REKLAMA

Bielany

Bezpieczeństwo

 

Osiedle Ruda: mieszkańcy wściekli na nową organizacją ruchu

  18 kwietnia 2014

alt='Osiedle Ruda: mieszkańcy wściekli na nową organizacją ruchu'
W strefie zamieszkania parkować wolno tylko na wyznaczonych miejscach. Sznur samochodów po lewej stoi nielegalnie, zasłaniając przejeżdżającym kierowcom wyjście ze szkoły.

Kilka tygodni temu zmieniono organizację ruchu na terenie całego osiedla Ruda. Strefę zamieszkania przekształcono w zwykłą ulicę. Efekt? Na osiedlu panuje samochodowa anarchia a mieszkańcy boją się o swoje dzieci.

REKLAMA

Już krótki spacer po osiedlu Ruda pozwala zorientować się, że z ustawionymi na jego ulicach znakami drogowymi coś jest poważnie nie tak. Przejście dla pieszych na zakręcie. Nieprawidłowy limit prędkości w strefie zamieszkania. Ograniczenie do 20 km/h na maleńkim placyku przed wejściem do kiosku. Brak znaków informujących o opuszczeniu strefy zamieszkania.

Obok szkoły podstawowej jestem świadkiem kłótni kilku osób z kierowcą, który rykiem silnika próbował wystraszyć rowerzystę. Najwyraźniej nie przyzwyczaił się jeszcze do nowej organizacji ruchu. Podobnie jak inni kierowcy, porzucający swoje samochody tuż przy ogrodzeniu szkoły, całkowicie zasłaniając w ten sposób wychodzące z niej małe dzieci. A także ci, którzy zastawiają autami całą szerokość chodnika. Znaki drogowe sprawiają, że często nie wiadomo nawet, czy jest się na chodniku, czy na jezdni. Cały placyk przed wejściem do sklepu został zamieniony w jezdnię, na której wolno legalnie parkować. Prześwit zmienił się w jeden wielki parking.

- Teraz stoimy na jezdni - mówi jedna z mieszkanek podczas rozmowy przed sklepem spożywczym. - Cały placyk przed wejściem do sklepu został zamieniony w jezdnię, na której wolno legalnie parkować. Prześwit zmienił się w jeden wielki parking.

- Nowa organizacja ruchu pozwala wjechać samochodem praktycznie do klatki schodowej - dodaje inny z mieszkańców osiedla. Niektórzy rozmówcy nie podają nawet swojego imienia. Obawiają się konfrontacji z władzami spółdzielni, które obarczają winą za chaos na osiedlu.

- Projekt był tworzony przez ponad dwa lata i po licznych konsultacjach z mieszkańcami, wprowadzeniu ich uwag oraz zgodnie z obowiązującymi przepisami Ustawy o ruchu drogowym oraz przepisami wykonawczymi został zatwierdzony - wyjaśnia pisemnie zarząd Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej Ruda. - Projekt organizacji ruchu nie obejmował drogi biegnącej wzdłuż szkoły przy ulicy Rudzkiej.

Dyrektor Szkoły Podstawowej im. gen. Zaruskiego, spytany o bezpieczeństwo ruchu drogowego w sąsiedztwie placówki, odpowiada:

- Zgodnie z zamieszczonymi znakami obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h. Ponadto przy jednym z wejść na teren szkoły jest "zebra" i próg zwalniający.

W rzeczywistości nak z "trzydziestką" ustawiony jest w strefie zamieszkania, w której maksymalna dopuszczalna prędkość wynosi 20 km/h i nie może być podwyższona. Co na to policja?

- Zarządzanie ruchem w strefie zamieszkania należy do podmiotu zarządzającego - mówi nadkom. Dariusz Skalski z Komendy Rejonowej Warszawa V. - Zarządca terenu nie ma obowiązku konsultowania projektu z policją.

Nie otrzymaliśmy odpowiedzi policji konkretne pytania, dotyczące kilkudziesięciu udokumentowanych na zdjęciach błędnych znaków i przypadków łamania prawa. Komentarza odmówiły także władze spółdzielni.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (3)

# Małgorzata

18.04.2014 14:52

Organizacja ruchu na osiedlu zawsze była tragiczna, ale teraz, zamiast poprawny Spółdzielnia zapewniła mieszkańcom kompletną anarchię i wolną amerykankę. Do tej pory w kilku miejscach, wjazd czy parkowanie samochodem były, powiedzmy sobie, wątpliwe. W chwili obecnej w kilku miejscach osiedla można dosłownie wjechać samochodem do sklepu czy księgarni.
Pies znajomej pod dawnym Klaudiuszem (Klaudyny 12) stracił nogę, bo przejechał go samochód. To, że w ogóle można tam legalnie wjechać to skandal, a teraz jeszcze dzięki "wspaniałej" Spółdzielni jak ktoś przejedzie tam dziecko, które wychodzi z księgarnia (!!!) to będzie to wina dziecka, bo wg obecnej organizacji jest tam teraz jezdnia a nie chodnik. Nie lepiej jest w innych częściach osiedla, gdzie nie ma chodnika, a zlikwidowano strefę zamieszkania, która choć w teorii chroniła mieszkańców przed wypadkami. Teraz można legalnie rozjeżdżać ludzi.
PARANOJA!

# klaudyna

27.11.2014 12:38

Ostatnio miałam do pokonania razem z dziećmi odcinek pokazany na pierwszym zdjęciu. Dziękuję kulturalnym sąsiadom którzy tam parkują na całej szerokości chodnika. Dzięki Wam powrót do domu z przystanku 122 to prawdziwa przygoda!
Zgadzam się z przedmówcą, że niektórzy najchętniej wjechaliby do windy!

# mieszkanka/bloku12

21.05.2015 08:28

Bylam na wielu osiedlach warszawskich i nigdzie nie jest lepiej! na naszym osiedlu organizacja ruchu zostala wprowadzona tylko ze wzgledu na nowe przepisy a nie przez widzimisie spoldzielni... dzieci trzeba pilnowac na kazdym osiedlu, przy klaudiuszu jeszcze zaden pies nogi nie stracil, heh ktos naprawde nie lubi wladz spoldzielni... a ludzie sa tak rozleniwieni, ze najchetniej samochodem wjechaliby do sklepu... mamy najwiecej miejsc parkingowych jak na te liczbe mieszkancow, w calek stolicy!!!!

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA