Przedszkolaki wyjdą bokiem

Przypomnijmy - schodki z przedszkola wychodziły wprost na ruchliwą osiedlową uli-cę. Po kilku miesiącach postanowiliśmy sprawdzić, czy coś w kwestii bezpieczeń-stwa dzieci się zmieniło.

Początkowo była koncepcja, aby zamknąć osiedlową uliczkę, a ruch puścić są-siednią drogą - niestety spółdzielnia Wola zarządzająca tym terenem nie chciała się zgodzić na takie rozwiązanie. Wyjeżdżone progi zwalniające nie spełniają swojej roli. Co więc zrobić w takiej sytuacji?

Poprosiliśmy burmistrza Bemowa, aby jak najszybciej zajął się tą sprawą. Ja-rosław Dąbrowski skontaktował się z dyrektorem przedszkola, no i jest koncepcja.

- Wiem o tym, że dzieci są narażone na niebezpieczeństwo. Zamknięcie uliczki nie wchodziło w grę. Musieliśmy wymyślić coś innego - mówi burmistrz. - No i po-mysł jest. Postanowiliśmy zamknąć dotychczasowe wejście i wybudować inne - z drugiej strony budynku.

- Sprawa została już przekazana do naczelnika wydziału infrastruktury. Mamy zająć się nią w trybie pilnym, co oznacza, że dzieci z przedszkola nr 371 już wkrót-ce będą mogły czuć się bezpieczne - mówi Michał Łukasik z bemowskiego urzędu.

Agnieszka Pająk-Czech

Nasz komentarz

Kolejny rok szkolny już się zaczął, a gdyby nie twarde stanowisko dziennikarki "Echa" nic by się nie zmieniło. Dzięki naszemu uporowi i zrozumieniu problemu przez burmistrza wyjście z przedszkola przy Lencewicza będzie bezpieczne. Z pew-nością pokażemy i opiszemy efekty.