ARABIA

Czy podsłuchowanie pod drzwiami obcych mieszkań jest legalne?
Arabów mam pode mną i nade mną. Tak inteligentni przybysze, że nie odróżniają wizjera zwykłego od tego z kamerą.
Od dłuższego czasu przybysze z innym kolorem skóry podsłuchują mieszkania. Mam kilkanaście nagrań, ale trochę boję się iść z tym na policję. Chodzi o to, że rozpocząłbym wtedy huk o niby NIC, dlatego najpierw pytam, czy takie zachowanie może dążyć do czegoś złego? Ostatnio, jeden Arab chodził po klatce i przypatrywał się czujnikom alarmowym na suficie. Moim zdaniem lukał, czy nie ma tam kamery. Potem, stojąc przy windzie nasłuchiwali czy ktoś jest w mieszkaniach.
Dzieje się to już od pół roku. Potrafią stanąć pół metra od drzwi i przytulić do nich ucho, stać kilkanaście sekund i wsłuchiwać się, czy z mieszkania wydobywają się jakieś dźwięki.
Nasłuchiwanie ma miejsce w rożnych godzinach, często w nocy, w dzień, rano, wczesnym wieczorem itp. itd.
Moim zdaniem (a przemieszkałem na zachodzie lat wiele, znam ich doskonale) robią rozeznanie w rynku.
Osobiście sądzę, że masowe włamy to tylko kwestia czasu. Na razie badają w jakich godzinach ludzie są w domach.
Nie przesadzam, sami wiecie co dzieje się teraz we Francji, Anglii, Niemczech, Austrii, Szwecji i w innych krajach. Polskę czeka to samo, bo do telewizorów mówią że nikogo nie wpuszczają a w Warszawie na zwykłym spacerze choćby Grójecką za dnia widnego można spokojnie naliczyć minimum 50 przyjezdnych z ciemną karnacją skóry i typowo arabską bródką. Jest inaczej? Przecież każdy widzi, prawda?

Zaczynam się obawiać o to co zaczyna się dziać, Ci ludzie pracowali tylko przez pierwszy rok, tylko wtedy było widać systematyczność wychodzenia do pracy i powrotu. Każdy z nich po roku zaczął siedzieć w domach, odwrócili dzień z nocą, w dnie śpią, w nocy grasują. Dlaczego Policja nie kontroluje tych ludzi i nie wypytuje, dokąd idą i skąd waracają o 1,2,3 w nocy? Dlaczego nikt nie kontroluje np. po przez anonimowe wywiady (bez legitymowania, tylko po to aby ludzie otworzyli się i prawdę mówili) np. w miejscach zamieszkania przybyszów?

Ministerstwo spraw wewnętrzynych w związku z europejskim zagrożeniem terrorystycznym powinno przyszykować takie grupy policji, które np. w środku nocy zjawią się losowo w miejscach zamieszkiwania przybyszów i przeprowadzą rutynową kontrolę. Gdzie byłeś, skąd wracasz, po co byłeś, gdzie pracujesz, co masz w lodówce, skąd masz tyle peiniędzy i tak dalej i dalej. Moim zdaniem taka komórka wywiadu już dawno powinna istnieć w Polsce, tak aby ci ludzie wiedzieli że są pilonowani, że Polska to jednak nie Austria czy Francja.
Dokąd może wyjść o 1:40 nad ranem w środku tygodnia dwóch takich delikwentów, wyjść w środku nocy aby po godzinie wrócić? I tak każdej nocy???

Polskie prawo powinno zabrać się także za dość konkretne kontrolowanie małżeństw muzułmansko-katolickich. Dwa piętra niżej pode mną mieszka taka para, na oko lat 40. Jedzą się, gryzą, często słychać jak "ŻONA POLSKA" po peiniążki wpada raz w tygodniu a gdy pełnej sumki nie ma to rozwodem starszy i wcale się z tym nie kryją.
Rozumiecie?
Ustawione i kupione małżeństwo tylko po to, aby zdobyć obywatelstwo a gdy po roku araba zapytasz o coś po Polsku to on niestety nie rozumie. Rok czasu i pięć słów na krzyż! Po 2500zł tygodniowo odwiedza "SĄSIADKA" męża. Czyli co? Obywatelstwo za 10000zł miesięcznie przez rok, tak?
:)

---

I nikt tego nie widzi?
Przecież, tan Pan po zdobyciu polskiego paszportu z miejsca "zholuje" tu resztę swoich żon bo ma do tego prawo!
Tak było w Italii. Pierwsze dwa, trzy lata solo a potem nagle 5 pań i 20 dzieciaków w jednym mieszkaniu i ... dopiero wtedy się zaczeło to, co widzicie w telewizorach.

---

Ja nie nagaduję do nenawiści lub razizmu, po prostu dzięki konstytucji mam prawo do pozyskiwania i rozpowszechnianai informacji. Po prostu się boję.

Wczoraj na wysokości Hynka w kierunku P+R na Krakowskiej cały parking był obstawiony. Oczywiście Arabia + luksusowe Mercedesy, Audi, BMW ... wiekszość na niemieckich tablicach. Zaczyna się...

42 mieszkania muzułmanskie w 7 blokach tylko w jednej dzielnicy (Ochota, okolice Dickensa). I mam wierzyć w to, że PIS nie wpuszcza uchodzćów? Lokalne babcie wszystko wiedzą, policzyły co do grosza.