Dziesiątki dzieci urodzonych z in vitro. Program przedłużony
17 grudnia 2020
Mazowiecki samorząd przeznaczył 10,5 mln zł na wojewódzki program leczenia niepłodności.
1484 zgłoszenia, 299 ciąż, 63 dzieci - takie efekty przyniósł w ciągu 14 miesięcy mazowiecki program in vitro, który wystartował w ubiegłym roku w wyniku decyzji sejmiku wojewódzkiego. Akcja została przedłużona na lata 2023-2025. Za zabiegi in vitro zapłacimy rocznie 3,5 mln zł, w sumie 10,5 mln zł. Z kolei w roku 2021 budżet zostanie zwiększony o 198 tys. zł - to decyzja mieszkańców głosujących nad budżetem obywatelskim województwa.
In vitro na Mazowszu
- Zależało nam, aby program nie tylko pomagał parom, które ze względów zdrowotnych nie mogą mieć dzieci, ale też wspierał same kobiety, które mogą mrozić swoje komórki jajowe przed leczeniem onkologicznym - mówi mazowiecka radna Wioletta Paprocka-Ślusarska. - Cztery mieszkanki naszego regionu skorzystały z takiej możliwości. Po zakończeniu swojego leczenia będą mogły w dalszym ciągu myśleć o macierzyństwie. To niezwykle budujące.
Obowiązujące w Polsce prawo nie określa górnej granicy wieku kobiety, u której planuje się przeprowadzenie leczenia niepłodności metodą in vitro. O kwalifikacji do programu ostatecznie decyduje lekarz w oparciu o wskazania medyczne.
Rząd kontra in vitro
W Polsce refundacja zabiegów in vitro została wprowadzona przez rząd PO-PSL, obowiązywała w latach 2013-2016. Po wygranych wyborach PiS - pod wpływem środowisk katolickich - zdecydował o zakończeniu finansowania. Dlaczego? Zgodnie z nauką Kościoła katolickiego in vitro jest niemoralne. Twierdzi on, że zapłodnienie pozaustrojowe "powoduje oddzielenie aktu płciowego od aktu prokreacyjnego" i "wprowadza panowanie techniki nad pochodzeniem i przeznaczeniem osoby".
(dg)