Z nożem na policjanta

Była to jedna z wielu interwencji domowych, na które codziennie wzywani są poli-cjanci. Ta akurat mogła się skończyć tragicznie. Funkcjonariusze zostali wezwani przez kobietę, którą agresywnie zachowujący się syn wyrzucił z mieszkania. Na miejscu zastali zamknięte drzwi i krzyczącego ze środka młodego mężczyznę. Michał S. wyzywał policjantów i groził im śmiercią, jeśli spróbują wejść.

Matka chłopaka dała policjantom klucze do mieszkania. Kiedy otworzyli drzwi, 20-latek bez namysłu rzucił się na jednego z nich z kuchennym nożem i zranił w prawe przedramię. Refleks i zawodowe doświadczenie sierż. Marka G. zapobiegło tragedii, ponieważ napastnik celował w klatkę piersiową, a funkcjonariusz w samą porę zasłonił się ręką. Ranny policjant wraz ze swoim partnerem zdołali jeszcze obezwładnić napastnika i wezwać posiłki. Sierż. Marek G. z głęboką raną kłutą prawej ręki trafił do bródnowskiego szpitala, a 20-latek za kratki. Po zbadaniu okazało się, że Michał S. miał we krwi prawie 2 promile alkoholu. Za czynną napaść na funkcjonariusza grozi mu do 10 lat więzienia.

cehadeiwu
na podstawie informacji policji