REKLAMA

Bemowo

Komunikacja

 

Szukamy autobusów na Lazurową

  2 marca 2017

alt='Szukamy autobusów na Lazurową'
źródło: ZTM

ZTM właśnie uruchomił nowe linie i podpisał umowę na 50 autobusów. Gdzie się podziała obiecana linia 220?

REKLAMA

Otwarty w 2015 roku wiadukt w ciągu Lazurowej i 4 Czerwca 1989 budowano m.in. z myślą o uruchomieniu linii autobusowej, łączącej Jelonki z Włochami. Po konsultacjach społecznych Zarząd Transportu Miejskiego zdecydował, że otrzyma ona numer 220 i pojedzie z Nowego Bemowa ulicami ulicami Powstańców Śląskich, Piastów Śląskich, Żołnierzy Wyklętych, Wrocławską, Radiową, Kaliskiego, Lazurową, 4 Czerwca 1989, Poczty Gdańskiej, Dzieci Warszawy, Skoroszewską, Prystora, Ryżową (z podjazdem do stacji WKD Opacz), Środkową, Szyszkową i al. Krakowską do pętli P+R Aleja Krakowska. Po uruchomieniu nowej linii 122 miało zostać wycofane z Lazurowej i zawracać na Starym Bemowie.

220 miało wystartować 1 marca... ubiegłego roku. Nie ruszyło do dziś. ZTM zapewnia, że jedynym powodem jest brak wolnych autobusów w zajezdniach. Tymczasem w innych dzielnicach powstają nowe linie. 27 lutego na ulice Białołęki wyjechało 214, zaś od wczoraj mieszkańcy Powiśla mogą korzystać z 318. Start pierwszej z nowych linii był możliwy dzięki "odzyskaniu" wozów z białołęckich Nowodworów, na które dotarł tramwaj. Podczas konsultacji społecznych ZTM obiecał radnym i mieszkańcom, że autobusy nadal będą kursować po Białołęce. A co 318, które wyjechało na Powiśle dzięki staraniom śródmiejskich radnych?

- Linia jest obsługiwana przez tylko jeden mały, 8,5-metrowy autobus - mówi Wiktor Paul, rzecznik ZTM. - Tymczasem do obsługi 220 potrzebujemy co najmniej pięciu 12-metrowych wozów.

A może w uruchomieniu obiecanej linii pomoże nowy kontrakt z PKS Grodzisk Mazowiecki? Przewoźnik dostarczy w sierpniu 50 fabrycznie nowych, 12-metrowych autobusów.

- Dzięki nim liczebność taboru wzrośnie, ale tylko do końca roku - mówi Paul. - Wtedy skończy się inna umowa z PKS Grodzisk Mazowiecki i 50 wozów ubędzie. Co więcej, w drugiej połowie roku musimy zmierzyć się z remontem linii kolejowej do Grodziska, która zmusi nas do uruchomienia komunikacji zastępczej w Ursusie i Włochach.

Na ten moment jedyną możliwością uruchomienia 220 jest zabranie pięciu nieprzegubowych autobusów z innej linii.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (57)

# 220

02.03.2017 19:03

Pitu, pitu. Idac tym tokiem, linia 220 prawdopodobnie nigdy nie zostanie uruchomiona. Zawsze cos! Wystarczy przesledzic historie: czekamy na otwarcie Nowolazurowej (ok - zrozumiale); czekamy na zakonczenie remontu Ryzowej; w killku miejscach Wawy nie kursuja tramwaje i potrzebne sa linie zastepcze; teraz argument remontu linii kolejowej do Grodziska. Byc moze cos pominalem. Zawsze gdzies bedzie jakis remont...niebawem przebudowa Lazurowej. Mysle, ze ZTM ma w zanadrzu argumentow na wiele lat.

# Xyz

02.03.2017 20:26

To może należy ustawić zakaz wjazdu dla autobusów na Nowolazurowej? Kierowcy MZA bardzo chętnie korzystają z tej trasy w trakcie przejazdów technicznych.... Niepotrzebujemy tam pustych kursów!!!

