończy na gejach i lesbijkach, ani na Twoim odbycie - na szczęście.
|
|
| # nowy 11.03.2008 11:45 |
|
|
No i znów tylko pitu, pitu. Włodkowski to sam se pisze o sobie
i drukuje jeden tekst (ten sam) w pięciu miejscach. |
|
| # B.W. radny 12.03.2008 15:05 |
|
|
Muszę sprostować: w siedmiu miejscach.
P.S. Paradoksem jest, że istotą tejże autoreklamy nie jest li tylko autoreklama... |
|
| # olek 13.03.2008 22:06 |
|
|
No coz radnym placa za pisanie nie dzialanie ?? oj tez bym tak chcial.
MOze w przyszlej kadencji bedzie wiecej dzialaczy niz specow od autoreklamy. |
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Zapraszamy na zakupy
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
