Na Wrzecionie jest wciąż... inaczej

Nie narzekajcie na trylinke, bo dostaniecie zamiast asfaltu na ulicy kostkę bauma, którą SM Wola zafundowała mieszkańcom na Nowym Bemowie. Ulice z kostki...

pewna część osiedla to budynki Warszawskiej Spoldzielni Mieszkaniowej i nienalezy tej częsci myslić z tym co autor sugieruje "chłoporobotnicze osiedle dla pracownikow huty" Moja rodzina tam mieszka i od pokoleń sa warszawiakami. Szkoda ze autor tak upraszcza spojrzenie na spolecznośc Wrzeciona.

Witam. Poniekąd tak jest na Wrzecionie lecz głównie jest to zasługą radnych, burmistrza Bielan ,że w mieszkaniach na ul. Wrzeciono lokują osoby, które są rodzinami patologicznymi czy z tz.przeszłością.Takich rodzin nie musi być wiele ale brak pracy, przesiadywanie na zasiłku pod krzaczkiem powoduje taki stan jaki mamy. Dodatkowo brak działań władz aby wytyczyć więcej nowych potrzebnych miejsc parkingowych, brak altanek na gabaryty, brak zadbania o teren zielony i likwidacja posterunku policji gdzie dzielnicowy był blisko a stworzenie biura policji do spraw mało potrzebnych na tym terenie powoduje że mieszka się jak w trzecim zapomnianym świecie, słysząc odgłosy strzałów z broni szybkostrzelnej ze strzelnicy, która jest złączona z terenem rezerwatu lasu Bielańskiego. Taki stan jest od wielu lat i nikt nic nie poprawia tylko odbija kolejnymi decyzjami.

Jak widać ktoś szuka dziury w całym... Wrzeciono to nie tylko brud i syf - od kiedy osiedle stało się atrakcyjne z powodu metra to dużo się pozmieniało... Wcześniej może i wiele osób w dresach siedziało pod blokami ale swoich nie ruszyli... Teraz juz jest trochę inaczej - teraz idąc przez osiedle nie mija się znajomych twarzy tylko głównie ludzi którzy wynajmują mieszkanie bądź zaryzykowali i je kupili. Jest tu mnóstwo terenów zielonych a mówiąc o zastawionej ulicy Doryckiej, to autor chyba nie widział ulicy Nocznickiego w godz 8-16 gdzie cała ulica jest zastawiona samochodami na rejestracjach WZ, WWL itp...niestety są rzeczy które straszą, jak budowarek czyli to co jest opisane "co to jest" kiedyś na osiedlu były 4 szkoły podstawowe,4 przedszkola i 3 szkoły średnie... W niektórych miejscach człowiek czuje się jak w latach 90 ale to nawet dobrze

Wrzeciono to dziura i zaścianek Bielan .Zamiast fajnych miejsc duża ilość sklepów z alkoholem.
Parotysięczne osiedle a mieszkańcy pozwolili zabrać sobie autobus linni 114 , który omija je
szerokum łukiem jadąc przez most zamiast jak dawniej ul. Przy Agorze . Szkoda tych ludzi co się dali skusić na mieszkanie na wrzecionie w/z z metrem .

---

A o jakich blokach mówisz? Tzn czy jest tam wspólnota? Jeśli nie to należą do spółdzielni? Bo jak tak to trzeba zgłaszać do nich potrzebę budowy altanek i po prostu je zbudować. To leży w kompetencjach zarządów bloków właśnie.Tam chyba niewiele lokali dzielnicowych jest a nawet jeśli to i tak można och przegłosować.
To samo z miejscami parkingowymi. Dzielnica pewnie zajmuje się ulicami ale podwórka w jakiejś mierze są zarządzane również przez wspólnoty. Więc można samemu coś wytyczać.
Tak samo zieleń. Takie rzeczy powinna robić dzielnica ale również i sami mieszkańcy poprzez fundusz remontowy czy po prostu z pieniędzy na utrzymanie budynku. Nie zawsze musi to robić ktoś.

---

W całym mieście brakuje miejsc parkingowych. I w całym mieście ich się nie buduje. Bielany tu akurat nie są wyjątkiem. Może się to podobać lub nie. Ale taka polityka miasta.

Wrzeciono 12 - mieszkam tu od 11 lat. Blok WSM - nigdy nie miałam problemu z sąsiadami (głośna muzyka, imprezy, alkohol itp). 1/3 mieszkań w mym korytarzu jest wynajmowana. Pod blokiem przychodnia a nawet 2 na NFZ (bliskość istotna ze względu na dziecko). Nie ma tu problemów z parkowaniem (to też zasługa sąsiedztwa przychodni). Blisko metro, autobusy, basen, las, wypożyczalnia rowerów, place zabaw. BCEK (Szegedyńska 9a) - tam dziecko uczestniczy w bezpłatnych zajęciach pozalekcyjnych, Mediateka - bezpłatne teatrzyki i różne zajęcia edukacyjne. Mieszka mi się tu dobrze. Byłoby idealnie gdyby nie szkoła rejonowa (nr 247) ta do której uczęszczamy - najgorsze wyniki egz. 6-klasistów. I to mnie przeraża. Bo mam wrażenie, że nauczyciele obniżyli poprzeczkę dla uczniów (może od słuchania takich wypowiedzi o patologi Wrzeciona uznali, że nie ma sensu się starać). Dla dzieci jest to krzywdzące. Niestety władze dzielnicy nie robią nic by to zmienić. By stanąć po stronie ucznia i zapewnić mu prawo do edukacji.

Na Wrzecionie mieszkają sami prawilniacy mieszkam tam już 2 rok i jest to najlepsze osiedle na Bielanach cisza i spokój w nocy nie ma co się martwić, że ktoś cie napadnie biegam rekreacyjne po osiedlu codziennie wieczorem i widzę co się dzieje. Jednak można narzekać na brak miejsc parkingowych bo Cebulaki z Łomianek, Płocka i okolicznych wiosek stawiają na osiedlu samochody bo przecież blisko do metra.... pff.

Na Wrzecionie mieszkają sami Prawi, mieszkam tam już 2 rok i jest to najlepsze osiedle na Bielanach cisza i spokój w nocy nie ma co się martwić, że ktoś cie napadnie biegam rekreacyjne po osiedlu codziennie wieczorem i widzę co się dzieje. Jednak można narzekać na brak miejsc parkingowych bo Cebulaki z Łomianek, Płocka i okolicznych wiosek stawiają na osiedlu samochody bo przecież blisko do metra.... pff.

Na Wrzecionie mieszkają sami doborowi mieszkam tam już 2 rok i jest to najlepsze osiedle na Bielanach cisza i spokój w nocy nie ma co się martwić, że ktoś cie napadnie biegam rekreacyjne po osiedlu codziennie wieczorem i widzę co się dzieje. Jednak można narzekać na brak miejsc parkingowych bo Cebulaki z Łomianek, Płocka i okolicznych wiosek stawiają na osiedlu samochody bo przecież blisko do metra.... pff.

po pierwsze: ulica Dorycka to miejsce najsławniejszego na Bielanach domu z mieszkaniami socjalnymi...
Dawniej to była najgorsza, najniebezpieczniejsza ulica nie tylko na Wrzecionie ale na całych Bielanach.
Gdy wolny rynek umożliwił wykup mieszkań komunalnych, których na Wrzecionie było od groma, osiedle zaczęło po woli ewaluować... dzięki SŁOIKOM !!
Na Wrzecionie były bowiem wyjątkowo przystępne ceny mieszkań i ludzie, którzy nie znali okolicy, chętnie je kupowali lub wynajmowali. tak jest do tej pory. Poza tym developerzy znaleźli tam przestrzeń do zabudowy i mamy nowe budynki mieszkalne i usługowe.
Niestety Wrzeciono nie ma jednego zarządcy co generalnie utrudnia rozwój osiedla.

Wrzeciono? Toż to bielańska mekka PISU! Tam właśnie najwięcej głosują na kaczora i jego poddanych. Kiedyś tam głosowano mocno na leppera - poparcie dla samoobrony było iście niewarszawskie. Teraz ponadnormatywne poparcie dla PIS. Co się dziwić, to jest czysty dowód na to, kim jest i gdzie mieszka elektorat tej partii; niewykształcona i sfrustrowana biedota z burych blokowisk.
Po drugiej stronie Lasku Lindego poparcie dla PISu było dużo mniejsze, ale tam już inni ludzie mieszkają. Przede wszystkim ludzie, jako tacy, jako homo sapiens. Wrzeciono to sypialnia tych nieco niżej ulokowanych na drzewie ewolucji Darwina. Oni nie mają jeszcze tak rozwiniętych potrzeb estetycznych i poczucia gustu, jak lepsze rejony Bielan.

---

Osobiście sądzę, że lepiej być biednym, skromnym człowiekiem niż tak zakompleksionym, nieszanującym innych, pozbawionym elementarnych podstaw kultury ... (proszę dopisać sobie samemu). Partia czy ugrupowanie na którą "antypis zapalony" głosuje musi być dumna z takich wyborców.

A ja mieszkam na Doryckiej i mimo, że co rok spokojniej to jeszcze dużo brakuje do normalności.
W lato pijackie krzyki pod oknami a zimą " młodzież"na klatkach ma miejsce spotkań i robi syf.
Pod oknami śmiecie, walające się butelki i inny syf- nie polecam nikomu normalnemu.
A za oknem najczęściej słychać kur... i inne kwieciste wypowiedzi.
Z tego co wiem, ludzie interweniują : policja, straż miejska, burmistrz i niewiele z tego wynika.
W zeszłym roku podczas upałów niejednokrotnie słyszałam,że ludzie spać nie mogą bo pijaki na ławkach się zbierają i drą ryje do rana.
Błędem jest taka ilość mieszkań socjalnych w jednym miejscu.
Powinno się albo rozrzedzić to pijackie grono albo wykupić od ludzi te mieszkania i zrobić tu same mieszkania socjalne- z daleka od normalnych ludzi, którzy nie siedzą całe życie na socjalu tylko muszą rano wstawać do pracy.
Może doczekam takiej chwili,że gmina się naszym losem zainteresuje bo jak do tej pory nikt nic nie może.
Może ktoś tu czasem zajrzy z władz i zobaczy jak się tu mieszka.
Pierwszy raz od 6 lat widziałam odśnieżone porządnie chodniki bo lokatorzy napisali bo Burmistrza.
A dotąd był taniec po lodzie.
To jest zapomniane przez wszystkich miejsce, gdzie najlepiej ma się patologia.
Pozdrawiam władze Bielan - niech w wolne chwili sprawdzą ilość interwencji w tym miejscu.
Ja byłam głupia i kupiłam tu mieszkanie ale inni niech się zastanowią.
Szkoda zdrowia na takie towarzystwo.

Pozdrowienia dla komunistów, który budowali to badziewie. Koszmar.

Prawilnicy, cebulaki? Skąd ty przyjechałeś?

Nie zgadzam się. Żyje się tu całkiem dobrze, jest cicho, zielono, dużo sklepów, w pobliżu las, dużo przedszkoli, szkoły ( są np. tylko 3 klasy pierwsze a nie 10 jak n.p na Białołęce). Powstało dużo nowych domów (patrz np. skrzyżowanie Przy Agorze z Wrzecionem). Stare zostały odnowione. Komunikacja - super! Tramwaje w każdą stronę, autobusy no i oczywiście bliskość metra - do centrum dojeżdża się w 15 minut. Niedługo powstanie galeria Młociny z kinami, sklepami, restauracjami. Ma tez tam być lodowisko w zimie. Zresztą wartość osiedla widać w cenach nieruchomości - czasem przewyższają takie dzielnice jak Mokotów czy nawet "ekskluzywny" Wilanów. Dodam ze kiedyś mieszkałem w Śródmieściu, (jestem rodowitym warszawiakiem) Na Bielanach żyje mi się dużo lepiej.

