Prezentacje kandydatów na posłów z Białołęki

A może kandydaci na posłów z terenu Białołęki by się zaprezentowali na tym forum, jak np Cieślakowski z LPR na sąsiednim forum Pragi Północ ?

Mieszkam po sąsiedzku

---

mój baner pojawia się na forum Echa.
z ulotki:
"Agnieszka Kuncewicz - lista nr 4 (partia Demokratyczna), miejsce 4
lat 46, socjolog (specjalizacja: zdrowie i medycyna),
prowadzi zajęcia z nauki o zarządzaniu w prywatnej wyższej uczelni, współpracuje z firmami szkoleniowymi jako trener umiejętności osobistych (porozumiewanie się i współpraca, rozwiązywanie konfliktów etc.). Po studiach pracowała jako dziennikarz, przez 8 lat działała w samorządzie warszawskiej
gminy Targówek, pełniąc m.in. funkcję przewodniczącej Rady. Współautorka podręcznika "Organizacja lokalnej koalicji" uczącego rozwiązywać problemy na szczeblu samorządu. Podręcznik otrzymał wyróżnienie Ministra Infrastruktury.
Ma 19letniego syna Jana, który własnie został studentem anglistyki, mieszka z Mamą, żołnierzem AK i więżniarką obozu koncentracyjnego Ravensbruck."

---

Chętnie odpowiem na pytania.

Bardzo prosimy w takim razie...

---

Powiada Pani, ze mieszka z Mama ?

---

Dopatrujac sie w tym analogii do znanych nam z Bialoleki zachowan, chcielibysmy zapytac o relacje, jakie zachodza pomiedzy Pani ambicjami zostania poslanka do sejmu RP, a pragnieniami poprawy bytu lokalowego swojej rodziny? Wie Pani u nas sprawe zalatwiono tak. Metraz z kwaterunku wyproszono na matke, ale do lokalu przerzucono meza, rozwodnika ! No wlasnie... jak Pani mieszka i co z mezem ?!

---

Wrocmy jednak do rzeczy. Gdyby Pani nie wiedziala, jak sie robi taki geszeft z mieszkaniami, to prosze nie zawrac glowy Pani Zosi, bo tu Pani Profesor raczej drogi nie pokaze, a kontaktowac sie bezposrednio z Lilka. Na Bialolece. Po sasiedzku

Pani Matko (Sławka z Gdańska)

---

mieszkanie mam własnościowe - a więc Pani dywagacje o wyłudzaniu lokalu z kwaterunku są nietrafne.
Zresztą są łatwejsze sposoby poprawy warunków lokalowych niż zostawanie posłem, jak napisałam, przez dwie kadencje byłam radną i - niestety, stwierdzam to ze smutkiem - radni mają nieporównanie większe mozliwości niz posłowie wpływania na urząd lokalowy. Nie skorzystałam wtedy, nie skorzystam i przy następnej okazji.
A mieszkam z Mamą, bo - jak łatwo obliczyć - jeśli w czasie wojny złozyła przysięgę i zostałą wcielona w szeregi Armii Krajowej, to teraz jest wiekową damą. Ma za sobą pobyt w obozie koncentracyjnym, nie powinna już mieszkać sama.
Pyta tez pani o męża... nie zanosi sie na to, by trzeba było starać się dla niego o lokal kwaterunkowy. Od 1989 roku przebywa w Stanach Zjednoczonych i nie sygnalizuje chęci powrotu.

---

Czym zasłuzyłam sobie na tyle agresji i zjadliwości?

Pani Agnieszko!
Proszę nie brać do siebie tego, co napisała Matka Sławka......, bo jej/jego wypowiedź jest bezpośrednią aluzją do tego, co zrobiła p. Liliana Zientecka - wiceburmistrz.

Niczym.

---

Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, niby dlaczego i z jakiego powodu mialoby byc milo ? Przeciez to Pani, a nie my ubiegamy sie o cztery lata wyzywienia za publiczne pieniadze ?
Umowmy sie wiec na wstepie, ze bedzie bez histerii z Pani strony, co ?

---

Ad rem.

---

Cieszy nas bardzo, ze wie Pani o sposobach poprawy warunkow mieszkaniowych, ktore to sposoby sa dostepne radnym wybranym w wyborach samorzadowych. Jak rozumiemy, obserwowala to Pani przez dwie kadencje, czyli przez okolo 8 lat. W jaki sposob interwieniowala Pani widzac ewentualne nieprawidlowosci ? A jesli nie bylo naduzyc, to co zrobila Pani dla ograniczenia mozliwosci korzystania przez radnych dzielnicy z tych, zacytujmy " nieporównanie większych mozliwości / ... / wpływania ( ... jakiego wplywania ? ) na urząd lokalowy '' ?
Pytamy w imieniu ludnosci z Bialoleki, ale myslimy sobie, ze ludzie z Targowka rowniez tym moga byc zainteresowani. Jak Pani sadzi ? Sa ? A moze powinni poczytac "Organizacje lokalnej koalicji" ? Zeby lepiej zrozumiec, jak to dziala, co ?

---

Pani maz opuscil Polske w 1989 roku ? Wyjechal zanim Tadeusz zemdlal, czy tuz po ? Zwatpil, czy mial wize turystyczna ? Na jakich zasadach pozostaje lub pozostawal w Stanach Zjednoczonych, kraju sojuszniczym, ktory tak skrupultnie wydziela "dokumenty podrozne" ? Zostawil Pania z dwuletnim ( trzyletnim ? ) dzieckiem. Co w takim razie dzialo sie z alimentami, czy wplywaly do kraju ? Prosimy troche szczegolow w tej sprawie ?

---

Na zakonczenie, chcielibysmy Pania poprosic, aby zapytala Pani Mame, jaki narod zorganizowal i na terenie jakiego kraju byl oboz koncentracyjny w Ravensbruck.

---

Jezeli Mama nie spi, to prosimy zrobic to teraz, a jesli nie, to moze jutro rano i wymiec nazwe tego kraju tak glosno, jak wymiono nazwisko funkcjonariuszki gminy Bialoleka w wypowiedzi powyzej. Dobrze ?

Jak Państwo sami doświadczyli, nadużycia władzy mają miejsce.
Ja pracując przez rok w komisji opiniującej wnioski o przydział mieszkania zapobiegłam próbie wyłudzenia lokalu przez współmałżonka członka rady (rozwód miał się ku końcowi). A mechanizm jest prosty - jeśli radny jest koalicjantem burmistrza, w dodatku zaufanym człowiekiem...

---

Mąż, jak pisałam, wyjechał w 1989 roku - w sierpniu. Pozostał i ułożył sobie życie z obywatelką amerykańską.

---

Wyjaśniam też Pani, wobec watpliwości, jakie Pani zasygnalizowała, że w Ravensbruck na terenie Meklemburgii w 1939 roku zaczął działać hitlerowski obóz koncentracyjny kobiecy. Trafiło do niego około 40 tyś. Polek, więźniarek politycznych.

W 66 rocznice wybuchu II wojny światowej, w piątek, 2 września 2005 okazalo sie, ze "Mydło z ludzi to nie ludobójstwo". Taka informacje podala PAP o godzinie 05:10. Tak. Poczytajmy sobie:

---

''Produkcja mydła z ludzi nie była zbrodnią ludobójstwa - ustalił gdański IPN, który chce zakończyć umorzeniem śledztwo w sprawie hitlerowskiego laboratorium prof. Spannera''.

---

Dobrze miec Instytut Pamieci Narodowej, a jeszcze lepiej jakies wspomnienia. Przypomnijmy moze takie nazwy, jak:

---

- Dachau
- Sachsenchausen
- Buchenwald
- Flossenburg
- Mauthausen
- Ravensbruck
- Bergen-Belsen
- Dora

---

Kolejnosc jest nieprzypadkowa... prosze zgadywac dlaczego taka, to nie trudne. A ta Meklemburgia, to gdzie jest ? Czy to aby nie jest maly Polwysep z pieknymi plazami na jednej z Wysp Triobriandzkich ? Chyba nie, co ? Przeczytajmy sobie w takim razie, co nastepuje:

---

'' 15 maja 1939 roku Niemcy zorganizowali w Maklemburgii obóz koncentracyjny dla kobiet, Ravensbrück. Ravensbrück przejął funkcję głównego obozu kobiecego, pełnioną wcześniej przez KL Lichtenburg. Pierwsza grupa kobiet dotarła w marcu 1939 roku. Początkowe założenia budownicze zakładały 15 tys. więźniarek, obóz jednak był wielokrotnie powiększany. Więźniarki wyniszczano niewolniczą pracą w obozie, w okolicznych zakładach przemysłowych i w rolnictwie. Przy obozie zostały zbudowane hale produkcyjne, w których więźniarki były wykorzystywane do prac niewolniczych, na rzecz firm niemieckich (m.in. Siemens & Halske).
Na grupie 86 kobiet-więźniarek (w tym 74 Polkach) SS-mani dokonali zbrodniczych eksperymentów pseudomedycznych. Były to operacje doświadczalne. Po wojnie opinia światowa uznała je za jedną z najcięższych zbrodni przeciwko bezbronnym więźniarkom. Od 120-140 kobiet narodowości Romskiej i Sinti poddano sterylizacji. Więźniarkom wstrzykiwano również bakterie.
Od kwietnia 1942 roku w obozie dokonywano licznych masowych egzekucji. W kwietniu 1943 roku zbudowano krematorium, a w połowie 1944 roku komorę gazową. Zastrzykami dosercowymi fenolu uśmiercono wiele Żydówek. KL Ravensbrück posiadał ponad 70 podoobozów w III Rzeszy. Nie wszystkie były przeznaczone dla kobiet. Więźniowie byli używani do rozbudowy infrastruktury obozowo-przemysłowej. W kwietniu 1945 roku Niemcy przystąpili do pośpiesznej likwidacji obozu i zacierania śladów zbrodni. Część więźniarek ewakuowano Marszami Śmierci do innych obozów koncentracyjnych na zachodzie Niemiec. 1 maja 1945 roku obóz został wyzwolony przez Armię Czerwoną. W obozie znajdowało się około 2 tys. więźniarek oraz kilkuset więźniów z pobliskiego podoobozu. Zachowała się część ksiąg obozowych, które wymieniają z nazwiska 25.028 więźniarek. 15% z nich to Żydówki. Szacuje się, że przez obóz Ravensbrück i jego podoobozy przeszło ponad 130 tysięcy kobiet 27 narodowości, z których 92 tysięcy zginęło. W 1959 roku utworzono Muzeum - Miejsce Pamięci Ravensbrück "

---

Moze niech Pani to sobie przeczyta dwa razy... Aloha

Poznecaj sie troche na Smoczynskim i van Gogha. Z wiekszym pozytkiem.

Mylisz sie Mario w ocenie tego badania, ktore prowadzimy wespol z Pania Kuncewicz nad Nia sama zreszta. Z cala pewnoscia pytania nie sa mile, ale daleko im do jakis zamierzonych nieprzyjemnosci. W tej chwili na przyklad jestesmy na etapie zdefiniowania i glosnego wyartykulowania nazwy narodu europejskiego, ktory dopuscil sie niebywalego bandytyzmu wobec swoich sasiadow. Wiemy ze to jest irytujace, szczegolnie w swietle ostatnich kompromitujacych ocen polskich instytucji, o ktorych mowa wyzej.
Nie ma chyba w tym nic zlego, ze radna, ktora juz umie zdefinowac pole nieuczciwego dzialania i zlodziejstwo innych radnych, nauczy sie wymiac slowo okreslajace narodowosc bandytow i laczyc je z ludobojstwem.

Pani Agnieszko wyglada Pani bardzo młodo, gratuluje

Wymowne jest to milczenie, prosze Pani.

---

Jezeli ktos potem bedzie zdziwiony, ze wspolczesna Europa nie kojarzy zbitki slow Aushwitz-Birkenau jednoznacznie z ...ha, ha... Meklemburgia... to rzeczywiscie, z tym wy(po)gladem miejsce Pani jest na Wiejskiej !

Była pani radną i powielała pani postawy radnych naszej dzielnicy(JEŚLI SĄ W KOALICJI RZĄDZĄCEJ ). Spoko,cicho,z nerwów tylko mruczenie.Wstyd ZIENTECKIEJ polega na tym że jest jak to sie nazywa pedagogiem.Była DYREKTOREM SZKOŁY I BURMISTRZEM. tERAZ JEST DYR. Biura Edukacji.Wzorem cnót dla szkolnictwa .I zwykłym hopsztaplerem.Sprzedaje mieszkanie matki i załatwia mieszkanie komunalne bez czekania w Warszawie.I tą biedną starą matkę kochająca córka po sprowadzeniu tu zostawia samą w komunałce. A pieniążki ???A pieniążki ze sprzedaży ??? To ,to każda córka która kocha mamusię weżmie w imie milości.
W niedzielę do kościółka na Starówkę ,spowiedż -ksiądz wybaczy (jest taki sam ,tylko w inny sposób ) i jest fajnie. Wy dranie !!!

Rozumiem rozgoryczenie wynikające z nachinacji na mieszkaniowych przedstawicielki mieszkańców w radzie Białołęki. Naduzycie władzy, złamanie prawa i pozbawienie jakiejs czekającej w kolejce biednej rodziny naleznego mu mieszkania komunalnego to coś więcej niż skandal.
Nie mogę jednak przyjąć do siebie zarzutu, że "powielałam postawy radnych (..)", zwłaszcza gdy z konetekstu wynika działanie nieetyczne czy wręcz przestepcze.

Dziekuję vir za miłe słowa. Co prawda zdjęcie na banerze pochodzi z czasów ubiegłej kampanii, mam jednak nadzieję, że ząb czasu nie nadgryzł mnie tak bardzo, by nie dało sie dopatrzyć podobieństwa.
Sprubóję wkleić link do mazowieckiej strony demokratów, gdzie wmontowana jest moja nawieższa fotka, dla wszystkich tych, którzy lubią porównywać zdjęcia ;-)

Pani Matko Sławko z Gdańska!
Historia naszego narodu to w znacznej części historia mojej rodziny.

---

Poza Mamą żołnierzem AK i więżniarką obozu w Ravensbruck mam jeszcze trzech wujów rozstrzelanych w Warszawie, których nazwiska widnieją na poświęconych pomordowanym tablicach, oraz śp. Tatę żołnierza AK, także więżnia politycznego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego. W ramach odkrywania przez Panią historii proszę poszukać palcem na mapie Buchenwaldu.

---

Ale to nie koniec historycznych odkryć, których dokonać może Pani idąć śladami krwi i chwały moich przodków. Niestkromnie dodam, że miałam dziadka i stryjecznego dziadka zesłańca (stryjecznemu dziadkowi nie udało się wrócić), a drugi dziadek był legionistą. Od Hallera. Ten trop zaprowadzic Panią może do spojrzenia na przedwojenną historię Polski i odkrycia, że między legionistami Piłsudskiego i hallerczykami istniała znaczna różnica, która szczególnie dotkliwie dawała o sobie znać po odzywskaniu niepodległości.

---

Życzę owocnych poszukiwań na niwie historycznej i wielu zaskakujących odkryć (które dla mnie są oczywistą częścią moich dziejów).
Nadmieniam, że pradziadowie sa równie warci wspomnienia.

---

Nie muszę chyba Pani Matko przekonywać, że z moich przodków jestem dumna. I dziekuję im za dobre geny.

Przedstawiać nie trzeba.
Jedyny kandydat PO z Białołęki

---

http://jacekkaznowski.pl/pages/o_mnie.php

---

Pozdrawiam
Piotr Jaworski
z Dąbrówki Wiślanej

Smieszny jeśteś....Jacek K. może nadaje sie na dyrektora oczyszczalni ścieków ale nie na posła.Stary weź Ty sie zastanów.

Pilsudczycy, Hallerczycy ... oni wszyscy we wrzesniu 1939 roku tlukli sie, jak zle uderzone kule bilardowe pomiedzy barierkami mostu w Kutach. Zostawiali za soba zlota polska jesien ( ... pieknie jest o tym w Hubalu Melchiora Wankowicza, prawda ? ) i wyjatkowo marny owoc zywota swojego...

---

A pogodzeni byli chociaz ? A jakze ! Jak te, no .... ha, ha... '' kapitany z okretu''... ha, ha, ha.... pod jednym sztandarem szli i nie bali sie nic, bo z nimi, bo nimi byl ...kto ? Kto z nimi byl w tych dniach ?

---

Marszalek Edward Smigly Rydz ... ha, ha, ha, ha, ha, ha ! Ho, ho.. i ha, ha... Marszalek Edward Smigly Rydz !

---

Chwala zatem Wujom, ze pozostali !

---

W dalszym ciagu jednak nie wiemy, kto ich zabil ?
Przeciez, nie Marsjanie !? Chyba nie Marsjanie ? Co ?

Zgodnie z zasadami wykladni prawa i podstawami logiki nie wyjasnie sie rzeczy oczywistych- te osoby zostaly zabite przez Niemców, gdyby znalazły sie po drugiej stronie Sanu zrobili by to Sowieci.

Gratuluję odwagi p. Kuncewicz za prezentację na tym forum. Liczyłem, że moze ktoś z białołęckich kandydatów na posłów (a może i senatorów) się odważy, ale niestety nie. A jest ich kilkoro z zupełnie odmiennych opcji.
Na marginesie ale się dostało biednej Lilianie - czy to odezwała się Ania D. ???

Co za skandaliczna wypowiedź na temat pani Zienteckiej! Jeśli użytkownik #nauczycielka to faktycznie nauczycielka - to biada jej uczniom... SKANDAL!

Aga ? Mowi Mama Nic sie nie coreczko martw. Ufaj Tedeuszowi, tak jak dotychczas, czyli pieknie ! I pamietaj, wybory do knesetu juz wkrotce ! Glowa do gory !

A powrocmy moze na moment do powyzszych rozwazan, w kontekscie wywiadu, ktory kto mogl, to zaslyszal siewodnia w radiopriomnikie :

---

'' Jeżeli w Wehrmachcie nie był dziadek, ale był brat dziadka, szwagier dziadka służył w Wehrmachcie, siostra dziadka znalazła grób w Bałtyku jako jedna z ofiar Gustawa, czyli tego statku, którym Niemcy uciekali przed armią sowiecką, to o tym trzeba mówić - powiedział Jacek w "Poranku Radia TOK FM". ''

---

I co ? I nic. Nic by sie nie dzialo, gdyby mu wsiokowi pojechal od hitlerowsko-faszystowskiego bandyty ! Nic. No nic.

---

Ale gosc sie zapomnial, niestety.

---

I chlapnal po imieniu -

---

Niemcy !

---

Ba ...nawet zaczal to przez przypadki odmieniac. A tego Gmina nie lubi. Szczegolnie rano.

Kraza sluchy Pani Agnieszko , ze narodowo - katolicki rzad jednego z europejskich panstewek zwrocil sie do powaznej miedzynarodowej instytucji zajmujacej sie szeroko rozumiana kultura, w tym ochrona zabytkow sztuki majow z oficjana prosba o zmiane nazwy jednego z istotniejszych posiadanych przez to panstewko produktow z "hitlerowskiego" na ''nazistowsko-niemiecki''

---

Taki delikatny rebranding ? Myslicie, ze doda sznytu do popytu ?

---

A moze efekt jakiegos glebszego rozczarowania ?
Moze jaks uciazliwa swiadomosc bedaca efektem zrozumienia nedzy tamtej wolnosci 67 latach ? Niezly refleks. Niezly.

---

Z historii bowiem czesto bywa moral taki, ze to nauka o tym, ze ludzie niczego nie potrafia sie nauczyc. Tak kotku z pasazerem autobusu (pod)miejskiego ?

---

A wiec prosba do jajoglowych po uniwersytetach:

---

Nie dopisujcie nad brama: ''d. 22 lipca''. Wystraczy optymizm wynikajacego z braku pracy. A lato dopiero nadejdzie

Kontynuujac nasz dydaktyczny monolog, Matka informuja , ze... pewnie cora nie wiesz ... ha, ha, ha..., ze juz od trzech dni, mozesz mowic smialym, pelnym glosem:

---

''Auschwitz-Birkenau. Niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940-1945)''

---

Niezle brzmi... co?

---

I nawet sie wszystko sie zgadza ! Moze przecinka brakuje, ale nazwa zapisana calkiem poprawnie, narodowsc, gdyby byla w srodku zdania powinna byc z malej litery, ale niestety, niestety jest na poczatku i stad zapisano z duzej, daty od biedy sie tez zgadzaja ... rzeczywiscie pierwszy transport przybyl do obozu w 1940, a... ha, ha, ha... a alianci rzeczywscie wkroczyli na terytorium Niemiec i zadekowali sie na brzegu Łaby w 1945. Ha, ha, ha... ze co ? Ha, ha, ha...

---

Ze reszta, co przyszla z drugiej strony to byla holota i mety ? A ha, ha, ha... no taka teraz mamy... ha, ha, ha... historie !

---

Wiec cora ... leb do gory ! Juz nie musisz szukac po atlasach zamiennikow i bakac, że w Ravensbruck na terenie Meklemburgii byl oboz.

---

Oboz w Ravensbruck byl w niemczech. Jasne ?