Wszedł do klatki schodowej, po chwili wyszedł z niej w kajdankach

Miał iść na urlop na 56 dni i się chował? Jego to powinni na oddział zamknięty ale taki z gumowymi ścianami odstawić. Czytam ten portal i z podziwu wyjść nie mogę, urlop w Polsce, lat 47, przyznam wprost, przestałem rozumieć ludzi w tym narodzie. Może głowa mi się popsuła?
A co do Policji to jak zwykle, od lat 100... krążą zawsze nie tam, gdzie trzeba. Byłem ostatnio na Pradze północnej, Wileńska i okolice Targowej, przyznam wprost, strach w biały dzień wyjść. Zakupy robiłem jak to zwykły urlopowicz, coś tu, cos tam, masa kieszonkowców cwaniaczków dresiarzy ... masa dosłownie! Charakteryzują się gangusy tym, że zawsze mają te torebeczki przeplecione przez klatę, dresik, adidaski i czapeczki. Takich to do rutynowej Policja powinna zwijać co skrzyżowanie za samo istnienie. Za dużo (wzrokiem turysty) policji w dobrych dzielnicach i za mało w tych gorszych. Dziś spacerowałem po Moktowie i Ochocie, co chwila radiowóz a gdy pojechałem na Grochowską to zero, ani jednego. Takie patrole to nie mają sensu, najgorszymi dzielnicami od zawsze były obie Pragi, Marki, Ząbki i Ursus. Zawsze były, są i na zawsze pozostaną bo to wylęgarnia patologii, ukochane rejony chłopców ze starego, nieistniejącego już trójkąta bermudzkiego (Stalowa > Targowa > Grochowska). Ludzie starej daty rodzeni w latach 70 doskonale pamietają, gdzie pato wyrosło. Problem ino w czym? W niczym, nic się nie zmieniło, pod super nowymi fasadami starych rozsypujących się kamienic nadal koczuje ta sama Warszawa. Dzisiaj wspomnę jeszcze, że Wola bardzo nieciekawa i bardzo mocno Włochy od ul. Hynka w górę w kier.południowym a Wola to chyba cała, masakra, Praga III się robi zwłaszcza po godz. 21.