# Zawsze714

02.03.2017 22:12

A może by tak w takim razie zlikwidować 154, które praktycznie nigdy nie jest samotne na swojej trasie i praktycznie zawsze towarzyszy mu 523 albo jakiś autobus z Górczewskiej?
Na element zlikwidowanej trasy na Ochocie możnaby wprowadzić kursy wariantowe. I tak bez likwidacji 154 nie byłoby miejsca na pętli Stare Bemowo dla 122, chociaż jestem przeciwnikiem tej zmiany. Dla pasażerów z Piasek czy Marymontu oznacza to dodatkową przesiadkę, by dotrzeć na pętlę na Górczewskiej, na której, kto by pomyślał, jest miejsce dla 122. Dla ZTM-u jest to oszczędność kilku minut. Ja nie zamierzam tłuc się 28 - sorry, ale jeden wagonik Konstala wypełniony tłumem z Pragi, do którego jeszcze na przykład z Gwiaździstej czy Placu Wilsona autobusem, który wcześniej zawoził mnie bezpośrednio, jakoś mnie nie pociąga. Chyba, że mam przemieścić się na Nowe Bemowo tym śmiesznym 121, które jakoś tak omija plac Wilsona. Jakieś konsultacje społeczne na ten temat były w ogóle, czy ZTM robi kompletną samowolkę? 220 tak, ale nie kosztem 122. To jest +1 przesiadka dla mieszkańców Starych Babic z Bielan i Żoliborza. Chociaż w sumie ZTM-u nigdy nie obchodziły Stare Babice, o czym można się dowiedzieć, tylko patrząc na szrot, którym z wielką laską wozi nas Mobilis. Autobusy na L-6 kupiliśmy sobie sami, nawet nie ma ich w rejestrze ZTM-u, tylko widnieje na nich naklejka doręczona przez tych biurokratów, którzy na siłę oszczędzają na wszystkim kosztem pasażerów.

REKLAMA

# wilq

03.03.2017 08:52

To niech zabiorą z innych linii - nie widzę problemu. Najpierw naobiecywali, a teraz olewają wszystkich - jak to ZTM.

# Chochoł

03.03.2017 09:11

Przypomnijmy, że Pan Inżynier proponował podciągnięcie 122 na Groty, oczywiście przy innych jeszcze roszadach. Natomiast ekspert Osa publikujący na stronie "Czerwony autobus", umiejscowił 122 na ulicy Broniewskiego, czego do końca nie rozumiem, ale tu się już tyle haseł pojawiło, że jeden wielki mętlik. W każdym bądź razie Forumowicze z Bielan widzieli to mityczne 220 również na pętli Chomiczówka, bo od nas już wieje takim sandałem, że tylko wręczać ze wstążeczką panu dyrektorowi ZTM Wiesławowi Witkowi. Było kiedyś 105, 106, 384, 406 również 507 stratowało pierwotnie z Chomiczówki. Jak pan redaktor Gadomski tak namiętnie cytuje "Przewodnik po Bielanach" historyka Zielińskiego, niech sprawdzi co to były tzw. Szwedzkie Górki, słowem rejon obecnego lotniska wraz z przyległościami. Nikt nas pasażerów z Bielan i Bemowa nie pytał o zdanie, jak 167 zabrano i dosztukowano byle jak 121, które nic nie daje tylko czystą wodę mąci. Zaburzyli całkowicie ruch na Powstańców Śląskich, chociaż metra jeszcze nie budują.

# Chochoł

03.03.2017 10:50

220 negocjował pan Lipiński były wiceburmistrz Bielan, były burmistrz i obecny wiceburmistrz Bemowa ksywka Atrakcyjny Kazimierz. Ruchy podejmowane przez ZTM, są spóźnione o dobre 5 lat. Te mityczne przetargi i gawędy o rowerach w zimie, gdy samochodów przybywa na ulicach, według zasady ciągu rosnącego. Jeżeli na wysokości siedziby urzędu dzielnicy Bemowo, widnieje tablica drogowa z preferowanym objazdem budowy metra na Górczewskiej, dookoła przez Powstańców Śląskich i Maczka to nie dziwota, że 122 utyka w korku na Powązkowskiej. Ciągle aktualne są plany puszczenia torowiska przez Krasińskiego, wobec czasowego zarzucenia koncepcji stawiania wiaduktu z Żoliborza na Targówek, na odcinku Plac Wilsona-Powązki Wojskowe, co wpłynie znacząco na rolę 122. Naćkali wybrakowane 121 na Powstańców Śląskich, blokując miejsce dla rozwiązań zawartych w planie pana Inżyniera. Sami ludzie będą prosić, żeby 121 usunąć, bo tak wszystkim obrzydł, że nawet dzieci nie chcą nim do szkoły jeździć.

