Uczniowie z Chrzanowa pójdą do szkoły na Jelonkach. Mieszkańcy wściekli

- Zwracamy się do zarządu dzielnicy o podjęcie zdecydowanych działań w kierunku zabezpieczenia w budżecie dzielnicy oraz w wieloletniej prognozie finansowej m.st. Warszawy funduszy na budowę zespołu szkolno-przedszkolnego na osiedlu Chrzanów -apelują bemowscy radni. Ich zdaniem, inwestycja ta jest absolutnym priorytetem. - Wiemy doskonale, że w mieście "zamrożono" wiele inwestycji, ale nie możemy pozwolić, aby to spotkało również jedną z najważniejszych, jeśli nie najważniejszą obecnie inwestycję w naszej dzielnicy - przekonuje Marta Sylwestrzak.

Przygotowani do przetargu

Bemowscy urzędnicy są gotowi do ogłoszenia przetargu na projekt budowy szkoły dla 1000 dzieci. W planach jest także zaprojektowanie i budowa pięciooddziałowego przedszkola dla 125 dzieci. Niestety, póki co, wszystko stoi w miejscu. W kwietniu do urzędu dzielnicy wpłynęło pismo od prezydenta Warszawy informujące, że w związku ze znacznym uszczupleniem dochodów miasta związanych z pandemią koronawirusa, nakazuje się wstrzymanie wszystkich czynności zmierzających do zaciągania nowych zobowiązań finansowych związanych z inwestycjami. 1 czerwca bemowski ratusz otrzymał od urzędu miasta listę inwestycji, które można uruchomić, jednak wśród nich nie znalazła się budowa szkoły na Chrzanowie. 2 czerwca władze Bemowa ponownie wystąpiły do władz miasta z prośbą o zgodę na uruchomienie postępowania przetargowego zaprojektowania tego oświatowego kompleksu, jednak do dnia dzisiejszego dzielnica nie otrzymała odpowiedzi.

Rozbudowa szkoły na Jelonkach kosztem Chrzanowa?

Jednocześnie ruszyła procedura przetargowa rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 316 przy Szobera, do której chodzi obecnie 930 uczniów klas I-VIII oraz 25 dzieci z oddziału przedszkolnego. Po rozbudowie placówka przyjmie 350 dodatkowych uczniów. Mieszkańcy krytykują działania władz miasta, jak i dzielnicy.

- Imponuje strategia dzielnicy Bemowo. Zamiast wybudować nową szkołę na Chrzanowie, zdecydowano, że dla dzieci z tego nowego osiedla rozbuduje się już istniejącą przeskalowaną, gigantyczną placówkę. Niech dzieci jeżdżą kilka kilometrów fatalną komunikacją miejską. Niech się ponad 1000 uczniów ściska w jednym miejscu z ograniczoną infrastrukturą - komentuje mieszkaniec. - Rozbudowa tej szkoły to jest absurd. Zamiast cisnąć MPWiK o doprowadzenie wody do działki na Chrzanowie i faktyczne rozwiązanie problemu poprzez budowę tam szkoły, to tworzy się ogromnego molocha zabierając dzieciakom infrastrukturę sportową - dodaje kolejny.

(DB)