KPR o krok od czwartego miejsca w lidze
1 marca 2016
KPR RC Legionowo w arcyważnym meczu pokonał w niedzielę w Arenie MMTS Kwidzyn 28:24 i jest o krok od zakończenia fazy zasadniczej PGNiG Superligi na czwartym miejscu w tabeli.
Udało się. Już początek spotkania wywołał euforię na trybunach. Kwidzynianie grali wprawdzie pomysłowe akcje, ale do bramki trafiali jednak prostymi środkami gospodarze. W bramce KPR świetnie się na dodatek spisywał Mikołaj Krekora, który w pierwszych minutach zaliczył aż sześć udanych interwencji. Dwukrotnie zatrzymał kontry gości w sytuacjach sam na sam. W 15 minucie było już 11:4 dla KPR i zanosiło się na prawdziwy nokaut gości. Ci jednak po kilku zmianach zdołali przed przerwą odrobić część strat i schodzili na przerwę przegrywając 9:14. W drugiej połowie długo gra była wyrównana, a Legionowo utrzymywało przewagę. Od mniej więcej 45 minuty goście zaczęli ambitnie gonić wynik. Dziesięć minut przed końcem mieli nawet szansę, by zbliżyć się do gospodarzy na dwa trafienia, ale w bramce znów błysnął Krekora. W końcówce zrobiło się nerwowo, było sporo kar po obu stronach, ale KPR nie oddał ostatecznie prowadzenia do końca. Podopieczni trenera Lisa zwyciężyli 28:24. Najwięcej bramek - 9 rzucił lider klasyfikacji strzelców całej ligi Witalij Titow.
Świetną partię rozgrywał Tomasz Kasprzak. Rzucił 7 goli, szalał w obronie, rządził na kole. Wyróżnić trzeba Pawła Gawęckiego, który w kluczowym fragmencie meczu, gdy MMTS grał z przewagą dwóch graczy, rzucił dwie ważne bramki.
Co to zwycięstwo oznacza?
Naprawdę spore szanse na zajęcie na koniec sezonu zasadniczego 4. miejsca. Do końca zostały jeszcze dwie kolejki spotkań. KPR gra za tydzień u siebie z Górnikiem Zabrze. I jeśli wygra, pojedzie na mecz z Azotami Puławy z przewagą co najmniej dwóch punktów nad MMTS Kwidzyn i Chrobrym Głogów. W Puławach wygrać będzie ciężko, ale może nie będzie trzeba, bo wcześniej trudny mecz z Azotami gra też MMTS. Z sytuacji może jeszcze skorzystać Chrobry, który w obu meczach kończących fazę zasadniczą - z Zagłębiem Lubin i Stalą Mielec będzie faworytem. Tyle, że ewentualne zwycięstwo KPR z Górnikiem sprawi, że Chrobry najwyżej zrówna się w tabeli punktami z naszymi zawodnikami. W praktyce zatem już za tydzień skazywany na rolę autsajdera ligi KPR może zapewnić sobie zupełnie niespodziewanie czwarte miejsce dające lepsze rozstawienie przed fazą play off.
Warto przyjść do Areny i kibicować naszym Gladiatorom w meczu z Górnikiem. Już są sensacją ligi. Już odnieśli niespodziewany sukces, ale przed nimi szansa na więcej - być może nawet na półfinał ligi. Kto by się przed sezonem tego spodziewał...
(wk)
KPR RC Legionowo - MMTS Kwidzyn 28:24 (14:9)
KPR: Stojković, Krekora - Bożek, Prątnicki 1, Mochocki, Kasprzak 7, Kowalik 4, Titow 9, Płócienniczak 1, Brinovec, Gawęcki 6, Twardo, Ciok