REKLAMA

# Jay

03.03.2017 12:26

Także czekam na uruchomienie tego połączenia. W tej chwili żeby dostać się na P+R al. Krakowska muszę jechać trzema przedsiadkami lub 154 które jedzie 20 min dłużej (dlatego zrezygnowałem z tej linii)! Linia 220 zdecydowanie odciążyłaby linię 189. Dodatkowo polepszylaby się komunikacja Bemowo - Ursus.
Nie docierają do mnie argumenty braku autobusów... Rok już nic w tej sprawie nie jest zrobione...

# Chochoł

03.03.2017 15:12

154 jeszcze dwa lata temu było na cenzurowanym ZTM. Czyniono przymiarki, że może modyfikacja, podział na dwa odrębne numery, cuda wianki. W międzyczasie cały impet poszedł na 197, jaki to rarytas i prawdziwy wzór marszrutyzacji linii, co jest ponoć według dyrektora Wiesława Witka światowym trendem. Wzorem przeplatanki rodem z WF-u 197 zostało wzmocnione 397, ponoć z wozów obsługujących 184. Sprawdzone 184 katapultowano z Powstańców Śląskich na Wrocławską i teraz średnio jeden kurs w ciągu dnia z rozkładu wypada, a 167 wygumkowano z Bemowa i Bielan całkowicie. Takie 423, które miało wspierać 523 zawiesili i nie oddali. 121 funkcjonuje pod nazwą "linia bemowska", chociaż od 1949 roku wozi ludzi na Bielanach i pierwotnie docierał na Żoliborz, a teraz cumuje przy Piastów Śląskich. Słowem wiódł ślepy kulawego i kijem poganiał. Jednocześnie przegubowe wozy 171, zalegają niczym krowy na łące na pętli Nowe Bemowo, zamiast je skierować na przetrzebioną do granic możliwości Chomiczówkę.

# yelonkers

03.03.2017 21:07

112 na Ursus wydłużyć jak prawił nasz ziomek inżynier, a nie w jakieś 220 się bawic.

REKLAMA

# Seba

03.03.2017 22:06

112 do PKP Niedzwiadek to tylko jeden element tego projektu. Nie lepiej od razu wprowadzic calosc?

# darq

05.03.2017 16:44

Właśnie, może by red. Gadomski zestawił wszystkie wymówki, jakie urzędnicy ZTM dotąd podali, żeby nie puścić (jakiejkolwiek) linii po Nowolazurowej. Przecież to kpina, jawnie sprzeczna z polityką transportową miasta.
A autobusy na 220 w którymś z tych przetargów były jednak zaplanowane. Przetargi opóźniały się, co było prawdziwą przyczyną braku 220 do tej pory. Teraz jednak najwyraźniej plany po cichu uległy zmianie i linii nie będzie w ogóle. Może warto zapytać trochę konkretniej rzecznika ZTM, gdzie te autobusy zostały przesunięte z Bemowa i Ursusa.
Warto też zestawić deklaracje o autobusach zastępczych rzekomo tylko dla Ursusa i Włoch z deklaracjami ZTM składanymi w innych miejscach, że zapewni komunikację zastępczą dla CAŁEJ linii grodziskiej. I rzekomo nie pogorszy to komunikacji w Warszawie. No to już mamy przedsmak tego niepogorszenia...
Co gorsza, burmistrz Grodzki też wyraził opinię, że komunikacja w Warszawie jest już super, a teraz miasto powinno inwestować w tej dziedzinie poza swoimi granicami. To może tłumaczy jego kompletną indolencję i tumiwisizm w kwestii komunikacji dla Bemowa. Pytanie tylko, czemu w takim razie jest burmistrzem Bemowa, a nie jakiejś podwarszawskiej gminy. Jeśli PiS nadal marzy o zdobyciu władzy w Warszawie, to Grodzki jest najgorszą antyreklamą dla tej partii, o długość wyprzedza Misiewicza. Takiego nieudacznika burmistrza nie ma chyba żadna inna dzielnica.

# Chochoł

06.03.2017 15:56

Redaktor Gadomski był w tym materiale, akurat bardzo wnikliwy i drążył temat. Według mnie to jednym z czynników, które ZTM bierze pod uwagę przeciwko wprowadzeniu 220 jest obecność 197. Ursus jest ogólnie nierównomiernie obsługiwany przez autobusy np. na Niedźwiadek bodajże trzy linie lecą, a jest jeszcze SKM. W każdym bądź razie 197 to taka pałka na wszystko co żyje wokół, a i jeszcze wozy ze 184 miało przejąć. To chyba w filmie pt."Poszukiwany, poszukiwana.", aktor Dobrowolski chciał osiedle na środku stawu budować, tu się dzieje to samo jedni mają za dużo, a inni muszą dwa dni objeżdżać wołami, dzięki pomysłowości nieocenionych planistów ZTM. Jak się można zaspokoić tramwajem, skoro najpierw trzeba kilometry przebywać miejskiej dżungli z kapcia?! Jak to jedna energiczna emerytka stwierdziła ostatnio:"Słaba ta 11-tka, nawet syn Kwaśniewskiego rozkładu nie czyta." ZTM to założył, że osiedle mieszkaniowe Chomiczówka jest jakimś zapadłym siołem i można na nas spokojnie postawić krzyżyk.

REKLAMA

# Czytelniczka

06.03.2017 20:37

Pan Grodzki i na Bemowie postawił krzyżyk. Ciekawe skąd ta spolegliwość wobec miasta. A może burmistrz Grodzki już jedną nogą w PO siedzi? A może to inwestowanie poza Warszawą ma wpisywać się w politykę pana Sasina? Nie wiem. Ale zgniły i konformistyczny PO-PiS na Bemowie jest bardzo szkodliwy dla zwykłych mieszkańców, zwłaszcza 70+ skazanych na komunikację miejską. A myśmy na tym forum myśleli, że pan Grodzki będzie po naszej stronie ...

# Czytelniczka

06.03.2017 20:45

Jeszcze pytanie do Pana redaktora Gadomskiego. Czy w obecnej sytuacji politycznej na Bemowie, kiedy to wszyscy przedstawiciele władz ZTM i samorządu odwrócili się od mieszkańców, przewiduje Pan opublikowanie chociażby głównych założeń planu inżyniera z konsultacji. Nie ukrywam, że bardzo liczyłabym na powrót autobusu 105 na Stare Bemowo, gdzie niemal codziennie dojeżdżam do córki na Boernerowo, albo na rehabilitację. Dziękuję.

# Dominik Gadomski tustolica.pl

06.03.2017 20:58

#Czytelniczka napisał(a) 06.03.2017 20:45
Jeszcze pytanie do Pana redaktora Gadomskiego. Czy w obecnej sytuacji politycznej na Bemowie, kiedy to wszyscy przedstawiciele władz ZTM i samorządu odwrócili się od mieszkańców, przewiduje Pan opublikowanie chociażby głównych założeń planu inżyniera z konsultacji
Tak, ale muszę najpierw spotkać się z P.Inż., o co niełatwo z przyczyn niezależnych.

REKLAMA

# Chochoł

06.03.2017 20:59

Fakty to są takie, że na jakiekolwiek zmiany poczekamy co najmniej do 1 września, albo przy takiej inercji rządzących do 1 grudnia 2018 roku, czyli rozstrzygnięcia kolejnych wyborów samorządowych. Oczywiście po przemianowaniu gmin na dzielnice, stanowisko radnych nie ma żadnej mocy wiążącej i jest jedynie głosem doradczym, ale wymyślić coś ponadto co każdy wie, że zawrotkę przy staży należy wprowadzić to by "orłany japońskie" mogły. Już pan Bielecki zamieścił onegdaj felieton w Echu, że "dłubanie w nosie" na posiedzeniach rady to jest bardzo merytoryczne zajęcie. Podobna historia, że jakiś pan w sumie w okolicy, postawił na swojej działce prowizoryczną barykadę, blokując przejazd samochodom o czym Echo pisało. Temat był poruszany w Telewizyjnym Kurierze Warszawskim, bo w całym sektorze tworzą się zatory przy wyjeżdżaniu z osiedla. Mieszkańcy zgłosili się do urzędu dzielnicy Wola z prezentacją ominięcia spornej działki, wprowadzając obejście na bazie ośmiokąta, ale rzecznik mówi nie, bo budują metro. Jedyną instytucją przychylną pasażerom to jest właściwa tylko ta firma, która realizuje budowę, reszta godzi się na wprowadzanie piramidalnych głupot. I co z tego, że pan Galas odszedł skoro popsuli m.in 167 i 184.

