"Nie" dla praktyk SML-W. Lokatorzy zakładają stowarzyszenie
4 grudnia 2015
Ciągłe podwyżki, niewywiązywanie się z obietnic, działania zmierzające wyłącznie do zarabiania, a nie dla dobra mieszkańców. To zarzuty, które stawiają legionowskiej SML-W użytkownicy facebookowego forum "Nie dla SMLW Legionowo". Założyciele forum zakładają właśnie Stowarzyszenie Legionowskich Lokatorów.
- Podwyżka nie jest może duża, ale w skali globalnej chodzi o spore pieniądze. Poza tym to już druga podwyżka w tym roku. Zapytaliśmy więc o zasadność poszczególnych kosztów. Od miesiąca czekamy na odpowiedź - mówi jeden z inicjatorów grupy Cezary Orłowski. Spółdzielnia na łamach swego pisma "Kontakty" opublikowała wyliczenia kosztów, które mają uzasadniać podniesienie opłat. - Podejrzewamy, że to jest reakcja na nasze zastrzeżenia, ale chcemy jednak poznać oficjalną kalkulację, a tej wciąż nie ma - tłumaczy Orłowski.
Sprzeciw wobec podwyżek dał początek pomysłowi rejestracji Stowarzyszenia Legionowskich Lokatorów. Inicjatorzy złożyli już wymagane dokumenty, dopracowali kwestie prawne, skonsultowali się ze Starostwem Powiatowym. Czekają na oficjalną zgodę na rejestrację i rozpoczęcie działalności.
- Nasza inicjatywa w sposób oczywisty wynika z buntu i oburzenia wobec niektórych działań zarządu i rady nadzorczej SML-W - mówi Orłowski. Inicjatorzy powołania stowarzyszenia zarzucają organom statutowym spółdzielni apodyktyczność, traktowanie lokatorów z góry, działania mające na celu korzyści samej spółdzielni, a nie jej mieszkańców. Krytykują tryb podejmowania decyzji przez zarząd i radę. - Komunikacja z władzami SML-W jest jednostronna. Oni decydują, a my mamy siedzieć cicho. Zachowaniem na otwartych spotkaniach władze pokazują nam miejsce w szeregu - jesteśmy mali i nic nie znaczymy, a nasze racje są nieistotne - mówi Orłowski. - Są członkowie spółdzielni, którzy od lat próbują się takiemu traktowaniu przeciwstawić. Dotąd byliśmy jednak rozproszeni, słabi, działania pojedynczych osób nie mogły nic zmienić. Stowarzyszenie może tę sytuację zmienić - przekonuje.
Stowarzyszenie stawia sobie za cel doprowadzenie do sytuacji, w której wszelkie działania i decyzje władz Spółdzielni będą dla jej członków i lokatorów transparentne. Chcą wziąć w obronę lokatorów i pobudzić ich do aktywności w decyzjach, a także doprowadzić do szerszej reprezentacji interesów spółdzielców na forum samorządowym. - Sprawy spółdzielców rozstrzyga obecnie wyłącznie Spółdzielnia. A przecież połowa mieszkańców Legionowa mieszka w blokach. Niektórymi ich problemami powinny się bardziej interesować władze miasta i organy samorządowe - mówi Orłowski.
(wk)