REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Skarga na strażnika. "Ja cię załatwię"

  14 lutego 2018

alt='Skarga na strażnika. "Ja cię załatwię"'

Mieszkaniec Bemowa zwrócił uwagę strażnikom miejskim na nieprawidłowo zaparkowane auta. Co usłyszał? Podobno "spie...j". Teraz żąda wyciągnięcia konsekwencji wobec funkcjonariusza.

REKLAMA

- W imieniu jednego z mieszkańców dzielnicy składam oficjalną skargę na zachowanie funkcjonariusza straży miejskiej. 12 stycznia ok. godz. 10.50 w okolicy Hali Mirowskiej, mieszkaniec dzielnicy Bemowo, przejeżdżając obok samochodu straży miejskiej, wskazał strażnikom znajdującym się w pojeździe nieprawidłowo zaparkowane auta utrudniające przejazd. Strażnicy nie zareagowali, natomiast z ruchu ust jednego z nich mieszkaniec odczytał słowo "sp.....j". W reakcji na to zachowanie mieszkaniec wyszedł ze swojego samochodu i podszedł do pojazdu strażników miejskich. Funkcjonariusz wyparł się wypowiedzianego słowa i odmówił podania numeru służbowego argumentując, że nie jest do tego zobowiązany i żądając od mieszkańca podania powodu, dla którego ma podać ten numer - czytamy w interpelacji radnej Anny Czerskiej. Wobec zaistniałej sytuacji mieszkaniec zrobił strażnikom zdjęcie i poprosił radną o interwencję.

- Żądam wyciągnięcia konsekwencji wobec strażnika. Niedopuszczalne jest, aby funkcjonariusz straży miejskiej traktował w ten sposób mieszkańców Warszawy - precyzuje radna Czerska.

Potrafi czytać z ruchu ust?

Straż miejska odpiera zarzuty. A sprawę opisuje zupełnie inaczej - to mieszkaniec podobno zachował się wulgarnie i nieodpowiednio..

- Kierujący osobowym pojazdem na tablicach dyplomatycznych zatrzymał się obok radiowozu. Strażnicy czekali na możliwość zaparkowania na parkingu w pobliżu Hali Mirowskiej, gdzie zostali skierowani do zabezpieczenia działań realizowanych w związku z przebywającymi tam osobami bezdomnymi. Kierujący autem osobowym wykonał gest, z którego wynikało, że chce, aby strażnik otworzył szybę w radiowozie - co strażnik zresztą uczynił. Kierowca nie wysiadając ze swojego auta powiedział do funkcjonariusza siedzącego na miejscu pasażera "ja cię załatwię", stwierdził również, że strażnik miał użyć wobec niego słów wulgarnych. Po zaparkowaniu, w chwili kiedy strażnik chciał uruchomić kamerę umieszczoną na mundurze, mężczyzna oddalił się do swojego auta i odjechał z piskiem opon - relacjonuje funkcjonariusz z referatu prasowego straży miejskiej.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

W 2016 wpłynęło blisko tysiąc skarg

Są to wstępne ustalenia, a ostateczne stanowisko straż miejska zajmie po "zakończeniu czynności sprawdzających". Jedno jest pewne: funkcjonariusz przy wykonywaniu czynności służbowych wynikających z ustawy o strażach gminnych jest zobowiązany do przedstawienia się. Ponadto strażnicy miejscy pełnią służbę w umundurowaniu, na którym w widocznym miejscu umieszczony jest indywidualny znak identyfikacyjny funkcjonariusza. W 2016 roku na ponad 529 tys. zgłoszeń, które trafiły do stołecznej straży miejskiej i wiązały się z prowadzeniem przez strażników czynności służbowych, wpłynęło 979 skarg na działania funkcjonariuszy. Niewiele ponad sto zostało uznanych za zasadne.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (13)

# Spoko

14.02.2018 11:04

Pieniacz.

# rex

14.02.2018 15:26

Biedni strazacy wiejscy. Ależ mają ciężką robotę. I jeszcze obywatele coś od nich chcą . Po prostu skandal.
A tak poważnie, to niezłe odpady tam pracuja.

# xer

14.02.2018 23:25

#rex, zatrudnij się w Straży Miejskiej i pokaż światu jak pracuje nie-odpad. I nie miej pretensji, że obywatele coś od Ciebie chcą...

REKLAMA

# Tatko

15.02.2018 05:53

No właśnie człowieka który pracuję abyś ty mógł sobie spokojnie pisać i dzielić ludzi nazywać odpadem .Brak słów poprostu żal mi cię.Najgirsze że ty musisz żyć w tym swoim obłędzie nienawidzenia innych ludzi .

# Bobnament

15.02.2018 08:00

Pewnie któryś z oszołomów z świętych krów warszawskich

# wwa

15.02.2018 08:59

#bob lament ...żałosne

REKLAMA

# wwa

15.02.2018 09:01

#BOB lament ...żenada

# lideksynubeka

15.02.2018 09:25

A czekaliście kiedyś na wezwaną przez siebie straż miejską? Gdy na przykład jakaś łajza zatarasowała wamy wyjazd z garażu lub parkingu? Po jakim czasie przyjechali? 2,3,5h
Za to do szabrowania zniczy i kwiatów na Krakowskim nie musieli przyjeżdżać. Stali obok. Podobnie jak przy pedalskiej tęczy na Zbawiciela

# Luk

15.02.2018 09:39

Ludzie za 2 tysiące netto też miał bym dosyć ludzi to nie służba tylko praca i to nedzna.

REKLAMA

# Judyta

15.02.2018 10:12

rex do budy

# rex

15.02.2018 15:56

Co, Judytko? Prawda zabolała? Masz kogos z rodziny, kto się opierdziela w strazy miejskiej??? Czy sama snujesz sie po ulicy??? A może jesteś inspektorem zza biurka??? He He HE

# Albert

15.02.2018 16:09

Luk co Ty piep....sz!? Za jakie 2 tys?! Od kiedy urzednicy panstwowi maja takie pensje?

REKLAMA

# AAA

16.02.2018 11:57

Od kiedy to strażnik miejski jest urzędnikiem państwowym? Podstawowy brak wiedzy. Strażnik to pracownik zatrudniony na zasadzie umowy o pracę i jest pracownikiem administracji samorządowej. Warto najpierw zasięgnąć wiedzy, a nie siedzieć na FB i pluć na wszystkich jadem.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA