REKLAMA

Targówek

samorząd »

 

Wiceburmistrzowie Targówka bez urlopu. Dzielnica nie ma zarządu

  19 kwietnia 2013

alt='Wiceburmistrzowie Targówka bez urlopu. Dzielnica nie ma zarządu'
Wiceburmistrz Agnieszka Szmulewicz - dotychczas wieloletnia naczelniczka Wydziału Działalności Gospodarczej i Zezwoleń w ratuszu na Targówku.

Ostatnie zawirowania w dzielnicy Targówek zaowocowały wyborem nowego burmistrza i czterech jego zastępców. Wydawało się, że nowy zarząd dzielnicy wystartuje niezwłocznie do pracy, tymczasem dwóch wiceburmistrzów ma problem, by objąć swoje stanowiska, bo na przeszkodzie stanął stołeczny ratusz.

REKLAMA

Dokładniej rzecz biorąc, miasto postanowiło odmówić udzielenia bezpłatnych urlopów na czas pełnienia funkcji wiceburmistrzów Agnieszce Szmulewicz i Januszowi Marczykowi. Pierwsza jest od wielu lat naczelniczką wydziału działalności gospodarczej i zezwoleń w ratuszu na Targówku. Drugi, od dziesięciu lat pracuje w stołecznym ratuszu, obecnie jako kierownik referatu wydziału obsługi mieszkańców na Pradze Północ. Sławomir Antonik burmistrzem Targówka. PiS wygrał z PO Sławomir Antonik burmistrzem Targówka. PiS wygrał z PO
Na czwartkowej nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy odwołany został wieloletni burmistrz Targówka Grzegorz Zawistowski. Wkrótce potem powołano jego następcę - Sławomira Antonika. Dzisiejsze wydarzenia to kuriozalna porażka Platformy Obywatelskiej, która oddała władzę na własne życzenie. Z kolei dla Prawa i Sprawiedliwości, Spółdzielni Bródno i Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej to dzień sukcesu.

Jedni idą na urlop - inni z niego wracają

Dotychczas stołeczny ratusz nie miał oporów przed udzielaniem urlopów bezpłatnych, np. pełniący dotychczas funkcję wiceburmistrza Grzegorz Gadecki z PO, właśnie powrócił na swoje dotychczasowe stanowisko. Jeszcze słynniejszy był casus Marka Balickiego, który otrzymał urlop bezpłatny na stanowisku dyrektora Szpitala Bielańskiego, by objąć tekę ministra zdrowia. Po trzech latach ministerialnej przygody powrócił, jak gdyby nic się nie stało i chciał rządzić szpitalem, choć ten miał od dawna nowego dyrektora. Po wielkiej awanturze zaproponowano mu ostatecznie objęcie dyrektorskiego stanowiska w Szpitalu Wolskim.

Przepisy powinny być jasne i precyzyjne - albo udzielamy urlopów wszystkim, albo nikomu. Objęcie stanowiska ministra czy burmistrza, to wyzwanie i jako takie wiąże się zawsze z ryzykiem. Jeśli ktoś się na nie decyduje, powinien też przyjąć wszelkie konsekwencje związane z nietrwałością kariery politycznej. Tak byłoby najbardziej sprawiedliwie. Jak zwykły Kowalski decyduje się zmienić pracę, to nie może liczyć na to, że jeśli coś się nie powiedzie, to bez problemów wróci do poprzedniej firmy. Ale też niedopuszczalna jest sytuacja, że jedne rozwiązania stosuje się dla PO, a inne dla przeciwników politycznych Platformy.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Dwa stosunki z jednym pracodawcą

Ratusz decyzje odmowną w sprawie urlopów tłumaczy zapisami kodeksu pracy. - Tych dwóch wiceburmistrzów pracuje w urzędzie miasta - mówi rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk. - Nie można mieć dwóch stosunków pracy z tym samym pracodawcą, czyli nie można być na urlopie bezpłatnym w ramach jednego stanowiska, a jednocześnie zajmować inne stanowisko u tego samego pracodawcy. To jest oczywiste. Pracodawcą jest zarząd miasta, w związku z tym nie da się tego w ten sposób zrobić - mówi Milczarczyk. Mam wrażenie, że miasto nie chce udzielić tych urlopów, by nie dopuścić przemian, które zapoczątkowaliśmy - mówi Poczesny.

Odmówieniem urlopu jest zdziwiony nowy wiceburmistrz Janusz Marczyk. - Ja to konsultowałem z prawnikami. Udzielenie urlopu to dobra lub zła wola miasta. Z zasady nie było takich problemów i to jest chyba pierwszy taki przypadek od wielu lat, kiedy odmówiono urlopu bezpłatnego. Dotychczas gwarantował on powrót na poprzednie stanowisko, gdyż funkcja burmistrza jest kadencyjna. To nie jest etat. A miasto wysyła sygnał "chcesz być burmistrzem, to nie licz, że cię przyjmiemy potem z powrotem do pracy".

REKLAMA

Wciąż czekamy na decyzję

Wiceburmistrz Marczyk zwraca uwagę na brak uregulowań prawnych, które by tę kwestię porządkowały. To ewidentna dziura w przepisach. - Czekamy na decyzję prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Sytuacja jest taka, że w zasadzie zarząd dzielnicy na razie nie istnieje i nie może podejmować decyzji. Wszystko jest podpisywane przez dyrektora Jarosława Jóźwiaka, zastępcę dyrektora gabinetu prezydenta miasta. Stosy akt i umów rosną! Tak dłużej to nie może trwać - mówi Janusz Marczyk.

Całą sytuacją jest też poirytowany przewodniczący rady dzielnicy Zbigniew Poczesny. - W tej chwili trwają przepychanki pomiędzy dzielnicą a miastem. Nie może być tak, że rada powołuje na funkcję wiceburmistrza osobę, która jest zatrudniona w mieście, a miasto nie wyraża zgody, żeby ona pełniła tę funkcję nie udzielając jej urlopu. Przecież to jest paranoja! Mam wrażenie, że miasto nie chce udzielić tych urlopów, by nie dopuścić do przemian, które zapoczątkowaliśmy dwa tygodnie temu. PO straciła władzę na Targówku, więc miasto z panią Gronkiewicz-Waltz na czele robi wszystko, by nie doszło do tych zmian, a prawnie jest to niedopuszczalne - stwierdza przewodniczący Poczesny.

U prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz interweniował już nowy burmistrz Targówka Sławomir Antonik. Rozstrzygnięcia mają zapaść w ciągu najbliższych dni. Jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatu, to przewodniczący rady dzielnicy zapowiada dużą konferencje prasową, na której dzielnica zamierza nagłośnić całą sprawę.

Sławomir Bączyński

Czy osoba decydująca się na karierę polityczną i obejmująca funkcję burmistrza, prezydenta miasta, ministra, posła zawodowego powinna otrzymywać urlop bezpłatny u dotychczasowego pracodawcy? Czekamy na opinie..

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (12)

# PeWu

19.04.2013 14:47

Odpowiadam : NIE POWINNA. Wystarczy jej przywilejów. A jak sie skończykadencja to Urząd Pracy - jak wszyscy. Dlaczego ma być inaczej?

# daria

19.04.2013 14:55

teraz to będzie "szum medialny".

# ktoś z seledynowej

19.04.2013 15:08

PO jeszcze rok waszych nierządów

REKLAMA

# Sławek

19.04.2013 15:42

A Pan Poczesny nie wie dzielnica to tylko jednostka pomocnicza Ratusza. Władzę w Warszawie sprawuje Rada M.ST. Warszawy i Prezydent M.ST. Warszawy. Rady dzielnicy powinny być jak najszybciej zlikwidowane bo ich jedyne osiągniecią to dojecie naszej kasy na wysokie diety. Wystarczy, że każda dzielnica będzie miała swoich przedstawicieli w Radzie Miasta.

# ktoś z seledynowej

19.04.2013 18:26

tak tylko my mamy jedną notabene z PO

# Prawnik

19.04.2013 19:02

Nie powinna udzielać urlopu bezpłatnego. Tak powinno być już od dawna. Jak chcesz być ministrem, burmistrzem to zrezygnuj z dotychczasowej pracy.

REKLAMA

# KaKa

20.04.2013 11:06

Ha Ha Ha / no scyzoryk się w kieszeni otwiera / a ja proponowałem swoją skromną osobę na funkcję burmistrza / nadmienię, że nie pracuję w Ratuszu !

# ktoś z Gilarskiej

20.04.2013 12:15

ktosiu, mamy jeszcze jedną z PiS, dawniej w PO

# ktoś z Gilarskiej

20.04.2013 12:16

Mamy, mamy ktosiu, jeszcze jedną z PiSu, dawniej w PO

REKLAMA

# Mieszkaniec Bródna

20.04.2013 13:19

Mamy w Ratuszu i w Dzielnicach całą armię urzędników, czy też polityków, którzy pełnili funkcje burmistrzów czy taż zastępców burmistrzów. Czekają tylko na zmianę układu politycznego aby załapać się na stanowiska. Ale zasada powinna być prosta, chcesz być urzędnikiem samorządowym to zrezygnuj z działalności politycznej. W samym Urzędzie Targówek siedzi duża grupa ludzi (różnych opcji), która traktuje swą pracę jako poczekalnię do trampoliny, która wyniesie ich w górę. Tak nie ma, chcesz pracować dla nas w samorządzie to traktuj tą pracę poważnie. Obecnie w Urzędzie na Targówku pracuje 250 osób. Z wyliczeń wynika, że urząd może dobrze funkcjonować zatrudniając 150 urzędników. Wynika z tego, że 100 osób jest zatrudnionych bez potrzeby, za to z legitymacjami PO, PiS czy też SLD. Bezczelnością względem podatników jest zatrudnianie na stanowiskach burmistrzów aż 5 (!!!!) osób. Przy takim zakresie czynności jakie mają burmistrzowie wystarczy 1 osoba, pełniąca np. funkcję kierownika urzędu. Zgadzam się z tym, że Rada Dzielnicy jest zbędna. Radnych jest 25 osób, każdy z nich miesięcznie do kieszeni wkłada 2500 złotych na czysto tzw. diet. Panie Poczesny narobił Pan bigosu na całą Warszawę. Powinien Pan przewidzieć jakie konsekwencje Pana poczynań spadną na naszą Dzielnicę. Ile Dzielnica straci pieniędzy, ile chaosu organizacyjnego przeżyje urząd, ile spraw zostanie zastopowanych. A jakich ludzi Pan promuje do zarządu, byłego pracownika CBA, urzędniczkę średniego szczebla i to mieszkankę Żoliborza. Opamiętaj się Pan w swoich poczynaniach, a najlepiej podaj się do dymisji z funkcji Przewodniczącego Rady.

# tgk

22.04.2013 19:33

Jak Marczyk straci stołek i nie będzie mógł wrócić do pracy na Pradze Północ to z czego będzie spółdzielnia mieszkaniowa na Korzona ściągać zaległości w nieplaconym czynszu na które jest chyba wystawiony nakaz komorniczy?

# Karol

19.06.2014 19:51

A jak chcesz wiedzieć jak ty masz skorzystać z urlopu zobacz co tu piszą http://wychowawczy.waw.pl/

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuTargówek

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Najchętniej czytane na TuTargówek

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break