---

Niestety sytuacja robi się coraz bardziej nieciekawa..
Obecna tendencja zmierza w kierunku absurdu..

---

Warszawa nie szuka absolutnie żadnych rozwiązań dla zmotoryzowanych , więcej śmiem odnosić wrażenie że każdy kierowca samochodu to wróg publiczny nr 1.
Problem jest poważny , a jedynym działaniem jakie jest stosowane, jest bat w postaci mandatów za złe parkowanie i odholowywania pojazdów przez SM.

Mieszkam na Wrzecionie (ul. Szegedyńska) od 2017 - za chwilę mija rok. To jest świetne miejsce!
Krótko dlaczego:
Przeprowadziłem się z Ursynowa gdzie gnębiła mnie atmosfera korpo-szczurów zamieszkujących osiedla strzeżone na Imielinie (rano szpaler ludzi do pracy, w ciągu dnia osiedle jak wymarłe, jedynie sprzątaczki czyszczące mieszkania, wszyscy w jednakowym wieku). Mając doświadczenia z mieszkania w nowym budownictwie jak i w blokach z lat 60-70 zdecydowałem się kupić mieszkanie na ul. Szegedyńskiej.
Jakie widzę plusy:
- cena za metr mieszkania jest w granicach rozsądku
- dobra infrastruktura osiedla, która zdążyła się ukształtować przez dziesięciolecia (sklepy, usługi, szkoły, itp)
- metro w zasięgu 7-10 min piechotą
- ogromna ilość zieleni i przestrzeni społecznych (to co, że z PRL - wszystko jest zadbane, WSM systematycznie remontuje i ulepsza infrastrukturę)
- oddzielnie trzeba wymienić Las Bielański do którego mam 10 min piechotą.
- Relacje sąsiędzkie. Od pierwszego dnia mówimy sobie 'dzień dobry', sąsiedzkie zagadywanie też się zdarza. Może nie jest najważniejszy element podczas zakupu mieszkania ale po czasie brak przynależności do społeczności lokalnej staje się przygnębiające (np. uświadomienie sobie że nie wiem nawet jak wyglądają sąsiedzi zza ściany). Można też iść się poradzić, załatwić coś małego z sąsiadem - np. kopalnia wiedzy emerytów, którzy spędzili tu całe życie (kto, gdzie, kiedy, za ile, monitoring 24h na dobę na ławeczce przed blokiem. :)
- nie byłem świadkiem żadnego incydentu podczas tego roku. Straż miejska ma siedzibę kilka bloków dalej.

---

Oczywiście - to tylko moja prywatna opinia - pozdrawiam. :-)

Szegedyńska świetna lokalizacja,też mieszkam owialna żłą sławą niesłusznie może kiedyś było gorzej teraz jest ok,ale ja jestem dzieckiem z Pragi północ i czuję się tu dobrze

Słoiki wygonić wszystkie to wszystko wróci do normy.
Rozboje,pobicia będzie jak kiedys

#antypis zapalony - czesc balwanku, tak sie sklada ze bylem chopakiem z Doryckiej, kazdy tu walczyl o lepsze jutro - mam wyzsze, pracuje w IT kupilem auto z salonu. A Ty ? Siedzisz przed monitorem i probujesz wyjsc na madrego a jestes po prostu frajerem (tak tak zostalo z dawnych czasow nie dawanie sobie w kasze dmuchac) I szanuj ludzi pracy bo dzieki nim mozesz jechac komunikacja, zrobic zakupy w sklepie czy zrobic dwojke i cie nie zaleje - pozdro dla ludzi z Doryckiej i szacun na zawsze!