Wielka mobilizacja przed konsultacjami. "Musimy walczyć o nasze autobusy!"

Nie wszyscy mają potrzebę jechać do centrum, ale widać otwarcie metra to idealna okazja aby pozbawić ludzi możliwości bezpośredniego dojazdu z Ulicy Człuchowskiej do np. Wola Parku. Urzędnicy to jednak szkodnicy. Widać Warszawa pracuje skutecznie aby ludzie jednak wybrali samochód.

Zapomina się przy okazji, że to szkodzenie nie tylko mieszkańcom dzielnicy W KTÓREJ usuwa się autobus, ale też innych dzielnic na trasie. Jako mieszkaniec Słodowca, z którego 112 stanowi połączenie z Bródnem i Jelonkami, jestem absolutnie wściekły na tę bandę kombinatorów i nie omieszkam się wypowiedzieć w konsultacjach.

0ddajcie E-2 ,które ukradliście z Bemowa pod pretekstem budowy metra i linię 112 proszę zostawić w spokoju

Może gdyby nie darmowe bilety dla ponad połowy pasażerów znalazły by się pieniądze na autobusy.

Autobusów nie brakuje. Brakuje kierowców i tego przeskoczyć się nie da. Konsultacje pozostaną fikcją.

Co to za obroślaki na zdjęciu?

---

chłopcy lockdownowcy

Najpierw niech powiedzą co ma 112 do M2 jak spotykają się na jednym przystanku? To chyba lepiej dla linii, ponieważ mieszkańcy wysiadający z M2 będą mogli bezpośrednio wsiąść do autobusu w stronę Bemowa czy też Bielan i dojechać do celu. Pozostawienie linii umocni tylko jej pozycje.

Likwidują przejścia podziemne że niby dla ludzi ale już do metra pod ziemię to wszystkich chcieliby wpędzić

Proszę o zostawienie w spokoju 112 ,122, 154, 190, naprawdę są niezastapione

---

Po falach hejtu jaki niemal zawsze uruchamia konstruktywna krytyka wymierzona na tym portalu w działalność wiecznych społeczników i samorządowych misjonarzy na warszawskich urzędach - od urzędu miasta, przez ZDM, ZTM - po urzędy dzielnic, obiecałem sobie że odpuszczam. Niestety widząc kolejną g*ó*w*n*o*b*u*rz*ę wiszącą w powietrzu która pogłębi tylko frustrację nas mieszkańców a przy okazji poprawi notowania samorządowców których nazwiska przygasły w świetle medialnych operacji covid - 19 i wojna, pozwolę sobie nie zgodzić się z zapraszającym na konsultacje przedstawicielem bemowskiego samorządu. Szanowny Panie, co chce Pan osiągnąć? Rozpalić emocje do czerwoności? Przyprawić starszych mieszkańców lub osoby z problemami kardiologicznymi o zawał serca? Zakładam że nie. Chodzi więc o zasygnalizowanie swojej obecności w przestrzeni publicznej; o dużą dawkę upitraszonego w duchu postdemokracji - populizmu? Bo jeśli serio wierzy Pan w skuteczność tych konsultacji - zacznę Pana podejrzewać o zwykłą naiwność. Czemu mają służyć i czym skutkować konsultacje na które Pan zaprasza? Kłótniami ludzi bez jakiejkolwiek wiedzy na temat tworzenia siatki połączeń transportu publicznego, zajmującymi miejsca po obu stronach linii sporu? Nie, nie. Nie wbijam ostrza krytyki w fatalne propozycje mieszkańców - chcą dobrze, ale nie mogą przecież liczyć na ignorantów (patrząc po efektach) z ZTM-u. Dlaczego zakładam, że nie chodzi o znalezienie dobrego rozwiązania? Bo takie przedstawiałem już niemal dekadę temu - odnosząc się przy każdej przepychance do faktów i fatalnych propozycji ZTM-u. Nawet z wyliczeń ZTM wyszło, że rozwiązanie jest tańsze niż propozycja ich autorstwa, która ciągle wymaga korekty, zmian rozkładów etc. Ta permanentna rewolucja w układzie komunikacyjnym to także koszty społeczne. Tymczasem na konsultacjach zorganizowanych wiele lat temu, moja koncepcja została podsumowana gromkimi brawami mieszkańców dzielnicy. Była więc również akceptowalna społecznie. Gdyby był Pan zainteresowany dobrym transportem na Bemowie i Jelonkach pomimo fatalnego przebiegu metra o czym pisałem od chwili wykoślawienia linii pod Górczewską i skierowania jej miast na Tarchomin via Żerań - na Targówek i Bródno, pochyliłby się Pan nad tym opracowaniem. Zaprosił mieszkańców, zaproponował głosowanie czy rozwiązanie ZTM, czy moje. A dziś? Wie Pan co będzie? Niespójne propozycje mieszkańców zostaną spacyfikowane bełkotem urzędników. Tak, bełkotem, bo propozycje ZTM są tak głęboko sprzeczne, że same się wykluczają. Serio chce Pan tego???

Jelonki jeżdżą na Bielany i Brodno, do pracy, szkoły i do szpitala Bródnowskiego. Tak do szpitala. Mają jeden bezpośredni autobus 112. Skoro problem tkwi w s8 to niech 112 kończy trasę pod szpitalem Bródnowskim. Dajcie w zamian jakiś autobusik z Bródna do centrów handlowych Marki, IKEA najlepiej żeby miał że dwa wspólne przystanki z linia 112. I tak mieszacie na Bródnie w autobusach. Największy problem jest właśnie z wyjechaniem z tych centrów na trasę potem już jedzie. 112 ma zostać z Karolina przynajmniej do szpitala Bródnowskiego

I właśnie obnażył Pan jeden z tych absurdów, które według ZTM mają pełnić rolę argumentów za nieuzasadnionymi zmianami. Ja dodam tylko, że linia 112 powinna rozpoczynać bieg nie na Karolinie, a w Ursusie - Niedźwiadku.

A co ma 122 to linii M2? To już jest szczyt bezczelności zabierać linię, która najbliżej przejeżdża z półtora kilometra od M2. Takich absurdów jest więcej. Wywrócenie trasy 220 również.

Akurat 220 jest zbędna.

A zlikwidować w p....u wszystkie linie autobusowe i zachęcać publikę do korzystania z komunikacji zbiorowej. Tak wygląda politya transportowa Rafalali Czaskowskiego. Niech se jeżdżą rowerami.