Tragedia na Jelonkach. Kobieta spadła z dziewiątego piętra

Jak podaje "Super Express", którego reporter był na miejscu wstrząsające sceny przywitały rano mieszkańców bloku przy ul. Synów Pułku 2 na Bemowie.

- O godzinie 7:35 wpłynęło do nas zgłoszenie o kobiecie leżącej na trawniku przed blokiem. Trzecia rocznica tragedii na Wrocławskiej
Gdy wybuchły butle z gazem w samochodzie firmy Veolia, mł. insp. Krzysztof Szymczak i mł. str. Piotr Rudniewski ruszyli na pomoc. Ze wstępnych ustaleń wynika, że upadła z wysokości. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza - przekazała nam komisarz Marta Sulowska.

Jak doszło do tej tragedii?

To oczywiście bada policja pod nadzorem prokuratora, jednak jak donosi reporter "Super Expressu" w zdarzeniu raczej nie brały udziału osoby trzecie. Będąc na miejscu ustalił, że po tym tragicznym zdarzeniu okno mieszkania było wciąż otwarte. Policja zabezpieczyła trawnik, na który spadła kobieta specjalnym parawanem. Oficjalnie nie wiadomo, jak doszło do tego strasznego zdarzenia. "Prawdopodobnie była to jednak udana próba samobójcza" - donosi gazeta.

(jr)