Basen nie dla drugoklasistów

- Nigdy wcześniej nie było tak, żeby dzieci nie mogły uczestniczyć w zajęciach nauki pływania na basenie, który jest utrzymywany i finansowany z naszych podatków. Czym ten rocznik różni się od innych, że wykluczono go z korzystania z zajęć na basenie? - pyta pan Andrzej, tata Dominika chodzącego do drugiej klasy. Czytelnik uważa, że polityka dzielnicy względem wychowania sportowego najmłodszych pozostawia wiele do życzenia.

- Wystarczy przypomnieć zaproponowaną przez burmistrza ofertę płacenia za korzystanie ze szkolnych sal gimnastycznych przez dzieci poza zajęciami lekcyjnymi,

tłumacząc ten fakt kosztami stałymi utrzymania sal, które zresztą i tak są ponoszone przez dzielnicę - złości się czytelnik. - Zadziwiające jest to, że jednocześnie są fundusze na budowę fontann czy kolejnych, dyskusyjnych pomników. Rozdaje się też za darmo kilka tysięcy wejściówek na koncerty, a nie ma pieniędzy na to, aby dzieci z drugich klas mogły korzystać w ramach zajęć wf, za darmo, z dzielnicowego basenu! - komentuje zdenerwowany pan Andrzej.

Nie wiadomo, co będzie w przyszłym roku

Władze dzielnicy tłumaczą, że zdecydowały się w tym roku zawiesić zajęcia na basenie dla drugoklasistów ze względu na ograniczone fundusze na edukację. - Zajęcia pływania nie są obowiązkowe. Nie są objęte podstawą programową - mówi wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak. - Ogólnie ten rok był trudny, jeśli chodzi o pulę pieniędzy przyznanych na edukację. Dlatego zdecydowaliśmy, że w tym roku zajęcia na basenie dla drugoklasistów będą zawieszone. Decyzja o tym, czy zostaną one przywrócone w roku przyszłym i latach kolejnych, jeszcze nie zapadła - wyjaśnia wiceburmistrz.

Anna Przerwa