REKLAMA

Bemowo

oświata »

 

Opozycja chce odwołać burmistrza za wydarzenia w szkole na Szadkowskiego

  5 września 2013

alt='Opozycja chce odwołać burmistrza za wydarzenia w szkole na Szadkowskiego'

W gorącej atmosferze rozpoczął się rok szkolny w szkole nr 321 przy ul. Szadkowskiego. Nowa dyrektorka zwolniła 16 nauczycielek, a 2 września budynek był nieprzygotowany na przyjęcie uczniów.

REKLAMA

Od 1 września dyrektorką została Małgorzata Zarzycka. Z 16 nauczycielkami nie przedłużyła wygasających z końcem sierpnia umów.

- Większość tych osób to emeryci. Czas, żeby ustąpili młodym. A pozostali nie uzyskali w moich oczach dobrej oceny pracy. Zmiany były konieczne. Szkoła jest trzecia od końca na Bemowie - poinformowała.

Dla nauczycielek był to szok. Zamknęły się w szkolnej stołówce. Do szkoły ściągnięto władze dzielnicy.

- W mojej klasie został zmieniony wychowawca, nauczyciel matematyki, języka polskiego, przyrody, muzyki. Pani ze świetlicy będzie uczyć polskiego, choć nie czuje się na siłach. Czy to jest dobro dziecka? - pytała jedna ze zwolnionych nauczycielek.

Również rodzice nie chcieli, aby dzieciom zmieniać wychowawczynie. Po wielu dyskusjach pani dyrektor przyjęła argumentację i część pań zgodziła się przyjąć z powrotem.

- Udało się znaleźć kompromis. Ideą zmian było odmłodzenie kadry przez nową panią dyrektor. 20 procent to osoby będące już na emeryturze. Z końcem sierpnia kończyły im się umowy. Po konsultacjach uznaliśmy, żeby dać paniom dokończyć wychowawstwo. Wszystkie popracują jeszcze przez rok albo dwa lata. Dwie trzecie pań zostało przywróconych do pracy. Sześciu, nie mającym wychowawstwa, udało się znaleźć pracę w innych szkołach - poinformował wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak.

- Czy pan burmistrz chciałby w ten sposób zostać pożegnany? - i tak burzyły się nauczycielki.

Właśnie z powodu afery w szkole przy Szadkowskiego radni PiS złożyli wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady dzielnicy i odwołanie burmistrza Alberta Stomy, niegdyś wieloletniego nauczyciela i dyrektora Liceum im. Kopernika przy ul. Bema na Woli. Sesja odbędzie się w najbliższy piątek.

Rodzice są oburzeni

Rodzice uczniów byli oburzeni nie tylko nagłymi zmianami, ale też tym, co zastali w budynku przy Szadkowskiego w pierwszym dniu roku szkolnego. Kompletny bałagan, odpadający tynk, sypiąca się podłoga.

- Miało być uroczyste rozpoczęcie zerówki, a były łzy, zdenerwowanie i chaos organizacyjny. Jestem zrozpaczoną matką dziecka, które poszło pierwszy raz do zerówki w szkole 321. Dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego dowiedzieliśmy się, że pani, której nazwisko widniało na listach, nie będzie nauczycielką naszych dzieci. Zastąpiła ją inna, która 1 września dowiedziała się, że poprowadzi naszą klasę - opowiada czytelniczka. - Klasa była nieprzygotowana na przyjęcie uczniów! Okazało się, że są w niej tylko stare meble i jedynie małe stoliki i krzesła. Na podłodze odpadające płytki PCV i kawałek starego, w dodatku brudnego dywanu. Poza tym nie było żadnego wyposażenia, które upiększyłoby starą salę. Nie było ani obrazków, ani zabawek. Dosłownie nic, pusta sala. Nie było nawet jednej kredki czy kartki papieru. Rodzice byli zszokowani przypuszczając, że jest to sala tylko na pierwsze spotkanie. Pani nauczycielka, sama zdezorientowana, nie umiała odpowiedzieć jak będzie wyglądać organizacja zerówek, bo jest nowa i nie została poinformowana przez panią dyrektor. Rodzice są zdziwieni i załamani tą sytuacją, a dzieci zdenerwowane widząc zamieszanie. Jak pedagodzy mogą takie coś dzieciom robić? Chyba można było przygotować sale tak, żeby dzieciaki zachęcały, a nie odstraszały. Najlepsze w tym wszystkim, że na parterze są sale w pełni wyposażone i dzieci pytały nas, dlaczego one na piętrze mają pustą salę, a dzieci na parterze mają zabawki. Jak wytłumaczyć sześciolatkowi tę nierówność? Nauczycielka poprosiła nas o przyniesienie rzeczy, jeśli możemy, lecz czy to my rodzice powinniśmy wyposażać szkołę?

