Forum › Białołęka
kandyduje i niczego nie obiecuje
| # Maria Chromińska 11.10.2006 15:44 |
|
|
Zazdroszczę Panu Bartkowi Włodkowskiemu,że może takim hasłem lansować swój start w wyborach do Rady Dzielnicy,co zapewne świadczy o pewności swego zaplecza .Chylę czoło przed dokonaniami Pana Bartka,ale nie wierzę w apolityczność Gospodarności i jego szefa.Po co ma pretendować do wyższych szczebli jak tu jest swoiste "eldorado".Pan Bartek narzeka też na lokalne komitety partyjne,które wg niego nie są zdolne do samodzielnych decyzji,ciekawe,czy będzie samodzielny w ramach Gospodarności?Przecież i ta organizacja musi oglądać się na tych z placu Bankowego,bo dzielnica nie ma samodzielności.Trochę to wyznanie jest na wyrost i trąci" lizusostwem".A otwarcie się Gospodarności na młodych jest swoistą hipokryzją,gdyż otwierają się na tych,którzy mają szansę na zebranie jak największej ilości głosów,co zresztą robią wszystkie partie i komitety w Polsce.Jeszcze raz pozazdroszczę Panu Bartkowi propozycji od wszystkich okolicznych partii i stowarzyszeń i myslę,że nie zechce reklamować się jak P.Smoczyński na tle budynku dzielnicy,w którym chyba chce zamieszkać.Co nie byłoby takie złe ,bo zaoszczędziłby na całODOBOWEJ OCHRONIE i mógł udostępnić swój dom na żłobek czy przedszkole.Pozdrawiam Maria Chromińska
|
|
| # bosak 11.10.2006 18:11 |
|
|
Gospodarność to niby rolnicy.Teraz to milionerzy białołęccy.Posprzedawali ojcowizny no i klops.
Szukanie mlodych przez Smoka to cwaniactwo wyborcze.Bartek jak to Bartek spiewać każdy może trochę lepiej lub gorzej |
|
| # doświadczona 11.10.2006 19:29 |
|
|
To źle, ze nie obiecuje, bo to oznacza ze interesuje go jego waska działka- muzyka jej popularyzacja, młodzie ograniczona do czasu wolnego (Avetki to ciekawa oferta ale dość sprofilowana). W praktyce moze to oznaczac bezrefleksyjne poprarcie dla strategii Smoka i brak zainteresowania w jakich warunkach ta mlodziez musi potem dojezdzac na uczelnie lub do pracy. Ale moze dojrzaje...
|
|
| # politolog 11.10.2006 19:59 |
|
|
Jeśli wąska działka, choćby ta kojarzona jak najbardziej prywatnie, będzie/jest/byłaby przez radnych realizowana z uporem, zaangażowaniem, konsekwencją, sądzę, że więcej byłoby z takiej działalności pożytku ogólnego niż partykularnych interesów. Oczywiście pomijam skrajne wypadki oszustw, krętactw i złodziejstwa.
Niech Bartek szaleje w kulturze i edukacji. Niech próbuje... Może mu się uda. Jeśli "skorzystają" na tym Avetki, to przypuszczam, że wiele innych środowisk też. Znając "szaleństwo" Bartka- może swoim uporem i uczciwym zapałem wiele zdziałać. Nie może być tak, żeby kazdy radny specjaslizował sie w Moście Północnym albo szybkiej kolei. Absurd. No, chyba, że komuś zależy, żeby Białołęczanie wyjechali stąd i JUŻ. |
|
| # Włodkowski 11.10.2006 20:13 |
|
|
Proszę zauważyć Szanowni Sympatycy i Oponenci, że nie jestem członkiem PW Gospodarność, a jedynie startuję z tej listy.
