Pierwszy maseczkomat już w Legionowie. "Cena powinna być niższa"

Po batonach, napojach i posiłkach z automatu - przyszedł czas na maseczki. Urządzenie stoi już w centrum Legionowa. Obsługa jest bardzo prosta - wybieramy towar, za który uiszczamy opłatę, a wybrany produkt wypada z maszyny bez potrzeby kontaktu z żywym człowiekiem. Za "maseczkomat" odpowiedzialna jest firma Vendmen. Kupimy w nim maseczki medyczne pakowane pojedynczo w cenie 8,80 zł, żele antybakteryjne do rąk za 13,90, czy żele antybakteryjne w saszetkach - 3 szt. za 4,50 zł. Zapłacić można jedynie kartą.

Za drogo?

Automat funkcjonuje przy Piłsudskiego obok Szaszłykarni. - Fajna rzecz, tylko cena wysoka. Jeżeli już miasto ma wspierać taką inicjatywę, to cena tych środków powinna być zdecydowanie niższa - komentuje radny Mirosław Grabowski. Zdania radnego nie podziela jednak wiceprezydent. - Uważam, że to dobre rozwiązanie. Im więcej punktów, gdzie można kupić maseczki i inne produkty ochrony osobistej, tym lepiej. Jest też szansa, że przedsiębiorcy będą rywalizować o klienta ceną - mówi Piotr Zadrożny.

Maseczki za darmo dla seniora

Mieszkańcy dopytują, czy wzorem innych miast, jak chociażby Żyrardowa, legionowianie otrzymają do skrzynek pocztowych maseczki ochronne? - Nie planujemy takiej akcji. Do tej pory nie było obowiązku chodzenia w maseczkach. W związku z zapowiedzią takiego obowiązku przez premiera pierwsza partia maseczek trafiła już do seniorów. Razem z organizacjami pozarządowymi rozpoczęliśmy również szycie maseczek dla seniorów, osób o obniżonej odporności i ubogich. Zakupiliśmy również maseczki zgodne z wytycznymi GIS dla służb medycznych, które zostaną przekazane pracownikom pogotowia i placówek medycznych na terenie miasta - odpowiedział na pytanie mieszkańca wiceprezydent Zadrożny.

(DB)