Ósma wyprawa dookoła świata podróżnika z Targówka

Sam o sobie mówi, że kieruje się zasadą: "Świat jest zbyt pouczający, by nie podróżować". Jest dziennikarzem, fotografem, ale przede wszystkim jednak globtroterem. Zwiedził 142 kraje na sześciu kontynentach. Okrążył Ziemię siedem razy różnymi środkami transportu. W podróży spędził ponad 11 lat, przejechał ponad 300 tys. kilometrów. W 1977 roku wystartował samochodem z Nowego Jorku, w 1979 samolotem z Los Angeles, w 1992 wypłynął jachtem z Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich, w 1994 pociągiem z Warszawy, w 1998 motocyklem z Phoenix, a rok później także motocyklem z Tokio.

źródło: Andrzej Sochacki

Objechał Stany Zjednoczone, zwiedził Karaiby płynąc przez 17 wysp, Amerykę Środkową i Południową objechał koleją i autobusem. Spotkał się z papieżem Janem Paweł II w Watykanie, Dalaj Lamą w Himalajach, Matką Teresą z Kalkuty, prezydentem USA Billem Clintonem.

Podczas wypraw zdarzały się momenty mrożące krew w żyłach. - Nigdy nie zapomnę spotkania z bandytami w Afganistanie czy napadu rzezimieszków w Panamie. Jednak w większości wypadków na trasie spotykałem przyjaznych ludzi - wspomina.

Zawsze podkreśla, że urodził się i wychował na Targówku. Mówi, że ulice Targówka, gdzie często w czasach jego młodości rządziło prawo pięści, były dla niego szkołą życia. Nauczyły go samodzielności, zaradności i uporu. Podróżowanie kochał od dziecka. Studiował w warszawskiej SGGW uzyskując stopień magistra inżyniera. Andrzej Sochacki podkreśla, że ulice Targówka, gdzie często w czasach jego młodości rządziło prawo pięści, były dla niego szkołą życia. Koledzy pukali się w głowę nie rozumiejąc, dlaczego chłopak z Warszawy kończy studia agrotechniczne. Nazywali go "rolnikiem z Targówka".

Andrzej Sochacki od 2008 roku odbywa swoją ósmą podróż dookoła świata. Tym razem postanowił objechać wzdłuż linii brzegowej wszystkie kontynenty po kolei. Ma już pięć etapów za sobą - wokół Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej, Europy oraz Australii. Od miesiąca objeżdża wybrzeża Afryki. Jak sam mówi, choć od lat mieszka na stałe w Arizonie, poświęca tę podróż 100-leciu Targówka, a przy okazji chce też zbadać ślady polskich kombatantów II wojny światowej. Na wyprawę wybrał się Toyotą Corollą. Chce, żeby symbole Targówka znalazły się we wszystkich 35 odwiedzanych po drodze krajach. - To dla nas świetna promocja - mówi burmistrz Sławomir Antonik, który objął wyprawę "Jędrka" honorowym patronatem.

Podróżnik wyjechał z Warszawy 6 marca, a swoją podróż zamierza zakończyć we wrześniu. Po etapie afrykańskim globtroter ruszy do Azji. Wedle najnowszych informacji, wielkimi krokami zbliża się do Sahary Zachodniej. Przed nim więc najtrudniejszy etap podróży przez afrykańskie piaski.

(wk)

Przebieg podróży "Jędrka" Sochackiego można śledzić na jego facebooku.