Targ w Legionowie zmieni oblicze? Zobacz pomysły
28 maja 2014
Jak wygląda miejskie targowisko w Legionowie - widzi każdy. I nie każdemu się ono podoba. Miejscy radni proponują, by ogłosić konkurs architektoniczny na zagospodarowanie tego terenu. Ma być ładniej, czyściej i bardziej zielono.
Skąd wziąć pieniądze?
Żeby jednak zmieniać - trzeba mieć za co. Wiadomo, że Legionowo rewelacyjnego budżetu nie ma - wystarczy przypomnieć sprzedaż działki, z której dochód ma załatać dziurę w miejskiej kasie. Jest jednak sposób na znalezienie funduszy - nowa perspektywa unijna. Legionowo, jako miasto do 250 tysięcy mieszkańców, może się ubiegać o środki z UE na modernizację placów targowych. Będzie to możliwe po zmianach wprowadzonych przez Europarlament, bo wcześniej taką możliwość miały tylko gminy wiejskie. Największą zmianą miałoby być pozostawienie na targu tylko straganów z żywnością. Każdy inny towar nie byłby nań dopuszczany. A plany są ambitne - radni chcą bowiem, by plac przy Sobieskiego zmienił się na wzór targowisk w Puławach, Nowym Dworze Mazowieckim czy Nałęczowie. Skrajnym przypadkiem, do którego chcieliby nawiązać radni, był Hötorget, targ w centrum Sztokholmu. Chociaż, z drugiej strony, dlaczego właśnie nie równać w górę?
Tylko stragany z jedzeniem?
Zakładając, że do modernizacji targowiska dojdzie, radni chcieliby, by zmienił się nie tylko wygląd, ale i charakter miejsca. Największą zmianą miałoby być pozostawienie tylko straganów z żywnością. Każdy inny towar nie byłby nań dopuszczany. Ponadto - jak wspomniano na wstępie - plac miałby służyć popołudniami do aktywnego wypoczynku. Jakiego? Między innymi właśnie na to pytanie odpowiedzieć ma konkurs architektoniczny - prośba o jego ogłoszenie zostanie skierowana do prezydenta Legionowa.
Który z przykładów podoba się Wam najbardziej?
(wt)