# Chochoł

07.03.2017 09:01

Jadąc w jedną stronę zamiast godziny zegarowej, spędzam półtorej w środkach komunikacji, dzięki przymusowym przesiadkom. Dziennie jest to jedna godzina więcej (z dwóch robią się trzy). Miesięcznie dodając wypady weekendowe po zakupy doba więcej(24h), głównie w ślamazarnym, narzuconym odgórnie przez ZTM tramwaju. Stosując prostą matematykę w przeciągu miesiąca jestem zmuszony przebywać nie dwa, ale trzy dni na uśrednijmy ustawowe trzydzieści w środkach transportu publicznego. Jak pan dyrektor Andrzej Franków, był łaskaw zauważyć podczas trwania konsultacji społecznych w marcu 2015 roku na Woli, Bemowie i Bielanach przesiadki to nic takiego, przecież sam jeździ do pracy z przesiadkami. Przypuszczam, że rekreacyjnie raz w miesiącu, a nie w trybie ciągłym. Ta brawurowa diagnoza wywołała huragan krytyki wśród pasażerów, dzięki czemu ZTM musiał cofnąć decyzję o dintojrze nad 167 i 184. Mieszkańcy osiedla Chomiczówka chcą mieć normalne połączenie z Bemowem, a nie 121.

# Chochoł

08.03.2017 12:09

Na ulicy Wrocławskiej to są teraz trzy autobusy 122, 171 i 184 z czego te dwa pierwsze jadą przez Żołnierzy Wyklętych, gwoli ścisłości do tego co Czytelnik powyżej na facebooku zamieścił. Dla porównania w 2001 roku przez Wrocławską szło z powodzeniem jednocześnie 8 linii dziennych: 112, 122, 167, 171, 384, 406, 507, E-2. Natomiast prosto przez Powstańców Śląskich 105 i 184. Wobec zabrania E-2 z Bemowa i uziemienia go przy Płockiej, Forumowicze podnosili potrzebę uruchomienia na czas budowy metra 406. Ponieważ ZTM zasłania się brakiem krótkich wozów, jest opcja z przegubowcami. Przy Rondzie Radosława bezproduktywnie waletuje linia 500 z Bródna, a jeździ cały dzień, więc podciągniecie go do pętli Nowe Bemowo poprzez Powązkowską i Maczka nie stanowi problemu. Wycofać kuriozalne 121 z Powstańców Śląskich i przesunąć 171, zasilone dodatkowym taborem od 1 stycznia do krańca Chomiczówka. Nie ma mowy o żadnych kosztach, bo pojazdy stoją po dwadzieścia minut bez celu i tylko ludzi denerwują.

REKLAMA

 mart78

08.03.2017 14:42

Czytam i nabrałam odwagi do poruszenia braku komunikacji miejskiej dla ludzi zasiedlających bloki przy ul. Szeligowskiej 32. A potencjalnych użytkowników jest ich sporo, a za rok naprawdę dużo.
Może problem będzie rozwiązany po oddaniu do użytkowania ul. Rayskiego?
Wówczas mały busik mógłby zbierać ludzi chętnych do skorzystania z istniejącego nowego przystanku przy STACJA NOWY URSUS na wysokości Posagu 7 Panien. Stamtąd tylko 12 minut do centrum Warszawy.

# Chochoł

08.03.2017 16:46

Jak wspomniałem o busiku, który mógłby krążyć w okolicy (Jelonki, Chrzanów, Ursus w myśl zasady nie ma wody w kranie podstawcie awaryjnie beczkowóz) to mnie Forumowicz bodajże Yelonkers opietruszył, że przecież Inżynier już wszystko po drobno roztłumaczył, nie trza psuć. I pełna zgoda, czapki z głów tylko, że według Czytelników pan burmistrz Grodzki pokazał w marcu 2015 i następnie schował w listopadzie 2016 roku, jak widać skutecznie Pana Inżyniera. Taki autobus to już istniał i teraz powinno jeździć w Państwa sektorze zmodyfikowane odpowiednio 384. Warunek jest ku temu jeden i tu nasuwa się pytanie, czy mieszkają tam wojskowi? Jeżeli tak to wzorem Fortu Wawrzyszew (203) i Fortu Bema(201) taki busik będzie, bo jeżeli nie ma tam wojskowych to już gorzej. Ja już kiedyś pisałem, że ZTM nie rozumie, iż na całym Bemowie mieszkają rodziny wojskowych, przyjaciele wojskowych, znajomi wojskowych, koledzy wojskowych i sąsiedzi wojskowych, a słowo wojskowi jest ze wszech miar pozytywne.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy