Mały dom kultury w PRL-owskim pawilonie. Umowa podpisana

"Zaczynamy! Zakład Gospodarowania Nieruchomościami podpisał umowę na modernizację opustoszałego pawilonu przy ul. Kasprowicza 14. Powstanie tam Miejsce Aktywności Lokalnej" - ogłosił triumfalnie Grzegorz Pietruczuk, burmistrz Bielan. Inwestycja obok stacji metra wstrzymana
Miał być akademik, potem dwa hotele, a po czterech latach od rozpoczęcia budowy jest tylko wielka betonowa dziura przy bielańskim Serku. Co dalej z inwestycją przy Sacharowa?

Nowy dom kultury na Bielanach

W pawilonie powstaną dwie pracownie plastyczne oraz sala do warsztatów teatralnych. Ustawione zostaną również ściany modułowe, co umożliwi łączenie sal i ewentualne uzyskanie jednej większej powierzchni. Przy projekcie modernizacji, a szczególnie planowaniu przestrzeni do zajęć, bielański ratusz korzystał z rad m.in. artystów i organizacji od lat współpracujących z urzędem.

- Prace budowlane, które powinny zakończyć się jeszcze w tym roku, są zwieńczeniem kilku lat starań o powstanie tego miejsca. W 2019 roku mój zastępca Włodzimierz Piątkowski rozpoczął uzgodnienia z ratuszem, aby pawilon wyłączyć z planowanej sprzedaży i przeznaczyć go na miejsce użyteczności publicznej. Dzięki temu budynek wrócił do zasobu dzielnicy Bielany - informuje burmistrz. - Bardzo dziękuję wiceburmistrz Katarzynie Potapowicz za wsparcie dla inwestycji tak bardzo potrzebnej artystom, organizacjom pozarządowym oraz mieszkańcom - dodaje.

Samorząd sprzedał ziemię

Pozostałe pawilony przy Kasprowicza zostały sprzedane. Jeszcze w ubiegłym roku w budynkach stojących pomiędzy Pruszyńskiego a Podczaszyńskiego działały punkty handlowe i usługowe. W kwietniu 2022 roku zlikwidowany został m.in. jeden z popularnych barów wietnamskich pod szyldem Hami.

Nowym właścicielem tej nieruchomości została firma Hebe, niepowiązana z siecią drogerii o tej samej nazwie. Warszawski samorząd sprzedał działkę za około 17 mln zł brutto. Około 9 mln zł z tej kwoty wraca do budżetu dzielnicy.

Co powstanie na Kasprowicza? Działka objęta jest miejscowym plan zagospodarowania przestrzennego dopuszczającym zabudowę maksymalnie trzypiętrową. Nowe budynki będą mieć funkcję głównie usługową, ale w planie miejscowym znajduje się zaskakujący zapis: ostatnie piętra można przeznaczyć na cele mieszkalne. Trudno uwierzyć, by inwestor chciał zbudować centrum handlowe z kilkoma mieszkaniami na górze, więc zapewne nie skorzysta z tej możliwości.

- Jest to jedna z najatrakcyjniejszych nieruchomości na Bielanach - mówiła nam w ubiegłym roku Magdalena Borek, rzeczniczka urzędu dzielnicy. - Usługi i mała gastronomia, które powstaną po modernizacji, zapewnią nowe otwarcie dla tej części Bielan. Podział pieniędzy ze sprzedaży wynika z regulacji prawnych, a konkretnie ustawy o ustroju Warszawy, zgodnie z którą dzielnica ma prawo do 70% uzyskanej kwoty.

(jok)