REKLAMA

Bemowo

Subiektywny przegląd głównej ulicy Bemowa

 

Plusy i minusy przebudowanej Powstańców Śląskich

  14 kwietnia 2015

alt='Plusy i minusy przebudowanej Powstańców Śląskich'

Prawie dwa tygodnie temu do użytku oddana została poszerzona ulica Powstańców Śląskich. Po wielu latach oczekiwań i nerwów straconych w korkach, mieszkańcy Bemowa doczekali się kręgosłupa komunikacyjnego dzielnicy z prawdziwego zdarzenia. Kierowcy mają do dyspozycji dwie jezdnie w obu kierunkach a pomiędzy nimi jeżdżą tramwaje. Jednak mimo wielkiej ulgi, jaką przyniosła inwestycja, jest tu kilka niedociągnięć, które trzeba poprawić.

REKLAMA

Od kilku lat bemowscy kierowcy nie marzyli o niczym innym, jak o modernizacji Powstańców Śląskich - głównej arterii dzielnicy. Już w latach siedemdziesiątych urbaniści planowali utworzenie z niej głównej ulicy zachodnich dzielnic. Jelonki, wówczas niemal na końcu świata, miały jedynie słabe połączenie autobusowe ze stolicą. Dlatego padł pomysł zbudowania linii tramwajowej na Bemowo. Tak o koncepcji pisał nieodżałowany "Express Wieczorny": "W pierwszym etapie ma powstać odcinek od pętli koło Zakładów im. Nowotki wzdłuż ul. Połczyńskiej przez Powstańców Śląskich do Górczewskiej, gdzie u zbiegu z Lazurową powstanie pętla opodal przewidzianej tam pętli autobusowej. Rozważa się też ewentualność skierowania tej linii od zbiegu ul. Powstańców Śląskich z Człuchowską właśnie tą Człuchowską przez Lazurową do wspomnianej pętli. W drugim etapie przewiduje się przeprowadzenie trasy przez środek Bemowa do Powązkowskiej (dziś jest tu ul. Maczka - przyp. aut.) i dalej al. Reymonta i Broniewskiego do połączenia, w rejonie ul. Wólczyńskiej, z istniejącą linią do Huty Warszawa". Mieszkam na Górcach od końca lat osiemdziesiątych i uważam, że nie ma się czego czepiać. A nawet jeśli błędy są, to małe. Nie popełnia pomyłek tylko ten, kto nic nie robi - mówi Wiesław Sętowski, taksówkarz.

Artykuł pochodzi z 1978 roku. Ostatecznie najpierw w 1987 roku przebito ul. Powstańców od Górc przez tereny dawnego lotniska do alei Reymonta. Linia tramwajowa z Woli do Górczewskiej powstała pięć lat później. "Życie Warszawy" 8 sierpnia 1992 roku w relacji z uruchomienia torowiska na Jelonki zapowiadało budowę linii tramwajowej wzdłuż Powstańców aż ku Bielanom. "Jest to pierwsza po wielu latach dokończona inwestycja tramwajowa. Decyzję o podjęciu budowy wydał we wrześniu 1974 roku ówczesny prezydent miasta Jerzy Majewski. Teraz my planujemy budowę nitki na Żoliborz, do pętli Piaski przy ul. Broniewskiego" - mówił w wywiadzie dla nieistniejącej dziś gazety Kazimierz Kulig, dyrektor ówczesnych Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. Pięć lat później zbudowano linię z Koła przez Radiową do Nowego Bemowa, a w 2005 roku od Nowego Bemowa przez aleję Reymonta do Broniewskiego. Tymczasem o odcinku między Górczewską a Radiową ciągle mówiono, choć nikt nic nie robił, by inwestycję zrealizować. Mało tego, ulica wciąż miała tu jedną jezdnię po jednym pasie w obu kierunkach. Kuriozalnie wysoki wiadukt nad bocznicą Huty Warszawa dopełniał absurdalności ulicy Powstańców Śląskich na Górcach.

Wreszcie koniec

Ostatecznie udało się rozpocząć prace przy budowie torowiska w ubiegłym roku. Balzola, firma budująca na zlecenie Tramwajów Warszawskich, rozkopała skrzyżowania z Górczewską i Radiową. Ciągle trzeba było przekładać terminy oddania ulicy do użytku, co doprowadzało mieszkańców Bemowa do szału. A to było za zimno, a to istniało zagrożenie, że będzie zimno. W końcu jednak udało się uruchomić pierwszą linię tramwajową. Symbolicznie, w walentynki, z Młocin przez Bemowo do Marymontu pojechała "jedenastka". Wschodnia jezdnia ulicy Powstańców Śląskich wciąż była zamknięta. Ostatecznie udało się otworzyć ją w Wielki Czwartek.

Przejechaliśmy ulicę w tę i z powrotem. Ma ona sporo plusów, ale są także minusy. Poprosiliśmy o opinie kierowców z Bemowa i pasażerów komunikacji miejskiej. - Ulica bardzo mi się podoba. Mieszkam na Górcach od końca lat osiemdziesiątych i uważam, że nie ma się czego czepiać. A nawet jeśli błędy są, to małe. Nie popełnia pomyłek tylko ten, kto nic nie robi - mówi Wiesław Sętowski, taksówkarz. Nieco inną opinię ma Jacek Kromka, także taksówkarz. - Światła. Bez przerwy światła. Sygnalizacja przy Czumy, Górczewskiej, Pełczyńskiego, Dywizjonu 303, Wrocławskiej... Zbudowali szeroką ulicę, ale co z tego, skoro trafi człowiek na czerwoną falę i wlecze się jak ślimak - mówi kierowca. Pasażerowie komunikacji miejskiej średnio oceniają sposób ustawienia wiat przystankowych. - Jak pan widzi. Stopy trzymamy na piasku, a nie na chodniku - mówi Karolina, która czeka na autobus na przystanku przy ratuszu Bemowa.

Są też inne uwagi. Nisko osadzone włazy studzienek kanalizacyjnych powodują, że samochody przejeżdżające przez nie powodują hałas. Słupy części latarń są już przekrzywione, tak jakby oprawy oświetleniowe ciągnęły wysięgniki ku ziemi. Kierowcy mają także zastrzeżenia co do organizacji ruchu. - Na Powstańców przed Górczewską dwa pasy ruchu są do jazdy prosto i dwa do skrętu w lewo. A tak być nie powinno - mówi pan Jacek. - Lewoskręt, dwa pasy do jazdy prosto i jeden w prawo - w Górczewską, by można było wygodnie dojechać do trasy S8 - mówi taksówkarz. - Taka organizacja jest przed skrzyżowaniem z Radiową i to się bardzo dobrze sprawdza, ponieważ można łatwo skręcić, bez stania w korkach - podkreśla nasz rozmówca.

Do końca kwietnia Tramwaje Warszawskie mają doprowadzić do porządku zieleń. Miejmy nadzieję, że poprawione zostaną również te drobne uchybienia. A jakie Państwo widzą mankamenty nowej arterii? Czekamy na e-maile i telefony.

Przemysław Burkiewicz

 

REKLAMA

Komentarze (9)

# Ra_dek

14.04.2015 10:46

jeden pas do skretu w lewo z PŚ w Gorczewska??? Chyba ten Pan Jacek kierowca tylko w niedziele jezdzi skoro uwaza, ze w lewo wystarczy jeden pas.

# Nonname

14.04.2015 15:49

Popieram.. na dwa pasy korki sie robia, a fa et chce jeden.. niedzielny kierowca..

# szpenio

14.04.2015 16:41

korki się tworzą, gdyż lewy pas do jazdy na wprost w pewnym momencie staje się pasem do skrętu w lewo !!!!!! a ten, który uważa że należy jeździć wyłącznie prawym pasem przed skrzyżowaniem z Górczewską stoi na lewym !!!!

REKLAMA

# BeMózg

14.04.2015 18:58

Szkoda, że nikt nie zwraca uwagi na to, że ulica Powstańców Śląskich po przebudowie prawie wcale nie wyładniała! Jest prawie tak samo brzydka jak przed przebudową - i to jest teraz jej największa wada. Źle zaprojektowane pasy do skrętu można przemalować, niedokończone chodniki dokończyć, trawa urośnie, może kiedyś posadzone zostaną nawet drzewa, ale ulica sama w sobie na długie lata pozostanie BRZYDKA. Znaczna tu oczywiście "zasługa" autostradopodobnego odcinka z niebotycznymi ekranami akustycznymi, ale nie tylko, bo to akurat tylko paręset metrów. Otóż jej pozostała część jest po prostu nieumiejętnie i nieestetycznie zaprojektowana przez jakichś gamoni z tytułami inżynierów, którzy tak przyspawali się do komputerowych ekranów i AutoCAD-a, że ładnej ulicy wyobrazić sobie i zaprojektować nie potrafią. Przykładem tej partaniny jest pokrzywiony łuk ulicy na odcinku od ulicy Dywizjonu 303 do ulicy Radiowej, z rozległym zapadliskiem w rejonie przystanków tramwajowych przy Dywizjonu 303, z wałem przypominającym przeciwpowodziowy po jego zachodniej stronie. A to przecież powinna być reprezentacyjna ulica o wielkomiejskim charakterze, tworząca spójną i wyraźną oś dzielnicy i sporej części zachodnich i północno-zachodnich osiedli, od Połczyńskiej do Kasprowicza.
Ta kompromitująca dla władz miasta sytuacja jest przede wszystkim skutkiem braku odpowiedniego planowania, a przede wszystkim skutkiem braku miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla obszarów, przez które ulica Powstańców Śląskich przebiega. Zawdzięczamy to głównie tym śmierdzącym obibokom pełniącym funkcje (bez)radnych w (Bez)Radzie Miasta Stołecznego Warszawy, zajmującym się głównie własnymi sprawami lub jakimiś zastępczymi tematami, nieistotnymi dla przeciętnych ludzi. No i oczywiście zarozumiałej pani phezydęt z jej totumfackimi, którą warszawiactwo bezrozumnie wybrało na kolejną kadencję niezbyt udolnego rządzenia.
Niestety, przeciętni obywatele poczucie estetyki mają mało wyrobione i na te rzeczy na ogół nie zwracają uwagi. Przez to z pokorą przyjmują artykuły na temat nowej ulicy, tworzone przez redaktorów nauczonych pisania o poczynaniach władz z zachwytem, w stylu stalinowskiej propagandy.

# tutejszy

15.04.2015 08:46

BeMózg - ty się chłopie marnujesz. Z twoją wiedzą pwinieneś startować co najmniej na prezydenta. Przecież znasz się projektowaniu dróg (objechałeś inżynierów), znasz się na zarządzaniu miastem (objechałeś ogół władzy, a Gronkiewiczową w szczególności), znasz się na pełnieniu funkcji radnego (objechałeś radnych), znasz się na planowaniu przestrzennym (objechałeś planistów), znasz się na byciu prawdziwym warszawiakiem (objechałeś warszawiactwo) no i masz ponadprzeciętne poczucie estetyki. Aha, jeszcze znasz się na tworzeniu gazety i redagowaniu artykułów (objechałeś redaktorów). Czy jest jakaś dziedzina wiedzy, w której nie jesteś najwyższym specjalistą?

# BeMózg

15.04.2015 16:01

Mogę jeszcze napisać coś na temat gięder i problemu psich kup na betonowej patelni przed ratuszem Bemowa...

REKLAMA

# mil

15.04.2015 20:31

ul. Powstanców Śląskich jest koszmarem! Jak i całe Bemowo! Zero planowania przestrzennego, inwestycje dramatyczne: fontanna niemalże na skrzyżowaniu, mini skate park przy torach tramwajowych, skwer sportów miejskich - co to jest? zero nasadzeń, pielęgnacji roślin, w Parku Górczewska dramat, plac zabaw ściśnięty do granic możliwości, szkła w trawie, służby sprzątające rozjeżdżają trawniki. Wszędzie parkingi, samochody i mega blokasy! MASAKRA BEMOWO

# Madame

16.04.2015 17:26

Przyznaję rację BezMozgowi(a jednak ma mózg).Najlepsze są metalowe barierki na odcinku gdzie są ekrany akustyczne.Po co to komu?Patrzeć nie mogę na jakość nasadzanej zieleni przez nasz Wydział Ochrony Środowiska-kuleczki i kolumienki dorstające max do 4 m.Proszę,niech już "spec" dzielnicowy od zieleni pójdzie na emeryturę.Powstańców Śląskich to taki ściek komunikacyjny.

# AlaMI

23.04.2015 12:55

a ja nie mogę się doczekać namalowania pasów na wysokości apteki PS 83, gdzie układając nowy chodnik zrobiono wjazd pod "jeszcze nie wiadomo co", obniżając go nawet dla łagodnego przechodzenia/przejeżdzania wózkami. Niestety przejście wiecznie jest zastawione samochodami! i żeby dojść od budynku do PS trzeba lawirować pomiędzy samochodami i schodzić z chodnika na ulicę. Dookoła już namalowano chyba wszystkie pasy, mam nadzieję, że o tym miejscu ktoś sobie w końcu przypomni, bo jest gorzej niż przed modernizacją! - wtedy chodnik był bezpośredni do PS.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA