Ukradziono ci rower? Złodziej-idiota na Bemowie

Wszystko miało swój początek we wrześniu - wtedy zaczęły się kradzieże rowerów. Już w styczniu doszło na Bemowie do kolejnych tajemniczych zniknięć jednośladów - wiele wskazywało na to, że zniknięcie tych rowerów to sprawa tego samego rabusia. Z pomocą policjantom przyszli sami okradzeni, którzy znaleźli rowery mocno przypominające ich własność na portalu aukcyjnym, wystawione na sprzedaż przez jeden z lombardów. Policjanci trafili do właściciela zakładu, który sprawdził w swoich dokumentach, kto zostawił rowery. I wszystko było jasne.

32-letni Paweł N. podał bowiem swoje własne dane - imię, nazwisko i adres - wystawiając się tym samym jak na tacy. Zatrzymanie złodzieja było już formalnością. Postawiono mu trzy zarzuty - dwóch kradzieży i jednego usiłowania - za co odsiedzi pół roku. Dobrowolnie poddał się karze, bo... działał w warunkach recydywy.

Cóż, z taką inteligencją kariery przestępczej nie zrobi...

TW Fulik
Autor zamieszcza swoje teksty
na podstawie informacji pozyskanych operacyjnie od służb mundurowych