Otwarta sesja Gminy o Spalarni

W dniu 8 czerwca 2005 r. o godz. 14 w Urzędzie Gminy Białołęka przy Modlińskiej
odbędzie się otwarta sesja Rady Dzielnicy Białołeki, poświęcona rozbudowie
oczyszczalni Czajka i budowie SPALARNI.

---

Na tej sesji zapadną decyzje w tej sprawie i oczekujemy, że Radni poprą nasze
stanowisko, a więc:
NIE dla spalarni odpadów pościekowych ; emitującej trujące tlenki
azotu, siarki i węgla
NIE dla rozbudowy oczyszczalni nie stała się gigantyczną zlewnią
ścieków z prawie całej Warszawy
TAK dla hermetyzacji uciążliwego obiektu.

---

W imieniu Komitetu Protestacyjnego proszę wszystkich o udział w sesji Rady i w
wielikiej manifestacji mieszkańców. Zaakcentujmy naszą obecność i przedstawmy
naszą wolę, by Zielona Białołęka pozostała nadal zielona. To jest nasz
obowiązek. Zróbmy to dla nas i naszych dzieci.

---

Będziemy mieć transparenty i plakaty.
Pomóżmy naszym Radnym podjąć właściwe decyzje! Komitet Protestacyjny uruchamia stronę WWW dotyczącą rozbudowy Oczyszczalni
Czajka i budowy SPALARNI od 5.06.2005
Jeśli chcesz poznać argumenty mieszkańców - zapraszamy.
Temat SPALARNI może dotyczyć też Ciebie !!!
Minimalna strefa oddziaływania SPALARNI wynosi 4 km w promieniu od komina.

Przy takim podejściu, w Polsce nie powstałby ani jeden kilometr autostrady i ani jeden obiekt przemysłowy. Zasada jest prosta - protestowac przeciwko planom budowy czegokolwiek. Powstała oczyszczalnia "Czajka"? To źle. Lepiej pewnie byłoby ładować nieoczyszczone ścieki wprost do rzeki. Nikomu by to nie przeszkadzało. Tak samo ze spalarnią. Nie pozwolimy wybudować i kropka. A takie szczególy jak to co ma tam być utylizowane i przy użyciu jakiej technologii nas oczywiście nie interesują.

Obecne technologie spalania i "filtrowania dymów" są takie, że w powietrze leci sama para wodna. Przyjanmiej tak twierdzą znajomi, którzy troche sie na tym znają. Ja im wierze. Niebezpieczeństwo jakie istnieje, jest nie ze strony technologii, tylko partactwa - ktoś coś żle wybuduje, inny to zatwierdzi bo dostał w łapę.
Ciekawa jestem co bedzie na tej stronie.

Protesty sa uzasadnione oszustwem juz wielokrotnie dokonanym na okolicznych mieszkancach, ktorzy to gowno (doslownie) wachaja od lat choc MPWiK obiecywal kilkukrotnie, ze nie beda. Zmieniono tez skale rozbudowy. Jak sie mieszka 10 km lub wiecej od tego technologicznego cudu to mozna sie madrzyc. Oni dzis wszystko beda obiecywac, beleby tylko dostac sie do pieniedzy z EU, za ktore wybuduja sobie domy napewno z dala od Czajki. Jak dyrekcja MPWiK, prezydent miasta i inni wazni urzednicy badz naukowcy zalecajacy budowe wybuduja domy z poblizu oczyszczalni, to niech buduja. Niedobrze jest zatruwac rzeke, ale my mamy prawo zagwarantowane zreszta przez EU do czystego (a nie cuchnacego regularnie) powietrza. A autostrade (ruch na Modlinskiej prawie taki sam) to tez mamy. I Polfa u nas tak pieknie pachnie - Tarchomin to uwielbia. Tylko nam wysypiska smieci i elektrowni atomowej brak, to moze tez na Bialolece ? Tylko mostu pajace z ratusza jakos zaczac nawet nie potrafia !

Słusznie powiadasz Yogi. A do Pana #observer nikt u nas na Białołęce nie protestuje przeciwko budowie Mostu Północnego, ani modernizacji Czajki takiej, jaka była w planach od wielu lat, czyli hermetyzacji komór. Protest jest przeciwko nowym pomysłom cwaniaków z Ratusza. Bo niby, dlaczego mamy przyjmować ścieki z 70% Warszawy, dlaczego akurat tu spalarnia. Argumentacja, że jeżeli spalarni nie będzie w pobliżu oczyszczalni to trzeba będzie ścieki wozić ciężarówkami jest bez sensu, po to jest linia kolejowa w pobliżu, żeby ją ewentualnie wykorzystać. Pomysł na oczyszczanie ścieków z lewobrzeżnej Warszawy przez Czajkę jest też poroniony, bo niby, dlaczego nie rozbudować ciągle jeszcze nieuruchomionej oczyszczalni Południe.
Nie protestujemy przeciw jakimkolwiek inwestycjom, tylko przeciw tej konkretnej, którą uważamy za nieuczciwą i zwyczajnie nieprzemyślaną.

po za tym kto do ch... pana wymyślił sesję w środę na 14:00??? ja się pytam

Szanowni przeciwnicy budowy spalarni.

---

Nie chciałem się już odzywać, bo co bym nie napisał, to nie trafia do nikogo, ale wypowiedź Jacka wyprowadziła mnie z równowagi.

---

Nie zgadzam się z waszym sprzeciwem, ale staram się szanować wasze zdanie.

---

Lecz gdy Jacek pisze że brak protestów przeciw Trasie Mostu Północnego ma świadczyć o waszej racjonalności, to chciałbym wierzyć, że to tylko brak wiedzy.

---

Jeśli przyjąć, że spalarnia jest zagrożeniem dla kilku tysięcy mieszkańców Białołęki, to TMP byłaby wielokrotnie większym zagrożeniem dla znacznie większej populacji.

---

Jak łatwo oszacować, przy ruchu około 20 tys. pojazdów na dobę (w jedna stronę), codziennie, na odcinku od Wisły do Modlińskiej będzie spalane kilka ton paliw. A ponieważ auta w Polsce rzadko spełniają jakiekolwiek normy redukcji spalin, a nawet jeśli, to nawet najlepsze systemy redukcji spalin w samochodach są o rząd wielkości mniej wydajne od przemysłowych (czyli takich jakie byłyby na Czajce), to jest oczywiste, że emisje z tej trasy będą wielokrotnie większe i bardziej szkodliwe niż spalarnia na Czajce. O hałasie nie wspomnę. Że mieszka tu więcej ludzi w strefie oddzialywania chyba nie wymaga udowadniania.

---

Nie pisze tego po to by wywołać protesty przeciw trasie: mieszkam 600m od miejsca jej przebiegu i popieram jej budowę calym sercem bo uważam że jest potrzebna. I nie uważam żeby jej oddzialywanie miało mi lub moim (potencjalnym) dzieciom szczególnie zaszkodzić.

---

Chodzi mi o to, że przy waszych argumentach o szkodliwości spalarni i waszej trosce o zdrowie, tymbardziej powinniści protestować przeciw tej trasie. Ba, powinniście jeszcze żądać zamknięcia Modlińskiej, gdyż ona jest (i pozostanie) największym źródłem zanieczyszczeń atmosfery w naszym rejonie.

---

W moich oczach pisanie że spalarnia jest be, a most północny cacy, jest zakłamaniem, lub patrzeniem wyłącznie na swój interes.

---

Trochę konsekwencji. Jeśli Trasa Mostu Północnego nie jest zła lub jest złem koniecznym to tym bardziej nie jest zła spalarnia.

---

I to by było na tyle

---

I

KAŻDA SESJA JEST OTWARTA DLA MIESZKANCÓW. Szkoda, że mieszkańcy z tej mozliwości kontroli władzy nie korzystają.

Przerobić PKiN na oczyszczalnię i spalarnie CENTRALNY na sortownię śmieci a główne wysypisko na stadionie Legii lub Poloni
Gdzie waszym zdaniem szanowni mieszkańcy mają być te niewątpliwie kontrowersyjne ale bardzo potrzebne inwestycje ?

Moze tak, zamiast "fundować" mieszkańcom tej części Białołęki molocha, który obsługiwać będzie 3/4 Warszawy, budować mniejsze oczyszczalnie w innych miejscach miasta. W końcu rury ciagniete na wskroś Warszawy pod ziemia też sporo kosztują.

---

Tak na prawdę jednak problem dotyczy budowy SPALARNI. Nikt tego tutaj wcześniej nie planował, a w zapewnienia, ze będzie ona bezpieczna mało kto wierzy.

---

Kompromisowym rozwiązaniem, nie dewastujacym krajobrazu ZIELONEJ BIAŁOŁĘKI jest spalanie osadów z oczyszczalni w istniejących cementowniach lub elektrociepłowniach, np. na ZERANIU - to tez Białołęka, ale jakże odmienny bezpowrotnie zdewastowany przemysłowy charakter tej okolicy. Te kominy już są i jej piece fluidalne wymagają adaptacji, a nie budowy kolejnego molocha. Poza tym, osady z oczyszczalni maja pewną kaloryczność, porównywalną z węglem brunatnym, i zawartą w nich energię można wykorzystać do ogrzania wody i produkcji energii elektrycznej w naszych mieszkaniach, a nie do bezkarnego zamieniania odpadu stałego na olbrzymie ilości gazów cieplarnianych (patrz protokół z Kyoto) i lotnych substancji toksycznych.

---

Warszawa nie będzie płaciła kary za brak spalarni, lecz za brak oczyszczania ścieków, co jest karygodne samo z siebie (nie trzeba na to bata z EU).
Spalanie osadów jest jednak tylko jedną z możliwych metod ich utylizacji i jak widać dość kontrowersyjną.

---

Moze więc warto powstrzymać chorą ambicję MPWiK budowy własnej gigantycznej spalarni i zarabiania na niej poprzez przyjmowanie do spalania osadów z oczyszczalni z innych miast.

PMK,

---

Dotknąłeś sedna problemu: spalarnia dla większości ludzi jest kwestią WIARY. A materiały pokazujące fakty albo są zbywane jako kłamstwo albo gros ludzi ich nie jest w stanie zrozumieć.

---

Niestety, w społeczeństwie gdzie bycie "humanistą" jest cnotą trudno o zrozumienie podstawowych prawidłowosci technicznych.

---

Między innymi takich, że nie da rady w sposób prosty spalić osadów na Żeraniu. Dlaczego, to juz kiedys opisywałem, więc nie będę się powtarzał.

---

A co do rur, to w tej chwili sa tak ułożone, że najprościej jest je doprowadzić do Czajki, natomiast wiele mniejszych oczyszczalni (abstrachując od tego czy tak mozna by problem faktycznie rozwiązać) wymagałoby właśnie położenie kilometrów nowych przewodów, budowy przepompowni etc.

A więc wszystko wychodzi dokładnie na moje (vide: drugi od góry post na tej stronie). Oczyszczalnia: nie; spalarnia: nie; autostrada:nie most też nie. Owszem, budujcie sobie, co chcecie, ale co najmniej 20 km ode mnie. A jakie są fakty? Oczyszczalnia: lepiej walić nieoczyszczone ścieki do rzeki i niech się martwią ci, co mieszkaja w jej dolnym biegu. Autostrada? Po co? Mamy świetną sieć dróg. Jazda po Polsce jest samą przyjemnością w porównaniu z Europą Zachodnią. A że komuś się od czasu do czasu zdarzy wlecieć na drzewo rosnące tuż przy drodze i zginąć to jego wina, bo nie musial wcale jechać samochodem, a drzewo to przecież ekologia. Most? Po co? Mamy już pas dla autobusów i trzeba korzystać z tego środka komunikacji. Samochody w Warszawie są zupełnie niepotrzebne. Spalarnia? Jeszcze czego? Przecież dym to smierć! Argument ten zwłaszcza brzmi wiarygodnie w ustach tych, którzy wypalają paczkę papierosów dziennie. A że przykładowo w innych krajach są ustawy zabraniające składowania odpadów, które można przetworzyć lub spalić, to żaden argument. Tak samo to, że w Japonii jeszcze w 1999 r. funkcjonowało 27.000 (tysięcy!) spalarni. Po wprowadzeniu zaostrzonych norm zamknięto 5.000 z nich. Wydawałoby się, że Japonia powinna miec najkrótszą średnią długość życia. Akurat jest odwrotnie. A to, że w spalarnii ma być unieszkodliwiany szlam pościekowy, czyli mówiąc prostszym językiem wyschnięte ludzkie gówno, które chyba nie należy do kategorii odpadów niebezpiecznych już nikogo nie interesuje. Nie i koniec. Protestować dla samej idei. Tylko tak dalej. Tkwijcie w tym sposobie myślenia a będzie super.

tak jak mówiłem, na całej akcji protestacyjnej wygraja tylko obrońcy ucisnionych - pelc i ten drugi , którzy pewnie juz szykują się do wyborów samorządowych a nagabywanie ludzi do podpisów pod kościołami to juz lekka przesada