REKLAMA

Białołęka

drogi »

 

Spór o ul. Mikołaja Trąby: ktoś chce zarobić czy zaoszczędzić?

  9 kwietnia 2014

alt='Spór o ul. Mikołaja Trąby: ktoś chce zarobić czy zaoszczędzić?'

Trwają przepychanki pomiędzy miastem a firmą JW Construction, która wybudowała osiedle przy Mikołaja Trąby. O co? Kto i za ile przebuduje wewnętrzną drogę. - Deweloper chce zarobić na czymś, na czym sam zaoszczędził - mówią urzędnicy.

REKLAMA

Mieszkańcy Dąbrówki Wiślanej zgłaszali nam już wiele problemów, głównie brak parkingów. Do tej pory nie udało się zmienić nic, auta dalej zatrzymują się gdzie popadnie, rozjeżdżają trawniki, przeszkadzają przechodniom. Nic nie wskórano też w kwestii wewnętrznej drogi, która wciąż należy do JW Construction, więc to firma powinna utrzymywać ją w należytym porządku.

- Droga jest wąska, nieoświetlona, a że nie należy do miasta tylko do prywatnego właściciela, to nie może na niej interweniować straż miejska. Poza tym brak wytyczonych miejsc parkingowych powoduje, że auta parkujące wzdłuż ulicy niszczą trawniki nie tylko je rozjeżdżając, ale również zanieczyszczając glebę płynami eksploatacyjnymi - skarży się w e-mailu do redakcji czytelnik. Dodaje też, że nieoficjalnie dowiedział się, że deweloper rozważa wystawianie not obciążających poszczególne wspólnoty mieszkaniowe za utrzymanie drogi lub zamknięcie jej dla ruchu. - Nie zgadzamy się z takim postawieniem sprawy, ponieważ ulicą Mikołaja Trąby nie poruszają się tylko mieszkańcy Dąbrówki Wiślanej. Droga ta powinna być gminna! - podkreśla.

Sytuacja, że deweloper przekazuje dzielnicy wewnętrzną drogę w zarząd nie jest niczym nowym i szczególnym. Tym razem jednak pojawił się spory problem, choć inwestor twierdzi, że stara się o porozumienie w tej sprawie.

- Inwestycja została zrealizowana zgodnie z projektem i wymaganiami miasta, które wówczas nie uwzględniały kwestii doświetlenia drogi wewnętrznej. Spółka od wielu lat ponosi wszelkie koszty utrzymania drogi oraz koszty podatku od nieruchomości. Problem istnieje od 2006 roku! Tam mieszka ok. 2,5 tys. ludzi, a droga nie ma zachowanych podstawowych parametrów: brakuje odwodnienia, oświetlenia i tylko wąski chodnik, więc trzeba w nią włożyć grube pieniądze, aby spełniała normy - mówi burmistrz Piotr Jaworski. Od dłuższego czasu spółka również inicjuje spotkania z przedstawicielami władz miasta w celu wypracowania kompromisu i odpłatnego przekazania drogi miastu. Rozwój infrastruktury drogowej wraz z oświetleniem jest w gestii miasta a nie dewelopera - tłumaczy dyplomatycznie Małgorzata Ostrowska z JW Construction, a burmistrz Piotr Jaworski nie kryje oburzenia postępowaniem dewelopera.

- Problem istnieje od 2006 roku! Tam mieszka ok. 2,5 tys. ludzi, a droga nie ma zachowanych podstawowych parametrów: brakuje odwodnienia, oświetlenia i tylko wąski chodnik, więc trzeba w nią włożyć grube pieniądze, aby spełniała normy. W 2008 roku utworzyliśmy w budżecie tytuł inwestycyjny, znaleziono milion złotych i rok później chcieliśmy przejąć drogę i wybudować ją tak jak powinna być zrobiona. Wykupiliśmy też działki, które były do tego niezbędne - opowiada burmistrz Jaworski.

Według urzędników deweloper chce zwyczajnie zarobić na tej ulicy. Zażądał od miasta za nią ponad milion złotych. - Biorąc pod uwagę, ile pieniędzy trzeba włożyć w tę ulicę, powinna ona zostać przekazana za darmo albo za symboliczną złotówkę. Nigdy z żadnym deweloperem nie było takich problemów. Tutaj mamy związane ręce - dodaje Piotr Jaworski i podkreśla, że firma nie ma prawa obciążać mieszkańców kosztami utrzymania drogi.

Radny Marcin Korowaj zainicjował spotkanie trzech stron: mieszkańców, dewelopera i władz dzielnicy. Czy po ośmiu latach dojdzie do porozumienia?

AS

 

REKLAMA

Komentarze (11)

# vvbn

09.04.2014 10:24

tak to jest kupując mieszkania od developerów którzy sprzedają mieszkania w polu a głupie ludzią to kupuja mając mieszkania na rynku wtónym z pełną infrastrukturą
naiwniacy!!!!!!!!!!!!!!

# vvbn

09.04.2014 10:25

zamiast kupić mieszkanie w przy linii tramwajowej, z pełną infrastrukturą handlowo-usługową, szkołami itp.... to kupują nowe w beznadzejnych lokalizacjach.... czy wy ludzie macie równo pod sufitem?????

# gość

09.04.2014 10:48

To nie jest beznadziejna lokalizacja. Tylko otoczenie wokół osiedli nie jest prawidłowo zagospodarowane. Nigdy, przenigdy nie kupiłbym mieszkania od tego dewelopera. Widziałem ich mieszkania i wiem jak traktują klientów. Kupując coś od nich mocno się ryzykuje...

REKLAMA

# Antek

09.04.2014 14:53

JW (De)Construction i wszystko jasne :-)

# ono

10.04.2014 08:00

A Dzielnica i tak wydaje pozwolenia na dalsze budowy dla JWC.

# Winnica

10.04.2014 10:36

6-7 lat temu takie samo spotkanie inicjował Burmistrz Jaworski i nic z tego nie wyszło.

REKLAMA

# Jarek

10.04.2014 14:48

Dziękuje Panu radnemu Marcinowi Korowajowi, że zajął się tym tematem, bo deweloper nas wydy-ał!!!Nie obchodzi się naszym losem, teraz jako właściciel drogi to nam może każe jeszcze płacić za tą dragę!!!

# mgr7

10.04.2014 15:04

#ono napisał(a) 10.04.2014 08:00
A Dzielnica i tak wydaje pozwolenia na dalsze budowy dla JWC.

Ano właśnie ... rozwiązanie szybko się powinno znaleźć jeżeli nie zostanie wydane nastepne i następne pozwolenie ...

# CDN

18.05.2014 11:45

... a burmistrz Piotr Jaworski nie kryje oburzenia postępowaniem dewelopera ...
Panie burmistrzu do kogo pretensje, pana urząd wydał Warunki Zabudowy, deweloper wybudował tak jak pan mu pozwolił w Warunkach Zabudowy a później w Pozwoleniu. Wystarczyłoby tylko w Warunkach Zabudowy zapisać konieczność wybudowania ulicy, dlaczego tego nie zrobiono ?. co przeszkodziło pana urzędnikom myśleć ....

REKLAMA

# qazwsx

04.08.2014 09:55

Białołęka to wspaniała dzielnica, ja całe życie na bemowie mieszkałam, ale moje bemowo z miłego i cichego zmieniło się niestety w skolonizowane przez studenciny betonowisko. Wybrałam Białołękę bo zielono, jest gdzie pospacerować, myślałam - tu odpocznę po pracy jak człowiek. Niestety bardzo źle wybrałam lokalizację bo w pobliżu największego zbioru patologii jaki można sobie wyobrazić - osiedla Mikołaja Trąby. jazgocząca całe dnie hołota, wieczorami wrzeszczący motłoch a nocą rzygające za śmietnikiem " panny" w życiu nie spotkałam się z takim natężeniem odmóżdżenia. Ktokolwiek planuje zamieszkać na Białołęce przestrzegam trzymajcie się z daleka od tego przeklętego rynsztoku.

 karolink

23.05.2017 11:35

Mikołaja Trąby to pechowa ulica i niefajny zarządca. Nie dosyć, że nowy blok stawiają i hałas cały czas był, to ledwo się uspokoiło, a panowie koszący trawę się wzięli do roboty tylko zbyt ochoczo, bo chyba co robić całymi dniami nie mają i sterczą pod oknami teraz codziennie po kilka godzin. Takie trawniki to się powinno w 20 minut skosić i do innej roboty się brać, albo grabie w ręce i mniej szkodliwości dla otoczenia by było.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024