Wszystkie szkoły w gminie strajkują. Wójt: "Popieram nauczycieli"

Rząd twierdzi, że nie ma pieniędzy na spełnienie oczekiwań nauczycieli. - Związki przedstawiają swoją propozycję, strona rządowa mówi swoje, nie słysząc związków - mówił po pierwszej turze rozmów prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. W ostatnich dniach związki zawodowe obniżyły nieco swoje oczekiwania strajkowe. Już nie mówią o podwyżce w wysokości 1000 zł netto, ale o waloryzacji na poziomie 30 proc. To w przypadku nauczycieli stażystów dałoby 730 zł podwyżki, a nauczycieli dyplomowanych 990 zł. I byłoby tańsze o 2 mld zł w stosunku do pierwotnych żądań. Z kolei strona rządowa proponuje podwyżki w wysokości 9,9 proc. To dość duża rozbieżność, dlatego strajk wydaje się nieunikniony.

Konsekwencje strajku

Czy dojdzie do kompromisu i kiedy? Tego nie wiadomo, jednak na horyzoncie są już egzaminy końcowe gimnazjalistów (10-12 kwietnia) i ósmoklasistów (15-16 kwietnia). Ich zorganizowanie wydaje się mocno zagrożone. Dodatkowym kosztem strajku będą też wydatki, jakie weźmie na siebie ZUS a także wszyscy pracodawcy z tytułu nagłej nieobecności pracowników. Rodzicom dzieci do lat 8 uczęszczających do szkół i przedszkoli, w których odbędzie się strajk (nieprzewidziane zamknięcie placówki) przysługuje bowiem prawo do usprawiedliwionej nieobecności w pracy i zasiłek w wysokości 80% wynagrodzenia, jeśli nie mogą inaczej zapewnić opieki dziecku. Aby go otrzymać należy złożyć wniosek o zasiłek opiekuńczy z powodu sprawowania opieki nad dzieckiem (druk Z-15A).

Wszystkie szkoły strajkują

- Wszystkie szkoły podstawowe z terenu naszej gminy oraz Liceum Ogólnokształcące zadeklarowały udział w akcji strajkowej, której początek Związek Nauczycielstwa Polskiego zaplanował na 8 kwietnia. Publiczne przedszkola w naszej gminie do akcji strajkowej przystąpią, ale w godzinach pracy będą prowadziły zajęcia opiekuńcze a nie dydaktyczne. Ze wstępnych deklaracji wynika, że 90% nauczycieli i duża część pracowników administracji naszych szkół do protestu przystąpi - poinformował wójt Dariusz Zwoliński. Z deklaracji wójta wynika, że pięć szkół podstawowych w Nadarzynie, Ruścu, Woli Krakowiańskiej, Młochowie i Kostowcu przystąpi do strajku. Szkoły zapewnią zajęcia opiekuńcze w godzinach 7.30-15.30 (liczba miejsc ograniczona). W związku z tym władze gminy proszą rodziców, aby w miarę możliwości sami zorganizowali opiekę nad dziećmi.

Wysokie koszty samorządów

- Popieram postulaty zarówno te płacowe, jak również zwiększenie wysokości subwencji oświatowych dla samorządów przynajmniej do wysokości 80% ponoszonych przez nie kosztów na funkcjonowanie placówek oświatowych. U nas w 2018 roku subwencja wynosiła zaledwie 26,7% poniesionych przez gminę Nadarzyn kosztów na funkcjonowanie publicznej oświaty. Jako przedstawiciel lokalnej władzy respektuję i szanuję konstytucyjne prawo do strajku, jak również prawo każdego do nieuczestniczenia w akcji strajkowej - komentuje Dariusz Zwoliński.

(DB)