REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Tajemnicze anonimy za wycieraczkami na Górczewskiej

  25 sierpnia 2014

alt='Tajemnicze anonimy za wycieraczkami na Górczewskiej'

Przed rokiem osiedlowe uliczki w tej okolicy były przebudowywane. I wtedy też zaczęła się przepychanka między mieszkańcami a... no właśnie. Rzekomo, nie wiadomo kim. "Życzliwy" wkłada tubylcom za wycieraczki anonimy, w których dość uprzejmie poleca nie parkować w okolicach sklepów przy Górczewskiej 246 i 250.

REKLAMA

Nasza czytelniczka znalazła za wycieraczką anonim, w którym stanowczo, aczkolwiek bez gróźb czy wulgaryzmów, poradzono jej nie parkować w okolicy znajdujących się tu sklepów. Trochę się przejęła, bo takie informacje często rodzą różne niemiłe konsekwencje. Uliczka, o której mowa, to droga serwisowa, pomiędzy Górczewską a Narwik. Typowo osiedlowa, bardzo blisko granicy miasta.

- Sąsiadka też taki dostała. To nienormalna sytuacja, ale nikt tutaj do tego się nie przyznaje - mówi.

Przepychanka dotyczy znaków na temat własności terenu w okolicy sklepu. Parking przy sklepie, według informacji na tablicy, jest prywatny. Sęk w tym, że to nieprawda. Został wybudowany z pieniędzy publicznych.

- A problem jest taki, że przy tej wąskiej uliczce po obu stronach obowiązuje zakaz zatrzymywania pojazdów i ten parking to jedyne miejsce, w którym można legalnie ustawić auto - opowiada pani Małgorzata.

- Parking jest własnością publiczną. Parkować tam może każdy - utrzymuje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych, który zlecił swego czasu wykonanie tego parkingu.

- Te znaki zostały tam ustawione nielegalnie. Będą zdjęte. Małe sklepy nie mogą wymagać specjalnych miejsc parkingowych - potwierdza rzecznik urzędu dzielnicy Mariusz Gruza.

Po naszym zgłoszeniu obok parkingu stanął znak informujący, że teren jest własnością publiczną. Zniknął po kilku dniach i zastąpił go inny - "teren prywatny".

Do jego ustawienia oczywiście nikt się nie przyznaje, a urzędnicy nie wiedzą, gdzie interweniować. Czy naprawdę "nie wiadomo", komu może zależeć na swobodnym parkowaniu pod sklepem?

mac

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Emeryt

26.08.2014 12:55

"Małe sklepy nie mogą wymagać specjalnych miejsc parkingowych - potwierdza rzecznik urzędu dzielnicy Mariusz Gruza" - dziwna wypowiedz przecież sklepy są na terenie dzielnicy - płacą podatki p. rzecznik itp. zapomnieli chyba z czyich pieniędzy żyją. Takie postępowanie zagraża rozwojowi gminy i jej mieszkańców. Ja uważam że wszyscy Ci którzy prowadzą działalność gospodarczą na terenie gminy powinni być specjalnie traktowani o nich trzeba dbać. Niech gmina wybuduje nowe parkingi jak dała plamę z planowaniem miejsc parkingowych. Trudno im się doliczyć ile samochodów jest na Bemowie. Przecież z parkowaniem samochodu nawet przy nowych osiedlach to masakra. Kołki , barierki jak by ktoś urzędnikom dopłacał żeby co roku było mniej miejsca dla kierowców.
Dobrze żeby niektórzy zrozumieli że nie każdy ma możliwość korzystania z innej komunikacji niż samochód i nie wynika to z jego nawyków tylko np. ze względów zdrowotnych lub podeszłego wieku, dla młodego to przejście 300m to nic, ale dla starszej osoby to już może być nie wykonalne.

# osg

26.08.2014 14:58

Właściciele sklepów nie mogą sobie uzurpować publicznego parkingu tylko dla klientów, oczywiście głównym powodem ich powstania tutaj jest istnienie lokali usługowych. Jakiekolwiek znaki powinny być usunięte, a właściciele upomnieni przez właściciela terenu.

# TopGAN55

26.08.2014 15:21

Hej prowadzę działalność gospodarczą na Bemowie i mam taki mały odrzytowy samolocik(przywozi wacki do mojego sklepiku).Żądam by dzielnica udostępniła BEZPŁATNIE pas startowy i hangar!

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA