Brakuje miejsc parkingowych, ale... mieszkańcy nie chcą parkingu

Przecież tam jest szkoła i przedszkole niedaleko, po co mają tam jeździć jeszcze dodatkowe samochody na parking

To był bardzo głupi pomysł Zarządu Spółdzielni Górczewska.
Najlepsze miejsce na parking to teren Zarządu Spółdzielni Górczewska , między Górczewską a Doroszewskiego.
Jakby było za mało miejsca to można by go rozbudować nad pętlą tramwajową , a może zamiast niej bo zbudowaniu metra ten kikut linii nie wydaje się potrzebny.

Typowe dla chłopstwa z awansu społecznego. Za nic nie będę płacił!! Zaparkuję na trawniku,zaparkuję pod klatką,zaparkuję na drodze ppoż,zaparkuję na chodniku,ale za darmo!!!Bo mi się należy za darmo miejsce do parkowania w Warszawie. To nic,że podatki i OC płacę w Lubelskiem lub Kieleckiem,mnie się należy od Warszawy fszystko

Parking w okolicy stacji metro Górczewska/Lazurowa jest absolutnie niezbędny. I to wielki parking. Wyobrażacie sobie co się będzie tam działo jak ruszy metro i tysiące samochodów z Babic, Kampinosu i Ożarowa będzie tam próbowało zaparkować na cały dzień! Nie ma się co łudzić, jeżeli nie na parkingu to ci wszyscy ludzie będą zostawiać swoje samochody na uliczkach Jelonek i Bemowa. Znamy to z Bielan, znamy z Ursynowa.

Ciekawe gdzie były te ankiety. Mieszkamy na Klemensiewicza i żadnych ankiet nie było. A parking w tej okolicy jest konieczny.

Parkingów brakuje wszędzie, no prawie wszędzie. Brakuje konsekwentnej polityki władz miasta. Przykładowo, w rejonie Chrzanów 2 deweloperzy musieli wybudować, zgodnie z planem miejscowym 1,5 miejsca postojowego na mieszkanie - wszystko na terenie osiedli. I co? Mnóstwo miejsc parkingowych na osiedlach przy Coopera jest niewykupionych a przez to wolnych a władze miasta zezwoliły na stworzenie stref parkowania na ulicy przez co kierowcy mają utrudnioną jazdę. Zresztą kierowcy parkują swoimi wehikułami wszędzie, także poza wyznaczonym strefami. Na Batalionów Chłopskich, przed miesiącem, po 15 miesiącach od ustanowienia w beznadziejnie głupi sposób parkingu w miejsce zlikwidowanej ścieżki rowerowej pojawiła się ekipa która w 3 miejscach najbardziej niebezpiecznych usunęła fragmenty chodnika na których "można" było parkować, nawiozła w to miejsce ziemi i 2 tygodnie później usunęła słupki utrudniające wjazd na miejsca przeznaczone według nowej koncepcji na trawniki. Zresztą, w tym miejscu nie ma prawa zaistnieć żaden parking - mieszkańcy północnej strony Batalionów maja obowiązek zapewnienia pełnych potrzeb parkingowych na swoich działkach, zgodnie z zasadą równości wobec prawa również mieszkańcy południowej strony tej ulicy maja wyznaczone przez warunki zabudowy podobne obowiązki. I co, władze miasta sknocily, być może bezpowrotnie, okazję do uporządkowania sprawy parkowania tworząc parkingi na chodnikach Batalionów oraz Coopera. Dla kogo są te miejsca skoro zgodnie z planem Chrzanów 2 oraz WZ dla okolicznych osiedli pojazdy mieszkańców, gości czy klientów powinny parkować na osiedlowych parkingach ewentualnie na parkingach przy osiedlowych uliczkach, poza Batalionów. Kto z urzędników odpowiada za ten bałagan? Nie muszę dodawać, że problem narasta. Nowe pseudo trawniki są systematycznie rozjezdzane, jako miejsca postojowe wykorzystywane są okoliczne prywatne działki, straż miejska nie przyjeżdża interweniować albo robi to po kilku godzinach.

Hm , jakoś nic o płaceniu i chłopstwie nie zauważyłem - osiedle ma 50 lat i ustabilizowanych mieszkańców, którzy w ankiecie nie poparli budowy wielopoziomowego parkingu z dojazdem osiedlowymi uliczkami w miejscu skweru z boiskiem i stołem do pingponga , tymczasowo zajętego na parking dla dotychczasowych użytkowników parkingu zajętego czasowo na budowę metra.
Parking miał być zbudowany przez Spółdzielnię za pieniądze przyszłych użytkowników, ale pomysł lokalizacji był nietrafiony.
Taki parking, nawet nie jeden, mógłby i powinien powstać przy Górczewskiej , najlepiej z dodatkowym poziomem podziemnym bezpośrednio na stropie komory rozjazdowej przy Ratuszu i nad stacją Lazurowa - tylko urzędnikom rozpisującym przetarg na budowę metra zabrakło wizji całości

Można zlikwidować dwie górki koło pętli tramwajowej i tam wybudować parkingi wielopoziomowe. Byłoby dużo bliżej do przyszłej stacji metra.
Parking w obecnym miejscu Klemensiewicza/Doroszewskiego tylko dla mieszkańców pewnie i tak kiedyś zniknie. Kwesta czasu i pieniędzy od deweloperów którzy wykopią grunt przy linii metra. Wtedy ani mieszkańcy ani przyjezdni nie będą mieli gdzie parkować.

Parking powinien być na skrzyżowaniu Górczewskiej i Powstańców Śląskich, na przeciwko ratusza, gdzie teraz jest tymczasowy parking.
A nie na osiedlowej uliczce 2 metry od parku. Śmiech na sali.

Przy ważnych węzłach, takich jak skrzyżowanie Lazurowej i Górczewskiej powinno się budować parkingi typu park&ride. Inaczej przyjezdni zatkają wszystkie możliwe miejsca parkingowe w okolicy. Rozumiem frustrację mieszkańców, ale będzie znacznie większa, gdy nie będą mieli wieczorem gdzie zaparkować. A tak się dzieje, bo wielu przyjezdnych zostawia na obrzeżach samochody w cyklu poniedziałek-piątek, gdy przyjeżdżają do stolicy pracować.

Pewnie, że SM Górczewska jest zainteresowana "inwestycją". Zleci się budowę parkingu, a pod stołem przytuli okrągłą sumkę od wykonawcy za zlecenie. Trudno się dziwić, że mieszkańcy są przeciwni. Członkowie SM Górczewska później będą musieli w czynszach płacić za dokończenie albo za remont nowo wybudowanego parkingu, tak jak przy okazji innych "inwestycjach" swojej spółdzielni.

na rozłogi usuneli słupki i już przyjezdne słoje parkują na trawniku..........