Wędkarze wyrolowani

Widok ogrodzonego terenu wokół cypelka za mostem łączącym Zegrze Południowe z Północnym wywołał wśród tutejszych wędkarzy duże oburzenie. Jedno z ich ulu-bionych miejsc zostało zamknięte. Wędkarze z koła nr 37 z Zegrza Północnego spotkali się, by przedyskutować całą sytuację. Wynikiem obrad było wystosowanie protestu do Związku Wędkarskiego. Wędkujące tu osoby były zdziwione, że nikt nie powiadomił ich koła o planowanym zamknięciu tego terenu. - Wciąż mamy ograni-czany dostęp do wody, a płacimy roczną składkę członkowską ponad 150 zł - żali się jeden z wędkarzy. Poza tym wędkujących obowiązuje zakaz połowu podczas okresu ochronnego, który trwa od początku listopada do końca marca. - Łowiliśmy tylko na spławik, większość się znała i każdy patrzył drugiemu na ręce, czy nie podbiera ryb i nie używa spinningu - mówi zegrzanin. Jak opowiada jeden z wędka-rzy, teren wokół cypelka był zadbany. - Śmieci były zbierane w jednym miejscu, skąd później zabierała je osoba sprzątająca z gminy - wspomina wędkarz.

Przed zakończeniem okresu ochronnego teren został ogrodzony i rozpoczęto roboty budowlane. - W tej chwili prowadzimy prace naprawcze budowli hydrotech-nicznej, tzw. cypelka. Teren został zniszczony przez coroczny spływ lodów i erozję, utwardzamy go kamieniem i gabionem - poinformował Rafał Jasiński, jeden z pra-cowników. Dzierżawca terenu, Przedsiębiorstwo Usług Wodnych z Legionowa zleciło naprawę tzw. kierownicy, która powinna chronić most. Wspomniana kierownica ma kierować wodę w przęsła pod mostem, a nie w nasypy na lądzie. Teren, na którym wcześniej przesiadywali wędkarze, został wydzierżawiony przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej prywatnej firmie, która zbuduje tu port, który ma obsługiwać jednostki pasażerskie. Wiąże się to obsługą tramwaju wodnego kursującego po Zalewie Zegrzyńskim. Prawdopodobnie będą tu również przyjmowane jednostki tu-rystyczne. Wygląda na to, że wędkarze nie wrócą już na cypelek.

Barbara Kiliszek