Bubel drogowy na Bródnie? Spór wokół przebudowy skrzyżowania

Fundusze na przebudowę skrzyżowania zostały już przyznane przez Radę Warszawy Zarządowi Dróg Miejskich w ramach dodatkowej puli. Nic tylko się cieszyć. Wiadomo wszak nie od dziś, że to jedno z bardziej niebezpiecznych skrzyżowań Targówka, na którym często dochodzi do wypadków, czasem tragicznych w skutkach. Pytanie tylko, czy projekt przebudowy przyjęty przez ZDM rzeczywiście sytuację poprawi.

Co ma się zmienić?

Zlikwidowana zostanie możliwość skrętu w lewo z Bazyliańskiej w kierunku Annopolu i z Rembielińskiej w Bazyliańską. Niejako w zamian będzie można zawrócić wydzielonym pasem na Kondratowicza. Trochę to skomplikowane i uciążliwe, bo żeby skręcić z Rembielińskiej w Bazyliańską trzeba będzie najpierw skręcić w prawo, zawrócić na Kondratowicza i ponownie przejechać skrzyżowanie. Fakt, że skręty w lewo były, nie do końca wiadomo dlaczego, największym problemem i najczęstszą przyczyną kolizji na tym skrzyżowaniu, ale czy rozwiązanie zaproponowane przez ZDM naprawdę jest panaceum na owe problemy? Szczerze wątpię. Może rzeczywiście będzie bezpieczniej, za to, idę o zakład, korki zwłaszcza na pasie do zawracania, zrobią się niemiłosierne, a to z kolei jak uczy praktyka będzie skutkować kolizjami.

- Jeden nerwowy kierowca i to skrzyżowanie z zawrotką znowu będzie beczką prochu - przekonuje jeden z naszych czytelników. Poza tym przejazd przez skrzyżowanie zabierze wszystkim kierowcom znacznie więcej czasu.

Tanio i szybko

ZDM argumentuje, że zaproponowane rozwiązanie jest nie tylko bezpieczne, ale także tanie i możliwe do szybkiej realizacji. Zmiany da się wprowadzić jeszcze w tym roku. Przeciwko planowi ZDM protestują dość żywiołowo mieszkańcy Bródna wytykając wady rozwiązania. Grupa mieszkańców zbiera podpisy pod petycją do Zarządu Dróg Miejskich o zmianę projektu przebudowy (podpisać można pod adresem http://www.petycjeonline.com/zawrotkakondratowicza). Autorzy petycji dowodzą, że "zaproponowane rozwiązanie wprowadza dodatkowe punkty kolizyjne, stwarza sytuacje do powstawania korków i przenosi ciężar ruchu na małe, osiedlowe uliczki. Stanowczo nie zgadzamy się na takie rozwiązanie i proponujemy wykonanie wydzielonego pasa do lewoskrętu na ulicy Bazyliańskiej wraz z oddzielnym cyklem sygnalizacji świetlnej sygnalizatorem S3". Podkreślają, że swą propozycję konsultowali z mieszkańcami, kierowcami oraz Stowarzyszeniem Ośrodków Szkolenia Kierowców.

Priorytet mają tramwaje

Miasto już wcześniej dało sygnał, że takiej koncepcji realizować nie chce. Dlaczego? Oficjalnie dlatego, że jest droższa i bardziej czasochłonna w realizacji, a ponadto będzie ingerować w priorytet tramwajowy wprowadzony na trasie Żerań Wschodni - Dworzec Wileński. Z kolei rzecznik ZDM Mikołaj Pieńkos argumentuje, że rozwiązanie zaproponowane w petycji jest po pierwsze bardzo kosztowne, a w dodatku problemów na skrzyżowaniu nie rozwiąże:

- Lewoskręt na Rembielińskiej zakorkuje to skrzyżowanie, bo skręcający prawo i jadący prosto zablokują się wzajemnie. Jest możliwe natomiast dobudowanie pasa do lewoskrętu na Bazyliańskiej, tyle że generuje dodatkowe koszty rzędu kilkuset tysięcy złotych. Jesteśmy świadomi, że zaproponowane przez nas rozwiązanie nie jest idealne, ale naszym zdaniem najlepsze z możliwych.

(wk)