REKLAMA

Białołęka

różne »

 

Zablokować blokowisko!

  4 lutego 2011

Na 47-hektarowej działce na Augustowie, którą w 2008 roku rządowo-kościelna komisja majątkowa przekazała siostrom elżbietankom, wkrótce mogą wyrosnąć kolejne osiedla mieszkaniowe. - Bez odpowiedniej infrastruktury...! - alarmują urzędnicy.

REKLAMA

Obecni właściciele działki przy ul. Wyszkowskiej już w październiku ubiegłego roku wystąpili do miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania przestrzennego. Chcą wybudować tam osiedla domków jednorodzinnych. Wniosek złożyła Śląska Grupa Inwestycyjna, którą zarządzają obecni właściciele gruntów.

Powstrzymać dewelopera

Urzędnicy z białołęckiego ratusza uważają, że na działce powinny powstać sklepy, drogi i obiekty sportowe służące mieszkańcom. - Przy tym terenie skrzyżują się w przyszłości dwa szlaki komunikacyjne - projektowana trasa mostu Północnego oraz przygotowywana trasa Olszynki Grochowskiej. Nie możemy dopuścić do tego, żeby powstały tam osiedla bez niezbędnej infrastruktury. Chcielibyśmy przeznaczyć ten teren pod usługi sportowe, oświatowe, zdrowotne i parki - mówi burmistrz Jacek Kaznowski.

Dlatego radni Białołęki i urzędnicy zamierzają powstrzymać dewelopera prze-dłużając procedurę. Jak? Jedyną możliwością jest szybkie uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Radni chcą, by ratusz wstrzymał się z wydaniem decyzji o warunkach zabudowy do czasu uchwalenia planu oraz przy-spieszył jego przygotowywanie. - Uchwała w tej sprawie została przyjęta 25 stycz-nia na sesji rady dzielnicy - potwierdza Bernadeta Włoch-Nagórny, rzeczniczka bia-łołęckiego ratusza.

Wstąp do księgarni

Miasto pomoże?

Jeśli władzom dzielnicy uda się przeforsować pomysł przeznaczenia gruntów na ce-le rekreacyjne, deweloper będzie musiał zrezygnować z budowy osiedla. I w kon-sekwencji prawdopodobnie zostanie zmuszony do odsprzedania miastu przynajm-niej części terenu pod wymienione obiekty. Jednak chytry plan białołęckich władz powiedzie się tylko wtedy, jeśli miasto natychmiast zabierze się za przygotowanie miejscowego planu zagospodarowania terenu. W przeciwnym wypadku nie będzie mogło zwlekać zbyt długo z wydaniem decyzji o warunkach zabudowy. - Pewnych procedur nie da się ominąć, ale przygotujemy plan tak szybko, jak to możliwe - za-pewnia Agnieszka Kłąb z biura prasowego urzędu miasta. Czy to się uda? Nie wia-domo, ale urzędnicy są dobrej myśli. - Nawet jeśli właściciel działki otrzyma de-cyzję o warunkach zabudowy, nie przesądza to jeszcze o budowie osiedla - twier-dzą.

REKLAMA

Burmistrz Kaznowski - moralny zwycięzca

Na Białołęce brakuje żłobków, przedszkoli, szkół, obiektów sportowych, placów za-baw, ośrodków kultury, przychodni. Słowem wszystkiego. Tereny przy Wyszkow-skiej, na których mogłyby systematycznie powstawać wszystkie niezbędne miesz-kańcom inwestycje, otrzymały siostry elżbietanki, jako rekompensatę za ziemię w Poznaniu, którą odebrano im w PRL-u. Decyzję podjęła w 2008 roku rządowo-koś-cielna komisja majątkowa. Rzeczoznawcy sióstr wycenili działkę na ponad 30 mln zł, czyli ok. 60 zł za metr kwadratowy.

To spowodowało stanowczą reakcję burmistrza Jacka Kaznowskiego, bo nie-ruchomość jest warta nawet 240 mln. Sporządzający wycenę potraktowali grunt ja-ko rolny, a nie inwestycyjny.

Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, Episkopat ogłosił, że zakon jest gotów wed-ług wyceny komisji odsprzedać grunt miastu. Biskupi nie wiedzieli jednak, że elżbietanki sprzedały ziemię wcześniej niż ją otrzymały. - Jeszcze zanim zapadła decyzja komisji majątkowej, zwróciłem się do wojewody o pomoc. Wojewoda za-rządził sporządzenie niezależnej wyceny ziemi. Wówczas przedstawiciel Agencji Nieruchomości Rolnych, jako władający terenem, wystąpił o wypis z rejestru grun-tów. Okazało się, że jako właścicielki są już wpisane... siostry elżbietanki - infor-mował "Echo" pod koniec 2008 roku burmistrz Jacek Kaznowski, który sprawę przekazał prokuraturze.

Zakon otrzymał grunty, które szybko sprzedał biznesmenowi z Pomorza, Sta-nisławowi M., znanemu z bliskich kontaktów, jakie utrzymywał z Pershingiem i Ni-kosiem, królami przestępczego podziemia. Ten z kolei odsprzedał ziemię swoim sy-nom.

Sprawą zajął się wydział przestępczości zorganizowanej stołecznej policji. Śledztwo przyniosło efekty - pełnomocnik sióstr oraz inne osoby zamieszane w sprawę zostały aresztowane. Zarzuca się im także inne "przekręty" związane z działaniem komisji majątkowej, która - decyzją rządu Donalda Tuska - zakończyła swoją działalność.

Burmistrz Jacek Kaznowski, któremu jeszcze niedawno przedstawiciele kleru zarzucali, że rozpoczął "krucjatę przeciwko Kościołowi", odniósł zwycięstwo. Nie-stety tylko moralne, bo terenu dla dzielnicy już nie odzyska. Samorządowcy podjęli jeszcze jedną walkę. Tym razem o to, żeby nie wyrosło nam kolejne osiedle bez infrastruktury.

Marzena Zemlich, oko, wt

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break