Przymiarki do mostu

Jeden z dyskutantów obawia się, że ugrzęźniemy na etapie wykupu działek i w związku z tym budowa mostu może się jeszcze sporo odciągnąć. Wizja ta wydaje się jednak zbyt pesymistyczna, bowiem inwestycja staje się coraz bardziej priorytetowa i ważna dla Warszawy. Niedawno pełnomocnik prezydenta ds. budowy mostu Północnego, Witold Chodakiewicz stwierdził, że z firm, które zgłosiły swoją gotowość do poprowadzenia tej inwestycji zostaną wybrane dwie, a następnie z tych dwóch wyłoniona jedna. Ma to nastąpić już w marcu.

Oczywiście teoretycznie wszystko jeszcze może się zdarzyć. Dopóki ekipy nie weszły na plac budowy wiele kwestii nie jest do końca pewnych. Bądźmy dobrej myśli. Tak czy inaczej budowa mostu Północnego jest kwestią kilku najbliższych lat, nie zaś kilkunastu.

A były czasy, gdy mieliśmy do czynienia z taką właśnie perspektywą. To oczywiście wiemy dziś. W roku 1958 "Życie Warszawy" donosiło w artykule "4 nowe mosty przez Wisłę", że w latach 1960-1970 mają postać mosty: Świętokrzyski, Siekierkowski oraz Północny. Jak wiemy dwa z nich już powstały, tyle że jakieś 30 lat później. Teraz kolej na most Północny.

gc