# drugastrona 10.10.2014 10:00 |
|
Nie ma to jak tereny rekreacyjne przy ruchliwej ulicy. Przyjazny Tarchomin upadł na głowę. Działajcie, żeby w końcu powstał park na rogu Myśliborskiej i Ćmielowskiej, a nie wydziwiacie z parkiem wzdłuż Światowida.
|
# wizjoner 10.10.2014 10:03 |
|
po przeczytaniu dostaję klaustrofobi a "cholery "dostanę dopiero za kierownicą.
|
# jestem za ulicą 10.10.2014 10:30 |
|
Ten Przyjazny Tarchomin to jakieś zupełnie nieodpowiedzialne towarzystwo.
|
# z Dąbrówki 10.10.2014 10:44 |
|
Droga rowerowa połączona z przejazdem dla karetek? To wróży więcej rannych w drodze. Obecna ulica wcale nie jest bezpieczniejsza, bo np. niedawno motocyklista wyprzedzał samochód skręcający w lewo do ośrodka sportu i zdarzył się wypadek.
|
# z Dąbrówki 10.10.2014 10:45 |
|
I jeszcze urządzenie zielonego pasażu w miejsce drugiej jezdni na stałe da nam złe rozwiązanie dojazdu do szkoły przy Erazma.
|
# Olek 10.10.2014 11:05 |
|
Ja uważam, że pomysł jest świetny, wreszcie coś dla ludzi na tym śmierdzącym szarym Tarchominie.
|
# Mieszkanka 10.10.2014 11:08 |
|
Jakie bazarki!? Co za argumenty ma ten Tumasz? Zróbcie wreszcie porządne Plany Zagospodarowania Przestrzennego a żadne bazarki nie powstaną, chociaż nie miałabym nic przeciwko powstaniu w tym rejonie np. kawiarni lub punktów usługowych dających prace lokalnym rzemieślnikom.
|
# Marmiz 10.10.2014 11:10 |
|
#z Dąbrówki napisał(a) 10.10.2014 10:44 Droga rowerowa połączona z przejazdem dla karetek? To wróży więcej rannych w drodze. Obecna ulica wcale nie jest bezpieczniejsza, bo np. niedawno motocyklista wyprzedzał samochód skręcający w lewo do ośrodka sportu i zdarzył się wypadek. Więcej rannych na drodze? O czym Ty piszesz? Co ma szerokość drogi do tego, że jakiś kretyn wyprzedza skręcający w lewo samochód? Tu nie infrastruktura jest winna tylko śladowy rozmiar mózgu. |
# Marmiz 10.10.2014 11:16 |
|
#jestem za ulicą napisał(a) 10.10.2014 10:30 Ten Przyjazny Tarchomin to jakieś zupełnie nieodpowiedzialne towarzystwo. Towarzystwo na pewno bardziej odpowiedzialne od tych, którzy mają gdzieś miejsce w którym mieszkają, bo wracają do niego tylko na noc. Może w ogóle nie kupujcie mieszkań tylko rozbijajcie namioty na parkingach skoro zieleń wam niepotrzebna a samochód jest drugim domem. Będzie taniej, bez kredycików, wspinania się po schodach... Proponuję przemyśleć to rozwiązanie. Przypominam - miasta są dla LUDZI. I trzeba znaleźć złoty środek - jedni nie chcą zieleni za to chcą szersza droge. Tylko po co? Inni nie chcą drogi za to chcą zieleń. Problem w tym, że ci co chcą dróg nie chcą zieleni w ogóle, a ci co chcą zieleni, nie niszczą dróg, tak, żeby nie było ich wcale, tylko chcą je zostawić w obecnym kształcie. Cała Europa, cały świa odchodzi od monstrualnych ulic, zwęża je, usprawnia transport publiczny, tylko Polacy maja pokomunistyczne wizje prospektów Stalina na każdym osiedlu. Ogarnijcie się... Dziś karierowicz, jutro być może ojcowie i matki... I co? Będziecie puszczać swoje dzieci na parkingi, żeby mogły się pobawić w chowanego między samochodami... Bo dziś nie macie wyobraźni tylko własne ego, a jutro będzie płacz i zgrzytanie zębów. Żenada. |
# z Dąbrówki 10.10.2014 11:18 |
|
Jakoś nie widzę karetki jadącej na sygnale drogą rowerową pośród rowerzystów. O to mi chodziło.
|
# kasia2234 10.10.2014 11:25 |
|
zalejmy wszystko betonem i asfaltem, zakupy róbmy przez okienko samochodu, w ogóle nie wysiadając z niego, potem na podziemny parking i windą do mieszkania, w którym zaryglujemy się drzwiami antywłamaniowymi a całodobowa ochrona i monitoring odstraszą potencjalnych intruzów, odpalmy nasze plazmy, tablety, ipady, kompy i nacieszmy nasze oczy lajkami od znajomych na FB. Okna nie otwierajmy, bo mucha wleci, nie daj boże komar, a poza tym wszyscy wiedzą, że świeże powietrze i zieleń zabija. Jak już obrośniemy dobrami materialnymi oraz tłuszczem to zamknięci w swoich twierdzach na kredyt będziemy szczęśliwi.
|
# Mieszkanka 10.10.2014 11:32 |
|
I "szczęśliwi" zejdziemy z tego świata, nawet nie wiedząc jak ten świat naprawdę wygląda i ile ma nam do zaoferowania. Już od dawna wiadomo, że ludzie w otoczeniu zieleni czują się lepiej zarówno psychicznie i fizycznie. Ja chcę wracać na Tarchomin, jak do domu w którym odetchnę, odpocznę w dni wolne wraz z rodziną w fajnie zielonej okolicy, a nie w betosmrodostanie. Ja wiem, że 90% mieszkańców Bialołęki w dni wolne od pracy jedzie odpocząć na swoje zielone działki poza miastem lub do ojców i ma gdzieś Tarchomin, ale te pozostałe 10% jest z miasta, albo nie ma działki i chciałoby cieszyć się życiem lokalnie, a nie tylko jeżdząc do odległych dzielnic, które mają tereny rekreacyjne z prawdziwego zdarzenia. My mamy coraz więcej betonu i syfu. I niektórym to jak widać odpowiada...
|
# z Dąbrówki 10.10.2014 11:41 |
|
Nie przechodźmy ze skrajności w skrajność. Słuszny był protest przeciw 3 pasom ruchu na Światowida. Urzędnicy się ugięli. Teraz jednak widzę, że ludzie dążą, aby nie było w ogóle drugiej jezdni, tylko szeroka droga rowerowa także dla karetek. Wolę 2 pasy ruchu, bo to rozsądne podejście i do tego przyszłościowe. Jak teraz nie będzie zbudowana druga jezdnia, to później i za 20 lat jej pewnie nie będzie. Ile lat się dopraszaliśmy mostu Północnego? Nie chcę, aby to samo miało być ze Światowida.
|
# Marmiz 10.10.2014 11:44 |
|
Bo i pewnie wywołam burzę, ale... o wyglądzie tej dzielnicy i jej funkcjonalności, funkcjach społecznych, powinni decydować Ci, którzy płacą tu podatki, a nie Ci, którzy święta i weekendy spędzają w innych miejscowościach u rodzin. Nie, nie dyskryminuje przyjezdnych. Po prostu uważam, że nie powinni mieć prawa głosu Ci, którzy mają to gdzieś, bo ich mieszkanie to tylko sypialnia. A jeśli byliby kulturalni i uczciwi to by się od głosu wstrzymali zamiast walczyć o coś, z czego będą korzystać przez dwie godziny dziennie, z wyłączeniem weekendów, bo wtedy przecież ich na Tarchominie nie ma...
|
Jacek Jackowski 10.10.2014 11:51 |
|
Błędem jaki zrobiono przy budowie tramwaju na Tarchomin było to, że za Świderską schodzi na poziom Myśliborskiej aby z nią oraz Światowida krzyżować się kolizyjnie. Tramwaj jeżdżący z dużą częstotliwością zablokuje drogi nawet jeśli ilość samochodów zmniejszy się o połowę. Tramwaj przecina aż trzy trzy drogi w różnych kierunkach na małym obszarze. To nie ma prawa zadziałać. Dopiero podniesie się lament samochodziarzy a o priorytecie dla tramwaju będziemy mogli tylko pomarzyć. Rozumiem, że urzędnicy uznali, że zakończenie tramwaju przy Myśliborskiej na nasypie by bardzo ich ośmieszyło ale należało myśleć perspektywicznie. Przecięcie Światowida a nawet Myśliborskiej przy Lidlu również mogło być na nasypie gdyby ktoś wcześniej pomyślał o tym o czym piszemy w naszej petycji by nie budować drugiej jezdni Światowida. Szereg błędów urzędników oraz niezauważanie problemu przez radnych dzielnicy oraz miasta może spowodować prawdziwe korki, a co dopiero będzie jeśli poszerzą Światowida?
|
# Marmiz 10.10.2014 11:51 |
|
Na głowę upadli Ci co mądrzą się nie znając faktów. Krzykacze i pieniacze zawsze chcieli zaistnieć, nie mając pojęcia o czym krzyczą. Stowarzyszenie działa w zakresie tego parku. Może najpierw wypadałoby zapytać zamiast krytykować. Ale jest problem w zakresie tego gruntu i tego Stowarzyszenie samo nie przeskoczy, a większość zamiast pomagać, czeka tylko "co z tego będzie". To czekajcie dalej. I wtedy gów** z tego będzie. A wzdłuż Światowida nikt nie chce parku. Jedynie przyjaznej ludziom alei, obsadzonej drzewami, a nie donicami, z ławkami, latarniami, z fajnym klimatem. Jak ktoś woli modny miejski (choć nic nie dający) design a'la HGW to polecam spacery Świętokrzyską. Tam w cieniu dwumetrowej wiśni japońskiej z koroną o średnicy pół metra spokojnie odpocznie w cieniu drzewa.
|
Jacek Jackowski 10.10.2014 11:54 |
|
Zamiast tworzyć drugą jezdnię Światowida można na odcinku, który czasem się minimalnie przypycha zrobić 3 pasy. Mowa o odcinku od Ćmielowskiej do Myśliborskiej. Można to zrobić likwidując lewoskręty, których i tak nie będzie jeśli powstanie druga jezdnia. Wytyczenie trzech pasów na 10,5 metrowej jezdni nie jest problemem.
|
# realista 10.10.2014 11:56 |
|
#z Dąbrówki napisał(a) 10.10.2014 11:41 Nie przechodźmy ze skrajności w skrajność. Słuszny był protest przeciw 3 pasom ruchu na Światowida. Urzędnicy się ugięli. Teraz jednak widzę, że ludzie dążą, aby nie było w ogóle drugiej jezdni, tylko szeroka droga rowerowa także dla karetek. Wolę 2 pasy ruchu, bo to rozsądne podejście i do tego przyszłościowe. Jak teraz nie będzie zbudowana druga jezdnia, to później i za 20 lat jej pewnie nie będzie. Ile lat się dopraszaliśmy mostu Północnego? Nie chcę, aby to samo miało być ze Światowida. wierzysz w to że "urzędnicy się ugięli"??? Oni nawet nie mieli kase na budowę nowej ulicy a ten protest spadł im jak manna z nieba by ogłosić swiatu ze jednak posłuchają głosu ludu protestującego i poszerzenie Światowida wstrzymują. |
# zainteresowany 10.10.2014 11:56 |
|
Zastanówcie się, proszę. Ten tramwaj to wielka lipa (ani szybki ani skuteczny). Komplikuje ruch kołowy na Tarchominie, jest kosztowny w budowie i eksploatacji. Dodatkowo zapewne zabiorą nam autobusy. Nie powstanie druga nitka Światowida bo się komuś odwidziało.
Blok blokiem pogania, ludzi przybywa, samochodów przybywa a sieć drogowa bez zmian Już teraz przejazd przez Tarchomin jest "upierdliwy". Wystarczy jeden skręcający w dowolną stronę i cały ruch stoi i czeka (wjazdów na osiedla nie brakuje). Na Światowida świateł czerwonych tłum, pozostałe ulice alternatywne są wąskie (Światowida szerokością po przebudowie też nie grzeszy). |
Jacek Jackowski 10.10.2014 12:03, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
No właśnie. Należy tworzyć równomierną sieć dróg a nie poszerzać jedną drogę, która nawet nie biegnie przez środek pasa od Modlińskiej do Wisły lecz na jej obrzeżu. Zapraszam do spojrzenia na te koncepcje dróg http://goo.gl/DI8C3i. Co więcej, jedna z dróg jakie tam proponuje biegnąca w śladzie projektowanej, talarowej, oczary i Świklińskiej mogłaby być szerokości Myśliborskiej od Lida do Strumykowej czyli zwykła lokalna droga. Droga ta prowadzić by mogła bezkolizyjnie nad Światowida obok planowanej galerii i wchodzić bezkolizyjnym łącznikiem na TMP. Można? Można. I podkreślam - to nie ma być arteria zamiast arterii Światowida lecz lokalna droga pozwalająca równomiernie rozłożyć ruch samochodów. Co więcej - połowę tej drogi miasto ma ponoć w planach ale od Mehoffera kieruje ją do Stefanika. Ja zaś myślę o tym by przeciągnąć ją do Ćwiklińskiej pokrywając równomiernie Nowodwory siatką dróg.
|
# z Dąbrówki 10.10.2014 12:07 |
|
Przy Twoim wpisie, teoria spiskowa nabiera realizmu. Jeśli tak bardzo byliby perfidni, to znaczy że są oszustami i nie powinni pracować dla naszego dobra. Właśnie w tym roku mamy okazję to zmienić.
|
# murasek 10.10.2014 12:26 |
|
#wizjoner napisał(a) 10.10.2014 10:03 po przeczytaniu dostaję klaustrofobi a "cholery "dostanę dopiero za kierownicą. Ciekawy przykład mentalności nomadów. Jednak coraz więcej osób chce mieszkać w przyjaznym otoczeniu. A Nomad chce się przemieszczać. Najlepiej betonową, szeroką autostradą, ze swojej "lepianki" na obrzeżach miasta, prosto do centrum, gdzie na swoim "wielbłądzie" doczłapie się do parkingu, zazwyczaj publicznego, bo w biurowcu miejsc brak. Nomada nie interesuje co po drodze, on chce szybko i sam. Bo wiadomo, zbiorkom do bani i inaczej traci czas. Tylko Nomad ma problem, bo w ten sposób niestety myśli wielu, więc pielęgnują codziennie wrzody żołądków, w ustawicznym parciu do centrum i z powrotem. A jak by tak się zatrzymali na chwilę, włączyli myślenie. Przecież można wszystko zorganizować, szybki tramwaj , piękną ulicę i dojazd do szkoły. Tylko trzeba ruszyć swoje cztery litery z "wielbłąda", bo politycy nic nam na tacy nie przyniosą. To tacy sami nomadzi, tylko mają większe potrzeby |
Jacek Jackowski 10.10.2014 12:27 |
|
A Dąbrówka mogła mieć tramwaj ale jej nie będzie miała bo debile nie wpadli na pomysł by tramwaj dociągnąć do Aluzyjnej. Macie więc powód by zmienić obecną władzę. PO rządzi Warszawą o 8 lat i nie zrobiła nic dobrego. Nadal jadąc od Pragi na Tarchomin i Nowodwory mamy tereny pofabryczne, pomagazynowe. To są miejsca gdzie powinna powstać alternatywa dla Służewca biurowego byśmy mieli pracę blisko miejsca zamieszkania. Te tereny mają potencjał bo są blisko Białołęki, Targówka i Pragi. W pobliżu biegnie SKM. Wojewoda jeśli wreszcie połączy SKM z lotniskiem w Modlinie to będzie mogło wzrosnąć znaczenie tego lotniska. Dlaczego biurowce są na Służewcu - bo blisko jest okęcie. Tu byłaby kolejka, która szybko dowoziłaby z lotniska i na lotnisko. Miejsca pracy w tym rejonie byłyby atrakcyjne dla prawobżeżnej części Warszawy a także dla ludzi z Legionowa, Jabłonnej czy nawet Nowego Dworu. Trzeba też powrócić do pomysłu tramwaju biegnącego z Tarchomina do ronda Starzyńskiego ale nie wzdłuż Modlińskiej lecz wzdłuż Myśliborskiej od TMP do kanału Żerańskiego bo tam powstanie spora zabudowa wielorodzinna.
|
# Winnica 10.10.2014 12:37 |
|
To, ze nie wpadli, to jeszcze można im wypaczyć. Urzędnik nie lubi się przemęczać. Urzędnicy mieli pod nos podsuwane przez radnego Tumasza rozwiązanie, ale i tak uparcie trzymali się swego. Podobnie było z 3 pasami ruchu. Dopiero masowe wystąpienie w roku wyborczym poskromiło zapędy.
|
# z Dąbrówki 10.10.2014 12:39 |
|
Nie wiem, co sądzić, bo Ci sami, co wygrali dla Światowida przekrój 2 pasów ruchu, teraz są działaniami nielicznej grupy osób pozbawiani całkiem rozbudowy ulicy.
|
# Winnica 10.10.2014 12:41 |
|
Przypomnij sobie, że zawsze mówiono o tramwaju. Protest gdy był przeciw ulicy, też był przedstawiany jako protest przeciw tramwajowi. Naprawdę ludzie wiele wiedzieli. Z jednej strony urzędnicy nie chcieli ich wyprowadzać z błędu, a z drugiej sami nie próbowali się interesować co będą mieć zbudowane na osiedlu.
|
# z Dąbrówki 10.10.2014 12:48 |
|
Ci co się interesują, wiedzą co będą mieć zbudowane. Trzeba tworzyć społeczeństwo obywatelskie, ale nie pod szyldem partii, co w nazwie ma slogan.
|
# mieszkaniec_ 10.10.2014 14:11 |
|
Widzę, że ekoterroryści poczuli krew przed wyborami... Tak im owa grew do głowy uderzyła, że aż rozum postradali. Zielona aleja, dobre... obok ulicy, na której lada dzień zaczną tworzyć się kilometrowe korki, bo jest zbyt wąska. Opanujcie się, ludzie! Samochodów NIE UBĘDZIE tylko PRZYBĘDZIE, czas się z tym pogodzić i zacząć budować dla tych samochodów ulice! Zamiast czegoś, co chcecie aby było parkiem, a dzięki wam będzie zasmrodzonym spalinami pustkowiem, bo żadnego parku nikt wam tam nie zrobi, a na Światowida będzie korek po horyzont.
Pora spojrzeć realnie, a nie bujać w obłokach, bo z tą waszą wizją to jedynie obłoki spalin nas czekają. |
Jacek Jackowski 10.10.2014 14:24 |
|
#mieszkanie_ - spaliny masz w głowie. Korków nie ma. Co więcej zgodnie z prognozą z decyzji środowiskowej w ciągu 20 lat przepustowość obecnej Światowida będzie dopiero w pełni wykorzystana i dopiero wtedy może pojawić się potrzeba jej rozszerzania. Co za tym idzie - trzeba budować równomierną sieć dróg. Już pisałem o tym kilka postów wcześniej ale ty masz w głowie sam beton i asfalt Ponadto te prognozy są przeszacowane bo nie uwzględnia się w nich trendu europejskiego do ograniczania ruchu samochodów. A masz szczęście mieszkać w Europie, nie w Rassiji. Samochody by móc jechać muszą mieć gdzie dojechać. Ograniczając ruch w innych częściach Warszawy nie będziesz miał gdzie tym samochodem jeździć. W ciągu tych 20 lat druga linia metra ma szansę z Bródna dotrzeć na Nowodwory i nie jest to żadne Science Fiction. Tak samo możemy liczyć na to, że zostanie usprawniona komunikacja naszych osiedli z SKM oraz, że powstanie wreszcie połącznie tramwajowe Tarchomina i Nowodworów z Pragą przez Żerań. Masz słabo rozwiniętą wyobraźnię. Chyba za krótko mieszkasz w mieście by widzieć realne możliwości rozwiązywania problemów. Swoją drogą, zastanawiam się czy wreszcie redakcja Echa włączy pokazywanie IP komentujących byśmy mogli zobaczyć jak nasi urzędnicy się nudzą za nasze podatki. A jeszcze fajniejsze jest jak burmistrz Jaworski tu wypisuje podając się za #mieszkaniec choć nie wiem czy #mieszkaniec_ to też Jaworski ;)
|
# gość 10.10.2014 14:26 |
|
Cha, cha, cha!!!!!!! O tych korkach pierniczy się od lat, a ulica pusta nawet w godzinach szczytu. Nie jestem ekoterrorystą a człowiekiem, który chce żyć w fajnej dzielnicy, a tak to muszę się wstydzić, kiedy mówię, ze jestem z Tarchomina. Ludzie myślą, że u nas tylko ohydne bloki i koniec cywilizacji. Ani fajnych klubów, kina, nikt nigdy nie był w żadnym tarchomińskim parku, bo te żałosne placyki zabaw, bez fontanny i drzew trudno nazwać parkami. Miała być linia tramwajowa do Winnicy a nie multipasmówka. Korki to są na Jagiellońskiej a nie na Światowida. Odzywają się ci co w korku stali najwyżej wtedy jak przez jedyną wioskową drogę stado bydła pędzono...
|
Jacek Jackowski 10.10.2014 14:59 |
|
Jedyny powód walki Białołęckiej PO o tą ulicę jest to żeby nie przyznać się do błędu. Niestety Światowida to tylko jeden z ogromnej masy błędów PO w Warszawie. Najlepszym przykładem była decyzja Wojciechowicza sprzed lat aby nie wyprowadzać 1. linii metra na most i skierowanie jej na Tarchomin i Nowodwory. Teraz dziesiątki tysięcy ludzi musi dojeżdżać z dodatkową przesiadką do pracy. Tramwaj tego problemu nie wyeliminuje a na Młocinach na schodach jest dziki tłum jak ludzie się przesiadają. Kolejny błąd to nie poprowadzenie tramwaju na nasypie co najmniej za Myśliborską. Tramaju, który ma jeździć z dużą częstotliwością i mieć priorytet jazdy. Tramwaj mógł na nasypie iść nawet za skrzyżowanie za lidem i schodzić na poziom Światowida po minięciu Myśliborskiej. Nie, to było nie do wymyślenia przez urzędników a zwykli mieszkańcy potrafią takie rzeczy wymyślić. Tarchomin to jedno. Proponuję PO i Jaworskiemu spojrzeć jaki burdel zrobili na Zielonej Białołęce. Tam dopiero jest urbanistyczny potworek. 8 lat władzy PO, partii, która miała większość w radzie dzielnicy oraz radzie miasta. G zrobiliście dla mieszkańców Białołęki. Mamy jednak nadzieję, że ludzie się na Was poznali.
|
# mama 10.10.2014 15:03 |
|
Dziękuję Panu radnemu Korowajowi za zajęcie się sprawą i doprowadzenie do załatwienia tej sprawy
|
# Tarchominiak 10.10.2014 15:09 |
|
Brak bezkolizyjnego wyjazdu ze Światowida na Modlińską to też wina PO. To, że nie wymyślono jak bezkolizyjnie połączyć Tarchomin z TMP - również ich wina. Brak inwestycji w tereny zielone to też ich wina. Nie ważne, że skwer przy Botewa/Ćmielowskiej od lat w planie zagospodarowania zapisany jest jako zielony teren rekreacyjny, póki co mamy tam ciągle dzikie haszcze. Może Piotruś Jaworski się nam tutaj wytłumaczy z dawania ciała na całej linii? A z czego to wynika? Nie widzicie, że burmistrz Jaworski ma większe aspiracje, to nawet widać po sposobie jego wypowiadania się i stosowanej manipulacji. Ten facet mierzy wyżej niż zaśmierdnięty fotel burmistrza Białołęki. Co on się będzie naszymi problemami zajmować. Ciekawe gdzie facet w ogóle mieszka bo mam wrażenie, że on nie tutejszy.
|
# Mieszkanka 10.10.2014 16:05 |
|
Teren za przedszkolem przy Odkrytej/Swiatowida też miał być przeznaczony pod park a rośnie tam wielki blok. Obiecanki cacanki, g.... warte...
|
# Egon 10.10.2014 17:03 |
|
Ludzie, niech odejdzie od Was choroba "krótkiej pamięci".
|
# norbitek 10.10.2014 17:10 |
|
Szkoda tylko, że Światowida nie jest i chyba długo nie będzie ulicą zbiorczą dla Tarchomina. Większość ruchu idzie przez boczne uliczki
|
# murasek 10.10.2014 17:59 |
|
#norbitek napisał(a) 10.10.2014 17:10 Szkoda tylko, że Światowida nie jest i chyba długo nie będzie ulicą zbiorczą dla Tarchomina. Większość ruchu idzie przez boczne uliczki Oj oj oj, właśnie przez takie myślenie tworzą się korki ! Każda zbiorcza ulica ma kiedyś skończoną przepustowość. A właśnie siatka wielu ulic, daje możliwość równomiernego rozprowadzenia ruchu. norbitek uważniej obserwuj świat, bo ten ciągle cię czymś zaskakuje ;) |
# Egon 10.10.2014 19:45 |
|
Ludzie opamiętajcie się, niech odejdzie od Was choroba "krótkiej pamięci".
|
gdd 10.10.2014 19:49 |
|
Ciekawe kto będzie spacerował tą super wypasioną i ekologiczną trasą? Czy stowarzyszenie nie widzi różnicy między centrum a przedmieściem? Czym chcecie skłonić mieszkańców do spacerowania po Światowida, jak mają do wyboru parki oraz tereny nad Wisłą? Możliwością oglądania bloków z wielkiej płyty czy też płotów zamkniętych osiedli? Zajmijcie się czymś co ma sens, przyciągnięciem usługodawców, małej gastronomii czy też wydarzeń kulturalnych na Białołękę a nie uszczęśliwiajcie na siłę mieszkańców, utrudniając im życie.
Chcę mieć wygodny dojazd do domu tak autem jak i komunikacją, przenosząc się na Białołękę znałem plany poszerzenia Światowida i bardzo mi to odpowiadało. Światowida to główna arteria Tarchomina i Nowodworów i nie zmienicie tego pomysłami ekologów z gimnazjum. Widzę że niektórym ambicje polityczne przysłaniają zdrowy rozsądek.... |
# r.r. 10.10.2014 20:28 |
|
Fatalny pomysł. Zgadzam się z SISKOMem.
|
# Mieszkanka 10.10.2014 20:38 |
|
Gdd przejdz sie cieplym popoludniem po Swiatowida i na pewno soe zdziwisz ilu ludzi z dzieciakami, biegaczy, spaxerowiczow, itd. korzysta z tej ulicy. Odezwal sie kolejny mieszkaniec, który najbliższą okolicę poznaje li tylko przez szybe swojego auta. Nazywanie terenow zielonych nad Wisla parkami tez jest swego rodzaju nadużyciem. Albo po prostu gdd nie wie jak powinien wygladac park...
|
# Jadźka 10.10.2014 21:00 |
|
"proponuje przekształcenie głównej ulicy Tarchomina i Nowodworów w "zieloną aleję""
Czy leci z nami pilot i czy na pokładzie jest lekarz? Tych ludzi trzeba izolować bo są nieobliczalni. |
# lalallaa 10.10.2014 21:20 |
|
Ja jestem zdecydowanie za ulicą 2 x 2 ,a Państwo ekologowie , jak się nie podoba to zawsze można się przeprowadzić dalej pod lasy :)
|
# mieszkaniec_ 10.10.2014 22:50 |
|
Nie jesteśmy ekologami, większość z nas to rodowici Warszawiacy, ze Śródmieścia, Woli czy Pragi. Tutaj przeprowadziliśmy się z powodu niskich cen nieruchomości. I dlatego chcemy by Tarcho było miejskie a nie wiejską wypizd... wylaną samym betonem i asfaltem.
|
# J23 10.10.2014 23:21 |
|
PRAWDA JEST TAKA, ZE INICJATOR AKCJI MIESZKA PRZY ŚWIATOWIDA I PLANUJE ZABLOKOWAĆ POSZERZENIE ULICY BY MU NIE JEŹDZI, A ŻE BĘDZIE CIERPIAŁO 70.000 OSÓB TO CO KOGO OBCHODZI, TO JEST KAWAL DUPKA. POWINNY BYĆ 2X3 I DO TEGO TRZEB DĄŻYĆ! A NIE SŁUCHAĆ SIĘ DUPKÓW Z PROWINCJI!
|
# Monika :) 10.10.2014 23:27 |
|
Chyba was wszystkich powaliło z tą zielenią. A do pracy będzie jeden z drugim piechotą chodził i rowerem jeździł. Kupa wariatów. Jeden z drugim za Warszawą sobie niech kupi dom i tam zielone alejki robi. Chorzy ludzie, na głowę.
|
tarantula01 11.10.2014 00:16 |
|
http://radny.com.pl/dok2kadencja/pisma2tw/tram-tarch_dous130103raport.pdf jest tabela z prognozowanym natężeniem ruchu na ul. Światowida. W wariancie tylko z tramwajem, który w tabeli zaczyna się od wiersza: Milenijna - Projektowana z wartościami: -, 4558, 6300 wynika, że na ul. Światowida (odc. Ćmielowska - Myśliborska) już w 2016 r. natężenie ruchu będzie wynosić od 13.000 do 15.000 poj/d w obu kierunkach, tj. 6500 - 7500 w jednym kierunku, czyli 650 - 750 poj/h szczytu. Teoretyczna przepustowość bezkolizyjnego pasa ruchu to 1600 - 1800 poj/h, a gdy mamy pas kolizyjny (skrzyżowanie), to przepustowość takiego pasa spada o połowę. U nas do 800 - 900 poj/h. Zatem już w 2016 r. na ul. Światowida na tym odcinku liczba pojazdów będzie wynosić ok. 80% możliwej przepustowości. Kolejna prognoza jest na 2031 r. (za 16 lat) i z niej widać, że natężenie będzie na poziomie 950 - 1050 pojazdów/h, czyli więcej niż wyniesie przepustowość pasa ruchu ul. Światowida. Nie ma prognozy pośredniej dla np. 2020 r. Sądzę, że ok. 2020 r. Światowida na odc.Ćmielowska - Myśliborska stanie. Także stanie się to wcześniej niż za 20 lat. I już za 5 lat będzie potrzebna druga jezdnia. Ale za 5 lat powinna być gotowa, więc budowę trzeba zacząć za maksymalnie 3 lata. Tyle, że jeśli teraz poczekamy te 3 lata, to stracą ważność decyzje administracyjne i trzeba będzie je uzyskiwać od początku, co zajmie przynajmniej 2 lata, więc budowa zacznie się najwcześniej za 5 lat, kiedy będzie już korek na odc. Ćmielowska - Myśliborska. Kierowcy będą uciekać w Świderską (też stanie), która stanie się tak uciążliwa dla mieszkańców, że będzie wymagać budowy np. sygnalizacji na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach. Jak przybędzie sygnalizacja na Świderskiej, to kierowcy stracą atrakcyjną dla siebie ulicę i będą z niej uciekać. Gdzie? Nie bardzo wiadomo, bo Myśliborska już stoi rano. Wydłuży się zatem czas istnienia korków na ulicach Tarchomina. Stąd konieczne jest zbudowanie Światowida 2x2, która w jedną stronę będzie mieć przepustowość ok. 1600 - 1800 poj/h, co rozwiąże problem i zmniejszy zakorkowanie ulic bocznych, takich jak Świderska i Myśliborska.
Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 00:16 |
|
http://radny.com.pl/dok2kadencja/pisma2tw/tram-tarch_dous130103raport.pdf jest tabela z prognozowanym natężeniem ruchu na ul. Światowida. W wariancie tylko z tramwajem, który w tabeli zaczyna się od wiersza: Milenijna - Projektowana z wartościami: -, 4558, 6300 wynika, że na ul. Światowida (odc. Ćmielowska - Myśliborska) już w 2016 r. natężenie ruchu będzie wynosić od 13.000 do 15.000 poj/d w obu kierunkach, tj. 6500 - 7500 w jednym kierunku, czyli 650 - 750 poj/h szczytu. Teoretyczna przepustowość bezkolizyjnego pasa ruchu to 1600 - 1800 poj/h, a gdy mamy pas kolizyjny (skrzyżowanie), to przepustowość takiego pasa spada o połowę. U nas do 800 - 900 poj/h. Zatem już w 2016 r. na ul. Światowida na tym odcinku liczba pojazdów będzie wynosić ok. 80% możliwej przepustowości. Kolejna prognoza jest na 2031 r. (za 16 lat) i z niej widać, że natężenie będzie na poziomie 950 - 1050 pojazdów/h, czyli więcej niż wyniesie przepustowość pasa ruchu ul. Światowida. Nie ma prognozy pośredniej dla np. 2020 r. Sądzę, że ok. 2020 r. Światowida na odc.Ćmielowska - Myśliborska stanie. Także stanie się to wcześniej niż za 20 lat. I już za 5 lat będzie potrzebna druga jezdnia. Ale za 5 lat powinna być gotowa, więc budowę trzeba zacząć za maksymalnie 3 lata. Tyle, że jeśli teraz poczekamy te 3 lata, to stracą ważność decyzje administracyjne i trzeba będzie je uzyskiwać od początku, co zajmie przynajmniej 2 lata, więc budowa zacznie się najwcześniej za 5 lat, kiedy będzie już korek na odc. Ćmielowska - Myśliborska. Kierowcy będą uciekać w Świderską (też stanie), która stanie się tak uciążliwa dla mieszkańców, że będzie wymagać budowy np. sygnalizacji na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach. Jak przybędzie sygnalizacja na Świderskiej, to kierowcy stracą atrakcyjną dla siebie ulicę i będą z niej uciekać. Gdzie? Nie bardzo wiadomo, bo Myśliborska już stoi rano. Wydłuży się zatem czas istnienia korków na ulicach Tarchomina. Stąd konieczne jest zbudowanie Światowida 2x2, która w jedną stronę będzie mieć przepustowość ok. 1600 - 1800 poj/h, co rozwiąże problem i zmniejszy zakorkowanie ulic bocznych, takich jak Świderska i Myśliborska.
Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
# Raf 11.10.2014 00:21 |
|
Może jak się pracuje (albo planuje pracować) w urzędzie dzielnicy, a mieszka się gdzieś w bliskim sąsiedztwie Światowida, to faktycznie można popierać idee rowero-spacerniaka, bo tak się będzie do pracy chodziło.
Jeśli jednak jest się zwykłym mieszkańcem Tarchomina lub Nowodworów, który do pracy dojeżdża do centrum (lub na wolę lub na mokotów lub w ogóle gdziekolwiek dalej niż 5 km od domu), a do tego nie mieszkającym bezpośrednio przy Światowida (bo kto myślący kupuje mieszkanie przy planowanej ulicy 2x3, która po zakończeniu budowy może przejmować ruch z modlińskiej?) to sprawa wygląda zupełnie inaczej. |
# murasek 11.10.2014 02:26 |
|
tarantula01 wszystkie te wartości i wyliczenia nijak się mają do faktu, że ulica przy której budowany jest "szybki tramwaj" nie powinna być właśnie dla tego tramwaju konkurencją! To jest jakaś planistyczna porażka i nie bardzo widzę, żeby ktoś te kwestie łączył. Albo "szybki tramwaj" powinien się znaleźć na innej ulicy, albo inna ulica powinna mieć przekrój 2x2 (Myśliborska, Projektowana-Talarowa?) Ten komunikacyjny potworek jakim jest planowana Światowida 2x2 wraz z "szybkim tramwajem" nie zadziała. Bo nie ma prawa się sprawdzić. Tramwaj wybudowany przy ulicy posiadającej tyle kolizyjnych odcinków to pieniądze wyrzucone w błoto. I nie pomoże zaklinanie rzeczywistości oraz myśl drogowa rodem sprzed 20 lat.
Ja też dojeżdżam do pracy, na Bielany. Jednak rozpatrywanie dojazdu tylko jako komunikacji indywidualnej autami, to kolejna porażka systemowa. Przy tak zaawansowanych zmianach cywilizacyjnych w perspektywie kilku lat pojawią się ograniczenia w ruchu pojazdów indywidualnych w centrach miast lub nawet strefy bez aut. Dokąd więc dojedziemy tymi szerokimi jezdniami? Nie można myśleć z perspektywy lat 90-tych XX wieku. Rozbudowa sensownego I szybkiego transport zbiorowego to w tej chwili jedyne rozsądne rozwiązanie. A kwestia czy ulica ma być otoczona zielenią czy nie, to jak sprawa, czy ktoś chce mieć łazienkę w domu, czy wychodek na zewnątrz. Rzecz gustu i kultury. |
gdd 11.10.2014 07:58 |
|
Ludzie to nie centrum, gdzie ma się do pracy kilka przystanków lub 2-3 km spacerkiem. Widzę że niektórzy mentalnie są jeszcze w prl gdzie mieszkało się i pracowało cale życie w jednym miejscu a o samochodzie można było pomarzyć.
Nie wtłaczajcie ludzi na siłę do zbiorkomu (ja jeżdżę autobusem lecz gdy pracowałem na Wilanowie to dojeżdżałem autem bo było szybciej) to ma sens w obrębie centrum a nie w dzielnicach oddalonych od niego o ponad 10km. Ciągle nie chcecie dojrzeć faktu że mieszkamy w dzielnicy będącej sypialnią Warszawy, gdzie są tanie mieszkania a co za tym idzie ciągle przybywa mieszkańców. A wypisujecie bzdury o ruchu samochodowym dotyczącym Śródmieścia, gdzie wszędzie można dojechać w 10-15 minut i nie ma sensu wsiadać w auto. |
Jacek Jackowski 11.10.2014 08:59 |
|
gdd, mówisz o Wilanowie i pokazujesz właśnie ewidentny brak komunikacji miejskiej na takiej trasie. To jest chociażby dodatkowy pomysł dla miasta by wzdłuż Wisłostrady aż po Wilanów zbudować szybki tramwaj. Aha i jeśli kogoś to interesuje to do pracy dojeżdżam na Kercelak i co więcej codziennie rano jadę z żoną samochodem Wisłostradą czyli wyjeżdżam z Nowodworów samochodem.Większość zaś moich potencjalnych pracodawców mieści się na Służewcu.
|
Jacek Jackowski 11.10.2014 09:00 |
|
Poza tym, co mogę powiedzieć Wojtkowi Tumaszowi, w Waszym pomyśle nie ma rozwoju równomiernej siatki ulic. Brakuje tego o czym mówię cały czas - Projektowana - Talarowa - Oczary - Ćwiklińskiej. I nie jako szeroka droga lecz droga wielkości maks takiej jak Myśliborska przy Ćmielowskiej.Mamy zupełny brak równomiernej siatki ukic. Wojtek Tumasz, co zrobiłeś w tm temacie przez ostatnie 2 kadencje kiedy siedzisz w Radzie Dzielnicy?
|
Jacek Jackowski 11.10.2014 09:20 |
|
Aha i gwoli wyjaśnienia. Obecna petycja nie jest mojego autorstwa. Mieszkańcy poprosili mnie o wsparcie gdyż uznali, że jestem jedyną osobą, która może im pomóc poprowadzić tą akcję. Co więcej są to ludzie, którzy mieszkają tu od wielu lat w przeciwieństwie do mnie i wreszcie chcą się cieszyć z tego, że mieszkają w tej części Warszawy. Co do miejsc pracy - to jest zupełnie inny temat. Cały Targówek, Praga i Białołęka w znacznej części jeżdżą na Służewiec Biurowy lub do Centrum. Nikt do tej pory nie pomyślał by stworzyć dla tych 3 dzielnic alternatywę na terenach pomiędzy Pragą a Tarchominem, do których dobry dojazd mogłoby mieć Bródno i Zielona Białołęka. Problem w tym, że ciągle brak myślenia systemowego. A jak Tumasz spotyka się z ludźmi, którzy myślą systemowo to oskarża ich wyłącznie o gigantomanię. Czy Wojtku kiedykolwiek pomyślałeś jak chcesz by okolica wygladała za te 10, 15 oraz 20 lat? Chyba nie pomyślałeś. To pomyśl bo to chociażby wkład w rozwój Twoich dzieci. Ty na razie działasz w taki sposób - szafa źle złożona i gwóźdź wyszedł to weźmiesz dobijesz ten gwóźdź i ewentualnie wbijesz kolejny ale nie widzisz, że ta szafa cały czas jest krzywo złożona. Polska prowizorka a życie pokazuje, że prowizorki pozostają na zawsze bo brak woli by zastępować je dobrym rozwiązaniem.
|
# murasek 11.10.2014 09:59 |
|
gdd muszę przyznać Ci rację. Tylko racja ta miała sens 10-20 lat temu. Przy obecnym rozwoju infrastrukturalnym oznacza to jednak brak perspektywicznego myślenia. Jesteś tylko tu i teraz. Ulice w mieście to system naczyń połączonych. Nie wiem czy ktoś pamięta co się działo ileś lat temu w pierwszych dniach rozbudowy Trasy Siekierkowskiej. CAŁA Warszawa stanęła, łącznie z mostem Grota i trasą AK. Autem za kilka lat dojedziesz najwyżej do najbliższego P&R. Jeżeli nie spojrzymy na przyszłość teraz to obudzimy się z ręką w nocniku. Rozbudowa komunikacji zbiorowej to jedyny ratunek. Jeżeli pomyślimy o tym teraz to za kilka lat może mieć część paryskiego RERu. Tam się zwyczajnie nie opłaca dojazd autem z peryferii do pracy w centrum. Malkontenctwo typu, że do Paryża nam daleko na pewno nic nie zbuduje, ani nie poprawi sytuacji za kilka lat.
Dziwię się tarantuli01 (chociaż to jeden z najrozsądniejszych obecnych radnych), że przedstawia dane, które są wycinkiem rzeczywistości. Skoro założenia wzrostu natężenia ruchu przedstawia dla Światowida, to dlaczego nie robi tego w kontekście innych ulic i dzielnic. Czy ruch wzrośnie wg. tych danych tylko na jednej ulicy?!!. A jeżeli wzrośnie również na innych? Pamiętajcie jest to system naczyń połączonych! Co za kilka lat zaproponują politycy? Kolejną rozbudowę ulic? Może tym razem do 2x4 pasy. Kliniczna schizofrenia - jednoczesna rozbudowa ulicy i budowa tramwaju. Typowe mieć ciastko i zjeść ciastko. Przykro to powiedzieć brak jest polityków z wizją i planowaniem perspektywicznym. A my łykamy bajki dla dzieci. |
matt 11.10.2014 10:48 |
|
najwięcej to pewnie krzyczą Ci, co po dobrej cenie kupili mieszkanie z oknami mającymi wychodzić na drugą jezdnie Światowida. Wiedzieli w co się pakują, bo to już nie były tylko plany i było o tym głośno. A teraz nagle protest, wymyślanie jakiś pasaży, drzewek itp. itd...
|
# Egon 11.10.2014 11:52 |
|
Ludzie, niech skutecznie odejdzie od Was choroba "krótkiej pamięci".
|
gdd 11.10.2014 12:53 |
|
@Egon, niech skutecznie odejdzie od Ciebie choroba "wrzucania wszędzie postów nie mających związku z dyskusją".
To jakaś zorganizowana akcja czy tak sobie spamujesz? |
# Czerwony 11.10.2014 14:14 |
|
Mamy następny efekt Tumasza czyli Pan Jackowski. Banda oszołomów dzięki którym może dojść do zahamowania tej ważnej dla Białołęki inwestycji. Czy przez przypadek Ci Panowie nie działali jeszcze kilka miesięcy temu razem. Może to taka strategia zablokujemy co się da. Tumasz -nie budujemy żłobków bo potrzebne są gimnazja. Jackowski - nie budujemy Swiatowida bo potrzebujemy zieleni. Czy to nie chore ?
|
Jacek Jackowski 11.10.2014 17:36 |
|
Czerwony - Ciebie nie skomentuję bo nie zniżam się poniżej pewnego poziomu intelektualnego. Co do Wojtka Tumasza to mam dla niego dwie kwestie do przemyślenia. Jak niby to poszerzone Światowida ma usprawnić wyjazd na TMP - czy może Wojtek liczy, że szybko powstanie bezkolizyjny wyjazd ze Światowida na Modlińską? Jednak wtedy wąskim gardłem będzie zjazd z Modlińskiej na TMP gdzie nie pomyślano, że kierunek od Legionowa na most powinien iść bezkolizyjnie, np wiaduktem.
Druga sprawa - Wojtek odwołuje się do Kasprowicza. Fajnie ale tam jest metro i pas zielony z ławkami pomiędzy jezdniami. U nas zaś będzie pas pod tramwaj oraz 2m na kolektor ściekowy (co za kretyn tak to zaprojektował). Pominąwszy co napisałem - niech Wojtek wypowie się w kwestii tego jak widzi tramwaj jeżdżący z dużą częstotliwością, z priorytetem przecinający Myśliborską pod Lidlem, zaraz Światowida i znów Myśliborską przy TMP. Co widzicie - ja widzę kupę. A Wy? |
# Rafal B. 11.10.2014 18:57 |
|
Zły plan jednego elementu nie może być argumentem dla kolejnych złych decyzji. Problem braku bezkolizyjnych skrzyżowań tramwaju z samochodami nie może usprawiedliwiać wycofania się z budowy odpowiednio szerokiej ulicy Światowida.
Dobrze, zgadzam się że 2x3 na całej długości to było może za dużo, ale 2x2 to wariant minimum. Szczególnie, jeśli przy skrzyżowaniach ma nie być wydzielonych pasów do skrętu w prawo, a do tego modne ostatnio przystanki bez zatok. Wjazd na most. W przekroju 2x2 jeden pas jedzie przez Myśliborską, a drugi jedzie prosto i przez Modlińską. Gdzie tu jest wąskie gardło? Owszem, niektórzy kierowcy-ćwikły będą się wpychać z lewego na prawy pas przy skrzyżowaniu z Myśliborską, ale od pilnowania przestrzegania przepisów jest monitoring i policja. Nie można budować ulicy dla 1% łamiących przepisy (a choćby i 10 albo 20%), tylko trzeba to robić z myślą o całej reszcie normalnych ludzi. Bezkolizyjne przejazdy. Skierowanie większości ruchu na Światowida (zamiast na Myśliborską czy Projektowaną-Talarową) pozwoli na wydłużenie cyklu zielonego dla Światowida i tym samym poprawi prędkość tramwajów. Ale i tak stawiam dolary przeciw orzechom, że podniesie się lament o zbyt krótkie zielone dla pieszych i to właśnie to, a nie ruch samochodowy będzie zabijało szybkość tramwajów. TLDR: Światowida 2x2. Parki i zielone alejki - tak, ale nie przy ulicy. |
Jacek Jackowski 11.10.2014 19:40 |
|
Rafał, na ten twój przykład - jeden pas do skrętu w Myśliborską, drugi do jazdy na wprost jest rozwiązanie bazujące na dzisiejszej jezdni - od Piotra i Pawła dwa pasy w stronę Myśliborskiej, jeden do skrętu jak pisałeś drugi na wprost. Mechanizm ten sam, dużo mniejsza degradacja terenu. Tych wpychających się kierowców będzie multum. Taki klimat ;) Ale w żaden sposób nie odnosisz się do potrzeby równomiernego rozbudowywania siatki dróg oraz oraz do tego by Projektowana z jednej strony idąc pod przyszłą galerią miała bezkolizyjny wjazd na TMP a z drugiej strony powinna iść do Talarowej, jakieś 500 metrów przed Mehoffera odbijać na wschód by przechodząc za osiedlem które tam się znajduje przebijać się w Oczary i dalej do Ćwiklińskiej. Z drugiej strony ta droga według planów miasta przy Mehoffera ma iść w stronę Stefanika. Jak - nie wiem, chyba przez śmierdzące Tulipany ale to Wojtek musi wyjaśnić jak ten plan tam wygląda. Ulica, którą ja zaproponowałem ogania potrzeby drogowe tych, którym bliżej do Modlińskiej niż do Światowida ale nie mają odpowiedniego połączenia drogowego z Modlińską. Oczywiście te 20 lat to czas na to by druga linia metra z Bródna wydłużyła się i poszła na Tarcho i Nowodwory ale nie pod Światowida bo tu już jest tramwaj lecz właśnie mniej więcej w połowie odległości od Modlińskiej do Światowida. Światowida nie jest ulicą centralną i co za tym idzie - nie jest atrakcyjna i dla samochodów oraz dla potencjalnych klientów komunikacji miejskiej dla których po prostu do tramwaju jest za daleko. Oczywiście Wojtek twierdzi, że będzie to ulica atrakcyjna jeśli ją się poszerzy. I oczywiście sznur samochodów będzie miał dłużej zielone - niby dlaczego? Dla tramwaju nie musi być długo tylko na żądanie kiedy akurat tramwaj jedzie. Jak dasz długi światła to ludzie chcący przejść przez pasy ućwierkną ale Ci co na nas krzyczą pieszych mają głęboko w d. Ostatnia zaś rzecz - wyjazdu z Myśliborskiej na TMP nie usprawnimy a jeśli z jakiegoś powodu dojechałoby tam więcej samochodów to będzie dopiero korek.
|
tarantula01 11.10.2014 23:01 |
|
#murasek napisał(a) 11.10.2014 02:26 Załóżmy, że nie rozbudowujemy ul. Światowida, tylko dobudowujemy tramwaj i na tym koniec. Obecny tramwaj rozwiąże problem komunikacji zbiorowej w kierunku Młocin. A co z mieszkańcami jadącymi liniami 186, 509, 516, czy 518?. Już teraz kierowcy tych autobusów łamią przepisy, aby omijać kolejkę skręcających w Myśliborską (dotyczy to zwłaszcza 186 i 509). Zostawiamy jeden pas ruchu, na który skazujemy jadących w kierunku Modlińskiej. Dlaczego Ci mieszkańcy mają cierpieć? Tak, wiem trzeba jak najszybciej budować tramwaj wzdłuż Modlińskiej. Problem w tym, że władze miasta nic nie robią, aby ten tramwaj miał powstać w ciągu najbliższych 4, ba nawet 8 lat.tarantula01 wszystkie te wartości i wyliczenia nijak się mają do faktu, że ulica przy której budowany jest "szybki tramwaj" nie powinna być właśnie dla tego tramwaju konkurencją! To jest jakaś planistyczna porażka i nie bardzo widzę, żeby ktoś te kwestie łączył. Albo "szybki tramwaj" powinien się znaleźć na innej ulicy, albo inna ulica powinna mieć przekrój 2x2 (Myśliborska, Projektowana-Talarowa?) Ten komunikacyjny potworek jakim jest planowana Światowida 2x2 wraz z "szybkim tramwajem" nie zadziała. Bo nie ma prawa się sprawdzić. Tramwaj wybudowany przy ulicy posiadającej tyle kolizyjnych odcinków to pieniądze wyrzucone w błoto. I nie pomoże zaklinanie rzeczywistości oraz myśl drogowa rodem sprzed 20 lat. Ja też dojeżdżam do pracy, na Bielany. Jednak rozpatrywanie dojazdu tylko jako komunikacji indywidualnej autami, to kolejna porażka systemowa. Przy tak zaawansowanych zmianach cywilizacyjnych w perspektywie kilku lat pojawią się ograniczenia w ruchu pojazdów indywidualnych w centrach miast lub nawet strefy bez aut. Dokąd więc dojedziemy tymi szerokimi jezdniami? Nie można myśleć z perspektywy lat 90-tych XX wieku. Rozbudowa sensownego I szybkiego transport zbiorowego to w tej chwili jedyne rozsądne rozwiązanie. A kwestia czy ulica ma być otoczona zielenią czy nie, to jak sprawa, czy ktoś chce mieć łazienkę w domu, czy wychodek na zewnątrz. Rzecz gustu i kultury. Ulica Światowida jako jedyna ulica od początku projektowania osiedla Tarchomin została wyznaczona ao roli ulicy o znacznej szerokości. Zabudowa osiedla została również zrealizowana w ten sposób. Wykonywanie teraz poszerzeń ul. Myśliborskiej, aby miała przekrój 2x2, to rzecz która wzbudzi prawdziwe protesty społeczne. Te na Winnicy to będą pikuś. Z kolei ulicę Talarową można teoretycznie wykonać w przekroju 2x2, ale biegnące przy jej rezerwie terenu obie linie WN (dwutorowa 110 kV i jednotorowa 220 kV) musiałyby być najpierw skablowane. A to kablowanie to znaczne koszty. Światowida z tramwajem zadziała. Właśnie opracowywane są sygnalizacje z bezwględnym priorytetem dla tramwaju. |
tarantula01 11.10.2014 23:01 |
|
#murasek napisał(a) 11.10.2014 02:26 Załóżmy, że nie rozbudowujemy ul. Światowida, tylko dobudowujemy tramwaj i na tym koniec. Obecny tramwaj rozwiąże problem komunikacji zbiorowej w kierunku Młocin. A co z mieszkańcami jadącymi liniami 186, 509, 516, czy 518?. Już teraz kierowcy tych autobusów łamią przepisy, aby omijać kolejkę skręcających w Myśliborską (dotyczy to zwłaszcza 186 i 509). Zostawiamy jeden pas ruchu, na który skazujemy jadących w kierunku Modlińskiej. Dlaczego Ci mieszkańcy mają cierpieć? Tak, wiem trzeba jak najszybciej budować tramwaj wzdłuż Modlińskiej. Problem w tym, że władze miasta nic nie robią, aby ten tramwaj miał powstać w ciągu najbliższych 4, ba nawet 8 lat.tarantula01 wszystkie te wartości i wyliczenia nijak się mają do faktu, że ulica przy której budowany jest "szybki tramwaj" nie powinna być właśnie dla tego tramwaju konkurencją! To jest jakaś planistyczna porażka i nie bardzo widzę, żeby ktoś te kwestie łączył. Albo "szybki tramwaj" powinien się znaleźć na innej ulicy, albo inna ulica powinna mieć przekrój 2x2 (Myśliborska, Projektowana-Talarowa?) Ten komunikacyjny potworek jakim jest planowana Światowida 2x2 wraz z "szybkim tramwajem" nie zadziała. Bo nie ma prawa się sprawdzić. Tramwaj wybudowany przy ulicy posiadającej tyle kolizyjnych odcinków to pieniądze wyrzucone w błoto. I nie pomoże zaklinanie rzeczywistości oraz myśl drogowa rodem sprzed 20 lat. Ja też dojeżdżam do pracy, na Bielany. Jednak rozpatrywanie dojazdu tylko jako komunikacji indywidualnej autami, to kolejna porażka systemowa. Przy tak zaawansowanych zmianach cywilizacyjnych w perspektywie kilku lat pojawią się ograniczenia w ruchu pojazdów indywidualnych w centrach miast lub nawet strefy bez aut. Dokąd więc dojedziemy tymi szerokimi jezdniami? Nie można myśleć z perspektywy lat 90-tych XX wieku. Rozbudowa sensownego I szybkiego transport zbiorowego to w tej chwili jedyne rozsądne rozwiązanie. A kwestia czy ulica ma być otoczona zielenią czy nie, to jak sprawa, czy ktoś chce mieć łazienkę w domu, czy wychodek na zewnątrz. Rzecz gustu i kultury. Ulica Światowida jako jedyna ulica od początku projektowania osiedla Tarchomin została wyznaczona ao roli ulicy o znacznej szerokości. Zabudowa osiedla została również zrealizowana w ten sposób. Wykonywanie teraz poszerzeń ul. Myśliborskiej, aby miała przekrój 2x2, to rzecz która wzbudzi prawdziwe protesty społeczne. Te na Winnicy to będą pikuś. Z kolei ulicę Talarową można teoretycznie wykonać w przekroju 2x2, ale biegnące przy jej rezerwie terenu obie linie WN (dwutorowa 110 kV i jednotorowa 220 kV) musiałyby być najpierw skablowane. A to kablowanie to znaczne koszty. Światowida z tramwajem zadziała. Właśnie opracowywane są sygnalizacje z bezwględnym priorytetem dla tramwaju. |
tarantula01 11.10.2014 23:03, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jeśli faktycznie w centrum będzie ograniczany ruch (zanim do tego dojrzeje władza, to ze 3 fale powodziowe na Wiśle przeżyjemy), to na nic zda się kierowcom szersza Światowida? Problem w tym, że Światowida dzieli od centrum 15 km i z tej Światowida zawsze będzie się zjeżdżać na szerszą Modlińską. Każda z osób patrzy na ul. Światowida jako ulicę, którą dojeżdża się do Myśliborskiej i potem na most. A przecież Światowida jedzie się na wschód i potem Modlińską dalej. Aktualnie przy braku TMP i Trasy Olszynki Grochowskiej, ze Światowida skręca się w Modlińską i potem jedzie się nią na Pragę. Ale gdy za 15 lat zacznie powstawać TOG i będzie kontynuowana TMP na wschód, i obie te arterie połączą się we wschodni odcinek obwodnicy miejskiej miasta, to właśnie Światowida będzie się jechało do Modlińskiej, po to, aby dostać się do TMP i dalej TOG. Mało kto będzie jechał w kierunku Jagiellońskiej, która zresztą wkrótce (2-3 lata) będzie się bardzo korkować.
Dodatkowo na Tarchomin co roku sprowadza się pewnie ze 2000 osób. Jeśli tylko 10% z nich będzie preferować samochód bez względu na koszty (a to nie jest niemożliwe założenie), to co roku mamy przynajmniej 100 nowych kierowców na ulicach, jeśli nie więcej. Po 10 latach mamy ponad 1000 nowych kierowców, którzy skutecznie zapchają cały jeden pas ruchu. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:03, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jeśli faktycznie w centrum będzie ograniczany ruch (zanim do tego dojrzeje władza, to ze 3 fale powodziowe na Wiśle przeżyjemy), to na nic zda się kierowcom szersza Światowida? Problem w tym, że Światowida dzieli od centrum 15 km i z tej Światowida zawsze będzie się zjeżdżać na szerszą Modlińską. Każda z osób patrzy na ul. Światowida jako ulicę, którą dojeżdża się do Myśliborskiej i potem na most. A przecież Światowida jedzie się na wschód i potem Modlińską dalej. Aktualnie przy braku TMP i Trasy Olszynki Grochowskiej, ze Światowida skręca się w Modlińską i potem jedzie się nią na Pragę. Ale gdy za 15 lat zacznie powstawać TOG i będzie kontynuowana TMP na wschód, i obie te arterie połączą się we wschodni odcinek obwodnicy miejskiej miasta, to właśnie Światowida będzie się jechało do Modlińskiej, po to, aby dostać się do TMP i dalej TOG. Mało kto będzie jechał w kierunku Jagiellońskiej, która zresztą wkrótce (2-3 lata) będzie się bardzo korkować.
Dodatkowo na Tarchomin co roku sprowadza się pewnie ze 2000 osób. Jeśli tylko 10% z nich będzie preferować samochód bez względu na koszty (a to nie jest niemożliwe założenie), to co roku mamy przynajmniej 100 nowych kierowców na ulicach, jeśli nie więcej. Po 10 latach mamy ponad 1000 nowych kierowców, którzy skutecznie zapchają cały jeden pas ruchu. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
Jacek Jackowski 11.10.2014 23:07, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Wojtku, dlatego też piszemy o tym by od Piotra i Pawła wymalować na jezdni 3 pasy, w tym 2 w stronę Myśliborskiej co rozwiązuje wspomniany przez Ciebie problem a nie prowadzi do zaasfaltowania sporego obszaru, który można zupełnie inaczej zagospodarować. Nad Projektowaną należy więc zacząć myśleć już teraz nawet jeśli wymaga to kosztownego zwinięcia WN. Projektowana miałaby ten plus, że mogłaby bezkolizyjnie zostać wyprowadzona na TMP.
|
tarantula01 11.10.2014 23:08 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 08:59 To jest pomysł nieefektywny ekonomicznie. Nasz tramwaj (2,5 km) kosztować ma ok. 60 mln zł. Tramwaj wzdłuż Wisłostrady (wskaż dokładnie gdzie - gdy się proponuje, to warto powiedzieć, np. po której stronie jezdni, albo nawet czy nie zamiast istniejącego pasa) będzie kosztował o wiele więcej, a w przeważającej części będzie jechał pośród pustyni mieszkaniowej (odc. Bielany - most Ś-D.gdd, mówisz o Wilanowie i pokazujesz właśnie ewidentny brak komunikacji miejskiej na takiej trasie. To jest chociażby dodatkowy pomysł dla miasta by wzdłuż Wisłostrady aż po Wilanów zbudować szybki tramwaj. Aha i jeśli kogoś to interesuje to do pracy dojeżdżam na Kercelak i co więcej codziennie rano jadę z żoną samochodem Wisłostradą czyli wyjeżdżam z Nowodworów samochodem.Większość zaś moich potencjalnych pracodawców mieści się na Służewcu. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:08 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 08:59 To jest pomysł nieefektywny ekonomicznie. Nasz tramwaj (2,5 km) kosztować ma ok. 60 mln zł. Tramwaj wzdłuż Wisłostrady (wskaż dokładnie gdzie - gdy się proponuje, to warto powiedzieć, np. po której stronie jezdni, albo nawet czy nie zamiast istniejącego pasa) będzie kosztował o wiele więcej, a w przeważającej części będzie jechał pośród pustyni mieszkaniowej (odc. Bielany - most Ś-D.gdd, mówisz o Wilanowie i pokazujesz właśnie ewidentny brak komunikacji miejskiej na takiej trasie. To jest chociażby dodatkowy pomysł dla miasta by wzdłuż Wisłostrady aż po Wilanów zbudować szybki tramwaj. Aha i jeśli kogoś to interesuje to do pracy dojeżdżam na Kercelak i co więcej codziennie rano jadę z żoną samochodem Wisłostradą czyli wyjeżdżam z Nowodworów samochodem.Większość zaś moich potencjalnych pracodawców mieści się na Służewcu. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:28, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 09:00 Jest, uchwalony został przecież mpzp Tarchomina z tą siatką ulic. RElizacja tej siatki uzależniona jest od środków, które wypracowują mieszkańcy dzielnicy. Faktem jest, że ok. 20- 25% mieszkańców dzielnicy nie płaci tu podatków. Kolejne 10-15% płaci podatki w Warszawie, ale w swoich "starych" dzielnicach, bo te osoby się nie przemeldowały w obrębie miasta. I pozostaje zatem smutny obraz tego, że maksymalnie 65-70% mieszkańców bieże na swoje barki rozbudoe infrastruktury dla 100% mieszkańców. Pójdź po swoim budynku i odpytaj ilu sąsiadów jest zameldowanych w dzielnicy. Przekonaj niezameldowanych do zameldowania się tutaj. Będzie więcej płacących podatki w dzielnicy, będą pieniądze na szybszą budowę dobrej siatki ulic.Poza tym, co mogę powiedzieć Wojtkowi Tumaszowi, w Waszym pomyśle nie ma rozwoju równomiernej siatki ulic. Brakuje tego o czym mówię cały czas - Projektowana - Talarowa - Oczary - Ćwiklińskiej. I nie jako szeroka droga lecz droga wielkości maks takiej jak Myśliborska przy Ćmielowskiej.Mamy zupełny brak równomiernej siatki ukic. Wojtek Tumasz, co zrobiłeś w tm temacie przez ostatnie 2 kadencje kiedy siedzisz w Radzie Dzielnicy? Co zrobiłem dla powstania ulicy Talarowej? Nic! Byłem skupiony na lobbowaniu za powstaniem tramwaju wzdłuż Modlińskiej, na przekonywaniu, aby powstały optymalne rozwiązania dla TMP (niestety tramwaj w innym poziomie niż jezdnia przy Myśliborskiej nie powstał, ale odsunięto przyczółki TMP dla kontynuacji Myśliborskiej na południe w przekroju 2x2). Brałem tez aktywnie udział przy rozwiązaniach dla Trasy S-8 i przebudowy Modlińskiej. Mocno angażowałem się w powstanie systemu automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych na potrzeby monitorowania buspasów, aby nie trzeba ich było obstawiać patrolami policji. Lokalnie w dzielnicy skupiłem się na powstaniu ul. http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Dzielnice/Bialoleka/Rada_2010_2014/Interpelacje_zapytania/default.htm?WSprawie=marcina&Organ=2&Dzielnica=2&srh=1&page=2, http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Dzielnice/Bialoleka/Rada_2010_2014/Interpelacje_zapytania/default.htm?WSprawie=strumykow&Radny=Wojciech+Tumasz&Organ=2&Dzielnica=2&srh=1&page=4,wyposażenia przystanków autobusowych w dzielnicy w biletomaty, czy http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Dzielnice/Bialoleka/Rada_2010_2014/Interpelacje_zapytania/default.htm?WSprawie=przepompow&Organ=2&Dzielnica=2&srh=1 Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:28, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 09:00 Jest, uchwalony został przecież mpzp Tarchomina z tą siatką ulic. RElizacja tej siatki uzależniona jest od środków, które wypracowują mieszkańcy dzielnicy. Faktem jest, że ok. 20- 25% mieszkańców dzielnicy nie płaci tu podatków. Kolejne 10-15% płaci podatki w Warszawie, ale w swoich "starych" dzielnicach, bo te osoby się nie przemeldowały w obrębie miasta. I pozostaje zatem smutny obraz tego, że maksymalnie 65-70% mieszkańców bieże na swoje barki rozbudoe infrastruktury dla 100% mieszkańców. Pójdź po swoim budynku i odpytaj ilu sąsiadów jest zameldowanych w dzielnicy. Przekonaj niezameldowanych do zameldowania się tutaj. Będzie więcej płacących podatki w dzielnicy, będą pieniądze na szybszą budowę dobrej siatki ulic.Poza tym, co mogę powiedzieć Wojtkowi Tumaszowi, w Waszym pomyśle nie ma rozwoju równomiernej siatki ulic. Brakuje tego o czym mówię cały czas - Projektowana - Talarowa - Oczary - Ćwiklińskiej. I nie jako szeroka droga lecz droga wielkości maks takiej jak Myśliborska przy Ćmielowskiej.Mamy zupełny brak równomiernej siatki ukic. Wojtek Tumasz, co zrobiłeś w tm temacie przez ostatnie 2 kadencje kiedy siedzisz w Radzie Dzielnicy? Co zrobiłem dla powstania ulicy Talarowej? Nic! Byłem skupiony na lobbowaniu za powstaniem tramwaju wzdłuż Modlińskiej, na przekonywaniu, aby powstały optymalne rozwiązania dla TMP (niestety tramwaj w innym poziomie niż jezdnia przy Myśliborskiej nie powstał, ale odsunięto przyczółki TMP dla kontynuacji Myśliborskiej na południe w przekroju 2x2). Brałem tez aktywnie udział przy rozwiązaniach dla Trasy S-8 i przebudowy Modlińskiej. Mocno angażowałem się w powstanie systemu automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych na potrzeby monitorowania buspasów, aby nie trzeba ich było obstawiać patrolami policji. Lokalnie w dzielnicy skupiłem się na powstaniu ul. http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Dzielnice/Bialoleka/Rada_2010_2014/Interpelacje_zapytania/default.htm?WSprawie=marcina&Organ=2&Dzielnica=2&srh=1&page=2, http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Dzielnice/Bialoleka/Rada_2010_2014/Interpelacje_zapytania/default.htm?WSprawie=strumykow&Radny=Wojciech+Tumasz&Organ=2&Dzielnica=2&srh=1&page=4,wyposażenia przystanków autobusowych w dzielnicy w biletomaty, czy http://bip.warszawa.pl/Menu_podmiotowe/Dzielnice/Bialoleka/Rada_2010_2014/Interpelacje_zapytania/default.htm?WSprawie=przepompow&Organ=2&Dzielnica=2&srh=1 Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:42 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 09:20 Jak kreślisz wizję ringu kolejowego w Warszawie o średnicy 15 km (wzdłuż obwodnicy ekspresowej), a nie zauważasz, że obecna kolej obwodowa (odc. Gdańska - Koło - Kasprzaka - Wola - Zachodnia) jest niesprawna, to ja i SISKOM będziemy to nazywali gigantomanią. Na FB Ci wytłumaczyliśmy dlaczego.Aha i gwoli wyjaśnienia. Obecna petycja nie jest mojego autorstwa. Mieszkańcy poprosili mnie o wsparcie gdyż uznali, że jestem jedyną osobą, która może im pomóc poprowadzić tą akcję. Co więcej są to ludzie, którzy mieszkają tu od wielu lat w przeciwieństwie do mnie i wreszcie chcą się cieszyć z tego, że mieszkają w tej części Warszawy. Co do miejsc pracy - to jest zupełnie inny temat. Cały Targówek, Praga i Białołęka w znacznej części jeżdżą na Służewiec Biurowy lub do Centrum. Nikt do tej pory nie pomyślał by stworzyć dla tych 3 dzielnic alternatywę na terenach pomiędzy Pragą a Tarchominem, do których dobry dojazd mogłoby mieć Bródno i Zielona Białołęka. Problem w tym, że ciągle brak myślenia systemowego. A jak Tumasz spotyka się z ludźmi, którzy myślą systemowo to oskarża ich wyłącznie o gigantomanię. Czy Wojtku kiedykolwiek pomyślałeś jak chcesz by okolica wygladała za te 10, 15 oraz 20 lat? Chyba nie pomyślałeś. To pomyśl bo to chociażby wkład w rozwój Twoich dzieci. Wiem jak chcę, aby wyglądała okolica za 15, 20 lat i takie też wnioski składam do poszczególnych planów miejscowych oraz proponuję rozwiązania komunikacyjne. Masz dużo do poczytania o mojej działalności, a do tej pory niewiele przeczytałeś. Nie mam zamiaru umierać za swoje wizje, zwłaszcza że codziennie sporo mieszkańców zgłasza mi swoje, drobne problemy (to ta krzywa szafa), które pomagam rozwiązać. Dla Tarchomina mam również wizję miejsc pracy blisko niego. Jest to propozycja torpedowana przez PO (biurowce w miejscu dawnej fabryki domów). Ty chcesz zrobić Służewiec Przemysłowy bis na Żeraniu, tylko, że jeśli to powstanie, to będą tam również przywary całego Służewca Przemysłowego + korki na Jagiellońskiej i Modlińśkiej, tak jak teraz na Marynarskiej. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:42 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 09:20 Jak kreślisz wizję ringu kolejowego w Warszawie o średnicy 15 km (wzdłuż obwodnicy ekspresowej), a nie zauważasz, że obecna kolej obwodowa (odc. Gdańska - Koło - Kasprzaka - Wola - Zachodnia) jest niesprawna, to ja i SISKOM będziemy to nazywali gigantomanią. Na FB Ci wytłumaczyliśmy dlaczego.Aha i gwoli wyjaśnienia. Obecna petycja nie jest mojego autorstwa. Mieszkańcy poprosili mnie o wsparcie gdyż uznali, że jestem jedyną osobą, która może im pomóc poprowadzić tą akcję. Co więcej są to ludzie, którzy mieszkają tu od wielu lat w przeciwieństwie do mnie i wreszcie chcą się cieszyć z tego, że mieszkają w tej części Warszawy. Co do miejsc pracy - to jest zupełnie inny temat. Cały Targówek, Praga i Białołęka w znacznej części jeżdżą na Służewiec Biurowy lub do Centrum. Nikt do tej pory nie pomyślał by stworzyć dla tych 3 dzielnic alternatywę na terenach pomiędzy Pragą a Tarchominem, do których dobry dojazd mogłoby mieć Bródno i Zielona Białołęka. Problem w tym, że ciągle brak myślenia systemowego. A jak Tumasz spotyka się z ludźmi, którzy myślą systemowo to oskarża ich wyłącznie o gigantomanię. Czy Wojtku kiedykolwiek pomyślałeś jak chcesz by okolica wygladała za te 10, 15 oraz 20 lat? Chyba nie pomyślałeś. To pomyśl bo to chociażby wkład w rozwój Twoich dzieci. Wiem jak chcę, aby wyglądała okolica za 15, 20 lat i takie też wnioski składam do poszczególnych planów miejscowych oraz proponuję rozwiązania komunikacyjne. Masz dużo do poczytania o mojej działalności, a do tej pory niewiele przeczytałeś. Nie mam zamiaru umierać za swoje wizje, zwłaszcza że codziennie sporo mieszkańców zgłasza mi swoje, drobne problemy (to ta krzywa szafa), które pomagam rozwiązać. Dla Tarchomina mam również wizję miejsc pracy blisko niego. Jest to propozycja torpedowana przez PO (biurowce w miejscu dawnej fabryki domów). Ty chcesz zrobić Służewiec Przemysłowy bis na Żeraniu, tylko, że jeśli to powstanie, to będą tam również przywary całego Służewca Przemysłowego + korki na Jagiellońskiej i Modlińśkiej, tak jak teraz na Marynarskiej. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:48 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 17:36 Dzięki temu kretynowi mogłeś tu zamieszkać, podobnie jak kilkadziesiąt tysięcy innych mieszkańców, bo ten kretyn zapewnił odbiór ścieków z tego ogromnego osiedla, więc trochę szacunku dla tego kretyna - nie wiem kim on jest z imienia i nazwiska.U nas zaś będzie pas pod tramwaj oraz 2m na kolektor ściekowy (co za kretyn tak to zaprojektował). Położenie kolektora warunkuje położenie innych sieci względem siebie oraz przebieg samej ulicy oraz w przeszłości planowanego metra. Po prostu po drugiej stronie ulicy Światowida idzie magistrala ciepłownicza. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:48 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 17:36 Dzięki temu kretynowi mogłeś tu zamieszkać, podobnie jak kilkadziesiąt tysięcy innych mieszkańców, bo ten kretyn zapewnił odbiór ścieków z tego ogromnego osiedla, więc trochę szacunku dla tego kretyna - nie wiem kim on jest z imienia i nazwiska.U nas zaś będzie pas pod tramwaj oraz 2m na kolektor ściekowy (co za kretyn tak to zaprojektował). Położenie kolektora warunkuje położenie innych sieci względem siebie oraz przebieg samej ulicy oraz w przeszłości planowanego metra. Po prostu po drugiej stronie ulicy Światowida idzie magistrala ciepłownicza. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:56 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 19:40 Tak często podnoszony przez ciebie Jacku argument o tym, że z Projektowanej można zrobić wjazd na TMP, zbiję tym, żę ten wjazd to szybsze wyjeżdżanie pojazdów na TMP z Tarchomina (Myśliborską i tą Projektowaną), a co za tym idzie szybsze zapełnianie się TMP samochodami, czyli większe szanse na przyblokowanie zjazdów na Wisłostradę i potem odcinka TMP między Marymoncką ,a Kasprowicza (jeździ tam np 114 oraz Ł-ki, które będą tam jeździć). Ten dodatkowy wjazd na TMP od Projektowanej przytka wjazd na TMP z Myśliborskiej, czyli przyniesie oprócz zysków, także szkody. Nie czuję się na siłach, aby Ci wyjaśnić naukowo jak to będzie wyglądać, odwołam się do Twojego intelektu i ufam, że sobie to jesteś w stanie wyobrazić.Rafał, na ten twój przykład - jeden pas do skrętu w Myśliborską, drugi do jazdy na wprost jest rozwiązanie bazujące na dzisiejszej jezdni - od Piotra i Pawła dwa pasy w stronę Myśliborskiej, jeden do skrętu jak pisałeś drugi na wprost. Mechanizm ten sam, dużo mniejsza degradacja terenu. Tych wpychających się kierowców będzie multum. Taki klimat ;) Ale w żaden sposób nie odnosisz się do potrzeby równomiernego rozbudowywania siatki dróg oraz oraz do tego by Projektowana z jednej strony idąc pod przyszłą galerią miała bezkolizyjny wjazd na TMP a z drugiej strony powinna iść do Talarowej, jakieś 500 metrów przed Mehoffera odbijać na wschód by przechodząc za osiedlem które tam się znajduje przebijać się w Oczary i dalej do Ćwiklińskiej. Z drugiej strony ta droga według planów miasta przy Mehoffera ma iść w stronę Stefanika. Jak - nie wiem, chyba przez śmierdzące Tulipany ale to Wojtek musi wyjaśnić jak ten plan tam wygląda. Ulica, którą ja zaproponowałem ogania potrzeby drogowe tych, którym bliżej do Modlińskiej niż do Światowida ale nie mają odpowiedniego połączenia drogowego z Modlińską. Oczywiście te 20 lat to czas na to by druga linia metra z Bródna wydłużyła się i poszła na Tarcho i Nowodwory ale nie pod Światowida bo tu już jest tramwaj lecz właśnie mniej więcej w połowie odległości od Modlińskiej do Światowida. Światowida nie jest ulicą centralną i co za tym idzie - nie jest atrakcyjna i dla samochodów oraz dla potencjalnych klientów komunikacji miejskiej dla których po prostu do tramwaju jest za daleko. Oczywiście Wojtek twierdzi, że będzie to ulica atrakcyjna jeśli ją się poszerzy. I oczywiście sznur samochodów będzie miał dłużej zielone - niby dlaczego? Dla tramwaju nie musi być długo tylko na żądanie kiedy akurat tramwaj jedzie. Jak dasz długi światła to ludzie chcący przejść przez pasy ućwierkną ale Ci co na nas krzyczą pieszych mają głęboko w d. Ostatnia zaś rzecz - wyjazdu z Myśliborskiej na TMP nie usprawnimy a jeśli z jakiegoś powodu dojechałoby tam więcej samochodów to będzie dopiero korek. Wojciech Tumasz |
tarantula01 11.10.2014 23:56 |
|
Jacek Jackowski napisał 11.10.2014 19:40 Tak często podnoszony przez ciebie Jacku argument o tym, że z Projektowanej można zrobić wjazd na TMP, zbiję tym, żę ten wjazd to szybsze wyjeżdżanie pojazdów na TMP z Tarchomina (Myśliborską i tą Projektowaną), a co za tym idzie szybsze zapełnianie się TMP samochodami, czyli większe szanse na przyblokowanie zjazdów na Wisłostradę i potem odcinka TMP między Marymoncką ,a Kasprowicza (jeździ tam np 114 oraz Ł-ki, które będą tam jeździć). Ten dodatkowy wjazd na TMP od Projektowanej przytka wjazd na TMP z Myśliborskiej, czyli przyniesie oprócz zysków, także szkody. Nie czuję się na siłach, aby Ci wyjaśnić naukowo jak to będzie wyglądać, odwołam się do Twojego intelektu i ufam, że sobie to jesteś w stanie wyobrazić.Rafał, na ten twój przykład - jeden pas do skrętu w Myśliborską, drugi do jazdy na wprost jest rozwiązanie bazujące na dzisiejszej jezdni - od Piotra i Pawła dwa pasy w stronę Myśliborskiej, jeden do skrętu jak pisałeś drugi na wprost. Mechanizm ten sam, dużo mniejsza degradacja terenu. Tych wpychających się kierowców będzie multum. Taki klimat ;) Ale w żaden sposób nie odnosisz się do potrzeby równomiernego rozbudowywania siatki dróg oraz oraz do tego by Projektowana z jednej strony idąc pod przyszłą galerią miała bezkolizyjny wjazd na TMP a z drugiej strony powinna iść do Talarowej, jakieś 500 metrów przed Mehoffera odbijać na wschód by przechodząc za osiedlem które tam się znajduje przebijać się w Oczary i dalej do Ćwiklińskiej. Z drugiej strony ta droga według planów miasta przy Mehoffera ma iść w stronę Stefanika. Jak - nie wiem, chyba przez śmierdzące Tulipany ale to Wojtek musi wyjaśnić jak ten plan tam wygląda. Ulica, którą ja zaproponowałem ogania potrzeby drogowe tych, którym bliżej do Modlińskiej niż do Światowida ale nie mają odpowiedniego połączenia drogowego z Modlińską. Oczywiście te 20 lat to czas na to by druga linia metra z Bródna wydłużyła się i poszła na Tarcho i Nowodwory ale nie pod Światowida bo tu już jest tramwaj lecz właśnie mniej więcej w połowie odległości od Modlińskiej do Światowida. Światowida nie jest ulicą centralną i co za tym idzie - nie jest atrakcyjna i dla samochodów oraz dla potencjalnych klientów komunikacji miejskiej dla których po prostu do tramwaju jest za daleko. Oczywiście Wojtek twierdzi, że będzie to ulica atrakcyjna jeśli ją się poszerzy. I oczywiście sznur samochodów będzie miał dłużej zielone - niby dlaczego? Dla tramwaju nie musi być długo tylko na żądanie kiedy akurat tramwaj jedzie. Jak dasz długi światła to ludzie chcący przejść przez pasy ućwierkną ale Ci co na nas krzyczą pieszych mają głęboko w d. Ostatnia zaś rzecz - wyjazdu z Myśliborskiej na TMP nie usprawnimy a jeśli z jakiegoś powodu dojechałoby tam więcej samochodów to będzie dopiero korek. Wojciech Tumasz |
# Rafal B. 12.10.2014 00:16 |
|
Nie odniosłem się do Talarowej - Projektowanej, bo ten kierunek uważam za zły. Po pierwsze w ciągu Talarowej - Projektowanej mamy obecnie tereny raczej lepsze na park niż ulice, a po drugie mamy tam linie WN, która do budowy ulicy musiał by być usunięta.
Jeśli więc w ogóle coś tam robić, to właśnie małą, dojazdową ulice z ciągiem pieszo-rowerowym i atrakcjami dla pieszych i rowerzystów (jakieś kafejki, knajpki, itp.). Nawet pisałem już o tym w innym temacie, ale jakoś zostało bez echa. Co do Światowida, to muszę zgodzić się z Tomaszem - od zawsze (a mieszkam na Tarcho od '86 roku) to miała być szeroka, główna ulica skupiająca cały ruch z osiedli. Próby poszerzania Myśliborskiej czy Świderskiej, nie mówiąc już o budowie szerokiej ulicy w innym miejscu (np. Talarowa-Projektowana) to zupełne postawienie na głowie planów Tarchomina, które wywoła olbrzymie niezadowolenie. Poza tym - to moja prywatna opinia bo żaden ze mnie inżynier ruchu - nie wierzę w równomierne rozkładanie ruchu. Prawko mam ledwo od kilku lat, ale z tego co obserwuję to tendencje kierowców są takie, by jak najszybciej dojechać do szerokiej ulicy i dopiero jechać dalej. Nawet jeśli "szeroka" będzie zakorkowana to i tak będzie jechała szybciej niż wąska, boczna uliczka (która notabene tez się zakorkuje, jeśli nie będzie takiej jednej szerokiej ulicy zbiorczej). Podsumowując: - Światowida jako główna ulica 2x2, - Myśliborska i Świderska jako dodatkowe w obecnym przekroju, - Talarowa-Projektowana też jako jednojezdniowa dwukierunkowa, ale z dodatkowymi atrakcjami dla spacerowiczów i rowerzystów z wykorzystaniem istniejących tam terenów zielonych. |
# Rafal B. 12.10.2014 00:22 |
|
Przepraszam, zgodzić się muszę oczywiście "z Wojciechem" lub trochę mniej uprzejmie "z Tumaszem", ale tak sobie jakoś w głowie skróciłem i wyszło "z Tomaszem".
|
Jacek Jackowski 12.10.2014 09:41 |
|
Nie wiedzieć czemu ludzie wybierają Świderską i Myśliborską zamiast Światowida, które jest puste. To tak jak z chodnikami, puść pieszych, zrobią przedepty a potem tam zrób chodnik według tego jak piesi chodzili. Idąc tokiem rozumowania Wojtka - po co budować metro skoro ma tak rzadko przystanki. Tramwaj do wilanowa mógłby mieć za tarcho pierwszy przystanek na żądanie przy UKSW, potem Gwiaździsta a dalej kolejne mosty i główne skrzyżowania.
|
# murasek 12.10.2014 10:03 |
|
tarantula01 czytam to co piszesz i tak się zastanawiam. Dlaczego może się wydawać, że masz rację i Twoja argumentacja brzmi sensownie. I dochodzę do wniosku, że dzieje się tak z jednej prostej przyczyny. Ty myślisz jak skolonizować prognozowany większy ruch pojazdów indywidualnych, a ja myślę jak sprawić aby ten ruch się nie zwiększał. Nie wiem czy wiesz, ale prognoza ruchu zazwyczaj opiera się na zmiennych zależnych od aktualnego i planowanego stanu infrastruktury oraz ich ekstrapolacji. Tylko zauważ, to są ZMIENNE, można je starać się kształtować do pożądanych kierunków. Inaczej nigdy nie powstałaby komunikacja napędzana maszyną parową czy silnikiem spalinowym, wszyscy zastanawialiby się ile koni można dodatkowo zaprząc do karety ( 8 to mało może 16...) Według tej wizji teraz ulice 2x2 to ok, ale za chwile ten sposób myślenia zdeterminuje pytanie, a może już 2x4.
No fakt mamy dwie różne wizje świata. Tylko Twoje myślenie to trochę kalka sposobu prowadzenia polityki PO (abstrahując od wartościowania jej aktualnych efektów), działania doraźne bez brania pod uwagę ich konsekwencji w przyszłości lub co gorsza z premedytacją kalkulowanie takich kosztów. Powiem więcej są to typowe działania pod wyimaginowane lub PROGNOZOWANE potrzeby wyborców. Przecież działając w SISKOM doskonale wiesz, że każda przepustowość ulic jest kiedyś skończona. Wiem, że to niepopularne, i trudno na 10 czy 15 lat wcześniej głosić poglądy, które mogą się nie spodobać wyborcom tuż przed wyborami. Jeżeli jednak teraz nie znajdą się rozsądne osoby, które nie będą stawiały de facto na rozwój ruchu samochodowego, to wcześniej czy później ten system stanie się nie wydolny. Powtórzę poszerzanie ulic wewnątrz miejskich prowadzi w ślepą uliczkę ;) Jedyne rozsądne rozwiązania, nie na rok czy najbliższą kadencję wyborczą, to budowa obwodnic miejskich oraz rozbudowa szybkich linii tramwajowych (zwłaszcza w takiej dzielnicy jak Białołęka) i zwiększanie sieci SKM. Niestety to kosztuje, a efekty będą na tyle późno, że nie wiadomo jak zareagują mieszkańcy przy urnach. Jedno jest pewne, dyskusja i edukacja w tym zakresie niezbędne są już teraz. Pamiętajmy, jest takie miasto jak Detroit, szerokie piękne ulice... tylko komu to teraz potrzebne? Zabrakło perspektywicznego myślenia oraz lidera, który w latach 90-tych XX wieku miałby charyzmę oraz rozsądny obraz tego miasta za 20 lat. |
# Rafal B. 12.10.2014 12:07 |
|
@ murasek:
Dzięki za szczerość. Teraz przynajmniej mam jasność, że w sporze o Światowida nie chodzi o dobro mieszkańców, tylko o ideologię, wedle której jednostka ma zrezygnować z indywidualnych potrzeb i podróżować tylko w godzinach i po trasach, które zaoferuje urzędnik od transportu miejskiego. Może się nie znam, ale dla mnie to trąci trochę komunistyczną Koreą Północną. Oczekiwanie ograniczenia ruchu indywidualnego to ślepa uliczka. Wraz z rozwojem społeczeństwa potrzeby indywidualnego poruszania się będą wzrastać, a nie maleć. Tylko prosty robotnik kursuje z domu do fabryki i z powrotem, bo już jego brygadzista potrzebuje czasem pojechać w ciągu dnia z fabryki do biura. Ale nawet robotnik w dzisiejszych czasach ma prawo do wolnego czasu i spędzania go wedle własnego uznania, a nie tylko tam gdzie i kiedy będzie mógł dojechać komunikacją zbiorową. Owszem, stawiać na transport masowy można w ścisłym centrum! Gęsta sieć ulic z częstymi przystankami, po których często i przez całą dobą kursują się autobusy lub tramwaje była by dobrym argumentem za zakazem poruszania się samochodami. Ale na przedmieściach - a tym jest Tarchomin - taka idea to fikcja. Po pierwsze dlatego, że nie jesteś w stanie przewidzieć i zapewnić ludziom transportu tam gdzie potrzebuję i wtedy gdy tego potrzebują, ale po drugie dlatego, że nawet gdyby wszyscy chcieli jechać do metra i o określonej z góry godzinie - nie zmieścisz ich wszystkich do ZbiorKomu. Już teraz autobusy dowozowe są w godzinach szczytu nabite pod dach, a lekko licząc drugie (albo i więcej) tyle ludzi porusza się samochodami. Jak chcesz ich wszystkich przewieźć? Autobusy i tramwaje zaczną jeździć co 2 minuty? Przecież to niemożliwe! Poza tym polecam wnikliwą analizę zmian rozkładów ZTM na przestrzeni ostatnich lat. Wszystkie idą w kierunku jak najrzadszego kursowania na jak najkrótszych trasach wymuszających przesiadki. Serdeczna prośba z mojej strony - dorośnijmy wreszcie i zacznijmy rozmawiać poważnie. Indywidualny ruch samochodowy nie zniknie. Ani teraz, ani za 5 ani z 15 ani nawet za 50 lat. Samochody pewnie się zmienią. Być może będą bardziej ekologiczne i sterowane automatycznie, a przez to bezpieczniejsze dla siebie i otoczenia. Ale na pewno nie znikną i muszą mieć drogi po których będą się poruszać. @ Jacek Jackowski: Nie wiem jak inni, ale ja wybieram Myśliborską lub Świderską bo: a) przyzwyczaiłem się do nich podczas remontu Światowida. b) Światowida, z powodu budowy torów, cały czas wygląda jakby była placem budowy i często - zupełnie podświadomie - omijam ją jakby była zamknięta. c) absolutnie bezgranicznie głupie ustawienie sygnalizacji na skrzyżowaniu Światowida i Myśliborskiej oraz fatalne rozwiązanie zjazdu z TMP na Modlińską powoduje, że szybciej jadę zakorkowaną Świderską niż bym dopchał się do Światowida. Jeśli inni mają podobnie to masz idealny dowód na to, jak złe rozwiązania przy budowie ulic prowokują kierowców do nieracjonalnych zachowań. |
# Egon 12.10.2014 13:05 |
|
gdd napisał 11.10.2014 12:53 @Egon, niech skutecznie odejdzie od Ciebie choroba "wrzucania wszędzie postów nie mających związku z dyskusją". To jakaś zorganizowana akcja czy tak sobie spamujesz? Widzisz, jak sobie obaj pogadali ? (J i W a to tylko jeden przykład) Rozumiem, że chcesz aby ludzie cierpieli na brak wstecznej pamięci i ograniczali się do życia daną chwilą epatowani jedynie słusznymi wiadomościami. Trzeba pamiętać o przeszłych wydarzeniach bez ograniczania się do chwilowej teraźniejszości aby móc dokonać właściwego wyboru (niedokonanie wyboru również jest decyzją wyboru). Teraz powinno być dla Ciebie łatwiejsze do zrozumienia (co nie znaczy, że jest) niż było uprzednio moje przesłanie pod hasłem, które (będąc w temacie) przypominam: Ludzie, niech skutecznie odejdzie od Was choroba "krótkiej pamięci". |
Jacek Jackowski 12.10.2014 13:53, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Wojtek, miejsca pracy w miejscu byłej fabryki domów to co najwyżej możesz tam piekarnię stworzyć. Około 100 tysięcy osób codziennie dojeżdża na Służewiec do pracy. Myślę, że z Białołęki czy Tarchomina to może być nawet do 20 tysięcy osób. To nadal chcesz piekarnię czy hurtownię tworzyć na terenie po fabryce domów bo inni pracodawcy się tu ze Służewca czy Centrum nie przeniosą.
|
# murasek 12.10.2014 14:10 |
|
Rafał B. Przepraszam, że nie wyjaśniłem Ci wszystkiego łopatologicznie, bo jednak nie wiele zrozumiałeś.
1) Nie ma czasu na ideologie, ani nawet głowy do takich spraw. Jestem ciężko pracującym mieszkańcem Warszawy, który z konieczności musi poruszać się samochodem. To co wcześniej pisałem wynika z moich obserwacji Warszawy i innych miast Europy. 2) Nie wiem dlaczego piszesz z wyższością o prostych robotnikach. Może to cały Twój stosunek do świata, a może masz nadzieję, że robotnik tego nie przeczyta? 3) Czy nie widzisz, że problemem nie jest sposób spędzania WOLNEGO czasu, lecz poruszanie się z dzielnic "sypialni" do pracy w centrum i z powrotem? 4) Jak chcesz zapewnić płynny ruch na ulicach przy ciągłym wzroście jego natężenia? Czy nie kłaniają Ci się prawa fizyki? 5) Pojedź sobie do Paryża, wszystko co napisałem tam działa :) I na koniec cieszę się, że piszesz w liczbie mnogiej "dorośnijmy", jest szansa, że masz świadomość błędów w Twoim rozumowaniu. |
# sboy5 12.10.2014 15:11 |
|
do #murasek - czlowieku , sam sobie zaprzeczasz. Najpierw zarzucasz Tumaszowi "kolonizacje" ruchu kolowego jako slepa uliczke postulujac, ze mamy robic wszystko, zeby tego ruchu w ogole nie bylo , a przed momentem sam potwierdziles, ze poruszasz sie po Warszawie "z koniecznosci autem". A ci wszyscy ludzie rano wyjezdzajacy do pracy, odwizacy dzieci do przedszkoli / szkol z osiedli wsiadaja do aut z czystej przyjemnosci i tylko po to, zeby zrobic na zlosc "zielonym i przyjaznym zeilonemu tarchominowi" .
Przemysl co piszesz , uwaznie przemysl. Nie masz i nie bedziesz mial wplywu na to, co ludzie robia tak dlugo, jak dlugo nie ustanowisz dyktatury (ktos tu rzucil o Korei Pln i sie z tym zgadzam). W tej kwestii absolutnie argumentacja Tumasza jest sensowna i pragmatyczna - obalil tym samym Wasze "prognozy" (Jacka Jackowskiego rowniez) o znikomym ruchu za 20 lat. Nie wiem skad te farmazony wymyslacie, ale podazajcie za rozumem i intelektem a nie slepa nienawiscia do partii X czy Y. |
tarantula01 12.10.2014 15:46 |
|
#Rafal B. napisał(a) 12.10.2014 12:07 Dokładnie to samo chciałem napisać i dodam do tego jeszcze liczbę sygnalizacji świetlnych na skrzyżowaniach.@ Jacek Jackowski: Nie wiem jak inni, ale ja wybieram Myśliborską lub Świderską bo: a) przyzwyczaiłem się do nich podczas remontu Światowida. b) Światowida, z powodu budowy torów, cały czas wygląda jakby była placem budowy i często - zupełnie podświadomie - omijam ją jakby była zamknięta. c) absolutnie bezgranicznie głupie ustawienie sygnalizacji na skrzyżowaniu Światowida i Myśliborskiej oraz fatalne rozwiązanie zjazdu z TMP na Modlińską powoduje, że szybciej jadę zakorkowaną Świderską niż bym dopchał się do Światowida. Na ciągu Odkryta - Nowodworska - Mehoffera - Świderska - Porajów - Myśliborska - TMP są 3 skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Na ciągu Strumykowa - Myśliborska - TMP jest 6 sygnalizacji Na Światowida - Myśliborskiej - TMP jest 7 sygnalizacji. Stąd popularność Świderskiej. Ale wkrótce po sukcesie zbudowania progów na Odkrytej, Ordonówny, mieszkańcy Świderskiej i Myśliborskiej także zechcą mieć progi, przejścia dla pieszych z sygnalizacją. Z pewnością ktoś zapewni zebranie 1000 - 2000 podpisów pod wnioskami w tych sprawach i za chwilę te alternatywne ciągi wobec Światowida przestaną być tak atrakcyjne. Wtedy ruch wróci na Światowida blokując autobusy jadące do Modlińskiej. Wojciech Tumasz |
tarantula01 12.10.2014 15:46 |
|
#Rafal B. napisał(a) 12.10.2014 12:07 Dokładnie to samo chciałem napisać i dodam do tego jeszcze liczbę sygnalizacji świetlnych na skrzyżowaniach.@ Jacek Jackowski: Nie wiem jak inni, ale ja wybieram Myśliborską lub Świderską bo: a) przyzwyczaiłem się do nich podczas remontu Światowida. b) Światowida, z powodu budowy torów, cały czas wygląda jakby była placem budowy i często - zupełnie podświadomie - omijam ją jakby była zamknięta. c) absolutnie bezgranicznie głupie ustawienie sygnalizacji na skrzyżowaniu Światowida i Myśliborskiej oraz fatalne rozwiązanie zjazdu z TMP na Modlińską powoduje, że szybciej jadę zakorkowaną Świderską niż bym dopchał się do Światowida. Na ciągu Odkryta - Nowodworska - Mehoffera - Świderska - Porajów - Myśliborska - TMP są 3 skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Na ciągu Strumykowa - Myśliborska - TMP jest 6 sygnalizacji Na Światowida - Myśliborskiej - TMP jest 7 sygnalizacji. Stąd popularność Świderskiej. Ale wkrótce po sukcesie zbudowania progów na Odkrytej, Ordonówny, mieszkańcy Świderskiej i Myśliborskiej także zechcą mieć progi, przejścia dla pieszych z sygnalizacją. Z pewnością ktoś zapewni zebranie 1000 - 2000 podpisów pod wnioskami w tych sprawach i za chwilę te alternatywne ciągi wobec Światowida przestaną być tak atrakcyjne. Wtedy ruch wróci na Światowida blokując autobusy jadące do Modlińskiej. Wojciech Tumasz |
tarantula01 12.10.2014 16:05 |
|
#murasek napisał(a) 12.10.2014 10:03 tarantula01 (...) Ty myślisz jak skolonizować prognozowany większy ruch pojazdów indywidualnych, a ja myślę jak sprawić aby ten ruch się nie zwiększał. Nie wiem czy wiesz, ale prognoza ruchu zazwyczaj opiera się na zmiennych zależnych od aktualnego i planowanego stanu infrastruktury oraz ich ekstrapolacji. Tylko zauważ, to są ZMIENNE, można je starać się kształtować do pożądanych kierunków. Inaczej nigdy nie powstałaby komunikacja napędzana maszyną parową czy silnikiem spalinowym, wszyscy zastanawialiby się ile koni można dodatkowo zaprząc do karety ( 8 to mało może 16...) Według tej wizji teraz ulice 2x2 to ok, ale za chwile ten sposób myślenia zdeterminuje pytanie, a może już 2x4. Te prognozy są jak najbardziej realne. Pisałem o przyroście liczby mieszkańców na Tarchominie i Nowodworach na poziomie 2000 osób rocznie. Założyłem bardzo optymistycznie, że tylko 10% z tych nowych osób będzie jeździć samochodami, a pozostałe osoby będą korzystać z komunikacji miejskiej (normalna proporcja dla Warszawy to 25% użytkowników samochodów indywidualnych i 75% użytkowników zbiorkomu). I te 10% rocznie z 2000 osób jest odpowiedzialnych za wzrost natężenia ruchu. Białołęka to bardzo dynamiczna dzielnica. Aby nie było przyrostu samochodów na ulicach Tarchomina i Nowodworów, to trzeba by było całkowicie zaprzestać budowy nowych budynków. Tylko wtedy nie przybywałoby tak szybko mieszkańców (przyrost związany byłby z płodnością mieszkańców, ale byłby dużo wolniejszy niż wynikający także z migracji). |
tarantula01 12.10.2014 16:05 |
|
#murasek napisał(a) 12.10.2014 10:03 tarantula01 (...) Ty myślisz jak skolonizować prognozowany większy ruch pojazdów indywidualnych, a ja myślę jak sprawić aby ten ruch się nie zwiększał. Nie wiem czy wiesz, ale prognoza ruchu zazwyczaj opiera się na zmiennych zależnych od aktualnego i planowanego stanu infrastruktury oraz ich ekstrapolacji. Tylko zauważ, to są ZMIENNE, można je starać się kształtować do pożądanych kierunków. Inaczej nigdy nie powstałaby komunikacja napędzana maszyną parową czy silnikiem spalinowym, wszyscy zastanawialiby się ile koni można dodatkowo zaprząc do karety ( 8 to mało może 16...) Według tej wizji teraz ulice 2x2 to ok, ale za chwile ten sposób myślenia zdeterminuje pytanie, a może już 2x4. Te prognozy są jak najbardziej realne. Pisałem o przyroście liczby mieszkańców na Tarchominie i Nowodworach na poziomie 2000 osób rocznie. Założyłem bardzo optymistycznie, że tylko 10% z tych nowych osób będzie jeździć samochodami, a pozostałe osoby będą korzystać z komunikacji miejskiej (normalna proporcja dla Warszawy to 25% użytkowników samochodów indywidualnych i 75% użytkowników zbiorkomu). I te 10% rocznie z 2000 osób jest odpowiedzialnych za wzrost natężenia ruchu. Białołęka to bardzo dynamiczna dzielnica. Aby nie było przyrostu samochodów na ulicach Tarchomina i Nowodworów, to trzeba by było całkowicie zaprzestać budowy nowych budynków. Tylko wtedy nie przybywałoby tak szybko mieszkańców (przyrost związany byłby z płodnością mieszkańców, ale byłby dużo wolniejszy niż wynikający także z migracji). |
# Rafal B. 12.10.2014 16:38 |
|
@ #murasek:
1) To nie ja zacząłem o "różnych wizjach świata" i "kształtowaniu" prognoz ruchu "w pożądanym kierunku", co brzmi jak fragment prelekcji przeciwników samochodów. Jeśli to nie Twoje poglądy to tylko lepiej, ale wówczas wrócimy do rozmowy o tym jak dziś budować ulice by obsłużyć ruch indywidualny za kilka, kilkadziesiąt lat. 2) Nie wiem gdzie tu widzisz wyższość. Po prostu podałem przykład ciężkiej fizycznej pracy która powoduje, że po pracy idzie się spać, a następnego dnia znów w kierat. Owszem, niektórzy robią tak dziś pracując w biurze. Mogłem też napisać o szwaczkach lub kardiochirurgach - merytorycznie niczego to nie zmienia, więc po co ten wątek? 3)Nie zgadzam się. Nie można budować ulic, które działają tylko między 7 a 10 w jedną i miedzy 15 a 18 w drugą stronę. Układ komunikacyjny musi służyć wszystkim, przez całą dobą i w różnych sytuacjach. Właśnie dlatego stawianie na komunikację miejską, która być może - choć ja w to wątpię - dowiezie ludzi z przedmieść do pracy i z powrotem jest błędem. Muszą być rozwiązania drogowe, które posłużą całej reszcie mieszkańców w innych sytuacjach niż droga z pracy i do pracy. 4) Jakbym miał gotowe rozwiązanie to nie tracił bym czasu na dyskusje na forum, tylko zgłosił się po Nobla. Ale jestem pewny że gdyby było, to nie zaczęło by się od niebudowania ulic i zniechęcania do samochodów, tylko od zbudowania czegoś innego i zachęcanie ludzi do zmiany przyzwyczajeń. Niby to samo ale robi kolosalną różnicę (Korea Północna się kłania). 5) Tak się składa, że akurat w Paryżu byłem, nawet kilka razy. Jeśli również byleś to pewnie wiesz ile tam mają linii metra i jak jest połączone w spójny system z kolejkami podmiejskimi. Już samo to ucina jakiekolwiek porównania, a nawet nie poruszam tu różnic kulturowych i społecznych, które są kluczowe dla zrozumienia każdego miasta. |
tarantula01 12.10.2014 16:52 |
|
#murasek napisał(a) 12.10.2014 10:03 Rozbudowa Światowida (2x2), to działania zmierzające do tego, aby za 5 lat nie obudzić się z ręką w nocniku z zakorkowaną ulicą, po której autobusy w stronę Żerania będą blokowane przez inne samochody. 2x3 było projektem przewymiarowanym, który powodowałby patologie, ale sprzeciwianie się 2x2 uważam za nieporozumienie.No fakt mamy dwie różne wizje świata. Tylko Twoje myślenie to trochę kalka sposobu prowadzenia polityki PO (abstrahując od wartościowania jej aktualnych efektów), działania doraźne bez brania pod uwagę ich konsekwencji w przyszłości lub co gorsza z premedytacją kalkulowanie takich kosztów. Powiem więcej są to typowe działania pod wyimaginowane lub PROGNOZOWANE potrzeby wyborców. Przecież działając w SISKOM doskonale wiesz, że każda przepustowość ulic jest kiedyś skończona. Wiem, że to niepopularne, i trudno na 10 czy 15 lat wcześniej głosić poglądy, które mogą się nie spodobać wyborcom tuż przed wyborami. Jeżeli jednak teraz nie znajdą się rozsądne osoby, które nie będą stawiały de facto na rozwój ruchu samochodowego, to wcześniej czy później ten system stanie się nie wydolny. Powtórzę poszerzanie ulic wewnątrz miejskich prowadzi w ślepą uliczkę ;) Jedyne rozsądne rozwiązania, nie na rok czy najbliższą kadencję wyborczą, to budowa obwodnic miejskich oraz rozbudowa szybkich linii tramwajowych (zwłaszcza w takiej dzielnicy jak Białołęka) i zwiększanie sieci SKM. Niestety to kosztuje, a efekty będą na tyle późno, że nie wiadomo jak zareagują mieszkańcy przy urnach. Jedno jest pewne, dyskusja i edukacja w tym zakresie niezbędne są już teraz. Tarchomin i Nowodwory, jako przedmieścia centrum nie pasują do tej teorii, bo stąd się wyjeżdża, a tym samym oddala. Im dalej od Tarchomina tym do pewnego momentu więcej przestrzeni. Zagęszczać ruch zaczyna się na Jagiellońskiej, Wisłostradzie przy moście Gdańskim oraz na Bielanach. Powód jest prosty. Na Tarchominie i Nowodworach nie ma na tyle dużo miejsc pracy, aby mieszkańcy stąd nie musieli opuszczać swojego osiedla. Ten sam czynnik powoduje, że mieszkańcy z zewnątrz osiedla nie mają interesu przyjeżdżać do nas. To dlatego w centrum jest gęsto od ruchu samochodowego - tam przyjeżdżają mieszkańcy z zewnętrznych dzielnic miasta. I razem z mieszkańcami centrum doprowadzają do korków na ulicach w centrum. To dlatego wprowadzenie opłat za wjazd do centrum będzie zbawienne dla centrum - wyeliminuje w dużej mierze napływ samochodów z zewnątrz. W SISKOM skupiamy się na trasach obwodowych, działamy też na rzecz przyśpieszenia ruchu tramwajów (priorytety dla tramwaju). Na Białołęce jestem chyba jedyną osobą z radnych, która cały czas przypomina władzom miasta o potrzebie budowy tramwaju wzdłuż Modlińskiej. Przygotowywane uchwały http://bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/000f5109/yinguxpykwtybzukxetxndlgintojlkn/28sesjaXXVIIIBIP1.mp3 z porządku obrad głosami PO i SLD (od 3:50 do 16:30). Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 12.10.2014 16:52 |
|
#murasek napisał(a) 12.10.2014 10:03 Rozbudowa Światowida (2x2), to działania zmierzające do tego, aby za 5 lat nie obudzić się z ręką w nocniku z zakorkowaną ulicą, po której autobusy w stronę Żerania będą blokowane przez inne samochody. 2x3 było projektem przewymiarowanym, który powodowałby patologie, ale sprzeciwianie się 2x2 uważam za nieporozumienie.No fakt mamy dwie różne wizje świata. Tylko Twoje myślenie to trochę kalka sposobu prowadzenia polityki PO (abstrahując od wartościowania jej aktualnych efektów), działania doraźne bez brania pod uwagę ich konsekwencji w przyszłości lub co gorsza z premedytacją kalkulowanie takich kosztów. Powiem więcej są to typowe działania pod wyimaginowane lub PROGNOZOWANE potrzeby wyborców. Przecież działając w SISKOM doskonale wiesz, że każda przepustowość ulic jest kiedyś skończona. Wiem, że to niepopularne, i trudno na 10 czy 15 lat wcześniej głosić poglądy, które mogą się nie spodobać wyborcom tuż przed wyborami. Jeżeli jednak teraz nie znajdą się rozsądne osoby, które nie będą stawiały de facto na rozwój ruchu samochodowego, to wcześniej czy później ten system stanie się nie wydolny. Powtórzę poszerzanie ulic wewnątrz miejskich prowadzi w ślepą uliczkę ;) Jedyne rozsądne rozwiązania, nie na rok czy najbliższą kadencję wyborczą, to budowa obwodnic miejskich oraz rozbudowa szybkich linii tramwajowych (zwłaszcza w takiej dzielnicy jak Białołęka) i zwiększanie sieci SKM. Niestety to kosztuje, a efekty będą na tyle późno, że nie wiadomo jak zareagują mieszkańcy przy urnach. Jedno jest pewne, dyskusja i edukacja w tym zakresie niezbędne są już teraz. Tarchomin i Nowodwory, jako przedmieścia centrum nie pasują do tej teorii, bo stąd się wyjeżdża, a tym samym oddala. Im dalej od Tarchomina tym do pewnego momentu więcej przestrzeni. Zagęszczać ruch zaczyna się na Jagiellońskiej, Wisłostradzie przy moście Gdańskim oraz na Bielanach. Powód jest prosty. Na Tarchominie i Nowodworach nie ma na tyle dużo miejsc pracy, aby mieszkańcy stąd nie musieli opuszczać swojego osiedla. Ten sam czynnik powoduje, że mieszkańcy z zewnątrz osiedla nie mają interesu przyjeżdżać do nas. To dlatego w centrum jest gęsto od ruchu samochodowego - tam przyjeżdżają mieszkańcy z zewnętrznych dzielnic miasta. I razem z mieszkańcami centrum doprowadzają do korków na ulicach w centrum. To dlatego wprowadzenie opłat za wjazd do centrum będzie zbawienne dla centrum - wyeliminuje w dużej mierze napływ samochodów z zewnątrz. W SISKOM skupiamy się na trasach obwodowych, działamy też na rzecz przyśpieszenia ruchu tramwajów (priorytety dla tramwaju). Na Białołęce jestem chyba jedyną osobą z radnych, która cały czas przypomina władzom miasta o potrzebie budowy tramwaju wzdłuż Modlińskiej. Przygotowywane uchwały http://bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/000f5109/yinguxpykwtybzukxetxndlgintojlkn/28sesjaXXVIIIBIP1.mp3 z porządku obrad głosami PO i SLD (od 3:50 do 16:30). Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 12.10.2014 17:23 |
|
To była ta http://radny.com.pl/dok2kadencja/uchwaly2/21tramwaj-modlinska_120319projekt-.jpg + http://radny.com.pl/dok2kadencja/uchwaly2/21tramwaj-modlinska_120319projekt-zal.pdf
Wojciech Tumasz |
tarantula01 12.10.2014 17:23 |
|
To była ta http://radny.com.pl/dok2kadencja/uchwaly2/21tramwaj-modlinska_120319projekt-.jpg + http://radny.com.pl/dok2kadencja/uchwaly2/21tramwaj-modlinska_120319projekt-zal.pdf
Wojciech Tumasz |
# murasek 12.10.2014 18:52 |
|
#sboy5 napisał(a) 12.10.2014 15:11 do #murasek - czlowieku , sam sobie zaprzeczasz. Najpierw zarzucasz Tumaszowi "kolonizacje" ruchu kolowego jako slepa uliczke postulujac, ze mamy robic wszystko, zeby tego ruchu w ogole nie bylo , a przed momentem sam potwierdziles, ze poruszasz sie po Warszawie "z koniecznosci autem". A ci wszyscy ludzie rano wyjezdzajacy do pracy, odwizacy dzieci do przedszkoli / szkol z osiedli wsiadaja do aut z czystej przyjemnosci i tylko po to, zeby zrobic na zlosc "zielonym i przyjaznym zeilonemu tarchominowi" . Przemysl co piszesz , uwaznie przemysl. Nie masz i nie bedziesz mial wplywu na to, co ludzie robia tak dlugo, jak dlugo nie ustanowisz dyktatury (ktos tu rzucil o Korei Pln i sie z tym zgadzam). W tej kwestii absolutnie argumentacja Tumasza jest sensowna i pragmatyczna - obalil tym samym Wasze "prognozy" (Jacka Jackowskiego rowniez) o znikomym ruchu za 20 lat. Nie wiem skad te farmazony wymyslacie, ale podazajcie za rozumem i intelektem a nie slepa nienawiscia do partii X czy Y. Drogi sboy'u, a czy Ty rozumiesz co czytasz? Jeśli już to zarzuciłem radnemu, że zachowuje się jak żongler, który próbuje żonglować coraz większą ilością piłeczek (w pewnej chwili na pewno się wyłoży), zamiast zmienić repertuar. Wiem ta przenośnia już Cię przerosła ;) Postulowałem rozbudowę komunikacji zbiorowej (szybkie tramwaje, SKM) + BUDOWĘ obwodnic. Ponieważ tego brak, muszę jeździć autem. W niczym tutaj sobie nie zaprzeczam. Traktujesz ludzi jak bezmyślne istoty, na które może mieć wpływ tylko dyktator. Ja uważam, że właściwe wykorzystanie intelektu, edukacja, informacja i dyskusja powoli zmienia mentalność. Inaczej dalej siedzielibyśmy na drzewach. Tumasz w pewnym sensie ma rację, tylko dalej uważam, że jest to łapanie spadającego noża (przepraszam tego też sobie nie mogłem darować ;)). To są działania na miarę XX wieku. Mamy wiek XXI, jeżeli nie pomyślimy o przyszłości miast i kierunku ich rozwoju teraz, to za 20 lat będzie za późno. Będziesz stał w korkach na szerokich ulicach i zastanawiał się jak je jeszcze poszerzyć. Nie wiem czy znasz słowo profilaktyka? Ja jestem z tych co za nim dojdzie do ściany postara się ją wyminąć. Ty jak widzę wolisz walić w nią głową. Życzę powodzenia. |
gdd 12.10.2014 19:00 |
|
Nie jestem fanem tarantui01 ale w tym wypadku ma rację i nie sposób się z nimi nie zgodzić. Nie zgadzam się jednak iż w przyszłości ciąg Myśliborska, Świderska bardzo się zmieni - ZDM chętniej zapłaci za dodatkowe progi niż za sygnalizację są tańsze a oni mają argument że coś robią w strawie poprawy bezpieczeństwa. A progi, z tego co widać min na Księcia Janusza, w żaden sposób nie zmniejszają ruchu (tam jest trochę inna sytuacja ze względu na ilość skrzyżowań równorzędnych).
Niestety nawet argumenty nie do podważenia nie trafią do adresatów, którzy postępują w myśl zasady że "moja racja jest najmojsza" ... @ Jacek Jackowski - Nie da się dojechać tramwajem na Wilanów tylko dlatego że tam nie ma tramwajów ... @murasek, super Ty jeździsz autem bo musisz ale inni mogą jeździć zbiorkomem, polecam sprawdzenie w encyklopedii co kryje się pod hasłem hipokryzja. Co do biurowców - owszem zakorkowałaby osiedle, ale ruch odbywały się w przeciwnych kierunkach (no chyba że pracownikami byliby tylko mieszkańcy Białołęki, Legionowa, Jabłonny ;) ). Ale takowe nie powstanie - inwestorzy mają jeszcze masę terenów na Woli, gdzie mają bliżej do centrum oraz gotową infrastrukturę i komunikację. |
# murasek 12.10.2014 19:21 |
|
#Rafal B.
No to upraszczam. Zgadzam się z radnym. Z naszych osiedli wyjeżdża się do centrum (no i oczywiście wraca ;)) Większości przypadków rano i popołudniu są do wyjazdy do miejsc pracy. Tutaj uważam jedynym rozwiązaniem na przyszłość jest szybki tramwaj i SKM. Skoro byłeś w Paryżu to wiesz, że mieszkańcy autem poruszają się zazwyczaj po pracy jadąc do znajomych, czasem kina, teatru czy restauracji (nawet pijąc niejeden kieliszek wina!) Paryżem to pewnie nie mamy szans stać się w ciągu najbliższych 25 lat, ale jeżeli się już zacznie planować i działać to może za 26 :). Powiesz utopia. Ja wolę powiedzieć sprawdźmy. W sumie sam piszesz, że zacząłbyś "...od zbudowania czegoś innego i zachęcanie ludzi do zmiany przyzwyczajeń". Powiem tak, widocznie nie umiem pisać wyraźnie i przekonująco, bo właśnie takie działania mam na uwadze! Tylko nie rozumiem zachowawczości i obaw, zarówno warszawskich urzędników jak w tym przypadku i Twoich. Zacznijmy budować to coś innego. Z poszerzania i rozbudowy ulic to " coś" nie powstanie. Żeby była jasność mam na myśli właśnie ten nierealny Paryż. Do czegoś trzeba dążyć, a od czegoś trzeba zacząć. |
# murasek 12.10.2014 19:29 |
|
gdd, szybciej piszesz niż czytasz.
Cytuję siebie z postu powyżej " Postulowałem rozbudowę komunikacji zbiorowej (szybkie tramwaje, SKM) + BUDOWĘ obwodnic. Ponieważ tego brak, muszę jeździć autem. W niczym tutaj sobie nie zaprzeczam." Mało rzeczy muszę sprawdzać w encyklopedii. Jestem z pokolenia, gdzie wiedza miała być w głowie. Może już mi coś uleciało, ale przypuszczam, że i tak zostało jej więcej niż w całym tuzinie gimbusów, którzy mają szczęście o ile potrafią wpisać właściwe hasło w google (przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać). |
Jacek Jackowski 12.10.2014 20:16, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
@gdd - napisałeś "@ Jacek Jackowski - Nie da się dojechać tramwajem na Wilanów tylko dlatego że tam nie ma tramwajów ..." no właśnie widzę tu, że zaczynasz po mału włączać myślenie. Takiej strasy nie ma a tysiące ludzi by pewno z takiej trasy skorzystało. Jakby dodać coś co jeszcze by jeździło w poprzek, od Marsa do Glaerii Mokotów to wykorzystanie połączenia wzdłuż Wisłostrady jeszcze bardziej by się zwiększyło. Sam do pracy jeżdzę na Kercelak. Metra nie lubię bo jest już przeciążone W szybki tramwaj na Wisłostradzie wsiadłbym z więlką chęcią by przy Starówce przesiąść się w 20,23 lub 26. Dużo osób wybrałoby takie połączenie co odciążyłoby 1. linię metra. Koszt budowy szybkiego tramwaju jest zaś o niebo niższy niż budowa metra co przemawia na korzyśc szybkiego tramwaju. Aha - dziś go nie ma, za to mamy 20 lat na to by pokazać, że prognoza z decyzji środowiskowej nie ma uzasadnienia. Przez 20 lat możemy rozwijać komunikację miejską. Co więcej UE w tym rozdaniu stawia na rozwój infrastruktury szynowej i można to rozgrywać n korzyść Warszawy. Co Wojtka i jego pomysłu miejsc pracy w miejscu fabryki domów. To chyba musielibyśmy znieść w ogóle podatki lokalne by kogoś zachęcić do inwestycji w tamtym rejonie. Wiele razy pisałem, że Służew się rozwinął między innymi przez bliskość lotniska. Jagiellońska i Modlińska lotniska nie mają ale mają kolejkę, która może do lotniska dojeżdżać. Wzdłuż modlińskiej może iść szybki tramwaj do tego połączenie z Żoliborzem i Bródem za pomocą mostu Krisńskieho, który mógłby być nawet wyłącznie mostem tramwajowo pieszo rowerowym. Trzeba też otworzyć stacje kolejowe w stronę Jagiellońskiej i Modlińskiej. Do tego pomysł, który istnieje tylko trzeba przystąpić do jego realizacji - wydłużenie 2 linii metra z Kondratowicza w kierunku Nowodworów z łącznikiem z PKP Toruńska. Jeśli Zielona Białołęka będzie umiała powalczyć o odnogę do siebie to nawet można puścić rzadziej kursujący skład z Zielonej Białołęki na Nowodwory. Mówimy tu o tworzeniu systemu komunikacyjnego a nie rozwiązywaniu problemu kilku mieszkańców w jednym miejscu. Niestety to jest coś czego brakuje w Warszawie - myślenia systemowego. System komunikacyjny jaki podają dla tej "alternatywy" Służewca biurowego jest niebo lepszy niz komunikacja w okolicach Służewca w związku z czym nie powieli jego wad. Poza tym, nie wszystkie firmy nagle się tam przeniosą tylko będą mogły zacząć się tam przenosić motywowane dodatkowymi mechanizmami jak gra podatkami lokalnymi.
|
gdd 12.10.2014 20:18, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#murasek napisał(a) 12.10.2014 14:10 Jestem ciężko pracującym mieszkańcem Warszawy, który z konieczności musi poruszać się samochodem. Do tego się odnosiłem, brzmi zupełnie inaczej niż później dodany tekst. I możesz mi wyjaśnić o co chodzi z porównaniem stolicy państwa z bloku postsowieckiego w europie środkowej z przemysłowym miastem w USA? |
gdd 12.10.2014 20:33 |
|
@ Jacek Jackowki
Powiedz mi proszę skąd weźmiesz pieniądze na to wszystko? Obiecać i podawać pomysły można - ale to nie są tanie rzeczy :). Tramwaj to nie tylko koszty samej budowy - w odróżnieniu od metra musi mieć wygospodarowane miejsce na powierzchni... Pracuję niedaleko Kacelaka i można dojechać: 509 na Starzyniaku przesiadka w 1 albo 186 i na Prymasa można przesiąść się na Wolskiej lub Górczewskiej. Jadę tam ok 35-40 minut (kilometr od Karcelaka) autem przed remontem mostu Grota jeździłem ok 17 -20 minut. |
# Ken 12.10.2014 21:01 |
|
Ta inicjatywa jest przykładem głupienia ludzi przy okazji wyborów. Ci inicjatorzy tego pomysłu dostali małpiego rozumu i zachowują się jak mały Kazio.
|
Jacek Jackowski 13.10.2014 07:28 |
|
Gdd - skoro Wojtek pisze o wysyceniu się Światowida w ciągu kilkunastu lat to i pieniądze w tym czasie na taką inwestycję w tyle lat znajdziesz. Co więcej do Rady Warszawy z list Zielonych a nawet WWS, z której startuje Wojtek, startują ludzie którzy widzą to, że trzeba wyrównać szanse ludzi mieszkających na prawym brzegu Wisły. Po zatym nie doczytałeś gdd o tym rozdaniu pieniędzy z UE, które stawia bardzo mocno na komunikację szynową czyli kolej i tramwaje. Co do ringu w postaci kolei czy szybkiego tramwaju to Wojtek bardzo się myli gdyż pisałem wprost, że może nie konieczna była od razu jego budowa lecz przynajmniej zabezpieczenie terenu pod taką inwestycję. Co do konieczności rewitalizacji małej obwodnicy kolejowej z Wojtkiem nie kłócę się bo tu radny ma rację. I przypomnę Wojtkowi od razu, przy okazji, że wysłałem swój pomysł na północną kolej obwodową z wykorzystaniem trasy do huty. Kolej, która mogłaby być obsługiwana przez lekki tabor w postaci szynobusów. Wysłałem ten pomysł do SISKOM za radą Wojtka, który należy do SISKOM więc zakładam, że pomysł nie był według Wojtka wyssany z palca. Odpowiedzi do dziś nie dostałem.
|
# murasek 13.10.2014 08:34 |
|
gdd napisał 12.10.2014 20:18 #murasek napisał(a) 12.10.2014 14:10] Jestem ciężko pracującym mieszkańcem Warszawy, który z konieczności musi poruszać się samochodem. Do tego się odnosiłem, brzmi zupełnie inaczej niż później dodany tekst. I możesz mi wyjaśnić o co chodzi z porównaniem stolicy państwa z bloku postsowieckiego w europie środkowej z przemysłowym miastem w USA? Mam wrażenie, że piszemy o czymś innym powtórzę: "Postulowałem rozbudowę komunikacji zbiorowej (szybkie tramwaje, SKM) + BUDOWĘ obwodnic. Ponieważ tego brak, muszę jeździć autem. W niczym tutaj sobie nie zaprzeczam." W tym co piszę nie ma żadnej sprzeczności ani hipokryzji (jednak sprawdź znaczenie tego słowa). Zarówno to zdanie, które cytujesz jak wszystko co napisałem jest spójne. Ja nie chcę jeździć samochodem, bo mam świadomość, że w takiej sytuacji jest aktualnie większość Białołęki. Oznacza to konieczność poszerzania ulic i rozbudowę infrastruktury dla komunikacji indywidualnej. Uważam, że w perspektywie 10-20 lat, to pieniądze wyrzucone w błoto. I tak się wszystko zakorkuje prędzej czy później. A można już zacząć inwestować w nowy system. Jedyne rozsądne rozwiązanie to sprawna komunikacja szynowa + obwodnice. Paryż nie dlatego słynie teraz z bardzo dobrej komunikacji, bo ktoś się obudził 5 lat temu. Nic nie jest doskonałe, ale przynajmniej w tym temacie Francuzi zostawiają COŚ swoim dzieciom. Co Detroit, to nie wiem czy widzisz co porównuję? "Zabrakło perspektywicznego myślenia oraz lidera, który w latach 90-tych XX wieku miałby charyzmę oraz rozsądny obraz tego miasta za 20 lat." Jaśniej chyba nie potrafię ;) |
# murasek 13.10.2014 08:50 |
|
tarantula01 Wszystko co chciałem już napisałem. Reszta byłaby biciem piany. To co piszesz jest spójne, tylko jak już o tym wspomniałem jest to myśl drogowa z XX wieku, Trochę się na Tobie zawiodłem, miałem nadzieję, że potrafisz spojrzeć perspektywicznie. Ale rozumiem, zbliżają się wybory, więc sparafrazuję "igrzyska zamiast chleba". W każdym razie masz szansę ;) Widać na forum, że przekonujesz osoby, które były wobec Ciebie sceptyczne. Może tędy droga ....
A tak swoją drogą czy ktoś czytał "Strategię Zrównoważonego Rozwoju Systemu Transportowego Warszawy" ? Postulowane są tam zmiany sposobu korzystania z systemu transportowego tak, aby rosła atrakcyjność innych niż samochód środków transportu. I czy to nie jest hipokryzja ??? |
# Dobra Akcja 13.10.2014 10:35 |
|
#murasek napisał(a) 13.10.2014 08:50 tarantula01 Wszystko co chciałem już napisałem...rozumiem, zbliżają się wybory, więc sparafrazuję "igrzyska zamiast chleba". .... A tak swoją drogą czy ktoś czytał "Strategię Zrównoważonego Rozwoju Systemu Transportowego Warszawy" ? Postulowane są tam zmiany sposobu korzystania z systemu transportowego tak, aby rosła atrakcyjność innych niż samochód środków transportu. I czy to nie jest hipokryzja ??? Umówmy się na jeden dzień (tylko jeden dzień) - niech to będzie piątek 17 października. Zróbmy tak jak nas od wielu lat namawiają: pani Hania ze swoja świtą, instytucja o skrócie ZTM, inni jacyś rózni siskomowcy ekolodzy i specjaliści od komunikacji zbiorowej i tego dnia, tego jedynego zrezygnujmy z własnych aut i skorzystajmy z miejskiej komunikacji zbiorowej. Przekonamy w ten sposób o wydolności miejskich srodków transportu zbiorowego w praktyce udowadniając czym jest postulowana przez nich wszystkich strategia zrównoważonego systemu transportowego Warszawy tak chętnie przez nich propagowana a nam wpajana do realizacji. Oni mogą wtedy udać "zaskoczonych" nieprzewidzianą sytuacją. |
# sboy5 13.10.2014 10:51 |
|
#murasek - systemowo to powinno zatem wygladac tak : kompilacja XX wiecznego myslenia Tumasza (czyli rozbudowa Swiatowida do ukladu 2x2) + postulaty kolei szynowej (zgodnie z Twoja terminologia - XXI wiek).
Poslugujesz sie zbyt dalekim horyzontem czasowym , omijasz problem ktory powstanie za 5 lat i skupisza sie na czyms co wystapi za lat 20. Tumasz rzetelnie argumentuje , ze za 5 lat Swiatowida stanie w korku (mozesz tego nie chciec i tupac nozkami jak male dziecko, ale tak bedzie z uwagi na dynamizm rozwoju dzielnicy) wiec cos z tym juz teraz trzeba robic. rozwiazanie szynowe rowniez powstaje na Tarchominie i systemowo obie sprawy musza byc dograne. Jezdzisz autem - przynales sie - chodz nie lubisz. Okej, pozwol wiec sobie i wielu innym ktorzy z aut korzystaja miec komfort przejazdu przez Swiatowida. Co wiecej, pozwol na komfort podrozujacym autobusami , ktorzy w tym samym korku za 5 lat stana. W ogole totalnie nie rozumiem , czemu ma sluzyc ta rewolta przeciwko ukladowi 2x2. Jeszcze niedawno przekonywaliscie, ze 3 pasy sa BE i uklad 2x2 jest okej, a dzis. Co sie zmienilo w ciagu kilku miesiecy ? Jacek Jackowski rowniez moze sie wypowiedziec... |
# murasek 13.10.2014 12:15 |
|
#sboy5
Po pierwsze, żadna kolei szynowa, jak chcesz dyskutować to czytaj z uwagą. Komunikacja szynowa, czyli szybki tramwaj + SKM (ta ostatnia ma z koleją wspólnego, że jest na torach) Problem być może powstanie za 5 lat być może później, jeżeli teraz nie będą powstawały inwestycje, które pozwolą na zmniejszone korzystanie z pojazdów indywidualnych. Nie będę już używał argumentów sprawdzonych w Europie Zachodniej, bo wy widzicie tylko swój korek i cierpienie z tego powodu nie pozwala wam myśleć perspektywicznie. "Rozwiązanie szynowe", które powstaje na Tarchominie, tak naprawdę to promocja jazdy autem. Kadłubek projektu, którym miało być początkowo metro, później szybki tramwaj, a teraz "popierdółka" . Radny Tumasz twierdzi, że aktualnie ustawiane są priorytety dla tramwaju, własnie to w tym kształcie spowoduje korki na Światowida lub dodatkowe obciążenie Myśliborskiej i Świderskiej. Tak wyglądają rozwiązania doraźne, gdy nie ma systemowych Co do tupania nóżkami, nie wiem dlaczego używasz języka z piaskownicy, czyżbyś dalej w niej mentalnie siedział? Lubię chodzić, nawet biegam ;), ale nie mam zamiaru chodzić codziennie do Centrum. Sofistyczna argumentacja, którą stosujesz niezbyt dobrze świadczy o Twoich racjach. Rozwiązaniem drogowym jest budowa ul. Projektowanej -Talarowej, przeprojektowanie ulic Myśliborskiej i Świderskiej (lewoskręty, dodatkowe pasy w miejscach gdzie to konieczne). Tak powstanie siatka, za te same lub zbliżone pieniądze co rozbudowa 1 ulicy Światowida. Ruch ma szanse sie wtedy rozłożyć, priorytety dla tramwaju nie będą problemem na Światowida. A Światowida nie będzie jezdnią wielopasmową, która która zakorkuje się i tak w perspektywie kolejnych 10lat. |
# rmb 13.10.2014 13:22 |
|
Ale właśnie priorytety dla tramwaju nie są problemem dla ruch po Światowida, tylko dla ruchu po Myśliborskiej i Talarowej - Projektowanej! W tym cały problem!
Światowida i tramwaj idą RÓWNOLEGLE i nie kolidują ze sobą (aż do odcinka Myśliborska- Modlińska, gdy tramwaj przecina - nie wiedzieć czemu - kolizyjnie jezdnię Światowida). Natomiast Myśliborska i Talarowa-Projektowana oraz dojazdy do nich: Mehoffera, Ćmielowska, a w przyszłości Stefanika i Ordonówny będą PROSTOPADŁE do linii tramwajowej. Wpychanie większego ruchu na te ulice dopiero spowoduje korki lub zablokuje priorytet tramwaju. Jedynie Świderska mogła by być jakąś alternatywą, ale z niej dojazd na TMP prowadzi przez Porajów i Myśliborską, bo - nie wiem czy wszyscy to zauważyli - od jakiegoś czasu obowiązuje zakaz skrętu w lewo ze Świderskiej w Myśliborską (w rejonie wjazdu na TMP). Realnie jedynie Światowida - Myśliborska może w miarę bezkolizyjnie (tramwaje przecina kolizyjnie Myśliborską przy trasie TMP) obsługiwać ruch samochodów i autobusów. Zwiększanie ruchu na dowolnej innej ulicy SPOWOLNI ruch tramwajowy. |
Jacek Jackowski 13.10.2014 13:29, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Dodam ostatni argument bo nie chce mi się tu bić piany. Rozwinięcie Światowida a pominięcie równomiernego rozwoju siatki dróg sprawi, że odcinek od Światowida do Modlińskiej będzie martwy. Równomierna siatka dróg daje ten plus, że pozwala na równomierny rozwój całej okolicy. Tak by każdy miał miejsce do życia tam gdzie mieszka a nie musiał wybierać się na wycieczkę do Światowida czy Galerii Handlowej. W szczególności warto na to zwrócić uwagę ze względu na kształt Światowida ulicy, która jest kręgosłupem o strasznej skoliozie i nie przechodzi przez środek Tarchodworów lecz idzie praktycznie ich skrajem.
|
# murasek 13.10.2014 14:56 |
|
#rmb wiesz, jakbyś przeczytał to co napisałeś i się zastanowił, to byś wykasował ten post. Można było w innej kolejności, ale teraz za późno ;)
Czy widziałeś w ilu miejscach Światowida i równolegle biegnące tory są przecinane przez wjazdy, wyjazdy i skrzyżowania z sygnalizacją ? Więcej pytań nie mam. |
# uherce 13.10.2014 15:07 |
|
Jackowski Ty bijesz pianę już od dawna
|
# sboy5 13.10.2014 15:17 |
|
do #murasek :
No dobrze dobrze to Wam wychodzi ..skupic sie na lapaniu za slowka (tak tak, moj blad : kolej szynowa - mialem na mysli linia tramwajowa, generalnie triumfujesz :))) ). tyle , ze wiesz..to wszystko przerost formy nad trescia...sofi...co ? szczerze , zabawnie dosyc sie Ciebie czyta. Odpowiedzcie w koncu na pytanie ? Co sie zmienilo w ciagu kilku miesiecy, ze nagle z 2x2 ma byc nic ? Przeciez napisales w innym watku do mnie : -------------------------- 24.05.2014 09:13 #murasek Do sboy5 Puk puk, obudzić się. Tramwaj będzie i chcemy tramwaju. Nie chcemy autostrady 2xpo 3 pasy + 4 na skrzyżowaniach. Maksymalnie ta ulica ma sens 2x2 pasy. Ale żeby się o tym dowiedzieć potrzeba minimum wysiłku i przeczytać wpisy tych co nie godzą się na bezsensowne wydatki. No chyba, że np. Ciebie stać na to aby mieć 3 telewizory w pokoju. Nawet jeżeli tak to po co? Puk puk - hipoktryto. |
Jacek Jackowski 13.10.2014 15:37 |
|
Sboy5, jeśli dobrze przeczytałeś słowa Muraska to chyba powinieneś zrozumieć sens słowa - MAKSYMALNIE. Pamiętaj, że maksimum nie znaczy optimum. To znaczy, że jeśli nie będziemy robić nic innego to 2x3 nie jest potrzebna. Jeśli zaś zaczniemy myśleć perspektywicznie i systemowo to wyjdzie nam, że obecny przekrój w zupełności wystarczy. Jak do tego załóżmy byśmy dali 2 pasy w stronę Myśliborskiej już od Ćmielowskiej to nie masz nawet minimalnego przytkania jakie jest przy Myśliborskiej. Faktu, że korek zrobi się przy wyjeździe z Myśliborskiej na TMP niestety już nic nie zmieni bo tramwaj krzyżuje się kolizyjnie z ulicą.
|
# sboy5 13.10.2014 15:43 |
|
Jacek Jackowki - nie ma sensu z Wami rozmawiac - ktos mi zarzucil piaskownice ale Wasze chwyty w dyskusji zywcem z przedszkola - naginacie swoje slowa i samych siebie - jak choragiewki na wietrze - ale to pewnie sprawa zblizajacych wyborow , co nie ? (gdzies tam juz padlo , ze partia X czy Y...) - nie nie, i nie pracuje w Urzedzie i nie mam nic wspolnego z partiami politycznymi.
"Maksymalnie" - oznacza rowniez 2 x 2. Nie negowanie, tylko ROWNIEZ 2 x 2. Wymowa Waszych slow z dzis a wymowa z maja znaczaca sie od siebie roznia. Wybacz Jacku J. |
# rmb 13.10.2014 16:16 |
|
#murasek napisał(a) 13.10.2014 14:56 To ja poproszę łopatologicznie bo chyba nie rozumiem o co chodzi.#rmb wiesz, jakbyś przeczytał to co napisałeś i się zastanowił, to byś wykasował ten post. Można było w innej kolejności, ale teraz za późno ;) Czy widziałeś w ilu miejscach Światowida i równolegle biegnące tory są przecinane przez wjazdy, wyjazdy i skrzyżowania z sygnalizacją ? Więcej pytań nie mam. Start: gdzieś powiedzmy Książkowa/Strumykowa lub dalej na północ (jak rozumiem dla tych obszarów ma być Myśliborska lub Projektowana). Meta: dla celów eksperymentu nich będzie to parking przy wisłostradzie za zjazdem z TMP w stronę centrum Opcje: 1. Jadę do Mehoffera lub Ordonówny, skręcam w Mehoffera w stronę Modlińskiej, Modlińską do TMP. W ogóle nie przecinam torów. 2. Jadę Strumykową, skręcam w prawo w Stefanika, potem w lewo na Światowida, następnie w Myśliborską, stąd na TMP i meta. Tory przecinam raz (przy wjeździe na TMP). 3. Jadę Strumykową do Myśliborskiej aż do TMP i do mety. Tory przecinam dwa razy ( Myśliborska/Światowida i przy wjeździe na TMP). Ok, można argumentować że w przyszłości także skrzyżowanie Światowida/Stefanika będzie przecinało tory, ale: a)jeszcze nie rozpoczęto jego budowy. Może będąc bogatszym w obecne doświadczenia warto zrobić bezkolizyjny przejazd tramwaju? b) obecne obserwacje ruchu ma Myśliborskiej jasno pokazują, że ulica w przekroju jednojezdniowym dwukierunkowym jest na granicy przepustowości. Dodatkowe samochody zatkają ją na amen. Zamiast poszerzać Światowida powinniśmy poszerzyć Myśliborską? c) skupienie ruchu na kierunku skręt w prawo ze Światowida w Myśliborską pozwoli na takie ustawienia sygnalizacji, by jazda była możliwa mimo sygnały zielonego dla tramwaju. Puszczenie ruchu Myśliborską wymusi zatrzymanie albo tramwaju albo samochodów. Do dyskusji jest tu oczywiście kilka ważnych tematów m.in: - ilość wjazdów na Światowida (powinno być ich mniej) - kolizyjność wjazdów z torami (nie powinna mieć miejsca) - dostępność przejść dla pieszych i rowerów (powinny być bezkolizyjne zarówno z jezdnią jak i torami) Jakbym jednak na to nie nie patrzył to wychodzi mi, że optymalnie jest jak najwięcej samochodów skierować na Światowida, bo tylko wtedy jest cień szansy na SZYBKI tramwaj. |
# murasek 13.10.2014 19:09 |
|
#rmb przepraszam postaram się skrótowo, bo poziom intelektualny sboy5 rozłożył mnie na łopatki i nie ma sił się produkować...
W aktualnym stanie szybki tramwaj możliwy jest kosztem bardzo prawdopodobnych korków na ul. Światowida. Zakładając priorytet tramwaju, cały ruch samochodowy będzie podporządkowany tramwajowi. Oznacza to, że w tym stanie rzeczy jadąc Światowida np. od Stefanika do TMP skręcający w lewo w Mehoffera przepuszczają tramwaj i zajmują część Światowida. I tak kolejno do wjazdu do BOS, do wjazdu do SP344, do wjazdu na ul. Erazma z Zakroczymia, do skrętu w Ćmielowską, Botewa, Myśliborską w lewo oraz stop do jazdy na wprost w kierunku Modlińskiej. Oczywiście tramwaj przecina również Myśliborską przy wjeździe na TMP, co utrudnia ruch na tej ulicy. Z powrotem tak samo. To przy założeniu większego ruch niż obecny, bo przy obecnym ruchu pewnie problem wystąpi sporadycznie. Jeżeli ruch samochodowy rozłoży się na Myśliborską, Świderską, Światowida i Projektowaną - Talarową. Tak idiotycznie zrealizowana linia "szybkiego tramwaju" ma szansę być w miarę drożna. I żeby nie było, jestem byłem i będę za szybkim tramwajem ;), tylko szybki tramwaj powinien mieć bezkolizyjne przejazdy pod lub nad jezdnią albo będzie tylko zwykłym tramwajem. W każdym razie mleko się rozlało, więc trzeba teraz myśleć jak wszystko poukładać, aby w przyszłości uniknąć podobnych wpadek. |
tarantula01 13.10.2014 21:44 |
|
Szybki tramwaj od zawsze był szybki w nazwie nie z powodu jego budowy w sposób bezkolizyjny z pozostałą infrastrukturą drogową, tylko ze względu na średnie odległości międzyprzystankowe. Tramwaj na Tarchomin ma przystanki średnio co 800 - 900 m (dla porównania metro ma przystanki średnio co ok. 1000 - 1100 m), podczas gdy średnia warszawska to ok. 460 m. Najwięcej czasu tramwaj traci na przystankach. Pozostaje kolizyjność z ulicami poprzecznymi, ale dając bezwarunkowy priorytet, ten problem jest rozwiązywany. Oczywiście są skutki uboczne, bo przecież to nie metro, które jedzie bezkolizyjnie.
Przy okazji widać, jak hasłem można zwieść ludzi. Każdy słysząc szybki tramwaj prędzej wyobrazi sobie, że tramwaj jest bezkolizyjny niż to, że ma przystanek prawie 2 razy rzadziej. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 13.10.2014 21:44 |
|
Szybki tramwaj od zawsze był szybki w nazwie nie z powodu jego budowy w sposób bezkolizyjny z pozostałą infrastrukturą drogową, tylko ze względu na średnie odległości międzyprzystankowe. Tramwaj na Tarchomin ma przystanki średnio co 800 - 900 m (dla porównania metro ma przystanki średnio co ok. 1000 - 1100 m), podczas gdy średnia warszawska to ok. 460 m. Najwięcej czasu tramwaj traci na przystankach. Pozostaje kolizyjność z ulicami poprzecznymi, ale dając bezwarunkowy priorytet, ten problem jest rozwiązywany. Oczywiście są skutki uboczne, bo przecież to nie metro, które jedzie bezkolizyjnie.
Przy okazji widać, jak hasłem można zwieść ludzi. Każdy słysząc szybki tramwaj prędzej wyobrazi sobie, że tramwaj jest bezkolizyjny niż to, że ma przystanek prawie 2 razy rzadziej. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
# Alojzy Bąbel 13.10.2014 22:02 |
|
Zastanawiam się, czy "Przyjazny Tarchomin" tworzą ludzie będący naprawdę mieszkańcami stolicy od swoich narodzin czy też osoby, które przez przypadek stały się mieszkańcami Białołęki, a w szczególności osiedli Tarchomin czy Nowodwory. Wielu mieszkańców wspomnianych osiedli traktuje to miejsce jak "przechowalnię", jak "hotel". Jeśli ktoś sprzeciwia się poszerzeniu ulicy Światowida (o 7 rano widzę z okien swojego mieszkania gigantyczne korki) a w zamian "żąda" powstania Parku na całej długości ulicy Światowida to chyba... przepraszam, ale upadł na głowę. Rozumiem, że Ci, którzy do tej pory mieszkali na wsiach czy w maleńkich mieścinach są przyzwyczajeni, że za komunikację robią "auto-buty", a rowery to szczyt cywilizacji, że do pracy można iść parę kilometrów na piechotkę (bo to dla zdrowia niby). Ale nie dajmy się zwariować. Białołęka to jedna z dzielnic m.st. Warszawy!!! Ludzie nie tylko siedzą w domu i wychowują dzieci, ale też i pracują w różnych częściach tego miasta. Wąskie jezdnie to korki i wydłużenie czasu dojazdy do pracy, jak i powrotu do domu. Dzisiaj NIE dla poszerzenia ulicy, a jutro... Nie zdziwi mnie, jeśli "Przyjażny Tarchomin" jutro będzie postulował za wyeliminowaniem z naszego rejonu samochodów, autobusów i tramwajów. Powróćmy Szanowni Państwo do konnych zaprzęgów i bryczek. Chylę czoła ku głupocie. Amen
|
# murasek 13.10.2014 22:38 |
|
tarantula01 ja się mogę nie znać, ale Twoja definicja to nie wszystko. Są też takie: szybki tramwaj w znacznym stopniu niezależny od pozostałej komunikacji (torowiska wydzielone, wiadukty, nasypy, podziemne i napowietrzne przejścia piesze), ewentualnie dopuszcza się skrzyżowania jednopoziomowe z układem sygnalizacji świetlnej dającej bezwzględne pierwszeństwo pojazdowi szynowemu. Średnia prędkość komunikacyjna szybkiego tramwaju wynosi około 27 km/h, a nie mniej niż 24 km/h. Przyjmuje się także większe odległości międzyprzystankowe niż dla klasycznego tramwaju.
To nie jest tylko kwestia wyobraźni ;) A tak przy okazji znalazłem taką oto wypowiedź: "Ograniczanie ruchu, prognozowanie warunków ruchu w najbliższych kwadransach i sugerowanie kierowcom alternatywnych tras, zarządzanie transportem publicznym - inwestycje w takie systemy są tańsze niż budowa betonowej infrastruktury i skuteczniejsze dla rozładowywania ulicznych korków - mówi prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej" Czyżby to powiedział guru SISKOM ? ;) |
# murasek 13.10.2014 22:55 |
|
#Alojzy Bąbel, to chylimy czoła sobie wzajemnie :))
Jaka ksywka taka wypowiedź, jedyna z tego pociecha, że być może przeczytałeś Brzechwę ;) Przerzucanie się wsią i miastem to infantylizm, ale jeżeli czytam "o 7 rano widzę z okien swojego mieszkania gigantyczne korki ", to zaczynam się zastanawiać, gdzie Ty człowieku byłeś, gdy GIGANTYCZNE korki rzeczywiście dręczyły Warszawę. Auta stały na niektórych ulicach w jednym miejscu po 5 min, aby przejechać później 10m. Największy korek jaki widziałem na Światowida był pewnej zimy i nie wynikał z przepustowości tej ulicy. Nie było wtedy TMP, a zakorkowana Modlińska, zakorkowała prawie całą ulicę Światowida. To co teraz nazywasz gigantycznymi korkami biorę na karb wybujałej wyobraźni. Na resztę Twojej wypowiedzi udzieliłem wyjaśnień w dwóch pierwszych zdaniach. Dobranoc ;) |
# odkryta 14.10.2014 01:10 |
|
tarantula01 napisał(a) 13.10.2014 21:44 Szybki tramwaj od zawsze był szybki w nazwie nie z powodu jego budowy w sposób bezkolizyjny z pozostałą infrastrukturą drogową, tylko ze względu na średnie odległości międzyprzystankowe. Tramwaj na Tarchomin ma przystanki średnio co 800 - 900 m (dla porównania metro ma przystanki średnio co ok. 1000 - 1100 m)... Pozdrawiam Wojciech Tumasz W obecnych warunkach szybki tramwaj to po prostu METRO ewentualnie SKM. |
# sboy5 14.10.2014 06:53 |
|
Do murasek - ale ja nie o tym ..ja o tym, ze w maju mowiles, ze 2x2 jest okej, a teraz juz nie jest.
Poziomy intelektualne ? Wiesz , w zadadzie z idiota nie powinienem rozmawiac. Dlaczego ? Ano dlatego, ze sprowadza najpierw do swojego poziomu a nastepnie wygrywa doswiadczeniem.. |
# krikri 14.10.2014 11:04 |
|
Zielony Tarchomin niech się wyprowadzi do lasu. Tu jest miasto a nie wieś/
|
# murasek 14.10.2014 11:27 |
|
#sboy5 swój poziom intelektualny potwierdzasz w każdej swojej wypowiedzi, jeżeli tego nie widzisz, to też o czymś świadczy. Tak jak inwektywy.
Żegnam dzieciaczku ;) |
# Agnieszka 14.10.2014 17:07 |
|
Musimy jeszcze pamiętać, że jeśli powstanie druga jezdnia z uwzględnieniem 2 pasów skrętu w prawo ze Światowida w Myśliborską jadąc w stronę zjazdu na most, jest szansa na odkorkowanie tego skrętu. Obecnie traci się na nim sporo czasu, później na samym wjeździe - podobnie. Druga rzecz to to, że nie wierzę w znaczny wzrost jakości dojazdu tramwajem do Młocin - tramwaj stoi na każdych światłach i na każdym przystanku po drodze, co na pewno będzie powodowało większy czas dojazdu niż aktualnie E8, E4 czy w drugą stronę E6. Kolejna sprawa - tramwaj nie sięga do Nowodworów, gdzie mamy mnóstwo bloków, nie mówiąc o dalszej Winnicy i jej okolic. I niespecjalnie wierzę w sprawne przedłużenie tej linii. I znowu jeszcze jedno - pamiętajmy też o tym, że mamy tu tereny pod szybki rozwój zabudowy i mieszkańców będzie tu szybko przybywać i w dużej ilości. Gdybyśmy mieli metro, to i może ta pojedyncza linia by starczyła. Ale metra nie będzie, nie ma się co łudzić.
|
# Dzej 14.10.2014 17:52 |
|
Białołęka i tak jest jedną z najbardziej zielonych dzielnic i moim zdaniem nie ma sensu tworzyć kolejnych sztucznych parków, a skupić się właśnie na rozwoju dróg oraz infrastruktury. Poza tym galeria północna na Światowida ma mieć dach zielony, myślę że to dużo praktyczniejsze rozwiązanie :D
|
# gosc 14.10.2014 18:38 |
|
Park na dachu galerii??? No faktycznie pojechalas/es...
|
gdd 14.10.2014 19:01 |
|
#murasek napisał(a) 13.10.2014 08:34 Co Detroit, to nie wiem czy widzisz co porównuję? "Zabrakło perspektywicznego myślenia oraz lidera, który w latach 90-tych XX wieku miałby charyzmę oraz rozsądny obraz tego miasta za 20 lat." Jaśniej chyba nie potrafię ;) Też się wysilę ;) Detroit jest PRZEMYSŁOWYM miastem w USA, funkcjonującym w innej rzeczywistości tak prawnej, społecznej i ekonomicznej niż Warszawa. Która nie jest miastem przemysłowym tylko jest STOLICĄ europejskiego państwa. Co do hipokryzji, niech to inni ocenią - mają to co napisałeś i moją ocenę ;). Powtórzę pytanie - kto będzie spacerował Światowida mając co wyboru park na Picassa oraz tereny nadrzeczne? Czytałem coś o usługach i gastronomii - jak chcecie zachęcić przedsiębiorców, aby otworzyli biznes na peryferiach? @ Jacek Jackowski, ja włączyłem, czas na Ciebie ;) Mam nadzieję że wycofasz się z tej utopijnej inicjatywy i zajmiesz cię czymś, w czym będzie Cię można wspierać (czytaj sensownym). |
Jacek Jackowski 14.10.2014 19:32 |
|
#Agnieszko, już dziś można sprawnie wyjeżdżać byle tylko ludzie wiedzieli jak się jeździ po mieście. Samochód który pierwszy skręca powinien pojechać do środka Myśliborskiej, za nim wjedzie jeszcze jeden i dwa na prawy pas Myśliborskiej. Zwróć też uwagę na to, że ogrom pojazdów w tym ścieku drogowym to autobusy, które znacznie zostaną ograniczone po uruchomieniu tramwaju. Ponadto są jeszcze takie możliwości - bezkolizyjne zielone dla skręcających w prawo oraz narysowanie 2 pasów w stronę Myśliborskiej od Piotra i Pawła - ponoć taka organizacja miała kiedyś miejsce. Droga tam ma 10,5 metra szerokości więc można łącznie wytyczyć 3 pasy. Nie trzeb więc wylewać tony dodatkowego asfaltu.
#gosc - tak jakiś kretyn wymyślił, że mieszkańcy Tarchomina zamiast do parku będą chodzili na dach galerii handlowej. Bo galeria handlowa to dla niektórych kwintesencja życia #gdd - chcemy zajmować się całością Tarchomina i Nowodworów, stąd Światowida jest jednym z elementów układanki Na koniec zaś dodam, że my proponujemy całą koncepcję na rozwój dzielnicy włącznie z tworzeniem obszarów gdzie mogłyby powstać miejsca pracy dla nas, Zielonej Białołęki, Targówka oraz Pragi. Miejsce, które proponujemy ma już nie najgorszą infrastrukturę, a może być tylko jeszcze lepsza. My robimy to z głową a nie jak radny, który wymyślił miejsca pracy w miejscu fabryki domów gdzie żadna szanująca się firma się nie przeniesie, co najwyżej hurtownia pustaków czy petard. Nasza koncepcja jest całościowa a to znaczy dokładnie, że należy przystąpić do jej realizacji w całości bo samo nieposzerzenie Światowida rzeczywiście mogłoby mieć opłakane skutki. To znaczy, że w ciągu 10 lat należałoby rozpocząć każdy z tych elementów jakie podałem, a najważniejszymi wśród nich są elementy związane z rozwojem transportu miejskiego. #gdd - obiecałem Ci, że zajmiemy się też innymi tematami niż Światowida i obietnicę podtrzymuję. Z tematu Światowida nie zrezygujemy ale wiedz, że nie my decydujemy o tym w jaką stronę pójdzie rozwój Białołęki. Możemy rozwijać się w sposób zrównoważony i nowoczesny a możemy na następne kilkadziesiąt lat pozostać zadu-piem Warszawy. |
gdd 14.10.2014 19:57 |
|
#sboy5 napisał(a) 13.10.2014 15:17 do #murasek : Odpowiedzcie w koncu na pytanie ? Co sie zmienilo w ciagu kilku miesiecy, ze nagle z 2x2 ma byc nic ? Przeciez napisales w innym watku do mnie : -------------------------- 24.05.2014 09:13 #murasek Do sboy5 Puk puk, obudzić się. Tramwaj będzie i chcemy tramwaju. Nie chcemy autostrady 2xpo 3 pasy + 4 na skrzyżowaniach. Maksymalnie ta ulica ma sens 2x2 pasy. Ale żeby się o tym dowiedzieć potrzeba minimum wysiłku i przeczytać wpisy tych co nie godzą się na bezsensowne wydatki. No chyba, że np. Ciebie stać na to aby mieć 3 telewizory w pokoju. Nawet jeżeli tak to po co? Puk puk - hipoktryto. Ja też chętnie się dowiem co się zmieniło :) |
Jacek Jackowski 14.10.2014 20:10 |
|
I jeszcze jedna ciekawostka bo tak wszyscy patrzą na wyjazd z Tarcho a nie powrót do domu. W drodze powrotnej na Światowida tramwaj będzie trzeba przeciąć na Myśliborskiej przy TMP oraz przy Lidlu. Rozrysowanie większej liczby pasów na obecnej jezdni pozwoli na to by nie było kolizji z tramwajem pod Lidlem. Na wysokości Nowodworów też można rozrysować 3 pasy i wtedy jeden przeznaczyć pod miejsca postojowe.
|
# Rafal B. 15.10.2014 00:27 |
|
Jacek Jackowski napisał 14.10.2014 20:10 I jeszcze jedna ciekawostka bo tak wszyscy patrzą na wyjazd z Tarcho a nie powrót do domu (...) I to jest jedyny sensowny i racjonalny argument za tym, by nie budować drugiej nitki Światowida, tylko zrobić ulicę o przekroju jednojezdniowym dwukierunkowym. Swoją drogą, wydawało mi się, że kilka lat temu, po serii wypadków w których samochody wpadały na przystanki tramwajowe wytyczone pomiędzy dwoma jezdniami, padały obietnicy że już nie będzie się budować torów tramwajowych po środku ulicy, tylko obok (na przykładzie: nie jak Marszałkowska tylko jak Jagiellońska). Czy ten wątek był w ogóle kiedykolwiek poruszany w toku prac na planami tramwaju na Tarchomin? |
# Nowodwory 15.10.2014 08:26 |
|
Jacek Jackowski napisał 12.10.2014 09:41 Nie wiedzieć czemu ludzie wybierają Świderską i Myśliborską zamiast Światowida, które jest puste. Jak to nie wiedzieć czemu ludzie wybierają Świderską (a wcześniej Odkrytą i Nowodworską) - bo tam nie ma świateł na których traci się dodatkowy czas :-) Pytanie czy faktycznie nadal ludziom - przynajmniej tym z Nowodworów - będzie się opłacało jeździć Odkrytą i Nowodworską biorąc pod uwagę zamontowanie przed kilkoma dniami 4 progów zwalniających. Od czasu ich zamontowania sporym odcinkiem jedzie się z prędkością 20-25 km/h z dodatkowym zwalnianiem przed progami. A to już sprawia, że bardziej zaczyna się opłacać jazda Światowida, gdzie przynajmniej nie grozi rozwalenie sobie podwozia... To jest też odnośnie "równomiernego rozwijania połączeń" - drogi z progami zwalniającymi NIE są alternatywą dla ulic nie posiadających takich atrakcji (o ile te inne ulice oczywiście nie są kompletnie zakorkowane. Także z argumentem o pustkach na Światowida poczekałabym kilka tygodni aż ludzie z Nowodworów zdecydują którędy bardziej im się opłaca jeździeć. Po sobie wiem, że jadąc Światowida do Mehoffera nie będzie mi się już opłacało skręcać na Świderską, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przy obecnym uprzywilejowaniu jadących ciągiem Świderska - Mehoffera - Nowodworska czekałabym na skręt w nieskończoność. Ruch na Światowida może teraz wzrosnąć. |
# Tarchominiak 15.10.2014 08:35 |
|
#Nowodwory. Zwolnienie poniżej 30km/h czy nawet zatrzymanie się przed progiem typu poduszka jest brakiem myślenia ludzi. Zobacz, że wśród całej rzeszy kierowców są też tacy co łagodnie jadąc 30km/h pokonują poduszkę. Ten rodzaj progu to nie jest śpiący policjant i został tak zaprojektowany by można było przez niego przejechać z prędkością 30km/h. To właśnie bezmyślni kierowcy hamując, ruszając i hamując przez kolejnym progiem tworzą sytuację kiedy ruch nie jest płynny. Ponadto odpowiedziałem co można zrobić by nie było pseudo korka przed Myśliborską. Wyrysowanie 3 pasów(2 w stronę myśliborskiej) od Piotra i Pawła w stronę Myśliborskiej. Tak samo usprawnić można ruch w stronę Nowodworów robiąc 3 pasy na odcinku od Ćmielowskiej do Mehoffera(2 pasy w stronę Mehoffera uzwzględniające skręcanie wjazdy i wyjazd spod szkoły - tam mogłyby być wtedy nawet światła do wjechania i wyjechania bo pozostaje Ci jeden pas do jazdy na wprost bezkolizyjny) Argument o tym, że trzy pasy zlikwidują lewoskręty będzie zaś chybiony bo jeśli powstanie druga jezdnia to i tak lewoskrętów nie będzie.
|
# Tarchominiak 15.10.2014 08:38 |
|
Generalnie propozycja rozrysowania 3 pasów jest propozycją kompromisową w postaci - wilk syty i owca cała. Pozostawiamy teren, który może posłużyć za zielony pasaż wzdłuż, którego mogą powstać usługi - kafejki i restauracje. Większość z nas chce czegoś takiego niedaleko miejsca gdzie mieszkamy. Do galerii handlowej można czasem pojechać ale nie za każdym razem kiedy mamy ochotę spotkać się ze znajomymi. Takie miejsca to możliwość nawiązywania kontaktu z ludźmi, inna niż tylko FB czy komentarze pod artykułami na tubialoleka.pl
|
# sboy5 15.10.2014 11:15 |
|
gdd napisał 14.10.2014 19:57 Ja też chętnie się dowiem co się zmieniło :) No i dalej czekamy na odpowiedz, na razie skutecznie murasek pomija ta kwestie :)) |
# Dzej 15.10.2014 11:59 |
|
#gosc napisał(a) 14.10.2014 18:38 Park na dachu galerii??? No faktycznie pojechalas/es... Moja wypowiedź była nieco żartobliwa, ale nie jest to mój pomysł, a faktyczny projekt. Cytat ze strony architektów galerii: "Inne dotyczące obiektu: wielosalowe kino połączone z foodcourtem i otwartym zielonym, rekreacyjny dachem. Hipermarket w podziemiu .Obiekt będzie spełniał wymagania LEED." :) |
# kiler3 15.10.2014 17:18 |
|
#sboy5 napisał(a) 15.10.2014 11:15 gdd napisał 14.10.2014 19:57] Ja też chętnie się dowiem co się zmieniło :) No i dalej czekamy na odpowiedz, na razie skutecznie murasek pomija ta kwestie :)) A nic się nie zmieniło? Wyjrzyj za okno liście lecą z drzew, po pustej Światowida hula wiatr, przerzucacie się "danymi", których nikt nie zweryfikuje, używając do tego słów których na Szmulkach ciężko zrozumieć ;) Ludzie ogarnijcie się, ktoś wam płaci za te farmazony? Startujecie w wyborach? Jak nie to g-no od was zależy. O co się kłócicie ?... Jak stare baby na targowisku... Jest takie słowo kompromis,.... tylko po co do słowników zaglądać ? |
# sboy5 16.10.2014 13:14 |
|
kiler3 - aha, liscie z drzew...
|
# Nowodwoty 16.10.2014 15:14 |
|
#Tarchominiak napisał(a) 15.10.2014 08:35 #Nowodwory. Zwolnienie poniżej 30km/h czy nawet zatrzymanie się przed progiem typu poduszka jest brakiem myślenia ludzi. Zobacz, że wśród całej rzeszy kierowców są też tacy co łagodnie jadąc 30km/h pokonują poduszkę. Ten rodzaj progu to nie jest śpiący policjant i został tak zaprojektowany by można było przez niego przejechać z prędkością 30km/h. To właśnie bezmyślni kierowcy hamując, ruszając i hamując przez kolejnym progiem tworzą sytuację kiedy ruch nie jest płynny. Jest to właśnie efekt myślenia i obserwacji zachowania się samochodu przejeżdżającego przez tego typu próg przy różnych prędkościach. Problemem jest to, że w przypadku takich progów trafia się jednym kołem na wystający element. Dlatego nie pokonuję takich progów przy prędkości 30 km/h tylko jadę wolniej. I z moich obserwacji wynika, że nie tylko ja. Dzisiaj jadąc tak w środku kolumny samochodów mogę stwierdzić, że wszyscy jechaliśmy płynnie odcinkiem Odkryta-Nowodworska - tyle, że było to jakieś 25 km/h. Cóż, mieszkańcy chcieli mieć strefę z ograniczoną prędkością więc cel został chyba zrealizowany. |
# kiler3 16.10.2014 18:26 |
|
sboy5 - tak chłopczyku, liście ;)
|
tarantula01 16.10.2014 23:49 |
|
Pierwsza sprawa, to taka, że Światowida wysyci się w ciągu kilku lat (maksymalnie 5-6), a nie w ciągu kilkunastu lat.
2 pasy na Światowida w stronę Modlińskiej (od Świętosławskiego do Modlińskiej) funkcjonowały podczas budowy TMP - sam o to zresztą się wystarałem. Ale pojawiły się problemy (normalne): wyprzedzanie przed przejściami dla pieszych, brak lewoskrętów od Myśliborskiej do Świętosławskiego, co powodowało łamanie przepisów przez kierowców i blokowanie kolejki pojazdów jadących na północ (w tym autobusów). Wyznaczanie dwóch pasów ruchu na północ od Ćmielowskiej nie miałoby sensu, jeśli na odc. Myśliborska - Ćmielowska byłby jeden pas ruchu. Jeden pas ruchu nigdy nie zapcha 2 pasów ruchu, jeśli oba odcinki mają zbliżoną przepustowość pojazdów/pas, a powodowałoby zajeżdżanie drogi przed lewoskrętami, aby zjechać na pas prowadzący prosto. Co do bezkolizyjnego skrętu w prawo (na sygnalizatorze S-3) z 2 pasów ruchu Światowida w stronę Myśliborskiej, to ta bezkolizyjność byłaby pozorną poprawą sytuacji w stosunku do tego, co jest teraz. Pierwsza sprawa, to bezkolizyjność musiałaby się odbić na pieszych - jak kierowcy mają zielone, to wszyscy inni muszą mieć czerwone, aby nie doszło do wypadku. Poza tym przy sygnalizatorze kierunkowym s-3 nie można postawić sygnalizatora ze strzałką do warunkowego skrętu (S-2). Doszłaby zatem dodatkowa faza, która w praktyce uniemożliwiłaby wprowadzenie bezwzględnego priorytetu dla tramwaju wzdłuż Światowida. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
tarantula01 16.10.2014 23:49 |
|
Pierwsza sprawa, to taka, że Światowida wysyci się w ciągu kilku lat (maksymalnie 5-6), a nie w ciągu kilkunastu lat.
2 pasy na Światowida w stronę Modlińskiej (od Świętosławskiego do Modlińskiej) funkcjonowały podczas budowy TMP - sam o to zresztą się wystarałem. Ale pojawiły się problemy (normalne): wyprzedzanie przed przejściami dla pieszych, brak lewoskrętów od Myśliborskiej do Świętosławskiego, co powodowało łamanie przepisów przez kierowców i blokowanie kolejki pojazdów jadących na północ (w tym autobusów). Wyznaczanie dwóch pasów ruchu na północ od Ćmielowskiej nie miałoby sensu, jeśli na odc. Myśliborska - Ćmielowska byłby jeden pas ruchu. Jeden pas ruchu nigdy nie zapcha 2 pasów ruchu, jeśli oba odcinki mają zbliżoną przepustowość pojazdów/pas, a powodowałoby zajeżdżanie drogi przed lewoskrętami, aby zjechać na pas prowadzący prosto. Co do bezkolizyjnego skrętu w prawo (na sygnalizatorze S-3) z 2 pasów ruchu Światowida w stronę Myśliborskiej, to ta bezkolizyjność byłaby pozorną poprawą sytuacji w stosunku do tego, co jest teraz. Pierwsza sprawa, to bezkolizyjność musiałaby się odbić na pieszych - jak kierowcy mają zielone, to wszyscy inni muszą mieć czerwone, aby nie doszło do wypadku. Poza tym przy sygnalizatorze kierunkowym s-3 nie można postawić sygnalizatora ze strzałką do warunkowego skrętu (S-2). Doszłaby zatem dodatkowa faza, która w praktyce uniemożliwiłaby wprowadzenie bezwzględnego priorytetu dla tramwaju wzdłuż Światowida. Pozdrawiam Wojciech Tumasz |
# gość 17.10.2014 11:10 |
|
Tarantula ekspert od wszystkiego. Na dodatek chorągiewka na wietrze. Juz dawno przrstałeś być dlanie autorytetem w sprawach naszej dzielnicy. Kolejny "warsiawiak" pchajacy sie do lokalnej polityki.
|
Jacek Jackowski 17.10.2014 12:01, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Wojtku, swoimi argumentami pokazałeś, że nie ma dobrej recepty na rozwiązanie dojazdu do TMP i poszerzenie Światowida nic nie zmieni. Lewoskręty i piratów możesz obsłużyć fotoradarami a nawet monitoringiem miejskim z kamerami 360 stopni co na pewno nie zaszkodzi otoczeniu. Rozwiązania ważne by tworzyły jak największą wartość dodaną. Na koniec dodam - cała ta dyskusja pokazuje, że błędy popełniono już bardzo dawno temu, rzekłbym, że za czasów szefa Gospodarności, której jesteś przedstawicielem. Cała dyskusja wykazuje, że nie ma dobrego rozwiązania na wyjazd z Tarchomina na TMP. Po co więc wybierać coś co degraduje przestrzeń skoro to w żaden sposób nie pomoże. Dlatego pora pomyśleć o pomysłach na rozbudowę siatki dróg, o których mówiłem, w tym o jednej o której pisałem, że może mieć bezkolizyjne połączenie z TMP jak minie gwarancja na TMP (która trwa 5 lat z tego co mówiłeś)
|
Jacek Jackowski 17.10.2014 12:10, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Wojtku, swoimi argumentami pokazałeś, że nie ma dobrej recepty na rozwiązanie dojazdu do TMP i poszerzenie Światowida nic nie zmieni. Lewoskręty i piratów możesz obsłużyć fotoradarami a nawet monitoringiem miejskim z kamerami 360 stopni co na pewno nie zaszkodzi otoczeniu. Rozwiązania ważne by tworzyły jak największą wartość dodaną. Na koniec dodam - cała ta dyskusja pokazuje, że błędy popełniono już bardzo dawno temu, rzekłbym, że za czasów szefa Gospodarności, której jesteś przedstawicielem. Cała dyskusja wykazuje, że nie ma dobrego rozwiązania na wyjazd z Tarchomina na TMP. I dlatego nie ma sensu degradować przestrzeni lecz trzeba pomyśleć o równomiernej siatce dróg, w tym o drodze o której pisałem mogącej mieć bezkolizyjne połączenie z TMP jak tylko minie czas gwarancji na TMP (5 lat od oddania z tego co mówiłeś)
|
tarantula01 18.10.2014 06:26 |
|
Niekorzystne zachowania kierowców na ul. Światowida, jeśli ta byłaby w układzie 2+1, czyli: zakazane skręty w lewo (Szczęśliwa, Atutowa) blokujące ruch na wprost, czy wyprzedzanie przed przejściami dla pieszych, w układzie 2x2 nie istnieją (skręty w lewo blokujące ruch na wprost) lub są minimalizowane (wyprzedzanie przed przejściami dla pieszych. To drugie dlatego, że układ dwujezdniowy przewiduje osygnalizowanie wszystkich przejść dla pieszych i wyposażenie tych przejść w detekcję pieszych.
Przebudowana Światowida nie ma rozwiązywać problemów z bezpośrednim dojazdem do mostu, tylko ma głównie rozwiązać przyszłe problemy z dojazdem do Modlińskiej. Już są kolejki przed skrzyżowaniem z Myśliborską, gdzie traci się przynajmniej minutę i kierowcy (autobusów też) łamią przepisy. Ta minuta dłużej jazdy przemnożona przez np. 120 pasażerów 509 to 120 minut kosztów społecznych. Ta wartość przemnożona przez liczbę kursów 509 na godzinę (12: w największym szczycie) daje 1440 pasażerominut, czyli 24h te 24 h warte są 30 zł/h (taki jest mniej więcej przelicznik godziny przy określaniu kosztów społecznych), co da kwotę 720 zł, które ponosi (traci) społeczeństwo za to, że między 7, a 8 autobusy 509 jadą o minutę dłużej na krótkim odcinku Światowida. Doliczyć do tego trzeba pasażerów innych linii, pasażerów i kierowców samochodów indywidualnych i będzie pełny obraz strat spowodowanych brakiem przebudowy ul. Światowida. Sam tramwaj do Młocin nie wyeliminuje tych kosztów (strat). Co do włączania się do TMP kolejną ulicą, to wyżej już napisałem co to spowoduje. Pozornie będzie lepiej (na krótko), ale faktycznie (im dłużej to będzie funkcjonować po realizacji) gorzej. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 18.10.2014 06:26 |
|
Niekorzystne zachowania kierowców na ul. Światowida, jeśli ta byłaby w układzie 2+1, czyli: zakazane skręty w lewo (Szczęśliwa, Atutowa) blokujące ruch na wprost, czy wyprzedzanie przed przejściami dla pieszych, w układzie 2x2 nie istnieją (skręty w lewo blokujące ruch na wprost) lub są minimalizowane (wyprzedzanie przed przejściami dla pieszych. To drugie dlatego, że układ dwujezdniowy przewiduje osygnalizowanie wszystkich przejść dla pieszych i wyposażenie tych przejść w detekcję pieszych.
Przebudowana Światowida nie ma rozwiązywać problemów z bezpośrednim dojazdem do mostu, tylko ma głównie rozwiązać przyszłe problemy z dojazdem do Modlińskiej. Już są kolejki przed skrzyżowaniem z Myśliborską, gdzie traci się przynajmniej minutę i kierowcy (autobusów też) łamią przepisy. Ta minuta dłużej jazdy przemnożona przez np. 120 pasażerów 509 to 120 minut kosztów społecznych. Ta wartość przemnożona przez liczbę kursów 509 na godzinę (12: w największym szczycie) daje 1440 pasażerominut, czyli 24h te 24 h warte są 30 zł/h (taki jest mniej więcej przelicznik godziny przy określaniu kosztów społecznych), co da kwotę 720 zł, które ponosi (traci) społeczeństwo za to, że między 7, a 8 autobusy 509 jadą o minutę dłużej na krótkim odcinku Światowida. Doliczyć do tego trzeba pasażerów innych linii, pasażerów i kierowców samochodów indywidualnych i będzie pełny obraz strat spowodowanych brakiem przebudowy ul. Światowida. Sam tramwaj do Młocin nie wyeliminuje tych kosztów (strat). Co do włączania się do TMP kolejną ulicą, to wyżej już napisałem co to spowoduje. Pozornie będzie lepiej (na krótko), ale faktycznie (im dłużej to będzie funkcjonować po realizacji) gorzej. Pozdrawiam Wojtek |
Jacek Jackowski 18.10.2014 09:22, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Światowida do Modlińskiej? Wojtek co Ty mówisz? Jak wszystkie samochodu, które już dziś jadą Modlińską na TMP spotkają się z samochodami z Tarchomina chcącymi dojechać do TMP to tamte 2 pasy skręty nie wyrobią i znów użyję tego słowa - bo jakiś kretyn nie wpadł na pomysł, że kierunek Północ-Zachód powinien być obsłużony bezkolizyjnie. Co do wylotu jakijś drogi na TMP bezkolizyjnie - zgadza się, zanim TMP nie zostanie przedłużone dalej w NS to może być problem. Widzisz, poczytaj proszę dr Michała Beima, zrozumiesz, że on nie neguje arterii. Jak poczytasz to zauważysz, że mówi o tym, że na terenach osiedli nie powinno się tworzyć kanalizacji zbiorczej. Jest jak najbardziej za tym, że konieczne są trasy typu obowdnicowego by mozna było pokonać dużą przestrzeć szybko i po drugiej stronie miasta przesiąść się do komunikacji miejskiej, W całej dyskusji przesunąłeś się do innego skrzyżowania - super ale właśnie je zrobiłeś niedrożnym :D
|
# papa 18.10.2014 11:06 |
|
Mnie osobiście starczy Wał Wiślany - cisza, spokój, czyste powietrze i niestety śmietnisko. W Wał Wiślany zainwestować niewielkie środki na sprzątanie , dodatkowe kosze/ pod watunkiem , że często będą wybierane/, tam gdzie możliwe ustawić ławki, naprawić schody - i spacerować można nawet jak ktoś chce do Modlina.
|
Jacek Jackowski 18.10.2014 11:09 |
|
#papa - dla rodziców z maluchami, takimi do maks 3 lat musisz spełnić jeszcze jeden postulat - rowerzystów i biegaczy zabrać z wału. Biegacze plus rowerzyści plus małe dzieci = nieszczęście.
|
# ixi 18.10.2014 12:07 |
|
Wystarczy tylko rowerzystów - biegacze na wale to nie sprinterzy w biegu na 100 m i nie osiągają prędkości, które nie pozwoliły by bezpiecznie ominąć nawet najbardziej rozbrykanego dziecka.
|
# lkan 18.10.2014 17:58 |
|
Bardzo trafne spostrzeżenie.
|
# cliver 18.10.2014 21:49 |
|
Biegacz ominie ale jednak w ciepłe dni tych biegaczy widziałem dużo. Tam po prostu jest za wąsko a tego wału raczej nie poszerzysz.
|
# Raf 18.10.2014 22:23 |
|
Może na maraton trafiłeś? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić taką ilość biegaczy, która zajęła by na wale więcej miejsca niż rodzic z wózkiem i małym dzieckiem.
Z resztą o czym my tu gadamy - nie o spacerach po wale ma być tylko o budowie Światowida. |
gdd 18.10.2014 23:17 |
|
Też uważam że dzielnica powinna bardziej zadbać o tereny nad rzeczne. Na wał można iść z przyjemnością o każdej porze dnia. Jak widać po Wodniku Szuwarku, Przystanku Tarchomin (że też jakiś baran spalił zabytkową chałupę), Bar pod 6 i jeszcze jeden, którego nazwy nie pamiętam. Ogólnie dużo mieszkańców tam się udaje, zwłaszcza w weekendy.
Mogły by tam powstać jeszcze jakieś sezonowe miejsca pod małą gastronomię, np ściągnąć tam choćby food tracki, zrobić jakiś festiwal kuchni świata - myślę że sporo lokali gastronomicznych z chęcią by się reklamowała w taki sposób. Niestety jedyne sensowne miejsca do takiej działalności to prywatne pola między Grzymalitów a Sprawną, na które prawdopodobnie czyhają deweloperzy.... |
# sboy5 19.10.2014 10:23 |
|
Jacku Jackowski :
ale przeciez pisales niedawno : -------------- 20.05.2014 14:31 niechcemyautostrady A ja mam wrażenie, że po prostu jest sporo ludzi, którzy mając wybór pomiędzy 2x3 a 2x2 wybrali by węższą drogę tylko obecnie boją się uwalenia inwestycji w ogóle, do czego my nie zamierzamy doprowadzić. Chcemy zwęzić drogę dopóki nie powstała niż zwężać ją po wybudowaniu jak to już zaczyna się w niektórych miejscach Warszawy dziać. --------------- Nie zamierzasz uwalic inwestycji ? To badz konsekwentny i nie kombinuj z "siatka drog" i metrem na Nowodwory ..bo przeciez doskonale wiesz, ze to sie nie wydarzy, to sa fantazje i marzenia ktore nie maja szans realizacji. Hipokryci - najpierw przekonywali o slusznosci 2x2 a jak sie udalo to teraz ma byc nic. Trzeba sie odrozniac za wszelka cene i pokazywac, jacy jestesmy "alternatywni" ? KILKA MIESIECY TEMU APROBOWALISCIE 2 x 2 !!!!!!!!!!!! |
Jacek Jackowski 19.10.2014 11:10, wpis modyfikowany 2 razy, |
|
#sboy5 żadnych zmian nie można wprowadzać drogą rewolucji. Dobra jednym się to udało - Holendrom. Najpierw uchroniliśmy Tarcho przed katastrofą, teraz proponujemy lepsze rozwiązanie. Spójrz, my w swojej argumentacji jesteśmy spójni i konsekwentni. Nawet radnyb uznawany przez wielu za autorytet w kwestiach drogowych zaczyna się już gubić. W ostatnich wypowiedziach przesunął korek na skrzyżowanie Modlińskiej z TMP i zanegował potrzebę wyjazdu bezkolizyjnego na TMP. Metro to temat do realizacji w ciągu 15 lat. Tramwaj z ronda Starzyńskiego i to jest temat do zrobienia w ciągu 6 lat. Co więcej jest budżet UE na tego typu inwestycje. Ponadto z naszych planów na równomierną sieć drogową można wybrać 1, 2 inwestycję które szybko dadzą korzyść mieszkańcom i można by je zrealizować w ciągu najbliższej kadencji. Poza tym warto poszukać tamtej petycji byście przeczytali, że wtedy pisaliśmy - maksymalnie 2x2 a maksymalnie to znaczy, że optymalnie będzie - obecna jezdnia i 3 pasy w postaci 2+1
|
# GrzKro 19.10.2014 11:31 |
|
A którędy będzie ten tramwaj do Starzyńskiego jechał? Wzdłuż Światowida czy może ma jechać wzdłuż Modlińskiej aż do pętli na Winnicy? Jeśli wzdłuż Modlińskiej to możemy go pominąć (nie wpływa na Tarchomin i prawie zerowo na Nowodwory), a jeśli wzdłuż Światowida to alternatywny wjazd - zakładając, że w ogóle możliwy - i tak nie będzie bezkolizyjny.
Z tych wszystkich wizji kupuję tylko tramwaj do Starzyńskiego. Przecznic Światowida bym nie ruszał. Obecnie ulica Światowida działa dobrze, ewentualnie poszerzona będzie działać pewnie nie gorzej, ale jeśli damy szerszą Myśliborską albo zaczniemy wpychać ludzi w sieć wąskich uliczek, to się skrzyżowania ze Światowida zatkają, a wtedy to dopiero będzie źle. |
Jacek Jackowski 19.10.2014 15:38, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Szkoda, że nie kupujesz czyli zgadzasz się z tym jak działają obecni rządzący - zgodnie z potrzebą chwili, nigdy nie dalej niż 4 letnia perspektywa. Tramwaj ze Starzyńskiego ma docelowo wjeżdżać w Tarchodwory a nie omijać je Modlińską. Weź pod uwagę, że to o czym pisałem w ostatnim komentarzu i tych wszystkich wcześniejszych to niespisana dotąd przez nikogo strategia rozwoju tego rejonu Warszawy. Przez brak takiej strategii mamy właśnie koszmar urbanistyczny na Białołęce i takie przykłady jak Strumykowa 11, kilka domków jednorodzinnych z blokowiskiem z tyłu. Ja się znów pytam, co za barany do tego dopuściły? A no te które rządziły tu ostatnie 8 lat oraz Ci co byli tu przed nimi, w tym człowiek, który robi sobie jaja promując swoją osobę hasłem - Białołęka potrzebuje radnego z doświadczeniem. Notabene to szef polityczny radnego Tumasza.
|
gdd 19.10.2014 21:01 |
|
Jacek Jackowski napisał 19.10.2014 11:10 Gdzie jest spójność pomiędzy lansowanym kilka miesięcy temu 2x2, a lansowanym od kilku dni 1x2?spójrz, my w swojej argumentacji jesteśmy spójni i konsekwentni. Patrząc na taką konsekwencję to następnym logicznym krokiem będzie propozycja zaorania dotychczasowej jezdni, zostawienie pasa dla rowerzystów a na reszcie posadzenie drzew pod przyszły rezerwat? Uratowałeś Tarcho przed katastrofą - dawno się tak nie uśmiałem. Konsekwencją było by: chcieliśmy 2x2 i nadal tego chcemy. Metro na Białołękę - owszem ale zieloną ponieważ jest taka możliwość, na Nowodwory nie ma na to szansy i pisanie o tym to demagogia. Nazywasz ludzi kretynami, baranami - jakie masz do tego podstawy? Pomijając przekonanie o własnej nieomylności? |
Jacek Jackowski 20.10.2014 08:41, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#gdd, czy mam prawo nazywać ludzi, którzy stworzyli koszmar urbanistyczny kretynami? Jako płatnik podatków - tak mam. #gdd czy Ty naprawdę nie widzisz popełnionych błędów? Metro na ZB jest dużo mniej prawdopodobne niż na Tarchodwory no chyba, że masz na myśli ogryzek, który zakońćzy się na Czerwonej Torebce zaraz za TT. Zobacz jaka tam jest gęstość zabudowy. Jeśli chciałbyś robić odkrywkowo to zablokujesz jedną z niewielu głównych ulic - nie dosć, że padnie transport autobusowy to też samochody utkną na amen. Kopanie głębinowe - można ale czy te nowe bloki wytrzymają mikrowstrząsy? To nie są solidne praskie kamienice. Jeśli chodzi o kolejne kroki - nie nie zamierzamy orać ulic na Tarchodworach bo tutaj mieszkamy i też niektórzy z nas jeżdżą samochodem. Stąd koncepcja równomiernej siatki ulic plus drogi, o której pisałem, która będzie miała bezkolizyjny wjazd na TMP. I uwierz mi - z Odkrytej czy Światowida nie będzie się chciało ludziom jechać akurat do niej a Światowida czy Odkryta ze Świderskiej się rozluźnią bo ruch zostanie równomiernie rozłożony. Wiesz jaki jest Twój problem? Nie próbujesz nawet podjąć merytorycznej dyskusji. Wojtek Tumasz próbuje, choć na razie nie podał mi argumentu, którego nie umiałbym wytrącić. I za to wielki plus dla Wojtka bo rozmawiając argumentami pokazuje, że można próbować prowadzić dialog.
|
# Alna 20.10.2014 12:27 |
|
"Metro na Białołękę - owszem ale zieloną ponieważ jest taka możliwość, na Nowodwory nie ma na to szansy i pisanie o tym to demagogia"
Człowieku czy ci rozum odjęło ? Metro na Nowodwory jest możliwe do realizacji a nawet konieczne a na zieloną to na wiele, wiele lat linia tramwajowa wystarczy, chyba, że ktoś chce inwentarz żywy zamiast ludzi metrem wozić. |
# Marcin Mi (PT) 20.10.2014 13:22 |
|
Nikt nie jest nieomylny, więc nie należy traktować sprawy w sposób "Tak na pewno będzie lepiej". Być może będzie, ale trzeba znaleźć złoty środek. Nie można forsować jednej wizji z klapkami na oczach, całkowicie pomijając potrzeby tych, którzy w tę wizję się nie wpisują. Oczywiście - to nie jest proste, żeby zadowolić tych, którzy chcą jak najwięcej zielni kosztem asfaltu i betonu, ale również tych, którzy uważają drogi za priorytet, gardzą komunikacją miejską lub po prostu nie mają jej na tyle sprawnej, żeby z niej korzystać. I z tego co wiem (a wiem) to akurat Przyjazny Tarchomin walczy o te kompromisy. Faktycznie zbyt często na forach wkradają się mocje, epitety. Szanujmy się, bo jesteśmy różni. I za to właśnie, że jesteśmy różni powinniśmy się szanować. I szukać porozumienia, a nie wojen. Skłócona społeczność lokalna to większe możliwości manipulowania nią przez władze i większe możliwości prowokacji, które potem mogą gasić Ci, którzy są za nie odpowiedzialni. Rozmawiajmy - ale merytorycznie. Proponujmy - ale sensownie. Miejmy wizje - ale realne. Tylko na nich można budować kolejne, w dłuższej perspektywie czasu. Problemem czasem jest brak chętnych do rozmów. Do tych sensownych - bez emocji, obrażania kogoś i obrażania się za byle co. patrzmy w tym samym kierunku w jeden cel - by nam wszystkim było wygodniej, bardziej komfortowo, bezpieczniej.
A co do przekroju Światowida - Przyjazny Tarchomin nigdy nie propagował przekroju 2x2. Przeciwnie, zawsze stał przy stanowisku, żeby ulicy nie poszerzać. Oczywiście 2x2 w porównaniu z 2x3 jest sukcesem, ale nie było celem. To jakby pogodzenie się ze złem koniecznym, jeśli powstanie. Na pewno pogodzenie się łatwiejsze niż z przekrojem 2x3. |
# sboy5 20.10.2014 14:43 |
|
No wlasnie propagowal 2 x 2 ! Argumentujac o koniecznosci zastopowania 2 x 3 Jacek Jackowski argumentowal, ze 2 x 2 jest ok ! Nie pisal wtedy - sorry, ale my nie chcemy 2 x 2 (co by bylo przynajmniej fair i aktem cywilnej odwagi, tylko , ze ryzyko wieksze) ..pisal inaczej :
"boją się uwalenia inwestycji w ogóle, do czego my nie zamierzamy doprowadzić". No wlasnie zamierza doprowadzic. Jaka rewolucjo - ewolucja ? Co Ty Panie Jacku J. na bezszczelu wciskasz, ze to taka tylko byla gra ? No i zgadzam sie, gra ludzka naiwnoscia, podpisy to sie zbieralo pod petycja o zastopowanie 2 x 3 ale ..hm, gdyby ludziom jasno powiedziec, ze efektem petycji ma byc "budowa niczego" to moze troszke mniej ludzi by sie podpisalo ? No to sie mowilo, ze uklad 2 x 2 jest ok i "nie chcemy uwalic inwestycji". To moje slowa ? A moze Big Bird je napisal ? To juz nawet nie sa subtelnosci w dyskusji, to po prostu bezczelne klamstwa. Zachowujecie sie jak politycy - najpierw mowia A a potem B , i jak w TV im sie wytyka po jakims czasie , ze jednak mowili A to albo "pomrocznosc jasna" albo "wyrwane z kontekstu". Bezczel na calego. Przed tym od samego poczatku protestuje, przed manipulacja ktorej sie dopuszczacie od dluzszego czasu. No bo przeciez nie ma tak naprawde zadnej dyskusji, no chyba, ze taka ktora potwierdza tezy Jacka J. I jeszcze raz i wyraznie : gdybanie o metrze na Nowodwory i jakies abstrakcyjnej siatce drog ktora rozprowadzi ruch na Tarchominie to jakis absurd i nierealistyczne wizje. Nie bedzie zadnego metra i zadnej siatki! a Jacek J. dopuszcza sie kolejnych manipulacji. Pytanie dlaczego - zyje w takim odrealnieniu i wierzy, ze to powstanie czy moze robie to swiadomie ? Realna byla rozbudowa Swiatowida (Tumasz pisal czemu - o przepelnieniu ulicy za 5 lat itd...) ktora zostala uwalona przez Jacka J, pomimo tego ze deklarowal , ze "nie chce uwalic tej inwestycji". |
# Marcin Mi (PT) 20.10.2014 15:18 |
|
@sboy5
Rozumiem Twoje argumenty. Nie nazwałbym tego bezczelnością. A już na pewno nie kłamstwami. Powinienem zapytać, czy (bez względu na podpis lub jego brak) zapoznawałeś się z petycją? W treści jest napisane jasno, że dopuszczamy drogę o przekroju MAKSYMALNIE 2x2, co oznacza jasno, że godzimy się z takim rozwiązaniem w razie konieczności. Ale dalej będziemy twierdzić, że ta rozbudowa nie jest konieczna. Przebudowa całej ulicy na bazie argumentu korkujących się 300-400 metrów przed skrętem w Myśliborską mnie poraża. Tym bardziej, że jak zapewne sam zobaczysz (a widzę, że masz wnioski nie awanturnicze, a sensowne), czy poszerzymy Światowida do 2 czy do 5 pasów nie rozwiąże to problemu wjazdu na TMP, bo z ilu pasów byś nie skręcał w Myśliborską to ona i tak będzie stać przed wjazdem na most. Tu chyba przyznasz mi rację? My nie kwestionujemy inwestycji. My kwestionujemy jej konieczność. Poza tym nie chcielibyśmy dopuścić do tego, żeby Światowida stała się drogą tranzytową od Winnicy do wjazdu na TMP, bo w przypadku większego natężenia ruchu Modlińską będzie się omijać właśnie przez wjazd w Światowida z Winnicy. Jest szeroko, po przebudowie, więc czemu nie korzystać, prawda? Jak widzisz to jest bardziej złożona kwestia niż sztuka dla sztuki i walka krzykaczy. Choć może tak niektórzy to odbierają. Poza tym my jasno proponowaliśmy w przypadku pozostawienia przekroju 2x2 zwężenie pasów. 2,75m to wystarczająca szerokość dla "normalnych" kierowców, a wyhamuje zabijaków i rajdowców za kółkiem. Tak samo jak 3m skrajnego pasa dla autobusów jest szerokością wystarczającą. Poza tym nie zapominaj, że istniejąca nitka i tak pozostałaby o szerokości 10,5m, bo nikt nie będzie jej zwężać. Co do metra - chciałbym Ci przypomnieć, że było obiecane. Miało przebiegać TMP. W zamian jako substytut dano nam tramwaj w krzaki. Metro nie jest nierealne. Na pewno ma większy sens na Tarchomin i Zieloną jako dwie odnogi z Bródna niż kończenie go na Kondratowicza - w miejscu skomunikowanym i autobusowo, i tramwajowo dużo lepiej niż Tarcho, czy Zielona B. Co do siatki - to standardowy sposób wyprowadzania ruchu z dzielnic mieszkalnych. Nie dotyczy tylko Tarcho. Nie wiem ile masz lat, ale pewnie dożyjemy obaj (oby) tego momentu kiedy zaczniemy działać tak, jak działa się w Europie. Zawsze mamy te 10-15 lat poślizgu. taka mentalność. A co do Wojtka Tumasza, którego bardzo lubię osobiście i w części poglądów się z nim zgadzam to... badania na temat potencjalnego natężenia ruchu na Światowida są dość wiekowe. Jeśli przedstawi aktualne to chętnie z nim podyskutuję. Nie przeczę, że może nawet przyznam mu rację. Ale nie teraz, gdy argumentem jest potencjalna przepustowość ulicy wg. badan sprzed kilku lat i wobec braku komunikacji szynowej. |
gdd 20.10.2014 21:15 |
|
Jacek Jackowski napisał 20.10.2014 08:41 #gdd, czy mam prawo nazywać ludzi, którzy stworzyli koszmar urbanistyczny kretynami? Jako płatnik podatków - tak mam. #gdd czy Ty naprawdę nie widzisz popełnionych błędów? Metro na ZB jest dużo mniej prawdopodobne niż na Tarchodwory no chyba, że masz na myśli ogryzek, który zakońćzy się na Czerwonej Torebce zaraz za TT. Zobacz jaka tam jest gęstość zabudowy. Jeśli chciałbyś robić odkrywkowo to zablokujesz jedną z niewielu głównych ulic - nie dosć, że padnie transport autobusowy to też samochody utkną na amen. Kopanie głębinowe - można ale czy te nowe bloki wytrzymają mikrowstrząsy? To nie są solidne praskie kamienice. Jeśli chodzi o kolejne kroki - nie nie zamierzamy orać ulic na Tarchodworach bo tutaj mieszkamy i też niektórzy z nas jeżdżą samochodem. Stąd koncepcja równomiernej siatki ulic plus drogi, o której pisałem, która będzie miała bezkolizyjny wjazd na TMP. I uwierz mi - z Odkrytej czy Światowida nie będzie się chciało ludziom jechać akurat do niej a Światowida czy Odkryta ze Świderskiej się rozluźnią bo ruch zostanie równomiernie rozłożony. Wiesz jaki jest Twój problem? Nie próbujesz nawet podjąć merytorycznej dyskusji. Wojtek Tumasz próbuje, choć na razie nie podał mi argumentu, którego nie umiałbym wytrącić. I za to wielki plus dla Wojtka bo rozmawiając argumentami pokazuje, że można próbować prowadzić dialog. Idąc tym sposobem myślenia to masz też prawo nazwać idiotą każdą osobę, która wykonuje dla Ciebie jakiekolwiek usługi - jeżeli Ci się nie spodobają? Zwyzywasz ekspedienta w sklepie gdy sprzeda Ci coś, co Ci się nie spodoba? Czy wiesz kto podjął taką decyzję? Czy złamał przy tym prawo? Jakie były ustalone warunki zabudowy? W odróżnieniu od Ciebie nie jestem specjalistą od budownictwa i nic nie wiem o mikrowstrząsach występujących podczas budowy metra i ich wpływu na nowoczesne budownictwo. Więc powiedz proszę na czym opierasz swoją opinię. Gęstość zabudowy będzie się zwiększała i będą tam powstawać coraz to nowe osiedla. Cóż, wskazuję że Twój sposób prowadzenia dyskusji mocno mi nie pasuje, zwłaszcza obrażanie, każdego kto Twoim zdaniem zrobił coś źle. Co do merytoryki, to po prostu do Ciebie nie docierają żadne ale to żadne argumenty. Nie przepadam za Tumaszem ale muszę przyznać że zniszczył wszystkie Twoje "argumenty". Dlaczego przemilczałeś moją opinię co do Twojej wolty jeżeli chodzi o poszerzenie Światowida? Rozmawialiśmy o tym na forum i twierdziłeś że nie chcesz blokować tej inwestycji - teraz piszesz że chcesz ją zablokować. Metro na Tarchomin, powiedz na jakiej podstawie twierdzisz że jest opłacalne i możliwe do 2030, zważywszy na budowę II linii. Mamy budowaną linię tramwajową, mamy most Północny, łączący nas z Młocinami. Jak chcesz przekonać decydentów aby wydali kilka miliardów na taką inwestycję. Moim zdaniem linia tramwajowa całkowicie zablokowała opłacalność takowego rozwiązania. - Odnieś się do tego, jak możesz bez obrażania kogokolwiek. |
gdd 20.10.2014 21:37, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#Marcin Mi (PT) napisał(a) 20.10.2014 15:18 @sboy5 Rozumiem Twoje argumenty. Nie nazwałbym tego bezczelnością. A już na pewno nie kłamstwami. Powinienem zapytać, czy (bez względu na podpis lub jego brak) zapoznawałeś się z petycją? W treści jest napisane jasno, że dopuszczamy drogę o przekroju MAKSYMALNIE 2x2, co oznacza jasno, że godzimy się z takim rozwiązaniem w razie konieczności. Ale dalej będziemy twierdzić, że ta rozbudowa nie jest konieczna. Przebudowa całej ulicy na bazie argumentu korkujących się 300-400 metrów przed skrętem w Myśliborską mnie poraża. Jak dla mnie to manipulacja. Dlaczego nie napisaliście że nie chcecie żadnego poszerzenia? Skoro chcecie MAKSYMALNIE 2x2 ale tak naprawdę nie widzicie w ogóle potrzeby poszerzenia. Nikt nie twierdzi że korki są teraz, każdy mówi o przyszłości a Wy jakby tego nie dostrzegacie i odnosicie się do teraźniejszości. Moim zdaniem nie ma zagrożenia aby Światowida stała się drogą tranzytową, wystarczy zauważyć że kierowcy wolą jechać Świderska i Odkrytą aby nie stać co chwila na światłach. Sądzę że nikt nie będzie chciał jechać tranzytem ulicą z dużą ilością sygnalizacji świetlnej. Dodatkowo, gdy powstanie CH to pojawią się jeszcze przynajmniej jedne światła. Czy tylko ja dostrzegam że do tej Waszej wyidealizowanej siatki trzeba się jakoś dostać? A jak nie Światowida to którędy? A może Wy przedstawicie badania, na podstawie których twierdzicie że ruch się nie zwiększy? |
Jacek Jackowski 21.10.2014 11:14, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#gdd, oceniam jakość usługi, władza nad dzielnicą to usługa. Sprzedaż produktu to usługa ale już sam produkt jest tylko atrybutem tej usługi nie wpływającym na ocenę usługi pod tytułem - sprzedaż. Sklepikarz nie jest winny tego, że dostarczono mu produkt z wadą ukrytą. Jeśli zaś sklepikarz będzie robił wszystko by nie przyjąć od Ciebie reklamacji to wtedy będziemy mieli do czynienia z nagannie świadczoną usługą. Sytuacja, w której burmistrz kategorycznie chciał 2x3 i szkalował wręcz mnie jest dla mnie nie do zaakceptowania. Co więcej - nie przeprosił a nawet sam sobie przypisał zasługi namówienia wiceprezydenta Warszawy do zmiany projektu. Rozumiem, że niektórzy lubią żyć w Matriksie, ja nie lubię. Swoją drogą jak nazwiesz to co się dzieje, szczególnie na Zielonej Białołęce gdzie obok domów jednorodzinnych buduje się ogromne osiedla, np Derby? Jak nazwiesz to, że ogromny obszar dzielnicy tam zabudowuje się pod korek nie zostawiając miejsca na równomierną siatkę ulic czy możliwość zbudowania metra odkrywkowo w przyszłości? Władza nie myślała przyszłościowo, co więcej, Ci co tą władzę sprawowali nie potrafią nawet do tego się przyznać.
|
Jacek Jackowski 21.10.2014 11:15, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
#gdd, oceniam jakość usługi, władza nad dzielnicą to usługa. Sprzedaż produktu to usługa ale już sam produkt jest tylko atrybutem tej usługi nie wpływający na generalną ocenę jakości usługi "sprzedaż". Sklepikarz nie jest winny tego, że dostarczono mu produkt z wadą ukrytą. Jeśli zaś sklepikarz będzie robił wszystko by nie przyjąć od Ciebie reklamacji to wtedy będziemy mieli do czynienia z nagannie świadczoną usługą. Sytuacja, w której burmistrz kategorycznie chciał 2x3 i szkalował wręcz mnie jest dla mnie nie do zaakceptowania. Co więcej - nie przeprosił a nawet sam sobie przypisał zasługi namówienia wiceprezydenta Warszawy do zmiany projektu. Rozumiem, że niektórzy lubią żyć w Matriksie, ja nie lubię. Swoją drogą jak nazwiesz to co się dzieje, szczególnie na Zielonej Białołęce gdzie obok domów jednorodzinnych buduje się ogromne osiedla, np Derby? Jak nazwiesz to, że ogromny obszar dzielnicy tam zabudowuje się pod korek nie zostawiając miejsca na równomierną siatkę ulic czy możliwość zbudowania metra odkrywkowo w przyszłości? Władza nie myślała przyszłościowo, co więcej, Ci co tą władzę sprawowali nie potrafią nawet do tego się przyznać.
|
# Marcin Mi (PT) 21.10.2014 11:45 |
|
#gdd
To nie manipulacja. Sam mówisz, że dziś ulica nie ma zachwianej przepustowości. Patrzysz przyszłościowo. OK. Ale w takim razie, pryz spojrzeniu przyszłościowym, wyjaśnij mi, po co nam tramwaj? Czy nie po to właśnie, żeby odciążyć ulicę? Dodam, że ulicę, która na obecnym etapie nie wymaga odciążenia. Ja nie kwestionuję badań sprzed lat określających że np. w 2015 roku Światowida się zatka. Ale ten czas przesuwa się w związku z budową tramwaju. I może będzie to 2030, a może później... Poza tym - tu przyznam rację Jackowi Jackowskiemu i Wojtkowi Tumaszowi, bo obaj mają tę wiedzę - w tym mieście funkcjonuje taki twór jak strategia rozwoju transportowego, która określa jasno, że w danych miejscach stawia się albo na komunikację zbiorową (z naciskiem na szynową), albo na komunikację indywidualną. Kluczowe jest słowo ALBO. Działanie powodujące budowę linii tramwajowej przy jednoczesnym poszerzaniu ulicy to kompletnie zaprzeczenie tej strategii. Myślisz, że zmusi się ludzi do przesiadki do tramwaju (a tak działa ZTM - zmuszając, bo zabierając alternatywę), jeśli da im się jednocześnie większe możliwości do korzystania z samochodów? Nie. Poszerzmy do 2x3. I tramwaje będą jeździć puste, a w końcu zawieszą je na weekendy. Znowu wracamy do owego ALBO. Tranzyt jest możliwy, ale to dyskusja ślepego z głuchym. Dopóki nie ma Winnicy nie jesteśmy w stanie określić tego. Ani Ty, ani ja. Natomiast opcje trzeba brać pod uwagę wszystkie, zwłaszcza, że Światowida jest drogą klasy Z, a nie L. Siatka to znów rozmowa o wzorcach istniejących na świecie tylko u nas jakoś niezrozumiałych. Do siatki się nie trzeba dostać. Siatka po prostu istnieje. Teraz trzeba "się dostać" gdzieś, bo tej siatki nie ma. Siatka to równomierna sieć dróg o podobnej przepustowości. A jeśli chodzi o badania... każdy może je zrobić sam. Wystarczy stanąć na godzinkę przy skrzyżowaniu i liczyć. Dodam dla ułatwienia, że w ruchu miejskim maksymalne dopuszczalne obciążenie jednego pasa ruchu to 1800 samochodów na godzinę. Za średnią przepustowość uważa się 1000 pojazdów na godzinę. |
# Marcin Mi (PT) 21.10.2014 12:03 |
|
#gdd
Ja Ci wyjaśnię temat oddziaływania metra na przykładzie. W latach 60-tych i 70-tych powstały bloki na Żeromskiego. Nigdy nic się z nimi nie działo. Nagle oddano metro pod Kasprowicza. Odległość - 400m. I te oddalone bloki zaczęły nagle osiadać, a ściany odchylać się od pionu. Nie tylko ze względu na drgania, ale również z powodu zaburzenia przepływu i korytarzy wód podskórnych i gruntowych. Masz rację - gęstość zabudowy będzie się zwiększała. Ale to trzeba robić z głową, a nie w myśl radosnej twórczości. Jako dowód przeczytaj dzisiejszy artykuł w jednej z gazet (link rano wrzuciłem na FB na "Przyjaznym Tarchominie") pokazujący jakie idiotyzmy powstają przez to, że brakuje MPZP. I to nie tylko problem Warszawy. Metro też nie jest nierealne. Pokazała to choćby sobotnia debata w UD. Odsyłam do niej. Jeśli jest choć cień szansy trzeba to wykorzystać. Być może się nie uda. Ale to inwestycja o takim statusie, że warto walczyć. I metro z tramwajami się nie wyklucza. Może mniejszy sens byłby walczyć, gdyby tramwaj pociągnięto też z Żerania FSO wzdłuż Modlińskiej po sfinansowanym ze środków unijnych wiadukcie zbudowanym w tym celu, a dziś niewykorzystanym. Ale tego się pewnie nie doczekamy. BTW - metra w tym mieście i tak nie buduje się sensownie. Popatrz na Chrzanów. Zamiast centralnego odcinka należało stworzyć dwa skrajne i dopiero w drugim etapie połączyć je w centrum. Ułatwiłoby to ludziom dojazd choćby do granic centrum. Wiadomo, że największe zatory są nie w samym centrum, a właśnie na dojazdach. Ale po co? Lepiej odstać swoje w korku tyle, co zawsze, żeby potem wsiąść w metro. Chrzanów też powinno się budować dopóki było mało osiedli lub wcale. Ale lepiej wiercić, jak zabudowało się teren. Nieważne, że dwa razy wolniej i trzy razy drożej. Taka polityka. |
tarantula01 21.10.2014 21:38, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jacek Jackowski napisał 18.10.2014 09:22 Przeczytaj jeszcze raz mój wpis, a uświadomisz sobie, że chodzi mi o przejazd Światowida do Modlińskiej, który już istnieje i jeżdżą nim np. autobusy.Światowida do Modlińskiej? Wojtek co Ty mówisz? Jak wszystkie samochodu, które już dziś jadą Modlińską na TMP spotkają się z samochodami z Tarchomina chcącymi dojechać do TMP to tamte 2 pasy skręty nie wyrobią i znów użyję tego słowa - bo jakiś kretyn nie wpadł na pomysł, że kierunek Północ-Zachód powinien być obsłużony bezkolizyjnie. Co do wylotu jakijś drogi na TMP bezkolizyjnie - zgadza się, zanim TMP nie zostanie przedłużone dalej w NS to może być problem. Widzisz, poczytaj proszę dr Michała Beima, zrozumiesz, że on nie neguje arterii. Jak poczytasz to zauważysz, że mówi o tym, że na terenach osiedli nie powinno się tworzyć kanalizacji zbiorczej. Jest jak najbardziej za tym, że konieczne są trasy typu obowdnicowego by mozna było pokonać dużą przestrzeć szybko i po drugiej stronie miasta przesiąść się do komunikacji miejskiej, W całej dyskusji przesunąłeś się do innego skrzyżowania - super ale właśnie je zrobiłeś niedrożnym :D Kolejna sprawa: Mamy drugie skrzyżowanie Światowida z Modlińską i jeśli kierowca w drodze z okolic Fortu Piontek będzie mieć do wyboru: a) ulicę 2x3 o prędkości dopuszczalnej 60 km/h, długości ok. 3,5 km, z 5 sygnalizacjami po drodze, b) ulicę 2x2 o prędkości dopuszczalnej 50 km/h, długości ok. 4,5 km, z 11 sygnalizacjami po drodze, to jadąc do mostu Północnego wybierze drogę "a", czy "b"? dodałem Które skrzyżowanie zrobiłem niedrożne? Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 21:38, wpis modyfikowany 1 raz, |
|
Jacek Jackowski napisał 18.10.2014 09:22 Przeczytaj jeszcze raz mój wpis, a uświadomisz sobie, że chodzi mi o przejazd Światowida do Modlińskiej, który już istnieje i jeżdżą nim np. autobusy.Światowida do Modlińskiej? Wojtek co Ty mówisz? Jak wszystkie samochodu, które już dziś jadą Modlińską na TMP spotkają się z samochodami z Tarchomina chcącymi dojechać do TMP to tamte 2 pasy skręty nie wyrobią i znów użyję tego słowa - bo jakiś kretyn nie wpadł na pomysł, że kierunek Północ-Zachód powinien być obsłużony bezkolizyjnie. Co do wylotu jakijś drogi na TMP bezkolizyjnie - zgadza się, zanim TMP nie zostanie przedłużone dalej w NS to może być problem. Widzisz, poczytaj proszę dr Michała Beima, zrozumiesz, że on nie neguje arterii. Jak poczytasz to zauważysz, że mówi o tym, że na terenach osiedli nie powinno się tworzyć kanalizacji zbiorczej. Jest jak najbardziej za tym, że konieczne są trasy typu obowdnicowego by mozna było pokonać dużą przestrzeć szybko i po drugiej stronie miasta przesiąść się do komunikacji miejskiej, W całej dyskusji przesunąłeś się do innego skrzyżowania - super ale właśnie je zrobiłeś niedrożnym :D Kolejna sprawa: Mamy drugie skrzyżowanie Światowida z Modlińską i jeśli kierowca w drodze z okolic Fortu Piontek będzie mieć do wyboru: a) ulicę 2x3 o prędkości dopuszczalnej 60 km/h, długości ok. 3,5 km, z 5 sygnalizacjami po drodze, b) ulicę 2x2 o prędkości dopuszczalnej 50 km/h, długości ok. 4,5 km, z 11 sygnalizacjami po drodze, to jadąc do mostu Północnego wybierze drogę "a", czy "b"? dodałem Które skrzyżowanie zrobiłem niedrożne? Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 21:45 |
|
Jacek Jackowski napisał 19.10.2014 11:10 W jaki sposób w ostatnich wypowiedziach przesunąłem korek na skrzyżowanie Modlińskiej z TMP? W jakich wypowiedziach zanegowałem bezkolizyjne włączenie do TMP? Jakiej ulicy? Talarowej (Projektowanej 1)?Spójrz, my w swojej argumentacji jesteśmy spójni i konsekwentni. Nawet radny uznawany przez wielu za autorytet w kwestiach drogowych zaczyna się już gubić. W ostatnich wypowiedziach przesunął korek na skrzyżowanie Modlińskiej z TMP i zanegował potrzebę wyjazdu bezkolizyjnego na TMP. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 21:45 |
|
Jacek Jackowski napisał 19.10.2014 11:10 W jaki sposób w ostatnich wypowiedziach przesunąłem korek na skrzyżowanie Modlińskiej z TMP? W jakich wypowiedziach zanegowałem bezkolizyjne włączenie do TMP? Jakiej ulicy? Talarowej (Projektowanej 1)?Spójrz, my w swojej argumentacji jesteśmy spójni i konsekwentni. Nawet radny uznawany przez wielu za autorytet w kwestiach drogowych zaczyna się już gubić. W ostatnich wypowiedziach przesunął korek na skrzyżowanie Modlińskiej z TMP i zanegował potrzebę wyjazdu bezkolizyjnego na TMP. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 21:55 |
|
Jacek Jackowski napisał 19.10.2014 15:38 Jacku, ta strategia jest spisana - musisz poszukać. Podpowiem jest na stronie SISKOM, ale nie pokażę Ci gdzie. Są tam też opracowania w zakresie komunikacji zbiorowej.Szkoda, że nie kupujesz czyli zgadzasz się z tym jak działają obecni rządzący - zgodnie z potrzebą chwili, nigdy nie dalej niż 4 letnia perspektywa. Tramwaj ze Starzyńskiego ma docelowo wjeżdżać w Tarchodwory a nie omijać je Modlińską. Weź pod uwagę, że to o czym pisałem w ostatnim komentarzu i tych wszystkich wcześniejszych to niespisana dotąd przez nikogo strategia rozwoju tego rejonu Warszawy. Przez brak takiej strategii mamy właśnie koszmar urbanistyczny na Białołęce i takie przykłady jak Strumykowa 11, kilka domków jednorodzinnych z blokowiskiem z tyłu. Ja się znów pytam, co za barany do tego dopuściły? A no te które rządziły tu ostatnie 8 lat oraz Ci co byli tu przed nimi, w tym człowiek, który robi sobie jaja promując swoją osobę hasłem - Białołęka potrzebuje radnego z doświadczeniem. Notabene to szef polityczny radnego Tumasza. Adres Strumykowa 11 nie istnieje na Białołęce. Mieszkasz niecałe 200 m od tego domu, więc możesz tam pójść i przeczytać faktyczny jego adres, a nie patrzeć na mapy internetowe. Z racji tego, że WS Gospodarność nie jest partią, to nie ma kogoś, kto jest odpowiednikiem szefa politycznego. A tym bardziej nie byłby nim Jerzy Smoczyński. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 21:55 |
|
Jacek Jackowski napisał 19.10.2014 15:38 Jacku, ta strategia jest spisana - musisz poszukać. Podpowiem jest na stronie SISKOM, ale nie pokażę Ci gdzie. Są tam też opracowania w zakresie komunikacji zbiorowej.Szkoda, że nie kupujesz czyli zgadzasz się z tym jak działają obecni rządzący - zgodnie z potrzebą chwili, nigdy nie dalej niż 4 letnia perspektywa. Tramwaj ze Starzyńskiego ma docelowo wjeżdżać w Tarchodwory a nie omijać je Modlińską. Weź pod uwagę, że to o czym pisałem w ostatnim komentarzu i tych wszystkich wcześniejszych to niespisana dotąd przez nikogo strategia rozwoju tego rejonu Warszawy. Przez brak takiej strategii mamy właśnie koszmar urbanistyczny na Białołęce i takie przykłady jak Strumykowa 11, kilka domków jednorodzinnych z blokowiskiem z tyłu. Ja się znów pytam, co za barany do tego dopuściły? A no te które rządziły tu ostatnie 8 lat oraz Ci co byli tu przed nimi, w tym człowiek, który robi sobie jaja promując swoją osobę hasłem - Białołęka potrzebuje radnego z doświadczeniem. Notabene to szef polityczny radnego Tumasza. Adres Strumykowa 11 nie istnieje na Białołęce. Mieszkasz niecałe 200 m od tego domu, więc możesz tam pójść i przeczytać faktyczny jego adres, a nie patrzeć na mapy internetowe. Z racji tego, że WS Gospodarność nie jest partią, to nie ma kogoś, kto jest odpowiednikiem szefa politycznego. A tym bardziej nie byłby nim Jerzy Smoczyński. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 22:04 |
|
Jacek Jackowski napisał 20.10.2014 08:41 Ze względu na plany prowadzenia tramwaju w kierunku Żerania, to skrzyżowanie na pewno nie będzie bezkolizyjne. Wystarczy, że zbijesz argument, który podałem: rocznie na Tarchodworach przybywa ok. 2000 mieszkańców, z których co najmniej 10% będzie jeździć samochodami. Przy takiej dynamice przyrostu mieszkańców brak rozbudowy Światowida do 2x2 jest nieunikniony. Nie pomoże w tym dodatkowa ulica, czy dwie odbarczające Światowida, czy Myśliborską, bo taki przyrost mieszkańców i związany z nim wzrost liczby samochodów na ulicach Tarchomina powoduje, że co ok. 3-4 lata następować będzie zapełnienie 1 pasa ruchu. Ponadto budując dodatkowe odbarczające ulice, wyzwalasz nowe tereny inwestycyjne, dotąd niezabudowane, a tym samym powiększasz liczbę mieszkań budowanych przez deweloperów, czyli jeszcze zwiększasz przyrost mieszkańców. A to powoduje szybszy wzrost liczby samochodów na ulicach.#gdd, czy mam prawo nazywać ludzi, którzy stworzyli koszmar urbanistyczny kretynami? Jako płatnik podatków - tak mam. #gdd czy Ty naprawdę nie widzisz popełnionych błędów? Metro na ZB jest dużo mniej prawdopodobne niż na Tarchodwory no chyba, że masz na myśli ogryzek, który zakońćzy się na Czerwonej Torebce zaraz za TT. Zobacz jaka tam jest gęstość zabudowy. Jeśli chciałbyś robić odkrywkowo to zablokujesz jedną z niewielu głównych ulic - nie dosć, że padnie transport autobusowy to też samochody utkną na amen. Kopanie głębinowe - można ale czy te nowe bloki wytrzymają mikrowstrząsy? To nie są solidne praskie kamienice. Jeśli chodzi o kolejne kroki - nie nie zamierzamy orać ulic na Tarchodworach bo tutaj mieszkamy i też niektórzy z nas jeżdżą samochodem. Stąd koncepcja równomiernej siatki ulic plus drogi, o której pisałem, która będzie miała bezkolizyjny wjazd na TMP. I uwierz mi - z Odkrytej czy Światowida nie będzie się chciało ludziom jechać akurat do niej a Światowida czy Odkryta ze Świderskiej się rozluźnią bo ruch zostanie równomiernie rozłożony. Wiesz jaki jest Twój problem? Nie próbujesz nawet podjąć merytorycznej dyskusji. Wojtek Tumasz próbuje, choć na razie nie podał mi argumentu, którego nie umiałbym wytrącić. I za to wielki plus dla Wojtka bo rozmawiając argumentami pokazuje, że można próbować prowadzić dialog. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 22:04 |
|
Jacek Jackowski napisał 20.10.2014 08:41 Ze względu na plany prowadzenia tramwaju w kierunku Żerania, to skrzyżowanie na pewno nie będzie bezkolizyjne. Wystarczy, że zbijesz argument, który podałem: rocznie na Tarchodworach przybywa ok. 2000 mieszkańców, z których co najmniej 10% będzie jeździć samochodami. Przy takiej dynamice przyrostu mieszkańców brak rozbudowy Światowida do 2x2 jest nieunikniony. Nie pomoże w tym dodatkowa ulica, czy dwie odbarczające Światowida, czy Myśliborską, bo taki przyrost mieszkańców i związany z nim wzrost liczby samochodów na ulicach Tarchomina powoduje, że co ok. 3-4 lata następować będzie zapełnienie 1 pasa ruchu. Ponadto budując dodatkowe odbarczające ulice, wyzwalasz nowe tereny inwestycyjne, dotąd niezabudowane, a tym samym powiększasz liczbę mieszkań budowanych przez deweloperów, czyli jeszcze zwiększasz przyrost mieszkańców. A to powoduje szybszy wzrost liczby samochodów na ulicach.#gdd, czy mam prawo nazywać ludzi, którzy stworzyli koszmar urbanistyczny kretynami? Jako płatnik podatków - tak mam. #gdd czy Ty naprawdę nie widzisz popełnionych błędów? Metro na ZB jest dużo mniej prawdopodobne niż na Tarchodwory no chyba, że masz na myśli ogryzek, który zakońćzy się na Czerwonej Torebce zaraz za TT. Zobacz jaka tam jest gęstość zabudowy. Jeśli chciałbyś robić odkrywkowo to zablokujesz jedną z niewielu głównych ulic - nie dosć, że padnie transport autobusowy to też samochody utkną na amen. Kopanie głębinowe - można ale czy te nowe bloki wytrzymają mikrowstrząsy? To nie są solidne praskie kamienice. Jeśli chodzi o kolejne kroki - nie nie zamierzamy orać ulic na Tarchodworach bo tutaj mieszkamy i też niektórzy z nas jeżdżą samochodem. Stąd koncepcja równomiernej siatki ulic plus drogi, o której pisałem, która będzie miała bezkolizyjny wjazd na TMP. I uwierz mi - z Odkrytej czy Światowida nie będzie się chciało ludziom jechać akurat do niej a Światowida czy Odkryta ze Świderskiej się rozluźnią bo ruch zostanie równomiernie rozłożony. Wiesz jaki jest Twój problem? Nie próbujesz nawet podjąć merytorycznej dyskusji. Wojtek Tumasz próbuje, choć na razie nie podał mi argumentu, którego nie umiałbym wytrącić. I za to wielki plus dla Wojtka bo rozmawiając argumentami pokazuje, że można próbować prowadzić dialog. Pozdrawiam Wojtek |
tarantula01 21.10.2014 22:22 |
|
#Marcin Mi (PT) napisał(a) 20.10.2014 15:18 W 2006 r. na mapce obecnej Prezydent to metro było narysowane po śladzie TMP, ale to była głupota jakich mało, bo prowadzenie metra wzdłuż TMP, to konieczność wykonania wagonikami metra dwóch zakrętów pod kątem ok. 90 st. praktycznie w miejscu. Z Tarchomina nie da rady wyjechać poprzez siatkę ulic, bo o ile w obrębie osiedla ta siatka ma szansę powstać i są pod nią zarezerwowane tereny, to w kierunku południowym, siatka ta zbiega się w formie lejka i dochodzi do ul. Modlińskiej - to dlatego jak nie było mostu Północnego Modlińska stała - w rejonie kanału Żerańskiego było wylotem lejka, który rozszerzał się na północ. Dalej w kierunku zachodnim jest też tylko jedna droga: most Północny. W kierunku wschodnim: tory kolejowe, a północ mało komu po drodze w drodze do centrum miasta. Ja oprócz tego co jest zapisane na temat natężenia ruchu na Światowida w raporcie środowiskowym sporządzonym dla tramwaju, opieram się także na http://www.zdm.waw.pl/fileadmin/user_upload/dokumenty/zadania%20zdm/Warszawa%20rano%202013.pdfCo do metra - chciałbym Ci przypomnieć, że było obiecane. Miało przebiegać TMP. W zamian jako substytut dano nam tramwaj w krzaki. Metro nie jest nierealne. Na pewno ma większy sens na Tarchomin i Zieloną jako dwie odnogi z Bródna niż kończenie go na Kondratowicza - w miejscu skomunikowanym i autobusowo, i tramwajowo dużo lepiej niż Tarcho, czy Zielona B. Co do siatki - to standardowy sposób wyprowadzania ruchu z dzielnic mieszkalnych. Nie dotyczy tylko Tarcho. Nie wiem ile masz lat, ale pewnie dożyjemy obaj (oby) tego momentu kiedy zaczniemy działać tak, jak działa się w Europie. Zawsze mamy te 10-15 lat poślizgu. taka mentalność. A co do Wojtka Tumasza, którego bardzo lubię osobiście i w części poglądów się z nim zgadzam to... badania na temat potencjalnego natężenia ruchu na Światowida są dość wiekowe. Jeśli przedstawi aktualne to chętnie z nim podyskutuję. Nie przeczę, że może nawet przyznam mu rację. Ale nie teraz, gdy argumentem jest potencjalna przepustowość ulicy wg. badan sprzed kilku lat i wobec braku komunikacji szynowej. Pozdrawiam Wojtek Tumasz |
tarantula01 21.10.2014 22:22 |
|
#Marcin Mi (PT) napisał(a) 20.10.2014 15:18 W 2006 r. na mapce obecnej Prezydent to metro było narysowane po śladzie TMP, ale to była głupota jakich mało, bo prowadzenie metra wzdłuż TMP, to konieczność wykonania wagonikami metra dwóch zakrętów pod kątem ok. 90 st. praktycznie w miejscu. Z Tarchomina nie da rady wyjechać poprzez siatkę ulic, bo o ile w obrębie osiedla ta siatka ma szansę powstać i są pod nią zarezerwowane tereny, to w kierunku południowym, siatka ta zbiega się w formie lejka i dochodzi do ul. Modlińskiej - to dlatego jak nie było mostu Północnego Modlińska stała - w rejonie kanału Żerańskiego było wylotem lejka, który rozszerzał się na północ. Dalej w kierunku zachodnim jest też tylko jedna droga: most Północny. W kierunku wschodnim: tory kolejowe, a północ mało komu po drodze w drodze do centrum miasta. Ja oprócz tego co jest zapisane na temat natężenia ruchu na Światowida w raporcie środowiskowym sporządzonym dla tramwaju, opieram się także na http://www.zdm.waw.pl/fileadmin/user_upload/dokumenty/zadania%20zdm/Warszawa%20rano%202013.pdfCo do metra - chciałbym Ci przypomnieć, że było obiecane. Miało przebiegać TMP. W zamian jako substytut dano nam tramwaj w krzaki. Metro nie jest nierealne. Na pewno ma większy sens na Tarchomin i Zieloną jako dwie odnogi z Bródna niż kończenie go na Kondratowicza - w miejscu skomunikowanym i autobusowo, i tramwajowo dużo lepiej niż Tarcho, czy Zielona B. Co do siatki - to standardowy sposób wyprowadzania ruchu z dzielnic mieszkalnych. Nie dotyczy tylko Tarcho. Nie wiem ile masz lat, ale pewnie dożyjemy obaj (oby) tego momentu kiedy zaczniemy działać tak, jak działa się w Europie. Zawsze mamy te 10-15 lat poślizgu. taka mentalność. A co do Wojtka Tumasza, którego bardzo lubię osobiście i w części poglądów się z nim zgadzam to... badania na temat potencjalnego natężenia ruchu na Światowida są dość wiekowe. Jeśli przedstawi aktualne to chętnie z nim podyskutuję. Nie przeczę, że może nawet przyznam mu rację. Ale nie teraz, gdy argumentem jest potencjalna przepustowość ulicy wg. badan sprzed kilku lat i wobec braku komunikacji szynowej. Pozdrawiam Wojtek Tumasz |
# murasek 21.10.2014 23:24 |
|
Czekam na komentarz radnego od 13.10.2014.Czyżby pomijał niewygodne wątki?
tarantula01 ja się mogę nie znać, ale Twoja definicja to nie wszystko. Są też takie: szybki tramwaj w znacznym stopniu niezależny od pozostałej komunikacji (torowiska wydzielone, wiadukty, nasypy, podziemne i napowietrzne przejścia piesze), ewentualnie dopuszcza się skrzyżowania jednopoziomowe z układem sygnalizacji świetlnej dającej bezwzględne pierwszeństwo pojazdowi szynowemu. Średnia prędkość komunikacyjna szybkiego tramwaju wynosi około 27 km/h, a nie mniej niż 24 km/h. Przyjmuje się także większe odległości międzyprzystankowe niż dla klasycznego tramwaju. To nie jest tylko kwestia wyobraźni ;) A tak przy okazji znalazłem taką oto wypowiedź: "Ograniczanie ruchu, prognozowanie warunków ruchu w najbliższych kwadransach i sugerowanie kierowcom alternatywnych tras, zarządzanie transportem publicznym - inwestycje w takie systemy są tańsze niż budowa betonowej infrastruktury i skuteczniejsze dla rozładowywania ulicznych korków - mówi prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej" Czyżby to powiedział guru SISKOM ? |
tarantula01 22.10.2014 00:13 |
|
Tak, pomijam niewygodne wątki. Profesor Suchorzewski mówił o ZSZR na centralnych obszarach miast. Tarchomin takim centrum nie jest.
Pozdrawiam Wojtek Tumasz |
tarantula01 22.10.2014 00:13 |
|
Tak, pomijam niewygodne wątki. Profesor Suchorzewski mówił o ZSZR na centralnych obszarach miast. Tarchomin takim centrum nie jest.
Pozdrawiam Wojtek Tumasz |
# odkryta 22.10.2014 01:21 |
|
tarantula01 napisał(a) 21.10.2014 22:22 Głupotą jest panie Wojtku namawianie mieszkańców do zberania smieci, które to śmiecie powinny być sprzątane przez opłacane z naszych podatków firmy i służby miejskie.W 2006 r. na mapce metro było narysowane po śladzie TMP, ale to była głupota jakich mało Pozdrawiam Wojtek Tumasz Głupotą jest również panie Wojtku pchanie się wszędzie i załatwianie spraw należących do innych koleżanek i kolegów (bez)radnych. tarantula01 napisał(a) 21.10.2014 21:55 Owa strona to żadna "świętość", są tam opracowania efemeryczne.ta strategia jest spisana - musisz poszukać. Podpowiem jest na stronie SISKOM, ale nie pokażę Ci gdzie. Pozdrawiam Wojtek #murasek napisał(a) 21.10.2014 23:24 Czekam na komentarz radnego od 13.10.2014.Czyżby pomijał niewygodne wątki? tarantula01 napisał(a) 22.10.2014 00:13 Pomija.Tak, pomijam niewygodne wątki. Wojtek Tumasz Chwała jemu za tę szczrość. Proponuję pomijać jego wypowiedzi, nie odnosić się do jego wypocin oraz nie kontynuować z nim żadnej dyskusji. #papa napisał(a) 18.10.2014 11:06 Masz okazję powtórnie wysprzątać ten wał wraz ze swoim guru panem Wojtkiem w sobotę 25.10.2014 roku. Będzie znowu was dwóch. Obaj wyręczycie za darmo firmy sprzątające.Mnie osobiście starczy Wał Wiślany - cisza, spokój, czyste powietrze i śmietnisko. #Mieszkanka napisał(a) 10.10.2014 11:08 A po co ? Czy z nie lepiej jak "coś" się kręci ? Byle co ale się kręci. Jest ruch, jest działanie (pozorne). Najwpierw "za", później "przeciw", następnieCo za argumenty ma ten Tumasz? Zróbcie wreszcie porządne Plany Zagospodarowania Przestrzennego "w poprzek" a ludzie dyskutują jałowo i wołają: "Wojtek, Wojtek, ten to jest widoczny, ale mamy działacza, inne dzielnice mogą nam pozazdrościć". |
# Magda 22.10.2014 09:02 |
|
Cześć, możecie mi powiedzieć czy jesteście zadowoleni z przedszkola? Planuję wysłać moje dziecko od września 2015.
Czy jest coś na co powinnam zwrócić uwagę? Pozdrawiam Magda |
# murasek 22.10.2014 12:01 |
|
tarantula01 napisał(a) 22.10.2014 00:13 Tak, pomijam niewygodne wątki. Profesor Suchorzewski mówił o ZSZR na centralnych obszarach miast. Tarchomin takim centrum nie jest. Pozdrawiam Wojtek Tumasz Rozumiem ;) http://www.euroinfrastructure.eu/infrastruktura/telekomunikacja/nie-trzeba-nowych-drog-by-rozladowac-korki-w-miastach/ Może w artykule nie ma podziału na centra i obrzeża miast, ale na pewno profesor nie wspominał o ZSRR ;) Mówi po porostu o tym, żę " w Polsce ważniejsze wciąż jest niestety otwarcie 500 m nowej ulicy, na którym pojawi się tam prezydent miasta czy nawet minister, niż dodanie nowej funkcji do systemów zarządzania ruchem " |
# Maricn Mi (PT) 22.10.2014 12:10 |
|
@tarantula01
Oj Wojtku, tak jak pochwaliłem Cię na page'u PT za część debaty tak teraz zganię troszkę Piszesz o różnicy w dopuszczalnej prędkości na Modlińskiej i Światowida. W myśl zasady, że "10 ratuje życie"? Obaj żyjemy na tym samym świecie i wiemy, że prędkość dopuszczalna, a rzeczywista to co innego. To, że dziś po Światowida jeździ się z prędkością ok. 50km/h nie wynika z ograniczenia ale właśnie z profilu ulicy. Na Modlińskiej tej "sześćdziesiątki" realnie przestrzeganej ze świecą można szukać. Bo tam jest inny profil. I do tego samego doprowadzi poszerzenie Światowida. Ludzie jadą szybko, jeśli mają gdzie pojechać, a nie dlatego, że znak im "pozwoli". Obudźmy się. Co do strategii to trochę zabawa chłopczyka w piaskownicy. Nieakceptowalna u "społecznika". Jest strategia, są dane? Proszę o link, podziel się. Jak mi radny pisze, że mam sobie czegoś poszukać sam to... sorry, ale takich mamy radnych :-) Plany tramwaju z Żerania określane są z naciskiem na słowo "plany". Jak była szansa przy przebudowie wjazdów na most grota przystosować je do linii tramwajowej to tę sprawę schrzaniono z wielkim hukiem. Zgadzam się, że przybywa mieszkańców i że część z nich będzie mieć samochody. Ale problemem jest w jaki sposób ich przybywa. Bez ładu i składu, osiedla budowane z tzw. "czapy" bez żadnej logiki (z wyjątkami), "klocki" wstawiane między już zbudowane osiedla odbierając im ostatnie tereny zielone, wolne i spokojne byle tylko zabudować i upchnąć jak najwięcej. Taka to strategia? To do kitu jest w takim razie. Dlaczego sprzedaje się deweloperowi tylko działkę? Dlaczego nie obliguje się go jednocześnie każdorazowo do przebudowy ulicy w tym rejonie? Tak zrobiono choćby przy Auchan w Łomiankach. Chcesz teren to daj coś więcej niż kolejny mieszkalny kołchoz. A co do metra to... No ja przepraszam, ale dlaczego tylko w naszym kraju się nie da?! Metro w Paryżu skręca momentami pod kątem mniejszym niż 90 stopni. I jakoś nie tam nie jest to niemożliwe. A, że zwalnia do 10km/h na tym zakręcie? No zwalnia. I nie w miejscu bo kolejka podziemna ma to do siebie, że jest... podziemna. Nie jest dla nie koniecznością biec w osi jezdni. Tak samo zwalniają np. nasze tramwaje zwalniają do 10km/h z tym że na prostych odcinkach jak szyny są np. po napawaniu. Więc ten argument zbijam. Przykro mi. Tez momentami mam wrażenie, ze Wojtek działa na zasadzie "nieważne jak, byle by o mnie mówili". Ale mam nadzieję że to strategia pozwalająca na osiąganie celów przez "zamęczenie". Im więcej aktywności tym większa szansa, że coś załatwisz, bo już będą Cię mieli dość :-) |
Jacek Jackowski 22.10.2014 12:43 |
|
Dodam, że nowe osiedla i tak powstaną na polach pomiędzy Leśnej Polanki a Modlińską, już powstają. Na PDF, który Wojtku podlinkowałeś, ukazane jest natężenie ruchu podobne(ten sam kolor) do Grójeckiej. Dziwią mnie te dane zwłaszcza w kontekście liczby samochodów codziennie pokonujących w porannym szczycie Światowida na wysokości pętli przy Mehoffera. Ile to było - niecałe 300 na godzinę? Zmierzone rok temu na zlecenie Wojciechowicza w ramach reakcji na protesty mieszkańców. Wracając zaś do zabudowywania terenów - one się zabudują nie uwzględniając funkcji komunikacyjnej jeśli teraz nikt nie pomyśli o tej równomiernej sieci ulic. Co do Jurka Smoczyńskiego - to przecież on się sam chwalił, że doprowadził do odrolnienia znacznych części Białołęki pozwalając na zabudowę. Tylko ta zabudowa przypomina sposób zabudowy przedmieść biednych krajów azjatyckich. Jedna Światowida nie jest w stanie rozwiązać problemów Tarchomina i Nowodworów. Czekamy więc na Twoje propozycje. Pamiętaj również, że ograniczanie wjazdu do centrum miasta będzie się przekładało na ilośc pojazdów jakie ruszą by wjechać do tego centrum. Tym bardziej wskazuje to kierunek zmian - wzmocnienie znaczenia komunikacji miejskiej, rozwój tej komunikacji na kierunkach, które obecnie są źle skomunikowane.
|
# odkryta 22.10.2014 12:47 |
|
#murasek napisał(a) 22.10.2014 12:01 Wprowadzić opłaty za wjazd do miast(a) ?http://www.euroinfrastructure.eu/infrastruktura/telekomunikacja/nie-trzeba-nowych-drog-by-rozladowac-korki-w-miastach/ Ha, proponujcie wprowadzenie opłat za wchodzenie do miast(a), do dzielnic, za chodzenie (nie tylko za jeżdżenie) chodnikami, ścieżkami itp. Niech ten z Legionowa płaci za chodzenie po Tarchominie, niech ten z Tarchomina płaci za chodzenie po Mokotowie, niech ten z Błonia płaci za wjazd do Warszawy, niech ten z Warszawy płaci za wjazd do Błonia. Doprowadźcie wszystko do absurdów mędrkowie i sami płaćcie ciężkie pieniądze za wasze pomysły. #Maricn Mi (PT) napisał(a) 22.10.2014 12:10 Pan Wojtek posługuje się jakimiś wyuczonymi sloganami, którymi karmi niedoświadczoną część społeczeństwa a ci łykają jego wyuczone teorie ze ślepą wiarą.@tarantula01 Oj Wojtku, Co do strategii to zabawa chłopczyka w piaskownicy. przybywa mieszkańców i że część z nich będzie mieć samochody. Ale problemem jest w jaki sposób ich przybywa. Bez ładu i składu, osiedla budowane z tzw. "czapy" bez żadnej logiki (z wyjątkami), "klocki" wstawiane między już zbudowane osiedla odbierając im ostatnie tereny zielone, wolne i spokojne byle tylko zabudować i upchnąć jak najwięcej. Taka to strategia? To do kitu jest w takim razie. A co do metra to...dlaczego tylko w naszym kraju się nie da?! Metro w Paryżu skręca momentami pod kątem mniejszym niż 90 stopni. I jakoś nie tam nie jest to niemożliwe. A, że zwalnia do 10km/h na tym zakręcie? No zwalnia. I nie w miejscu bo kolejka podziemna ma to do siebie, że jest... podziemna. Więc ten argument zbijam. Przykro mi. ze Wojtek działa na zasadzie "nieważne jak, byle by o mnie mówili". Ale mam nadzieję że to strategia pozwalająca na osiąganie celów przez "zamęczenie". bo już będą Cię mieli dość :-) Przez "zamęczenie" nie da się wszystkich własnych egoistycznych celów załatwić. "Zamęczany" może postawić opór wobec "męczącego" i męczący egoista "odchodzi z kwitkiem". Nie każdy bowiem da się nabrać na jego sztuczki. Wtedy pozostaje jemu zbierać śmieci aby tylko jego egoizm był ponownie zauważony (pod pretekstem "dobroci prac tak zwanych społecznych") - żenada panie radny. |
# podróżnik 22.10.2014 15:11 |
|
Ci co piszą, że Pan Tumasz niesłusznie pcha się w teren, na którym działają inni radni przypomnę, że radny ma działać na rzecz wszystkich mieszkańców, a nie tylko tych co go wybrali. Tu Pan Wojtek działa perfekcyjnie. Widocznie inni nie są znani ludziom.
|
# ktoś 22.10.2014 19:21 |
|
Nie tylko tu
|
# odkrtya 22.10.2014 23:59 |
|
#podróżnik napisał(a) 22.10.2014 15:11 Puśćmy wodze tej myśli dalej i rozwińmy na całą Warszawę, dalej nawet - na całą Polskę, jeszcze dalej - na cała Europę a w rezultacie na cały Świat.Ci co piszą, że Pan Tumasz niesłusznie pcha się w teren, na którym działają inni radni przypomnę, że radny ma działać na rzecz wszystkich mieszkańców, a nie tylko tych co go wybrali. Tu Pan Wojtek działa perfekcyjnie. Panie perfekcyjny, podróznik chce aby działania swoje przeniósł pan globalnie i wyr ęczał działania innych bo przecież w istocie ma pan działac dla ludzi całego Świata a nie tylko swoich wyborców. Zostanie pan prezydentem Kosmosu. |
# atom 23.10.2014 13:26 |
|
Hej, urzędasy. Dlaczego w godzinach waszej pracy zawodowej klikacie na forum ?
W ten sposób obniżacie wydajność i efektywność. |
# racjonalista 23.10.2014 14:22 |
|
#Alojzy Bąbel napisał(a) 13.10.2014 22:02 Zastanawiam się, czy "Przyjazny Tarchomin" tworzą ludzie będący naprawdę mieszkańcami stolicy od swoich narodzin czy też osoby, które przez przypadek stały się mieszkańcami Białołęki, a w szczególności osiedli Tarchomin czy Nowodwory. Wielu mieszkańców wspomnianych osiedli traktuje to miejsce jak "przechowalnię", jak "hotel". Jeśli ktoś sprzeciwia się poszerzeniu ulicy Światowida (o 7 rano widzę z okien swojego mieszkania gigantyczne korki) a w zamian "żąda" powstania Parku na całej długości ulicy Światowida to chyba... przepraszam, ale upadł na głowę. Rozumiem, że Ci, którzy do tej pory mieszkali na wsiach czy w maleńkich mieścinach są przyzwyczajeni, że za komunikację robią "auto-buty", a rowery to szczyt cywilizacji, że do pracy można iść parę kilometrów na piechotkę (bo to dla zdrowia niby). Ale nie dajmy się zwariować. Białołęka to jedna z dzielnic m.st. Warszawy!!! Ludzie nie tylko siedzą w domu i wychowują dzieci, ale też i pracują w różnych częściach tego miasta. Wąskie jezdnie to korki i wydłużenie czasu dojazdy do pracy, jak i powrotu do domu. Dzisiaj NIE dla poszerzenia ulicy, a jutro... Nie zdziwi mnie, jeśli "Przyjażny Tarchomin" jutro będzie postulował za wyeliminowaniem z naszego rejonu samochodów, autobusów i tramwajów. Powróćmy Szanowni Państwo do konnych zaprzęgów i bryczek. Chylę czoła ku głupocie. Amen W sedno :-) |
# Marcin Mi (PT) 23.10.2014 19:01 |
|
#Alojzy Bąbel
To pewnie nastąpi rozczarowanie :-) "Przyjazny Tarchomin" akurat tworzą ludzie, którzy są rdzennymi Warszawiakami i to od więcej niż jednego pokolenia. I nie stali się mieszkańcami Tarchomina przez przypadek tylko z własnego wyboru. Przede wszystkim ze względu na klimat, jak ma Tarchomin, a raczej jaki miał jeszcze niedawno. Zgadzam się, ze wiele osób traktuje to miejsce, jak hotel, pracuje w innych częściach miasta, do domu wraca na noc lub późno wieczorem, a nierzadko na weekendy wyjeżdża. Zastanawiam się tylko dlaczego to właśnie Ci najgłośniej krzyczą o braku konieczności tworzenia parków, terenów rekreacyjnych, wypoczynkowych itp. Może dlatego, że z nich nigdy by nie korzystali. Klasyczny przykład efektu "czubka własnego nosa". Chciałbym, żebyś mi powiedział w którym miejscu widzisz te "gigantyczne" korki. Bo ja od 11 lat jakoś ich nie zobaczyłem jeszcze. Chyba, że mamy inne pojęcie słowa "korek". A, żeby było ciekawiej, to większość z tych, którzy tak głośno optują za poszerzeniem ulicy to właśnie Ci, którzy, jak sam to ująłeś są "przyzwyczajeni, że za komunikację robią auto-buty". I nagle Warszawa to ma być coś na kształt moskiewskich 6-pasmowych prospektów bo to Warszawa. Otóż nie. I nie popadajmy w paranoję. Nikt nie będzie walczył o wyeliminowanie samochodów, bo to NIEMOŻLIWE. I nikt nie chce usuwać komunikacji. Nie róbmy tu tanich prowokacji. To właśnie komunikacja powinna mieć dla klienta/mieszkańca taką ofertę, żeby wybrał ją zamiast samochodu. I już na koniec, żeby zbić kolejny argument - ja wiem, że ludzie mają w dużej części najlepszą markę samochodu na świecie. Markę na "S" - służbowy. Sam pracuję w południowo zachodniej części Warszawy, przesiadam się 2 razy jadąc do pracy i tak, mam też samochód. Ale bilet miesięczny kosztuje mnie 98zł. Czas przejazdu z przesiadkami to 55 minut. Testowałem jazdę do pracy samochodem przez miesiąc. Koszt paliwa (eksploatacji nie liczę) to 450-500 zł miesięcznie. Najkrótszy czas przejazdu - 1h20min. Wiem, że Ci, co mają samochody służbowe/firmowe nie liczą się z kosztami. A dodam, że jadąc samochodem nie stoję w korkach na Tarcho i potem nagle mam cudownie pustą drogę przed sobą. Stoję też na Prymasa, w Jerozolimskich, na Łopuszańskiej... Więc nie dajmy się zwariować, że poszerzenie Światowida nagle jak czarodziejska różdżka zapewni Bóg wie jakie skrócenie czasu dojazdu. |
# Raf 23.10.2014 20:17 |
|
Widzisz Marcinie, punkt widzenia mocno zależy od punktu siedzenia (8 h w biurze).
Ja pracuję w centrum (czyli jakby bliżej), ale też nie mieszkam w bezpośredniej bliskości Światowida (więc być może trochę dalej). Moje obserwację są radykalnie różne od Twoich. Dojazd do pracy dla mnie wygląda tak: a) opcja rzekomo wygodna (jedna przesiadka): spacer + autobus + tramwaj b) opcja rzekomo szybka (najszybsza wg. jakdojadę.pl): krótki spacer + autobus + autobus + metro + tramwaj c) opcja rzekomo najgorsza: dwa kroki do garażu + samochód + autobus Czasy przejazdu to odpowiednio: a) ~1:10 minut b) ~55 minut c) ~35 minut (z czego 13 to czekanie i przejazd 3 przystanków autobusem - czasami szybciej jest przejść ten odcinek) I mówię tu o podróży do pracy, bo powroty mają jeszcze bardziej drastyczne różnice (pewnie dlatego, że do pracy jadę zawsze na 9, a wracam jak skończę, więc czasem o 17 a czasem bliżej 18). I tak jeżdżę komunikacją, bo akurat rachunek ekonomiczny mamy identyczny, ale strasznie mnie drażni idealizowanie tego stanu. Dlatego - trochę na marginesie całej dyskusji o Światowida - chciałbym przebić się z przekazem, że komunikacja miejska w Warszawie jest bardzo daleko od bycia realną alternatywą dla ruchu indywidualnego. I to jest znacznie większy problem dla Tarchomina, niż to czy Światowida będzie miała jedną czy dwie jezdnie. |
# Marcin Mi (PT) 23.10.2014 21:26 |
|
#Raf
O matko... Jakże ja Ci dziękuję za ten jeden z niewielu na polskich forach głos rozsądku. Ja absolutnie nie zmierzam do tego, żeby wszyscy mi (nam-PT) przyklaskiwali. Przeciwnie! Nam właśnie chodzi o to, żeby podjęli konstruktywną dyskusję ludzie, którzy na co dzień przerabiają to, czego być może my nie widzimy nie mając z tym do czynienia. Pamiętam czasy kiedy mieszkając na ostatnich "Akacjach" na Odkrytej (przy sprawnej) przebijałem się od pętli na Nowodworach z głębokim wózkiem z dzieckiem i drugim dzieckiem (starszym o 2 lata) trzymanym za rękę przez śniegi błoto, przez lasek. Nikt wtedy nie marzył o ulicy Dzierzgonskiej, o chodnikach na odkrytej, a tym bardziej o przystanku autobusowym w okolicy. Za osiedlem był tylko kościół i nic więcej. Może dlatego widzę postęp komunikacji na Tarcho. Ale oczywiście wiem, jak daleko jej do ideału. To tez chcielibyśmy usprawnić. Skomunikować Tarcho bezpośrednio z PKP Płudy, skomunikować Kępę Tarchomińską, udrożnić komunikacyjnie Strumykową i Myśliborską puszczając tamtędy 101, które zapewne z czasem będzie do kasacji wg. ZTM-u, bo będzie dublować tramwaj. A przecież może obsługiwać rejony dziś nie obsługiwane bezpośrednio komunikacją. Poza tym osobiście jestem przeciwnikiem wpychania na siłę wszystkich do metra. Ono też nie jest z gumy. Czas przejazdy jest argumentem, ale na dłuższych odcinkach. Chcąc przejechać np. z Ratusza do Centrum wybieram tramwaj. Czas jest taki sam jeśli doliczyć zejście pod ziemię, chwilę czekania i wejście na górę ze stacji. Zgadzam się, że pozostawienie Światowida w obecnym kształcie musi mieć równoważnię w postaci BARDZO SPRAWNEJ komunikacji. Tramwaj tego problemu nie rozwiąże jeśli jednocześnie zlikwiduje się linie autobusowe. Oczywiście komunikacja nie jest w stanie zadowolić każdego odbierając go spod klatki i dowożąc pod drzwi firmy w której pracuje. Tego się zrobić nie da. Uważam jednak, że brak piętrzenia dodatkowym utrudnień to tez jest ułatwienie. Dużo czasu spędziłem w Paryżu. Dla mnie to wzór zbiorkomu. Pomijam sieć metra, którym z dowolnego pkt A do dowolnego pkt B można dojechać, choć z przesiadkami to jednak nie wychodząc po drodze na powierzchnię! I tam autobus nie jest dowozówką. Mimo takiej sieci metra autobusy liniowe też jeżdżą, często co 4-5 minut i to obsługiwane przez wozy wielkopojemne. Nikomu nie przychodzi do głowy kasowanie linii bo jest metro. I u nas też nie powinno się tego robić bo dojdziemy za chwilę do paranoi, że jadąc z Nowodworów na Saską Kępę ZTM będzie nam zalecał podróż: tramwaj + M1 +M2 + autobus z metro Stadion. W myśl zasady "kto żyw to do metra". Zgadzam się tez, że przy obecnym natężeniu ruchu na Światowida sprawna komunikacja jest priorytetem w porównaniu z rozbudową ulic. Dlatego, żeby też poniekąd zadowolić wszystkich (choć wiem, ze to niemożliwe) zaproponowaliśmy na obecnej jezdni która ma 10,5 metra wyznaczenie 3 pasów po 3,5m, z czego dwa w stronę UD Białołęka, a jeden w kierunku Nowodworów. Zobaczymy, czy taka opcja spotka się ze zrozumieniem. A przy okazji - nikt nie chce tworzyć parku między Ćmielowską a Mehoffera wzdłuż Światowida :-) |
# kwiprokwo 25.10.2014 22:53 |
|
ile już podpisów zebrano ?
|
gdd 25.10.2014 23:38 |
|
#Marcin Mi (PT) napisał(a) 23.10.2014 21:26 A przy okazji - nikt nie chce tworzyć parku między Ćmielowską a Mehoffera wzdłuż Światowida :-) A tymczasem w artykule: "- Zielony pasaż od Myśliborskiej aż po Nowodwory - mówi Jacek Jackowski. - Bezpośrednio przy torach niski żywopłot. Zaraz za żywopłotem szeroka droga rowerowa, która mogłaby służyć także jako dojazd dla karetek. Za nią zieleń w stylu parkowym, z drzewami i ławkami." Czyli zieleń w "stylu parkowym" nie jest propozycją stworzenia parku :). Też mnie intryguje jaki jest odzew mieszkańców, na forum widać że mieszkańcy są w większości przeciw pomysłowi PT. Tak, tak zaraz się dowiem że forum nie jest reprezentatywne a mieszkańcy witają zbierających podpisy jak zagubieni turyści ratowników GOPR (tak mi się skojarzyło z tym uchronieniem przed katastrofą - nie mogę przestać się z tego śmiać) ... |
# Marcin Mi (PT) 26.10.2014 11:02 |
|
#gdd
Nie, "zieleń w stylu parkowym" to nie jest park. Park to jest ściśle określony terytorialnie teren mający kształt dużego, swobodnie ukształtowanego ogrodu z siecią alejek spacerowych. Ty tyle definicji, żeby była jasność, że park na odcinku, o którym mowa nie ma racji bytu. Zieleń w stylu parkowym to kwestia typów nasadzeń. Co nie oznacza, że mają one tworzyć park od :-) Podam Wam przykład zieleni, która na pewno nie jest w stylu parkowym - dzisiejsza ulica Świętokrzyska pomiędzy Nowym Światem, a Marszałkowską :-) A podany przez Ciebie opis miejsca proponowany przez Jacka J. i tak krytykowany, jest z tego, co wiem bardzo podobny do propozycji niektórych radnych :-) Zwłaszcza w zakresie tych nasadzeń i małej architektury. Jeśli chodzi o odzew mieszkańców na propozycję to jest... duży. Musicie jeszcze trochę poczekać, bo petycja jest podpisywana nie tylko w internecie, ale również na terenie osiedli, bezpośrednio przez zainteresowanych. Nie twierdzę, że forum nie jest reprezentatywne. Przeciwnie - pozwala poznać odczucia ludzi (z pominięciem kilku wyjątków, które piszą chyba tylko po to, żeby zaistnieć na forum). Ale jeśli przejrzysz forum to ile osób, które są przeciw, wyłuskasz ze wszystkich komentarzy? Na pewno mniej niż tych którzy podpisali petycję. Ja natomiast cały czas zastanawiam się, czemu mentalnie istnieje nastawienie "nie, bo nie". Generalnie jesteśmy narodem narzekaczy, którym zwykle i tak dla zasady nic się nie podoba, i tego chyba nie zmienimy. A ja naprawę nie widzę nic złego w tym, żeby okolice zmienić w taki sposób, żeby lepiej się mieszkało na Tarchominie. Wam naprawdę na tym nie zależy? Jeśli tak to dlaczego? Bo traktujecie swój dom tylko jak sypialnię i poza nocami Was nie ma na Tarchominie? Czy dlatego, że macie gdzieś wszystko i wszystkich, byle tylko Wam było lepiej? A może dlatego, że np. wynajmujecie na Tarcho mieszkania, nie macie rodzin i za chwilę, i tak stąd odpłyniecie, więc czemu mają Was interesować zmiany... Oczywiście teraz nie strzelam bezpośredni do nikogo. Uogólniam. Bo szukam sensu burzenia się dla samej zasady. Zwłaszcza, jak ktoś pisze gdzieś wyżej, że za chwilę będziemy chcieli wycofać komunikację miejską i zakazać wjazdu samochodom... Oczywiście. I zburzyć też wszystko, co wyrasta ponad ziemię, posiać tylko trawę, a ludzi przenieść do komórek lokatorskich na poziomie podziemnego parkingu... No zlitujcie się :-) |
# Raf 26.10.2014 12:13 |
|
Ostatni raz wyjaśniam i opisuję dlaczego pomysł ograniczania Światowida uważam za zły. Otóż obawiam się że jak zablokujecie rozbudowę Światowida do standardu głównej ulicy tzw. Tarchodworów, to zwiększycie presję na przeniesienie ruchu na inne ulice, co - wbrew pięknym teoriom - jest złe dla mieszkańców.
Tak się składa, że mieszkam na Tarcho od bardzo dawna. "Od zawsze" wiedziałem że Światowida będzie w przyszłości szeroką arterią (prospektem Lenina czy Tarchostradą jak to się obrazowo nazywa). Z tego powodu kupując mieszkanie nie wybrałem lokalizacji bezpośrednio przy Światowida tylko dalej. A teraz, za interesowanie się planami rozbudowy i podejmowanie w związku z tym świadomych decyzji, zostanę ukarany przez ludzi, którym nie chciało się sprawdzić planów i dziś krzyczą, że przecież nie można takiej ulicy budować ludziom pod oknami. Jednocześnie, od czasu gdy się tematem zainteresowałem, zauważyłem kilka niespójności w tym co piszą przeciwnicy rozbudowy Światowida: a) Wielokrotnie dyskutowany zwrot "nie więcej niż 2x2". Realnie oznacza to, że nie wiadomo jaki ostateczny kształt ulicy jest faktycznie oczekiwany przez protestujących. Czy protest skończy się gdy Światowida zdegradujemy do szerokości Świderskiej czy jak zamontujemy progi jak na Odkrytej? Nie wiadomo. b) Nie widzę jasnego stanowiska wobec utrudniania ruchu na ulicach równoległych do Światowida (progi na Odkrytej, progi na Ordonówny). Jeśli w ogóle, to można się w niektórych postach na forum doszukać pochwały montowania progów. To gdzie ma trafić ruch ze Światowida? c) Widzę zupełny brak jakiejkolwiek informacji pozytywnej związanej z alternatywnymi pomysłami na komunikację drogową w obecnym układzie drogowym. Jedyną alternatywą dla szerokiej ulicy ma być park, droga rowerowa i ewentualnie budowa nowej ulicy, która nawet nie jest jeszcze dobrze wytyczona, więc nie powstanie przed 2020 rokiem. d) Mentalność "byle nie na moim podwórku". Przeciwnicy rozbudowy Światowida mówią: u nas to ma być park, a samochody niech jeżdżą Świderską i Myśliborską. A już majstersztykiem jest pomysł udrożnienia ulicy Oczary (realnie jej budowy, bo to piaszczysta droga prze pole) i ciągu Talarowa - Projektowana (obecnie praktycznie dziki las). Bardzo wygodna propozycja dla potencjalnych radnych okręgu #3, bo przerzuca problemu ruchu drogowego Tarchodworów poza "swój" okręg wyborczy. Szczerze mówiąc nie wierzę by moje pisanie tu miało jakiekolwiek przełożenie na działanie PT ani na myślenie i decyzje radnych. Dawno już się nauczyłem, że ludzie przywiązani do własnych idei ignorują racjonalne argumenty. Piszę to jedynie "ku pamięci". Jak za 5 czy 10 lat Tarcho nie da się przejechać ani autobusem ani samochodem (bo wszędzie będą parki, progi zwalniające lub akurat trwające protesty przeciw rozbudowie), a tramwaj ulegnie awarii, to wrócę do domu, odszukam ten wpis i przynajmniej poprawię sobie humor mówiąc głośno "a nie mówiłem?". |
# Raf 26.10.2014 12:16 |
|
Przepraszam, nie "park" tylko "zieleń w stylu parkowym".
Co oczywiście niczego realnie nie zmienia, poza tym że obniża wartość tej zieleni względem innej, która już naturalnie istnieje ale chętnie zostanie wycięta by zrobić ulice w innym miejscu niż Światowida. |
# Marcin Mi (PT) 26.10.2014 13:08 |
|
#Raf
Ja jednak lubię te konwersacje z Tobą. Czasem zastanawiam się, dlaczego jesteśmy odbierani, jak grupa ludzi, którzy najchętniej przykuli by się łańcuchami do drzew, albo położyli przed koparką :-) Pewnie jest w tym dużo naszej winy polegającej na złej formie przedstawienia argumentów. Ja wiem (i zgadzam się z tym w pełni), że Światowida jest i będzie główną ulicą. Coś jak Bora-Komorowskiego na Gocławiu. I nie kwestionuję tego. Co więcej, nie mam zamiaru usuwać ze Światowida wszystkiego, co możliwe i wciskać ruchu w ulice równoległe. Chcę, żeby ten ruch się równomiernie rozłożył i to wszystko. Może Cię zaskoczę, ale z osób tworzących PT tylko jedna mieszka bezpośrednio przy Światowida. Co więcej, ja również będę mieszkał, bo choć teraz mam do tej ulicy daleko, to moje nowe mieszkanie buduje się na rogu Mehoffera i Światowida. I kupując je na początku roku doskonale wiedziałem, że ulica ma mieć przekrój 2x3. Pewnie powiesz, że teraz z tym walczę. Nie, moje mieszkanie jest umiejscowione tak, że nie przeszkadza mi ani ew. hałas tramwajów, ani szeroka Światowida. A mieszkanie kupowałem właśnie pod kątem sprawności komunikacyjnej. Spokój zapewniłem sobie wyborem konkretnego lokalu. Żeby było jeszcze ciekawiej - kupując nie miałem pojęcia o istnieniu akcji "Nie dla autostrady". Gdybym miał, można by mi zarzucić, że wybrałem taką lokalizację wiedząc, że za chwilę będę walczył o zwężenie. Ale jak wspomniałem, mnie osobiście nie przeszkadza arteria. Natomiast PT stara się widzieć więcej niż czubek własnego nosa. Ja nie zaprzeczam, że komunikacja musi mieć kręgosłup. Ale proponowaliśmy też różne rozwiązania, które mogą pogodzić wszystkich. Piszesz o niespójnościach, więc spróbuję wyjaśnić. cdn... |
# Marcin Mi (PT) 26.10.2014 13:09 |
|
#Raf
cd... a,b) Wiemy, jakiego realnego kształtu oczekujemy - pozostawienia jezdni w obecnym kształcie przy jednoczesnym wyznaczeniu na niej 3 pasów ruchu - 2 w stronę centrum i jednego w stronę Nowodworów. Pozwala na to obecna szerokość 10,5m. Nie przesadzajmy też z degradacją i progami. To kwestia bezpieczeństwa. Odkryta przy placu zabaw, czy Ordonówny, gdzie niedawno ktoś zginął to tak wiele? Myślisz, że to byłoby konieczne, gdyby ludzie dopuścili do siebie myśl, że nie będzie tragedii, jeśli przez osiedle będą jeździć wolniej? Więc pretensje wszyscy normalni kierowcy powinni mieć nie do nas (zwłaszcza, że akurat z tymi progami nie mieliśmy nic wspólnego), a do tych, którym prosty odcinek drogi każe jechać "ile fabryka dała". Bo takich jest wielu i sam to pewnie zauważyłeś nie raz. Często myślę, gdzie w głowach Polaków jest problem skoro zwolnienie do 30km/h wywołuje u nich tak alergiczne reakcje... A co do Świderskiej i Myśliborskiej to właśnie naszym pomysłem jest, żeby te ulice skomunikować autobusem, żeby ludzie nie musieli dochodzić/dojeżdżać do Światowida. Dlatego proponowaliśmy, żeby po otwarciu linii tramwajowej zamiast kasować kolejne autobusy, linię 101 przekierować na trasę Nowodwory -Światowida -Stefanika -Strumykowa -Myśliborska i dalej obecną trasą do Młocin. Znów będzie podniesione larum, że zabiera się ludziom autobus, który dowiezie ich do tramwaju. No Boga, jeden autobus, kursujący, co 10 minut!! Zważywszy, że co 4-5 minut w tej relacji kursuje 509, co 10 min - 518 i co 8-10min 186 to naprawdę jest się o co bić? Zwłaszcza, że przekierowanie 101 da więcej korzyści tym, którzy teraz mają daleko do Światowida, niż sprawi problemów tym, którzy będą jechać z Nowodworów. c) Druga jezdnia - Zrobiliśmy z siebie trochę tarczę, w którą wszyscy strzelają obarczając nas winą, a jak sam wspomniałeś, zapewne jezdnia nie powstanie jeszcze długo. Dla większości mieszkańców (96% w ankiecie) priorytetem większym niż poszerzenie ulicy jest doprowadzenie tramwaju do Winnicy. d) Park ma być dla wszystkich, nie u nas. Park wg. MPZP ma być przy Rossmannie i przy przepompowni. Dodatkowo obok przepompowni powstanie zaraz górka saneczkowa z budżetu partycypacyjnego, a koło Biedronki miasteczko rowerowe, z tych samych środków. Co do Oczary i Talarowej - to też jest w MPZP. Ta droga tak, czy inaczej powstać musi. Pytanie, w jakim formacie i kształcie. Ja planów dokładnych jeszcze nie widziałem. Nie ignoruję Twoich argumentów, ani innych, racjonalnych i merytorycznych. Nie zarzucaj mi proszę, że przywiązanie do idei oznacza ślepotę, bo udowodniłem kilka razy na forach, że to właśnie my szukamy rozwiązań "dla wszystkich". Dla tych wszystkich, którzy niestety ich nie szukają widząc tylko siebie. I na koniec Twoje zdanie o tramwaju - Tak, dlatego właśnie jestem PRZECIWNY kasowaniu linii autobusowych dublujących się z tramwajem. Bo jakakolwiek awaria tramwaju sprawi, że będziemy odcięci od świata. Fajny, cichy, ekologiczny środek transportu (choć na mój gust za mocno szarpie przy ruszaniu), który ma jedną ogromną wadę - kolejny tramwaj, w razie awarii, nie ma szans wyprzedzić zepsutego... |
# kiler3 26.10.2014 16:01 |
|
#Marcin Mi
Człowieku nie wiem skąd spadłeś na to forum, ale to jeden z nielicznych głosów na tej pustyni, która jest pełna idiotyzmów zamiast piasku ;) |
# Raf 26.10.2014 16:23 |
|
Dobra, druga szansa, poproszę o link do strony na której można zobaczyć całe stanowisko PT.
Zaciekawiłeś mnie tymi autobusami. Chodził mi po głowie identyczny pomysł. Nawet sobie mapkę tras autobusowych rysowałem i wyglądało to logicznie. |
# Z Zielonej 26.10.2014 17:54 |
|
Parki i zieleńce w całej Warszawie. Warszawa tylko dla rowerów i pieszych. Zamknąć ulice dla samochodów. Nowych nie budować.
|
# Marcin Mi (PT) 26.10.2014 21:39 |
|
#Raf
Daj mi chwilę. Oficjalna strona stowarzyszenia zawiśnie ok. 5 listopada. Tam będzie też dostępny pełny program działań. Nie mamy ciśnienia wyborczego. My jesteśmy młodym tworem, zrezygnowaliśmy z udziału w wyborach samorządowych jako PT, bo uważamy, że pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Start teraz to sztuka dla sztuki. Nie mamy nic do zaoferowania w sensie efektów naszych działań, bo za krotko istniejemy. Najpierw spokojnie dobry program i argumenty. Nie chcemy się też upolitycznić. Popieramy inicjatywy i pomysły, nie ludzi, którzy na nie wpadli, nie partie, nie ugrupowania. mamy swoją kandydatkę do Rady Miasta, bo uważamy, że nasz człowiek tam nie tyle przeforsuje samotnie nasze pomysły, co raczej nam pomoże dopasować i weryfikować program, wyszukać więcej ścieżek do kompromisów, jeśli będziemy wiedzieć jak miasto zapatruje się na pewne rzeczy. Więc zapraszamy do poparcia, ale nie agitujemy. Widzę, że patrzysz na sprawy i na spory bardzo racjonalnie i logicznie dlatego myślę, że do 5 listopada spokojnie możemy poczekać na to oficjalne stanowisko rozpisane w punktach. Byle co można mieć od ręki, na dobre i sensowne warto poczekać. A co do autobusów... Właśnie dzisiaj przeglądając wyborcze strony kandydatów znalazłem podobny pomysł radnego Tumasza. Piszę o tym, żeby nie być posądzonym o plagiat, bo sądząc po terminach jego pismo do Ratusza wyszło po naszym pierwszym pomyśle dotyczącym zmian w układzie linii. Ale nie o to chodzi, żeby się licytować, ale o to, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Przy czym radnego poniosła fantazja za bardzo, bo proponowany przez nas pomysł 101 przez Myśliborską postanowił jeszcze złamać w Ćmielowską, Milenijną, Światowida i znów w Myśliborską. To traci sens, bo 101 ma szybko dowieźć do tramwaju prostą drogą (przystanek przy Lidlu), a nie błądzić po Milenijnej i dodatkowo wspomagać kursujące już tam 211 dowożące w ten sam punkt. Przekombinował Wojtek Tumasz moim zdaniem. A tak BTW - też mam jeszcze inne propozycje, żeby nie "ukradli" autobusów, jak ruszy tramwaj. Może je skonfrontujemy jakoś mailowo? Więcej pomysłów to więcej szans na wybranie najlepszego rozwiązania. #kiler3 Nie wiem, jak odebrać Twój wpis, ale z wrodzoną mi skromnością zakładam, że da się "mnie czytać" bez wyrywania sobie włosów z głowy? :-) |
# Marcin Mi (PT) 26.10.2014 21:55 |
|
#Raf
Jako ciekawostkę dorzucę jeszcze, że zapoznałem się z jednym z pism ZTM, gdzie jest jasno napisane, że po wybudowaniu linii do Winnicy tramwaj: "wówczas przejmie w całości funkcję dzisiejszych linii E6, E8 i 101" na co ani ja, ani Przyjazny Tarchomin się nie zgadzamy i nie zgodzimy. To znowu zmuszanie ludzi i wbijanie ich na siłę do tramwaju, w dodatku pewnie i tak obłożonego, bo na Winnicy będzie się przesiadać wiele osób z Legionowa, Jabłonny itp. Naszym zdaniem tramwaj nie da rady przejąć pasażerów z dzisiejszych linii E, 101 i podmiejskich. Zwłaszcza, że jak wspomniałem, jeśli (odpukać) zdarzy się awaria bądź stłuczka (o co przy tramwaju nietrudno) to cały Tarchomin, Nowodwory i pół Legionowa "leży i kwiczy" lub idzie na piechotę. Poza tym nie sądzą, że linia nr 2 wspierana przez 17-kę (w co drugim kursie, bo oficjalnie już podano, że nie będzie tak pięknie, żeby każda 17-ka jechała na Tarchomin) wystarczyła do przejęcia całości autobusów. A w tramwaj do metra co minute lub dwie nie wierzę, bo zatkamy wtedy wszystkie prostopadłe do Światowida ulice, jeśli ten tramwaj rzeczywiście będzie mieć priorytet. Moim zdaniem w ogóle do Winnicy pojedzie tylko 2-ka, np. co 2-3 minuty, a 17-ka w co drugim kursie (czyli co ok. 8 minut) zostanie docelowo na Mehoffera, jako linia nie jadąca najkrótszą droga do metra. Choć bardzo chciałbym się mylić... |
# TamMasz 26.10.2014 22:34 |
|
#Marcin Mi (PT) napisał(a) 26.10.2014 21:39 Na pewno po wybudowaniu linii tramwajowej należałoby "puścić" autobus przez Myśliborską i Strumykową.A co do autobusów... Właśnie dzisiaj przeglądając wyborcze strony kandydatów znalazłem podobny pomysł radnego Tumasza. Piszę o tym, żeby nie być posądzonym o plagiat, bo sądząc po terminach jego pismo do Ratusza wyszło po naszym pierwszym pomyśle dotyczącym zmian w układzie linii. Ale nie o to chodzi, żeby się licytować, ale o to, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Przy czym radnego poniosła fantazja za bardzo, bo proponowany przez nas pomysł 101 przez Myśliborską postanowił jeszcze złamać w Ćmielowską, Milenijną, Światowida i znów w Myśliborską. To traci sens, bo 101 ma szybko dowieźć do tramwaju prostą drogą (przystanek przy Lidlu), a nie błądzić po Milenijnej i dodatkowo wspomagać kursujące już tam 211 dowożące w ten sam punkt. Przekombinował Wojtek Tumasz moim zdaniem. Czy to ma być 101 ? Jeżeli 511 utrzyma swoją obecną trasę to Myśliborską i Strumykową może pojechać 101 jako zbędna wówczas na ciągu tramwajowym. Jeżeli 511 powróci na trasę przez most Grota-Roweckiego to widziałbym zastępstwo za 511 wykonującą obecnie relację skretną z Modlińskiej na most Północny. Moim zdaniem jako rekompensata może to być linia 723. Pan Wojtek jako przedstawiciel stowarzyszenia siskom ma inne wyobrażenie komunikacyjne lecz myślę, że w tym przypadku chciał pomóc podróznym zamieszkałym w rejonach, w które proponował skierować 101. A swoją drogą wzorem Ursynowa (linia 179) tu na Nowodworach i Tarchominie powinna zaistnieć zawijasowa linia autobusowa zbierająca i odwożąca podróżnych ze wszystkich zakątków do i z metra po drugiej stronie Wisły. Z tego punktu widzenia proponowana trasa przez pana Wojtka ma sens. |
# Marcin Mi (PT) 26.10.2014 23:26 |
|
#TamMasz
Każdy ma prawo do własnego zdania, więc szanuję i Twoją opinię. Ale... No właśnie... ZTM kieruje się zdecydowanie w stronę pozostawienia 511 na obecnej w tej chwili trasie. Co do mieszkańców to wiem, że ta opcja ma dokładnie tyle samo zwolenników, co przeciwników. Więc pewnie ZTM w takiej sytuacji wybierze opcje "własną" trochę zapychając tym węzeł Młociny, bo już teraz linie 103 i 184 "koczują" w krzakach, nie mając dla siebie miejsca przy peronach, a ich początkowym przystankiem jest ten przy południowym wyjściu ze stacji metra. Kasacja E-4 (co jest już przesądzone po uruchomieniu tramwaju) nie rozluźni węzła Młociny. Więc poczekajmy na efekt. Moim zdaniem 511 zostanie na obecnej trasie, co po raz kolejny udowodni zasadę ZTM "wszyscy do metra", nie licząc się z tym, że ten autobus ma chyba większą rację bytu na dawnej trasie do Marymontu. Choćby obsługa Os. Potok czy Konwaliowej. 186 co 10 minut nie przejmie takiego potoku pasażerskiego. A ZTM zafunduje dodatkową przesiadkę przy UD Białołęka. I tak, jak zgadzam się z pomysłem linii na kształt ursynowskiej 179, tak dalej będę uważał, że 101 w wersji Wojtka Tumasza jest zła. Choć każdy może mieć swoje zdanie. Ale będąc w 101 na Myśliborskiej przed skrzyżowaniem z Ćmielowską i mając w perspektywie, że zamiast przejechać jeszcze jeden przystanek i przesiąść się do tramwaju będę musiał zrobić kryterium Ćmielowską, Milenijną i znów Światowida, pewnie wysiądę na tym skrzyżowaniu i ten jeden przystanek do Lidla dojdę na piechotę. A, żeby sobie oszczędzić durnych przesiadek to lepiej od razu pójdę do tramwaju, żeby bez potrzeby nie korzystać ze 101... Nie tak właśnie by było? I powtarzam - co ma skomunikować 101 na Milenijnej skoro jest tam 211 jadące do tramwaju? Ktoś mieszkający na Ćmielowskiej w połowie drogi między Myśliborską, a Milenijną będzie miał wybór 211 lub 101, zależnie od tego w którą stronę będzie chciał iść. Bo ZTM uznaje zasięg przystanku autobusowego jako 400 metrów od jego lokalizacji. I jeszcze jedno - w moim odczuciu 723 na TMP do Młocin i powrót 511 na trasę do Marymontu to rozwiązanie bardzo dobre, jeśli nie optymalne. |
basik 27.10.2014 09:14 |
|
Zadziwiające jest że ZTM bardziej dba o mieszkańców Legionowa niż Warszawy. W chwili obecnej z Konwaliowej nie ma połączenia z metrem bez przesiadki, a jeszcze niedawno było 508, 510 i 511.
|
# Marcin Mi (PT) 27.10.2014 11:55 |
|
basik napisała 27.10.2014 09:14 Zadziwiające jest że ZTM bardziej dba o mieszkańców Legionowa niż Warszawy. W chwili obecnej z Konwaliowej nie ma połączenia z metrem bez przesiadki, a jeszcze niedawno było 508, 510 i 511. Teoretycznie jest. Zawsze można dojść z Parku kaskada do Marymontu :-) ZTM dba o tężyznę fizyczną Polaków :-) A już niedługo będzie można przecież bezpośrednio z Konwaliowej dojechać do metra linią 509 :-) Taka sytuacja :-) |
basik 27.10.2014 13:01 |
|
Taaa teoretycznie... Jak jeszcze w kierunku Tarchomina odległość jest 'do przeżycia' to w stronę Centrum jest słabo.
A 509 dowiezie ale do 2 linii - czyli chcąc dojechać do Centrum trzeba się przesiadać - albo dojść ;-) |
# vlad palownik 27.10.2014 13:31 |
|
Przecież siedemset cos jedzie od strony Płochocińskiej w kierunku metra Marymont
|
basik 27.10.2014 13:38 |
|
Siedemset co?
|
# frog 28.10.2014 07:30 |
|
basik napisała 27.10.2014 13:38 Siedemset co? http://www.ztm.waw.pl/ |
# stary kolejorz wąskotorowy 28.10.2014 08:23 |
|
basik napisała 27.10.2014 09:14 Mieszkańcy Legionowa twierdzą odwrotnie.Zadziwiające jest że ZTM bardziej dba o mieszkańców Legionowa niż Warszawy... basik napisała 27.10.2014 09:14 A po co Ci z Konwaliowej do metra aby się dostać do Centrum, skoro z Konwaliowej do Centrum masz bezpośredni 518 ?W chwili obecnej z Konwaliowej nie ma połączenia z metrem bez przesiadki, a jeszcze niedawno było 508, 510 i 511. #Marcin Mi (PT) napisał(a) 27.10.2014 11:55 Swego czasu gdy ZTM majstrował z komunikacją na TarchoDworach w związku z dociągnięciem metra do obecnego węzła przesiadkowego znanego niegdyś pod nazwą "Huta" padła ze strony tego tworu (ZTM) propozycja trasy linii 508 : Metro Marymont - most Grota-Roweckiego - Modlińska - most Północny - Metro Młociny.Zawsze można dojść z Parku kaskada do Marymontu :-) ZTM dba o tężyznę fizyczną Polaków :-) A już niedługo będzie można przecież bezpośrednio z Konwaliowej dojechać do metra linią 509 :-) Taka sytuacja :-) Myślę, że z takiej trasy wielu ludzi byłoby usatsfakcjonowanych. Moim zdaniem nalezy do tej koncepcji powrócić. |
# Maciek 30.10.2014 16:06 |
|
Zgadzam się, 511 na poprzedniej trasie miało wiele zadań, nie tylko dowóz do metra. Po remoncie mostu grota tam właściwie nie będzie korków. można by zadowolić różne grupy mieszkańców przywracając 511 na trasę sprzed remontu . Niestety ZTM idzie po najmniejszej linii oporu. Zgodnie z zasadą"wszyscy do metra", puścili tą linię do Młocin. Kiedyś pewny pan radny z Legionowa piastujący również pewną funkcję w ZTM, bardzo lobbował za skierowaniem 511 do Młocin. Niestety nic mu z tego nie wyszło. Teraz pod pretekstem zamkniętej estakady zjazdowej z trasy AK na modlińską ktoś tylnymi drzwiami próbuje wprowadzić tą trasę jako stałą. A wystarczy choć trochę pomyśleć. Nie wierzę, że nie ma innej linii która zamiast 511 mogłaby realizować relację skrętną modlińska - TMP. To bardzo proste, po uruchomieniu tramwaju w głąb tarchomina tą relacja powinna realizować linia 101. Jej trasa powinna przebiegać następująco: NOWODWORY - Światowida - Modlińska - TMP - METRO MŁOCINY. To wydłużyłoby czas dojazdu do metra około 3-4 minuty, prawdopodobnie obeszłoby się także bez dodawania brygad na 101. Linię obsługiwałaby taka sama ilość autobusów. Po co linia 101 na Myśliborskiej po odpaleniu tramwaju? Do obsługi jednego przystanku Porajów? Ten przystanek jest w strefie dojścia do tramwaju. Część potoków przejmą tramwaje poza tym w najgorętszych godzinach szczytu rano i po południu najkrótszą trasą NOWODWORY - MŁOCINY będą zapewniać ekspresy E-8 rano i E-6 po południu. To one mają największą frekwencję a nie 101. Dlaczego zatem 101 nie mógłby pojechać oberkiem przez modlińską. Dzięki temu modlińska miałaby dwie linie zarówno do metra młociny i metra marymont. Powrót 511 na starą trasę ułatwiłby życie wielu ludziom. Dużo osób przesiadało się z tego autobusu do innych linii także na trasie A-K, nie każdy jedzie tylko do metra.
|
# Marcin Mi (PT) 30.10.2014 22:49 |
|
Dlatego my, jako Przyjazny Tarchomin proponowaliśmy linię 101 przekierować na trasę Nowodwory -Światowida -Stefanika -Strumykowa -Myśliborska i dalej obecną trasą do Młocin. Zwłaszcza, że przekierowanie 101 da więcej korzyści tym, którzy teraz mają daleko do Światowida, niż sprawi problemów tym, którzy będą jechać z Nowodworów. Funkcję linii 101 w relacji Nowodwory - Myśliborska przejmą obecne linie 186 i 509 (co 4 minuty). Funkcje na odcinku Mehoffera - Metro Młociny przejmie linia tramwajowa nr 2 z częstotliwością kursowania, co 4 minuty, jako linia magistralna. Oczywiście, w takim przypadku można by 101 trochą zawinąć przez skręt przy Lidlu, przystanek przy UD Białołęka i TMP. Wszyscy przesiadający się do tramwaju i tak zrobią to przy Lidlu.
|
tarantula01 31.10.2014 06:15 |
|
Ja jednak, póki tramwaj ma być tylko do Mehoffera, skierowałbym 101: Światowida - Mehoffera - Myśliborską, aby to 101 zahaczało o tramwaj i dawało możliwość przesiadki do niego.
W. Tumasz |
tarantula01 31.10.2014 06:15 |
|
Ja jednak, póki tramwaj ma być tylko do Mehoffera, skierowałbym 101: Światowida - Mehoffera - Myśliborską, aby to 101 zahaczało o tramwaj i dawało możliwość przesiadki do niego.
W. Tumasz |
basik 31.10.2014 09:08 |
|
Mam nadzieję że ZTM nie ugnie się i nie puści 101 Myśliborską.
|
# Marcin Mi (PT) 31.10.2014 12:34 |
|
#basik
A możesz mi wyjaśnić w czym przeszkadza Ci puszczenie 101 Myśliborską? Podaj mi choć jeden argument. Dodam - racjonalny, którego nie będę miał jak zbić. #tarantula01 Wiesz Wojtku, że propozycja to nie żądanie i ma ę zaletę, że jest, a przynajmniej powinna być początkiem dyskusji. Dlatego Twojej opcji nie uważam za zła, acz będę forsował swoje zdanie, bo do Mehoffera są częste E8, 509, ale także 126 i 186, A 101 w Stefanika pozwoliłoby obsłużyć też krzyżówkę Stefanika/Srumykowa :-) |
basik 31.10.2014 14:08 |
|
Moje argumenty Cię nie przekonują. Bo piszę o (ewentualnych) problemach osób mieszkających przy Mysliborskiej a nie mieszkańców Nowodworów. Bo sprawa ilości miejsc parkingowych jest istotna dla pierwszych i nieistotna dla drugich. Podobnie z samą w sobie przejezdnością ulicy. Oraz hałasem.
|
# Maciek 31.10.2014 14:13 |
|
@Marcin Mi (PT)
Ale jaka inna linia ewentualnie mogłaby realizować relację skrętną Modlinska - TMP? Mi przychodzi na myśl tylko 101. Bo to wcale nie jest tak, że wszyscy chórem chcą 511 do młocin. Do mnie dociera dużo głosów, że poprzednia trasa była dużo lepsza. ZTM będzie musiał w tej sprawie chyba znowu przeprowadzić sondę. Poza 101 przychodzi mi na myśl tylko 723 lub 731, ale tych linii podobno nie da się skierować do młocin (choć nie wiem czemu), muszą kończyć na żeraniu. Dlatego szukam ewentualnej alternatywy dla 511, chyba, że jakaś lokalna dowozówka do tramwaju, ale przecież taką funkcję pełnią już chociażby 152 czy 211. E-4 wyskakuje to na 100 % pewne, tej linii nic już nie uratuje. Co do 101 to wyliczyłem że oberek przez Modlinską nie potrzebowałby dodania ani jednej brygady + czas przejazdu wydłużyłby się max o 3-4 minuty. |
# Marcin Mi (PT) 31.10.2014 20:51 |
|
basik napisała 31.10.2014 14:08 Tak, Twoje argumenty mnie nie przekonują z jednego powodu - są strasznie egoistyczne. Pisze o problemach mieszkańców, ale wypowiadasz się Ty. Pytałaś, robiłaś ankiety? Właśnie brak połączenia będzie za chwilę problemem dla mieszkańców. Ale skoro wszyscy (a przynajmniej większość) tak dba o sprawność fizyczną to nie można ich uszczęśliwiać na siłę. Niech chodzą do tramwaju na piechotę, bo jednej pani nie podoba się utrata kilku miejsca parkingowych na rzecz autobusu zabierającego prawie 150 osób... A co do hałasu - bez żartów. Jeden autobus na 10 minut będzie pewnie powodował osiadanie okolicznych bloków :-) Przypomną tylko, ze w czasie objazdu remontowanej Światowida te miejsca zniknęły na jakiś czas i z tego co wiem mieszkańcy nie podnosili larum, za to cieszyli się, że mają dużo bliżej do autobusu. Ale pewnie nie Ty. Czyżby kolejna osoba uważająca samochód za jedyny słuszny środek lokomocji? Jeśli tak to nie dziwę się, że dla Ciebie matematycznie 1>150 :-)Moje argumenty Cię nie przekonują. Bo piszę o (ewentualnych) problemach osób mieszkających przy Mysliborskiej a nie mieszkańców Nowodworów. Bo sprawa ilości miejsc parkingowych jest istotna dla pierwszych i nieistotna dla drugich. Podobnie z samą w sobie przejezdnością ulicy. Oraz hałasem. |
# Marcin Mi (PT) 31.10.2014 20:56 |
|
#Maciek napisał(a) 31.10.2014 14:13 @Marcin Mi (PT) Ale jaka inna linia ewentualnie mogłaby realizować relację skrętną Modlinska - TMP? Mi przychodzi na myśl tylko 101. Bo to wcale nie jest tak, że wszyscy chórem chcą 511 do młocin. Do mnie dociera dużo głosów, że poprzednia trasa była dużo lepsza. ZTM będzie musiał w tej sprawie chyba znowu przeprowadzić sondę. Poza 101 przychodzi mi na myśl tylko 723 lub 731, ale tych linii podobno nie da się skierować do młocin (choć nie wiem czemu), muszą kończyć na żeraniu. Dlatego szukam ewentualnej alternatywy dla 511, chyba, że jakaś lokalna dowozówka do tramwaju, ale przecież taką funkcję pełnią już chociażby 152 czy 211. E-4 wyskakuje to na 100 % pewne, tej linii nic już nie uratuje. Co do 101 to wyliczyłem że oberek przez Modlinską nie potrzebowałby dodania ani jednej brygady + czas przejazdu wydłużyłby się max o 3-4 minuty. Maćku, napisałem wyżej, że można by zamiast prosto Myśliborską puścić 101 w Światowida przy Lidlu, żeby zahaczył o UD Białołęka i wracał na TMP. Co do planów na 511, obecny na tym forum radny Wojtek Tumasz ma dane, które pokazują, że dokładnie 49% osób woli pozostawić obecną trasę, a... 49% woli powrót 511 na Marymont :-) Ja też jetem za tą opcją. Zwłaszcza, że w przypadku "oberka" robionego przez 101, o czym wspomniałem tutaj, pozwoliło by to mieszkańcom Dąbrówki jadącym do metra przeskoczyć do 101 przy urzędzie dzielnicy i jechać do Młocin. |
basik 31.10.2014 23:43 |
|
Nie porównuj wakacji do pozostałej części roku. Mieszkańcy larum nie podnosili bo wiedzieli że to tylko na miesiąc. A jeśli chodzi o ankiety - to robił je p.Tumasz (choć nie na całej długości Myśliborskiej) i co najmniej połowa była przeciwna autobusowi.
|
gdd 01.11.2014 16:19 |
|
Mimo że mieszka na Nowodworach to pomysł 101 na Myśliborskiej wydaje mi się ok, jednak nie można dopuścić do przekombinowania z długością trasy. 101 ma za zadanie szybko dowieść mieszkańców do metra. Jeżeli trasa zostanie wydłużona (przez puszczenie jej przy UD, dodatkowe skrzyżowania do dodatkowe minuty w rozkładzie) to ludzie nie będą z niej korzystać.
|
# Marcin Mi (PT) 01.11.2014 19:57 |
|
gdd napisał 01.11.2014 16:19 Przypominam Ci, że 101 z założenia straci funkcję dowozową do metra, bo ma ją przejąć tramwaj, a z Nowodworów E-8. Boję się, że 101 mimo tego, że tramwaj nie dociera na Nowodwory i tak zostanie rozrzedzony do ok. 15 minut. A w weekend te 3-4 minuty dłużej do Młocin, przez UD nikogo nie będą "bolały".Mimo że mieszka na Nowodworach to pomysł 101 na Myśliborskiej wydaje mi się ok, jednak nie można dopuścić do przekombinowania z długością trasy. 101 ma za zadanie szybko dowieść mieszkańców do metra. Jeżeli trasa zostanie wydłużona (przez puszczenie jej przy UD, dodatkowe skrzyżowania do dodatkowe minuty w rozkładzie) to ludzie nie będą z niej korzystać. |
# Winnica 03.11.2014 14:37 |
|
Przecież ZTM otwarcie przyznał na jednym ze spotkań 4 lata temu w sprawie tramwaju, że zetnie autobusy do metra, gdy tylko uruchomią tramwaj. Wielka szkoda, że tego tramwaju nie zdołali uruchomić np. 2 miesiące temu. Tramwaj by już jeździł, gdyby ZTM nie walczył z mieszkańcami. Dziś każdy by już widział, co zostało z autobusów, a tak dopiero się przekonamy.
W tym sensie wyrzucenie 101 ze Światowida, to obrona tej linii przez p. Marcina, czy radnego Tumasza, choćby na pozór jej trasa była niedorzeczna. |
# Marcin Mi (PT) 03.11.2014 15:27 |
|
#Winnica napisał(a) 03.11.2014 14:37 Dziękuję !!! Nie myślałem, że doczekam takiego dnia, że ktoś jednak zauważy, że propozycja zmiany trasy 101-ki to jedyny sposób na to, żeby ją uratować :-) Mówiąc krótko - jeśli linia ma zostać trzeba zrobić wszystko, żeby nie zmieniać jej relacji, a jednocześnie, żeby jak najmniej pokrywała się z trasą tramwaju.Przecież ZTM otwarcie przyznał na jednym ze spotkań 4 lata temu w sprawie tramwaju, że zetnie autobusy do metra, gdy tylko uruchomią tramwaj. Wielka szkoda, że tego tramwaju nie zdołali uruchomić np. 2 miesiące temu. Tramwaj by już jeździł, gdyby ZTM nie walczył z mieszkańcami. Dziś każdy by już widział, co zostało z autobusów, a tak dopiero się przekonamy. W tym sensie wyrzucenie 101 ze Światowida, to obrona tej linii przez p. Marcina, czy radnego Tumasza, choćby na pozór jej trasa była niedorzeczna. A już tak na marginesie, zupełnie przypadkiem wyszło, że proponowana trasa wcale nie jest niedorzeczna, bo pozwoli skomunikować ciąg ulic, który teraz jest pozbawiony komunikacji w prostej linii. |
LINKI SPONSOROWANE