Opracowana w 2013 r. na zlecenie władz Warszawy "Ogólna koncepcja perspektywicznego układu sieci tramwajowej" wskazała tramwaj łączący Dworzec Wschodni w Warszawie z południem Ząbek jako inwestycję rokującą, ale do realizacji w dalszej kolejności.
Chcesz mieć tramwaj - zamelduj się
Niestety, słaby wynik tramwaju do Ząbek w tym opracowaniu to przede wszystkim zasługa niezameldowanych. W tego typu opracowaniach robi się bowiem prognozy przewozów na podstawie prognoz demograficznych, a te są zrobione na podstawie aktualnych danych GUS o liczbie zameldowanych, których w Ząbkach jest lekko ponad połowa rzeczywiście mieszkających.
Efekt jest taki, że autorzy stwierdzili, że w 2040 roku w Ząbkach będzie mieszkać tylko 44 tys. mieszkańców, co jest ewidentną nieprawdą, bo obecnie mieszka ich już więcej. W 2040 roku Ząbki będą ponad 70-tysięcznym miastem.
Dodatkowo ranking zaniżyła nam kolizja z linią kolejową (legionowską), która została wskazana jako główny problem przy realizacji linii tramwajowej. Autorzy opracowania nie wzięli pod uwagę, że problem będzie rozwiązany w najbliższych dwóch latach przy budowie Trasy Świętokrzyskiej. Wtedy pod torami kolejowymi powstanie tunel, który oprócz miejsca na dwie jezdnie dla samochodów, ciągi piesze i rowerowe, będzie miał również rezerwę na dwutorową linię tramwajową i ta najpoważniejsza przeszkoda realizacyjna przestanie istnieć.
Jeśli analiza dotyczyłaby tylko zasadności budowy linii i gdyby prognoza była zrobiona na podstawie rzeczywistej liczby mieszkańców, to linia tramwajowa do Ząbek znalazłaby się w pierwszej piątce, a może nawet w pierwszej trójce rankingu. A tak możemy podziękować niezameldowanym za to, że władze Warszawy mają argument za odkładaniem budowy tramwaju na Targówek i do Ząbek na później.
W 2040 roku Ząbki będą ponad 70-tysięcznym miastem.
Dlatego obecnie trudno odpowiedzieć na pytanie, kiedy ten tramwaj powstanie. Bez współpracy z Warszawą nie będzie to możliwe, a w najbliższych latach priorytetem Warszawy jest rozbudowa II linii metra, więc kwestia rozwoju sieci tramwajowej oraz innych inwestycji została zepchnięta na dalszy plan. Jednak na pytanie, czy tramwaj do Ząbek powstanie w przyszłości, można już z dużą dozą pewności odpowiedzieć, że tak. Linia tramwajowa o takim przebiegu pojawia się w coraz większej liczbie dokumentów o charakterze planistycznymi i strategicznym różnych szczebli.
Tramwaj jest w dokumentach
Radni Warszawy na sesji 16 października 2014 r. wprowadzili zmiany do "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy" - dokument ten jest konstytucją planistyczną określającą kierunki rozwoju przestrzennego i inwestycyjnego stolicy. Z punktu widzenia Ząbek najistotniejszą zmianą jest zapisanie i wrysowanie w tym dokumencie planowanej linii tramwajowej od Dworca Wschodniego w kierunku naszego miasta. Kontynuacja tej linii na obszarze Ząbek od granicy z Warszawą do pętli przy ul. Skorupki jest zapisana w obowiązującym Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Miasta Ząbki przyjętej uchwałą rady miasta Ząbki w 2011 r. Dzięki ujęciu tramwaju w SUiKZP Ząbek i Warszawy linia ta jest wrysowywana we wszystkich nowych planach zagospodarowania powstających w Ząbkach i w stolicy.
Tramwaj do Ząbek został również uwzględniony w uchwalonym przez sejmik Mazowsza w lipcu br. nowym "Planie zagospodarowania przestrzennego województwa mazowieckiego".
13 listopada 2014 r. rada miasta uchwaliła Strategię Rozwoju Miasta Ząbki na lata 2014-2023. Strategia jest jednym z dokumentów niezbędnych do ubiegania się o fundusze unijne. Budowa linii tramwajowej z Ząbek do Warszawy jest jednym z działań priorytetowych miasta określonych w tym dokumencie.
Nasz komentarz:
Dokumenty sobie, życie sobie. Na nieszczęście jest jeszcze trzeci element: pieniądze. I jeśli nawet dokumentacja i urzędnicy z nich korzystający oraz rzeczywistość się zgodzą, zawsze trzeba będzie liczyć na szczęśliwy traf, że Warszawa będzie mieć pieniądze na budowę...
(wt)
|