REKLAMA

Targówek

interwencja »

 

Popiknikowy bajzel w parku Bródnowskim. Kto za to zapłaci?

  11 października 2021

alt='Popiknikowy bajzel w parku Bródnowskim. Kto za to zapłaci?'
Fot. mieszkaniec

Niedzielny piknik, który odbył się we wrześniu na Bródnie, poruszył mieszkańców. Nie wszystkich pozytywnie.

REKLAMA

Tuż przed planowanym na 19 września piknikiem odpoczywających w parku Bródnowskim mieszkańców zaskoczyły wjeżdżające na trawę ciężarówki ze sprzętem, koparka i śmieciarka. W grząskim gruncie szybko utworzyły się koleiny. Już w trakcie pikniku było wiadomo, że teren będzie wymagał poważnej rekultywacji a po imprezie oczom mieszkańców ukazał się obraz nędzy i rozpaczy. Park Bródnowski to... atrakcja turystyczna? Raport wątpliwej wartości Park Bródnowski to... atrakcja turystyczna? Raport wątpliwej wartości
Warszawski ratusz stara się promować karkołomną tezę, że osiedlowy teren zielony to miejsce odwiedzane przez turystów.

Rozjeżdżony trawnik

Trawniki w parku Bródnowskim zostały rozjechane przez ciężkie pojazdy. Głębokie na kilkanaście centymetrów koleiny szybko zapełniły się błotem. Dyskutujący w mediach społecznościowych mieszkańcy byli oburzeni.

- Kto i w jaki sposób zrekultywuje teren zniszczony przez wystawców jeżdżących po trawnikach podczas pikniku organizowanego przez urząd dzielnicy? - zapytał samorządowców jeden z mieszkańców.

Burmistrz Małgorzata Kwiatkowska udzieliła odpowiedzi na piśmie. Jak się okazuje, samorząd wydał na organizację imprezy aż 117 tys. zł. Trawnik ma zostać zrekultywowany podczas jesiennych prac porządkowych w parku Bródnowskim. Ile będzie to kosztować? Na razie nie wiadomo, ponieważ urzędnicy zapowiadają skorzystanie z przewidzianej na takie cele puli pieniędzy. Mieszkańcy Bródna dziwią się, że kosztami nie zostaną obarczeni winni dewastacji trawników, ale podatnicy.

Zapraszamy na zakupy

Ogromne koszty

- Czy my teraz mamy robić dochodzenie, kto zawinił? - pyta retorycznie Rafał Lasota, rzecznik urzędu dzielnicy. - W ramach istniejących umów i tak porządkujemy zieleń w parku. Podczas imprezy nikt nie wjechał do parku, żeby celowo cokolwiek dewastować, więc zostanie to poprawione w ramach porządków, które i tak prowadzimy na tym terenie.

Tłumaczenia urzędników nie przekonują mieszkańców, którzy dziwią się też wysokim kosztom organizacji pikniku. Jak komentuje Rafał Lasota, samorząd wcale nie wydał dużo pieniędzy, ceny były rynkowe a mieszkańcy osiedla dostali wszystko "bezpłatnie".

(db)

.
 

REKLAMA

Komentarze (5)

# prosto

12.10.2021 11:07

tak macie zrobić dochodzenie kto zniszczył w ramach swoich obowiązków skoro nie dopilnowaliście jako organizatorzy

# ader

12.10.2021 11:57

Kmiot na kmiocie kmiota kmiotem pogania.

# bródzianin

12.10.2021 20:29

Przecież Burmistrz Małgorzata Kwiatkowska nie będzie płaciła swoimi pieniędzmi tylko podatników. Cudze pieniądze zawsze łatwiej się wydaje. A tym bardziej, że 117 tys. nie poszło do obcych...

REKLAMA

# targowek

13.10.2021 11:50

Tyle pieniędzy na projekty, modernizację itd...nikt nie przewidział aby tak "zmodernizować" park aby był przystosowany do obsługi tego typu imprez - nie odbywają się one tam od wczoraj. Za każdym razem teraz będziemy rewitalizować i naprawić coś za setki tysięcy złotych co powinno być przy okazji tak wielkiego remontu przeidzane

# Brudny

15.10.2021 05:47

A Rafał z Ratusza narzeka że samorządy nie mają pieniędzy. A tu widać jak nie mają i jak tymi pieniędzmi gospodarzą ! POzwolcie im na więcej w 2023 roku !
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuTargówek

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA