Dwumetrowy wąż w budynku. Wślizgnął się przez okno
29 czerwca 2017
Wczoraj po południu do jednego z mieszkań przy Łuckiej przybył... olbrzymi wąż północnoamerykańskiego gatunku.
Mieszkaniec Woli pracował właśnie we własnym domu, kiedy nagle zauważył dwumetrowego węża. Mężczyzna zamknął pokój, by gad nie przedostał się do kolejnych pomieszczeń, po czym wezwał straż miejską.
- Wąż ukrył się za szafką - mówi st. insp. Tomasz Szymczyk. - Zwierzę wyglądało na poddenerwowane. Do jego odłowienia wykorzystaliśmy specjalistyczny chwytak.
Węże smugowe zamieszkują Amerykę Północną. Nie wiadomo, czy odłowiony wczoraj okaz uciekł ze źle zabezpieczonego terrarium, czy został wyrzucony przez właściciela. Z relacji zgłaszającego wynikało, że w sąsiednich mieszkaniach prawdopodobnie nikt nie hoduje egzotycznych zwierząt.
- Po odłowieniu węża staraliśmy się ustalić, czy nie jest własnością mieszkańców tego budynku - dodaje st. insp. Tomasz Szymczyk. - W części mieszkań niestety nikogo nie było. Natomiast osoby, z którymi rozmawialiśmy, nie posiadały informacji, które pozwoliłyby ustalić właściciela węża. Ostatecznie gada przewieźliśmy do Ośrodka CITES przy warszawskim ogrodzie zoologicznym.
(red)