Autobus-widmo kursuje przez pół Warszawy

Odjazdy co 30 minut to absurd ! Ograniaczając kursowanie, ludzie są zmuszeni do korzystania z innych opcji, biegać po schodzach ( bo teraz wszystko do metra ) i przesiadać się kilkukrotnie. Dlatego statystyki ZTM pokazują coś innego, a czekiwania ludzi są inne. Dojeżdzałam tym autobusem do i z pracy. Teraz gdy odjeżdza tylko 2 razy na godzinę to trudno jest się wpasować, bo albo będę dużo za wcześnie albo się spoźnię. 160-tka powinna jeździć min. 4 razy na godzinę.

Między innymi dlatego nie korzystam z komunikacji - jeździ żadko, połączenia są często po prostu słabe. I jeszcz cały czas słyszę jak to jest fantastycznie, podczas kiedy jadę za granicę i mogę sobie porównać. Dno i wodorosty.

Chyba "żadko" to do słownika zaglądasz.

160 powinien być w diabły skasowany

Autobus widmo to raczej 156. Wiecznie spóźniony min. 10-20 min, a jeszcze mu trasę wydłużyli o osiedle Wilno.

Tymczasem na przystanku Metro Trocka rozkład pokazuje linię 160 co 20 minut przez cały dzień. 160 jest popularny dużo bardziej niż 179 na Ursynowie (a 179 jeździ co 10 minut). 160 to linia dowozowa do metra na Targówku Mieszkaniowym a jeździ raz na 30 minut. Do tego rozkład odjazdu dubluje się z 156, który również jeździ co 30 minut. Przez 10 przystanków pomiędzy Gorzykowską - Metrem Targówek/Trocka a Niwa autobusy linii 156 i 160 gonią się codziennie a później nic nie jedzie przez 25-30 minut. Genialne zarządzane przez ZTM.

Przecież po to buduje się metro, żeby m.in. przerzucić potoki pasażerskie z aut i autobusów do metra, które jest efektywniejszym środkiem transportu. To, że ktoś przyzwyczaił się do metra do już jego problem. Na krótkich odcinkacj autobusem jest może szybciej i wygodniej (brak konieczności schodzenia i wchodzenia do metra), ale na dłuższym ma niewątpliwą przewagę.

Danuta
Autobus widmo to chyba 120 z Olesina.Nie dość,że jeździ bardzo długą trasą ,to tylkoco 20 minut.W godzinach szczytu tj.od13.00 -do 17.00 jest przepełniony. Z pętli Olesin 120 odjężdża o np.13.59 a z tejże samej pętli minutę później odjeżdża 134.Potem jest duża przerwa.Autobus 226 powinien zajeżdżać na pętlę Olesin i zabierać pasażerów do metra,bo po drodze są osiedla i sporo ludzi mieszka na odcinku Mańki-Olesin.Dojazd 226 tylko do Mańków jest bez sensu,bo jest nie wykorzystany w pełni.Autobus 326 po przebudowie ronda Zdziarska powinien zajeżdżać na pętlę Olesin,bo inaczej mieszkańcy Olesina będą pozbawieni dojazdu do metra trasą od strony Płochocinskiej.
To nie jest ogromny wydatek dla MZA ,a dla mieszkańców jest to b. ważne, bo jest dojazd od trasyPłłochocińska.
Mamy słabą komunikację w tym rejonie bo w dni powszednie i święta jężdżą tylko 2 autobusy

W tej postaci, ta linia jest zbędna. Ale przecież o to chodziło-o "ograniczanie popytu" .
W ogóle komunikacja miejska na Targówku i Bródnie pogorszyła się wraz z oddaniem do użytku św Metra. A samo metro, zwłaszcza te nowe stacje "bródnowskie" to wzór projektowania na złość pasażerom. Wszystko: wejścia i wyjścia, odległości do pokonania pod ziemią, skandalicznie mała ilość biletomatów, do tego wiecznie nie działajacych, pokazują gdzie projektanci i zatwierdzający prjekt urzędnicy mają pasażerów.

Brakuje kierowców autobusów bo w Warszawie duża ich część, zwłaszcza u ajentów to Ukraińcy i wiadomo gdzie większość wyjechała. To jest powód dla których brak obsady brydgad i stąd takie rozkłady. Dobrym rozwiązaniem było by puszczenie jakiegoś lokalnego dowozowego autobusu typu 390 do Dw. Wileńskiego na odcinku Targówek(Młodzieńcza) - Trocka -Piotra Skargi - Szwedzka - Metro II za te wszystkie podmiejskie wycofane do Metra Trocka. Inne rozwiązanie to dodanie do trasy linii 512 przystanku Szwedzka jako NŻ. Nie każdy potrzebuje na 2 czy 3 przystanki wsiadać do metra. Ostatecznie zamiana 160 na linię typu 5xx z przystankami poza Targówkiem tylko przy Szwedzkiej, Metro Wileńska, Plac Zamkowy, Metro Ratusz i dalej wszystkie jak 160 do Dworca Centralnego. Jest szansa jak ruszy tramwaj na Wilanów za 2 lata pewnie (2025) to pojawią się wolni kierowcy aby ich puścić na inne rejony i linie gdzie brak metra i tramwajów, tj. np w ciągu Wileński - Trocka(Młodzieńcza). Niech rozbudowują Metro tak jak w Nowym Jorku, wtedy autobusy mogą w większości zniknąć. Kolejna sprawa to brak wspólnych przystanków zbiorczych np. 130-170 w str. od Centrum przy Ząbkowskiej., brak przystanku Al. Solidarności 02 w str. Targówka oraz sama lokalizacja stacji Szwdzka M2 jest nieoptymalna. Zamiast niej powinny być 2 stacje tj. Bliżej pl. Hallera i Ronda Żaba i dalej przez Targówek łukiem jak obecnie na Bródno.