Curry House na Bródnie

... Kuchnia bogów. Oceniamy Curry House
Za sprawą niewielkiej restauracji Bielany mają jedyne w mieście pachnące skrzyżowanie. Na rogu Żeromskiego i al. Reymonta stale unosi się intensywny zapach curry. a prowadzone przez właścicieli z indyjskiego Gudźaratu restauracje można znaleźć także w przy Hożej w Śródmieściu oraz we Wrocławiu.

- Do testów wybraliśmy kurczaki (jednego prosto z Madrasu, drugiego w maśle) oraz kawałki sera z pieca (paneer tikka), naan z czosnkiem i ryż pulao, a do picia mango lassi - pisaliśmy kilka lat temu o restauracji na Bielanach. - Smak potraw i napojów można określić jako perfekcyjny. Kucharz nie żałuje przypraw, a smak jest fantastyczny i silny: słodki ryż jest naprawdę słodki, a masala naprawdę pikantna. Kurczak w maśle, według menu "słodki", jest ostry. Kurczak Madras, oznaczony jedną skromną papryczką - bardzo ostry. Dla miłośników piekielnego chili restauracja ma w zanadrzu vindaloo z kurczaka, należące do najostrzejszych potraw na świecie.

Teraz Curry House wchodzi na prawy brzeg Wisły. Nowa restauracja zostanie otwarta w najbliższych dniach przy Kondratowicza 59, tuż obok skrzyżowania z Wincentego i naprzeciwko skweru Ciechowskiego.

(dg)