Masz Pan racje, Panie Bartłomieju.

przewidział Pan rekacje 'prześmiewców' z forum internetowego. niestety, w moim przypadku nie dotyczy Pańskich wizji promocyjnych. no może z wyjątkiem jednego sformułowania, w środkowej kolumnie artykułu: "... sukcesów drużyn piłkarskich..., SS Białołęka ....". To formacja ta ostała się po wojnie w rejonie dzielnicy????

Zanim zacznie się uderzać w dziwnie brzmiące tony, warto się dokształcić. Osoby aktywne na forum - wiedzące skądinąd nawet to, że radny B.W. to bufon, a w dodatku diety wydaje na futra dla przyszłej małżonki... - winni mieć elementarną wiedzę o swojej dzielnicy (także o organizacjach pozarządowych, bo te obok instytucji publicznych zawsze generuję w lokalnym środowisku istotny potencjał). Taka zresztą była tradycja tego forum...
***
Skojarzenie co najmniej niesmaczne i uwłaczające. Wyjaśniam więc, że chodzi o prężnie działające Stowarzyszenie Sportowe Białołęka, któego członków serdecznie pozdrawiam (i trzymam kciuki za ogólnopolski turniej na Fleminga 2.09 - nie mogę przybyć, ale będę wówczas odsypiał radości uroczystości weselnej i nocy poślubnej).
Dla tych, którym

Szanowny B.W.radny,
komentarz - do trzech kropek jest zaadresowany nie do osoby rozpoczynającej post.
Komentarz do komentarza po trzech kropkach: należało rozwinąć skrót i byłoby OK. Nie pisze Pan przecież FAVE /Fundacja AVE/. Noc poślubna mnie nie interesuje.

SS Białołęka używa takiego skrótu, podobnie jak Parafialny Klub Sportowy Agape - PKS Agape. Natomiast w Fundacji AVE nie używamy skrótu FAVE...
***
Niezależnie od komentarzy do czy po kropkach - sens Pańskiego wpisu i przywołane skojarzenie jest co najmniej niesmaczny. Tak więc bufonowate uwagi zachęcające do samokształcenia pozostają, uważam, w mocy. Wyniki mogą być zadziwiające - wpis o braku zainteresowania moją nocą poślubną zdradza przebłyski dobrego smaku.

Ciekaw jestem, jak za kilkanaście lat będzie się patrzyło na skrót PiS czy CBA?

Do Maryjana
Maryjanie !!!!
Już 60 lat minęło od zakończenia II wojny światowej !!!!
Już nie musisz się bać brunatnych koszul i "trupiej czaszki".

Do spokojnego,
to czemu larum sie wzmaga gdy Erika S żąda.

Juz 60 ?

---

Otoz powinien o tym myslec, bo zyje wsrod fanatykow, gotowych samoistnie ustawic sie w dobrze zorganizowany, aktywny szpaler przy kraweznikach drogi, po ktorej pogna klonicami i kamieniami sasiadow do stodoly. W ogien.

---

A czemu ?

---

Bo tak zachowuje sie tchorz, czlowiek bez honoru, ktory po 45 latach naplul partnerowi w twarz, po tym, gdy ten dal pod mu kontrole i dla ewidentnych zyskow kilka hektarow przejetej w sprawiedliwej walce, naleznej, ale cudzej ziemi. I teraz dalej by plul i beszczecil groby i pomniki towarzysza broni ! Ale ziemi nie odda.

---

Kto to zatem ?

---

Jakis glupek ?

---

Ale nie ten, ktory w krwii i znoju przeszedl przez pola bitewne na ojczystej ziemi, aby zatknac flage na bramach triumfalnych najezdzcy. Dla tego indywiduum, synowie harcerzyka i straszej pani posiadajacej konto w banku maja okreslenie: holota.

---

A moze to ten, ktory prawie 70 lat temu majac zakakane od switu gatki pakowal w panice cudze srebra do walizki, aby razem z kacykami i funkcjonariuszami zwiazku wyznaniowego uciec stad, byle dalej od halasu, dymu i tych wszystkich trudow zycia bez cieplej wody. I to ten sam, ktory przy dobrze zaparzonej herbacie, dumny erekcja od salutowaniem kilku takim samym tchorzom w mundurkach, jak on, podejmowal decyzje o zagladzie miasta i smierci 200.000 ludzi.

---

A moze to ten efeb, zbawienie nasze, ktorego przodzek pogwizdujac opuszczal lager w mundurze okupanta i ktorego 7/8 rodziny po tamtej stronie rzeki mowi dzisiaj o naleznych im prawach do 2/3 tego pomyslu wydumanego w smordzie fotelowych oddechow jaltanskiego kurortu?

---

A moze to dwoch bandytow, dumnie noszacych mundury sil panstwowego aparatu represji, malpy, ktorych fizjonomia stawia pod znakiem zapytania sens jakielkowiek dalszej ewlocji gatunku, ktorych jezyk dialogu sprowadza sie do dzwiekow typu: y-hhhy, i-ooo, a-ha-a, okraszonych rodzima i zawsze swojsko brzmiaca lekko prowadzaca sie za dolara niewiasta.

---

A moze to...ha,ha.... w takim razie ten, jak mowi o nim sam El Komendante, lysy [regulamin-przypis Matki Slawka z Gdanska] debil ? Tez funkcjonariusz, zreszta.

---

I skoro o smaku mowa, wszyscy dobrze wiemy, zes kurzyl na urwisku. Kochany

... oczywiscie proces dewastacji i profanacji grobow nazywamy bezczeszczeniem, a nie beszczeszczeniem, jak napisaly Matka powyzej. Blednie.

---

Przyjmijcie wyrazy ubolewania.