Zwykłem zwykle pielęgnować dość dużą samodzielność i cenić niezależność (np. nawet za cenę dobrych relacji z przełożonymi...) przy zachowaniu zasady, że umiejętność współpracy jest wartością istotną. Liczę, że jako radny - o ile nim będę (nie jestem PEWNIAKIEM!!!) - będę mógł zachować niezależność myślenia i uczciwość wobec siebie. Jeśli będzie inaczej - ustąpię. I nie jest to głos "pod publikę". Jak pisałem wielokrotnie - do "Smoka" mam wiele zastrzeżeń. Ale nie jestem na listach Gosp. ze względu na lidera... Nie jest chyba hipokryzją, że Gosp. zwraca się do młodych, którzy mają (moga liczyć na) określone poparcie. To najwyżej świadczy o rozsądku. Co to popularyzacji muzyki jest inny zapaleniec w II okręgu (1 pozycja), który z pewnością znów za niepubliczne (?) pieniądze będzie organizował filharmoniczne koncerty na Białołęce i... FAJNIE. Oby na 4x Mazowsze, 2xPenderecki i 3xCamerata Varsovia się nie skończyło. Impuls kulturalno-rekreacyjno-edukacyjny, który jest potrzeby Białołęce musi pójść nieco inną drogą. A nie obiecuję, bo to fałsz. Mogę jedynie mówić co dostzregam, co mnie leży na sercu, gdzie widzę zaniedbania... To bardziej autentyczne w połączeniu z wiedzą o osobowościowych cechach człowieka. |
|
| # politolog 11.10.2006 21:43 |
|
|
ZObaczymy. Problem w tym, ze nawet w tekstach Bartek nigdy poza avetki nie wyszedł... Fakt jest niezłym organizatorem, ale pytanie czy jest w stanie ogarnac cos wiecej czy tez podda sie urokowi doswiadczenia i kompetencji smoka- czyli bedzie w stanie zmienic reguly konkursow oglaszanych przez dzielnice na 20 czy nawet 100 tys dla stowarzyszen. A opiniujac budzet [czy tez zalacznik budzetowy] gdzie wlasnie zdecydowano o wydaniu na to i to 20 mln zł zda sie sie na uzasadnienie swoich klubowych szefow. Problemem Bialoleki jest to ze malo ktory z radnyh czul sie nasilach podjac dyskusje merytoryczna dotyczaca budzetu, jego wydatkowania. Wyjatkiem jest moze Opolski, probowali Teresiak i troche Polrolniczak. Reszta nie chciala a raczej nie potrafila.No i mamy po 12 latach co mamy.
|
|
| # Włodkowski 11.10.2006 23:10 |
|
|
Przez 4 miesiące lobbowałem, aby tematyka konkursów dotacyjnych ustalana była z zainteresowanymi. Efekt jest - 25 X spotkanie w tej materii z Naczelnikiem Wydziału. Sposoby na skuteczne działanie są.
|
|
| # Włodkowski 11.10.2006 23:11 |
|
|
a co do tematyki 'avetkowej" - avetki to konkret; mamy chyba aż nadto zbawców, co to uważają się wybrańców gwiazd i jedyną szansę dla kraju...
Dopóki oczywiście nie dopną swego... |
|
| Matka_Sławka_z_Gdańska 12.10.2006 11:27 |
|
|
To jest dopiero haslo, fanie maslakow !
Dajesz jasno do zrozumienia, ze po co sie walisz do koryta. Taki chcesz byc oryginalny ? Ty przeciez chcialbys wpompowac ten publiczny grosz w swoje niszowe , nie nadajace nadajace sie nawet do podtarcia d...py pisemko, ale Agus... ta 12 latka piekniejsza od korbki do opuszczania szyby z przodu od strony kierowcy, juz robi zakupy a'konto tej comiesiecznej sciepki Podatnikow ! Ta sie przynajmniej nie cyka i nie sciemnia, ma gest na publiczna kase i chce futro ! I juz ! Co sie bedzie pier...ic z jakas tam dieta ? Radnego !? Ktory i tak publicznie deklaruje, ha, ha, ha.... ze nie zamierza miec zobowiazan wobec elektoratu ! Ale wybory ! A ha, ha, ha... na Bialolece ! |
|
| # Bartek W. 12.10.2006 11:34 |
|
|
No, więc o co chodzi? Chyba wszystko jasne!
Jaki elektorat, takie wybory. (skrót, po drodze są radni i kandydaci) |
|
| # xyz 12.10.2006 20:42 |
|
|
Ale pokaz lizusostwa - jakaś M.Chromińska robi taką wazelinę B.Włodkowskiemu. Za szczerość - " zazdroszczę Panu Bartkowi Włodkowskiemu "... 5! Za zazdrość i tendencyjną głupotę - 1.
Kim ty kobieto jesteś... |
|
| # yzx 13.10.2006 16:43 |
|
|
Jak to kim? Kandydatką PiS. Z trójki...
|
|
| # historyk-wyjątko 13.10.2006 20:08 |
|
|
Troche zdziwil mnie artykuł Bartka, skądinad ciekawie napisany, odnosnie jego strategii wyborczej. Moim zdaniem, jednak myli troche wiarygodność kandydata na radnego (czyli jego dotychczasowe osiągniecia charyzmę etc.) z treśia pewnego kontraktu miedzy wyborca a wybieranymi. TEN opiera sie jednak programie, ktorego konkretyzacją sa obietnice, deklaracje etc. Naprawde nie wystarczy mi x czy y jest fajną osoba- chce wiedziec czy uwaza tak jak ja ze priorytetem jest np. odkorkowanie Modlińskiej poprzez budowę linii tramwajowej kosztem np. kanalizacji (albo odwrotnie), albo czy kandydat X uwaza ze trzeba wydłuzyc trase autobusu nr zz czy też wręcz przeciwnie go zlikwidowac. Należy jego zdanie tworzyc ogrodki jordanowskie na zielonej Bialolece czy szkoda na to kasy. Takie obietnice to tresc tego kontraktu, ułatwiaja podjęcie decycji, a potem ewaluacje. Tyle tym razem, moze sie zmobilizuje i szerzej napisze o tym do Echa.
Pozddrawiam, niekandydujacy. |
|
| # wyborca 13.10.2006 20:29 |
|
|
Oj Historyku, niby jesteś humanistą, ale chyba zbyt "konkretnie wyliczonym". Artykuł Bartka jest bardzo dobrze napisanym, śmiesznym felietonem i nie należy go w stu procentach interpretować dosłownie. Mnie się bardzo podobał i chociaż nie jestem fanem Smoka, przeczytałem do końca, także argumenty dotyczące wyboru "Gospodarności"
|
|
| # politolog 13.10.2006 21:27 |
|
|
Wszystko pieknie- tylko realne poparcie dla Gospodarnosci wynosi 15 % oddanych głosow (ok. 70 proc nie glosuje w ogole) co oznacza ze sila Gospodarnosci to raczej spryt polityczny jej liderow i tzw. zelazny elektorat. Za kazdym razem Gospodarnosc utrzymuje wladze o wlos. W 1998 r. zabraklo 1 mandatu AWS. w 2002 r. Pis miel realna szanse dogadujac sie z Po i zakonczyc te rzady. Teraz taka szansa ma Po, aczkolwiek sila jej list jest dosc umiarkowana. Ale zaskoczyc moze dobry wynik lewicy- wtedy np. koalicja PO -lewica.
|
|
| # Bartek W. 13.10.2006 21:49 |
|
|
Więcej muzyki!!! Więcej dystansu!!! Błagam!!! Bo nas Kaznowski z O... i in. (okołoSmokami poganiani - sorry!) swoimi spalarniami i śmieciami (jeden ma doświadczenie - zresztą ciekawe, czy wyda je drukiem - imponujący roczny zbiór artykułów jak znalazł dla tych, co spać nie mogą) zamęczą. A potem - jak zwykle się okaże - że na koncercie sławy za kilka milionów (nie z budżetu, ale z OPS-u) wszystko się skończy.
Historyku, martwi mnie, żeś w mym skromnym publicystycznym dziele, nie dostrzegł weselnego głosu (Wyspiańskiego oczywiście, choć za porówanie Mistrza-nieboszczka przepraszam; Niech mi Prof. Grzymała od polskiego wybaczy). |
|
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Wstąp do księgarni
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.
