Forum › Białołęka
Kolejny wyczyn białołęckich policjantów
| # jaś 05.04.2003 23:41 |
|
|
Jak trzeba do bandytów czy włamania, to białołęckiej policji nie ma. Chętnie za to sięgają po broń, gdy nie trzeba. Dwa lata temu zastrzelili weterynarza zamiast tygrysa, a ostatni zabili dwa rasowe psy, które można było unieszkodliwić na 100 innych sposobów. Czy pan Wiadro myśli już o dymisji??
|
|
| # RR 06.04.2003 13:59 |
|
|
Wyczyn to czy nie wyczyn, winę ponoszą właściciele psów i to im powinno się przedstawić zarzuty zagrożenia życia i zdrowia ludzi oraz niepotrzebnej śmierci zwierząt. Obawiam się niestety, że ponieważ te psy to były wystawowe championy, oberwie się policjantom np. za brak profesjonalizmu, a tzw. hodowcy pozostana bezkarni i jeszcze dostana odszkodowanie, bo pewnie pieski mieli ubezpieczone.
|
|
| # Rozsądek 06.04.2003 22:22 |
|
|
Abstrahując od rasowości. Piesek rasowy czy nie ma być w kagańcu i na smyczy, jeśli biega luzem stwarza zagrozenie i z tym faktem zgodzi sie każdy, tylko nie właściciel psa, twierdzący, że pupil nie gryzie. Właściciel powie tak nawet, jesli zwierzątko bedzie toczyc pianę z pyska, a jego oczy będą czerwone z wsciekłości. Nie uogólniam, bo nie o to chodzi, ale zwierzaki biegaja luzem wszędzie i dopiero kiedy coś się stanie, jest czas na refleksję: nie pomysleliśmy wcześniej.
|
|
| # Vladymir 06.04.2003 23:34 |
|
|
Do Jasia,
chyba mało uważnie przeczytałeś artykuł w "GW" opisujący to zdarzenie: te psy pogryzły dotkliwie przechodnia, wydostawszy sie na drogę publiczną, bo były bez żadnej kontroli ze strony właścicieli, oraz rzuciły się na interweniujących policjantów, cóż więc zdaniem Twoim oni mieli robić: dać się zagryźć ?!!! Działali w obronie własnej, bronili swojego życia, bo przechodzień, chciaż z rozległymi ranami, jakimś cudem zdołał wyrwać się bestiom wcześniej. Twoje rozumowanie jest bez sensu, bo nie stara się tłumaczyć przyczyny, tj wydostania się zwierząt na drogę, braku nadzoru właścicieli, oraz tego, co w tym temacie jest najważniejsze: jak były hodowane te bestie, że próbowały zagryźć każdego, kto im nawinie się pod pysk. Przecież normalny pies tak nie reaguje, a to znaczy, że właściele dla swoich celów, nie licząc się z konsekwencjami dla otoczenia, wyhodowali czworonoznych morderców, i za to nalezy im sie surowa kara, co, mam nadzieję, że nastąpi. A jeśli nadal nie rozumiesz, o co tu chodzi, to nie pozostaje mi nic innego, niż życzyć Ci, aby to Ciebie na swojej drodze napotkały takie pieski, o co na Białołęce nietrudno, bo moda na morderców w psiej skórze jest powszechna. Zobaczymy, co wtedy napiszesz, o ile przeżyjesz to spotkanie, co jest wątpliwe. |
|
| # Piotrek z Odkrytej 06.04.2003 23:47 |
|
|
Wg mnie Jaś jest dosyć mocno humanitarny inaczej (albo z jakichś powodów nie lubi policji - tej na Białołęce zwłaszcza). Wybacz, ale zycie człowieka jest nadal wartością najwyższą i nie można go ważyć z życiem nawet championów psich medalistów - na szczęście. Wątpię w te kary dla właścicieli. Jakiś czas temu bardzo sympatyczny pies rasy owczarek niemiecki podbiegł do mnie, przyjaźnie machając ogonem i skoczył, żeby polizać mnie w twarz. Czasu na unik a tym bardziej na ucieczkę nie byłoby gdyby miał inne zamiary, pewnie zanim by mnie znaleziono, mogłoby być za późno. Właściciel nie miał psa na smyczy, o kagańcu nie ma co mówić. Bardzo lubię psy, ale to tylko zwierzęta - choć przyjaciele człowieka - jak widać nie wszystkich ludzi.
|
|
| # Basia 07.04.2003 09:32 |
|
|
Bardzo dobrze że je zastrzelili. Inaczej zapewne przeszłyby "kwarantannę" i napadły na kolejnego przechodnia. Ja nie należę do miłośników zwierząt i uważam, że jeśli pies raz zaatakował - zrobi to ponownie.
|
|
| # Vladymir 07.04.2003 23:31 |
|
|
Piotrku z Odkrytej, to nie jest tak, ze właściciel psa jest bezkarny: skoro psy zatakowały jednego przechodnia i 2 policjantów, to znaczy, że je tego nauczyli właściciele, a zatem ponoszą pełną odpowiedzialnośc za skutki zachowania psów, bo szkoląc je na morderców, przewidywali i godzili się na skutek w postaci co najmniej ciężkiego rostroju zdrowia ofiary, a za to są sankcje w kodeksie karnym i to całkiem dotkliwe. Inna rzecz, czy będzie się chciało prokuratorowi prowadzić dochodzenie i postawić właścicielom zarzuty, a potem skierować akt oskarżenia do sądu, na to już wpływu nie mamy. Jeszcze raz powtarzam: żaden zwykły pies, nieszkolony do zabijania, nie zachowałby się tak, jak te dwa killery, one były wytresowane do zabijania i za to ich właścicielom nalezy się kara. Wiem to, bo w moim rodzinnym domu były zawsze duże psy, owczarki polskie, niemieckie itp i te psy nigdy nie zagryzały ludzi, ich nikt tego nie uczył. Owszem, raz ugryzły w dupę oficera WSW, który chciał doręczyć mi wezwanie do woja, ale tylko ugryzły, a nie zagryzły. Spodnie od jego munduru odkupiłem, a jakże, oraz zapłaciłem kolegium za spuszenie psów bez kagańca, ale i tak czuję się niewinny, bo ten oficer wlazł na teren prywatny bez pytania o zgodę, a pieski pogryzły go nie na drodze publicznej, tylko w moim ogrodzie, gdzie próbowałem uniknąć spotkania z siłami zbrojnymi PRL...
|
|
| # historyk-wyjątkowo 07.04.2003 23:36 |
|
|
Pewnie nie mieli innej alternatywy, choć ja bardzo lubie futrzaki i zawsze mi ich żal- zwłaszcza dużę psy( bernejczyli, podhalańczyki i bernardyny) - nii koty (dwa lata temu zmarł mój psi przyjaciel berneńczyk Blum - uosobienie łagodności i wrażliwości). A do policji w Białołęce (zwłaszcza jeśli chodzi o postępowanie ze zwierzętami- vide sprawa tygrysem) mam ograniczone zaufanie.
|
|
| # Piotrek z Odkrytej 08.04.2003 09:15 |
|
|
Vladymir: ja sobie zdaję sprawę z tego, że właściciele zasłużyli na karę i tylko jestem ciekaw czy to się stanie. Na wiele złych zachowań jest jakiś paragraf - studiowałem prawo i wiem, że za wiele uhybień grozi coś, ale.... jest ale, o którym piszesz: czy będzie się chciało prowadzic dochodzenie. O bezkarności można wiele: jeździsz autobusem w tygodniu - pasażerowie klaszczą gdy kierowca złamie prawo wpychając się przed innych, jeździsz samochodem i widzisz cwaniaczków jadących 140 po Modlińskiej.... Chodzi mi o nieuchronność kary, a nie samo jej istnienie. Stąd taka nonszalancja i brak poszanowania norm społecznych, zasad współżycia społecznego i ..... kultury samej w sobie.
|
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.