Dostaliśmy informację, że przydzielona nam sala będzie remontowana i nasze dzieci będą ten dzień spędzać w świetlicy. Zaprowadziliśmy je tam, po czym okazało się, że jednak nie ma dla nich tam miejsca i mają się przenieść do innej sali. Tak wędrując po zakamarkach szkoły trafiliśmy do kolejnej małej sali, w której już było 26 dzieci i miało być kolejne 26 naszych. Pani nauczycielka postanowiła poszukać im kolejnej sali. Dzieci zapłakane, zdezorientowane szły do trzeciej sali pożyczonej od przedszkola. Jak może tak być, aby dzieci w nowym miejscu były tak traktowane? To są maluchy, które były przerażone całą tą sytuacją. Jak będą wspominać te pierwsze dni w szkole?

Szatnie są również nieprzystosowane do sześciolatków, wieszaki w piwnicy bez oznaczenia. Bez miejsca, gdzie dzieci mogłyby usiąść czy zmienić obuwie. W jednym boksie mają być dwie grupy, prawie 60 dzieciaków będzie tam zostawiało kurtki i buty. Istny koszmar!!! - żali się nasza czytelniczka.

Zapraszamy na zakupy

Trzeba przeprosić rodziców

Wiceburmistrz Zygrzak tłumaczy nową panią dyrektor, odpowiedzialność za ten stan rzeczy zrzucając na poprzednika.

- Nie mieliśmy świadomości, że jest aż tak źle. Byłem w tej szkole na rozpoczęciu roku i faktycznie wyglądało to fatalnie. Były zaniedbania. Niemożliwe, żeby sale dla sześciolatków mogły tak źle wyglądać - rozpadająca się podłoga, kruszący się beton, płytki PCV. Podjęliśmy natychmiastowe działania. W 48 godzin położona została wykładzina, odnowione ściany. Siłami urzędu i szkoły nocami przywracamy to do porządku. Sześciolatki nie mogły przebywać w takich warunkach. Absolutny skandal. Rodziców możemy tylko przeprosić. Ich personalne zmiany nie obchodzą. To jednak na pewno nie jest wina nowej pani dyrektor. Konsekwencje wobec odpowiedzialnych osób będziemy na pewno wyciągać - obiecał wiceburmistrz Zygrzak.

mac

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (23)

 jelonek

05.09.2013 12:57

Dlaczego na zdjęciu pokazane jest wejście do SP nr 350 na Irzykowskiego, skoro temat dotyczy SP 321?

# monika

06.09.2013 08:13

Pani Zarzycka nie została dyrektorką szkoły tylko pełni obowiązki dyrektora - a to jest duża różnica! Zresztą pełni je fatalnie!

# monika

06.09.2013 08:32

W głowie się nie mieści, co powiedział Pan Zygrzak!. Jak można zrzucać to na Dyrektora Skażyńskiego! To gmina mimo kilku próśb i składania wniosków o środku na remont poodrzucała je i nie dała Dyrektorowi takowych - bo trwała już nagonka na Niego, a wszelkie działania miały Go zdyskredytować. Sami Państwo napisali w artykule, że wyżej były przystosowane klasy i to właśnie są klasy wywalczone przed pięciu czy sześciu laty, gdy Pan Dyrektor postanowił wprowadzić system jednozmianowy! W tym miejscu na parterze, gdy ja uczęszczałam do tej szkoły, były szatnie. Dyrektor Skażyński częściowo ze środków pozyskanych od rodziców, zamienił to na sale lekcyjne. Poradził sobie! W zamian za to dostał jeszcze więcej dzieci - poszerzono Mu rejon. I z tym sobie poradził. A w chwili obecnej był plan wg którego dzieci pierwszych klas miały zaczynać naukę o 12.30 do około 17tej!. Pani p.o. powiedziała, że jak się rodzicom nie podoba, to mają sobie plan sami ułożyć! Większej arogancji nie jestem sobie w stanie wyobrazić! Rodzice układali plan siedząc na zebraniu w pobliskiej restauracji! Teraz Pani p.o. zmieniła plan i powiedziała, że udało jej się dzieci z drugiej zmiany przenieść z 12.30 na około 11tą. Jej się udało!!! Dobre sobie!! To znaczy powróciła do plany przygotowanego prze Dyrektora Skarzyńskiego jeszcze w kwietniu czy maju! Teraz splendory sobie zapisuje! W głowie się to nie mieści! Proponuję redakcji jeszcze bardziej podrążyć sprawę i to nie tylko formalnie, ale też popatrzeć na zelażności bardziej towarzyskie Pani p.o., bo zdaje się w tym jest pies pogrzebany!

REKLAMA

# były_uczeń_321

06.09.2013 17:31

Kurde już nie mogę słuchać tego jęczenia na obecną po dyrektora, gminę, itd. Uczyłem się w tej szkole wiele lat temu i jak widzę na zdjęciach tych samych, beznadziejnych nauczycieli to mnie krew zalewa... Informacja o zmianach bardzo mnie ucieszyła - wreszcie ktoś ruszył tą skamielinę! Gratuluje tej Pani! Tylko bardzo żałuję, że te decyzje zostały w większości cofnięte... Mam nadzieje, że tym razem w komisji konkursowej zasiądą osoby nie związane z szkołą - przecież to kpina aby w komisji zasiadali m.in. podwładni i znajomkowie obecnego (wtedy) dyrektora! Liczę iż przyszła/przyszły dyrektor jednak pójdzie w stronę zmian kadrowych i pożegna się z nietykalnymi!

# były_uczeń_321

06.09.2013 17:41

W kontrze do Pani Moniki - czy aby na pewno te wcześniejsze remonty i nowe boisko szkolne to zasługi dyrektora Skarżyńskiego?! Chyba niekoniecznie, zdaję się że to jeszcze zasługa poprzedniego dyrektora Marczaka - któremu nie pozwolono nawet otworzyć boiska... wstawiając tego pseudo dyrektora Skarżyńskiego aby na niego spłynęły laury...

# mamaOli

06.09.2013 18:23

Zauważyłam, że pani p.o. lubi sobie przypisywać zasługi innych. Za swoje beznadziejne zaś decyzje dotyczące m.in. remontów w klasach obarcza poprzedniego dyrektora. Remonty są potrzebne, oczywiście, ale gdyby zerówki zostały w salach, które były dla nich przygotowane, nie było by problemu. Ale nie, pani p.o. chciała się chyba wykazać w gminie. Genialnym wprost pomysłem było kładzenie zwykłej wykładziny w całej sali- dzieci tam jedzą, piją, malują, lepią z plasteliny- za kilka tygodni sale będą śmierdzieć, bo nie możliwe jest, żeby czymś nie została ona ubrudzona. Na czym zaś polega reszta tego "remontu"? Na maźnięciu farbą olejną drewnianych cokolików w klasach. Bez sensu kompletnie.

REKLAMA

# monika

06.09.2013 18:30

no chyba się Były Uczniu_321 zastanów co mówisz. Masz dziecko w 321? Ja tak, drugie, a Pani p.o uczyła jedno z moich dzieci, drugie jedna ze zwolnionych nauczycielek i jestem w stanie porównać jakość nauczania obu Pań. Zdecydowanie, niestety, bo też wolałabym młodszą kadrę, wypada ono na niekorzyść młodszego pokolenia. Ja naprawdę wiem co mówię pisząc komentarz powyżej. Nie mówiłam o boisku, tylko o systemie zmianowym. Jedno z moich dzieci chodziło na drugą zmianę, a drugie, dzięki Dyrektorowi Skarzyńskiemu, już nie musiało - też wiem co mówię. I z tego co wiem, nie było żadnego konfliktu między Panami Dyrektorami. Marczak po prostu odszedł na emeryturę, choć jeszcze uczył kilka klas w-fu. Jeden drugiemu gładko przekazał obowiązki. Nie mam pojęcia jak było z otwieraniem boiska, ale nie słyszałam, żeby jakieś specjalne laury spadły za to na Skarzyńskiego.

# rodzic321123

06.09.2013 20:07

Nieważne kto rządzi niech rządzi mądrze, aby nie cierpiały dzieci a obecnie w 321 jest takie zamieszanie przez które one właśnie cierpią !

# PARANOJA

06.09.2013 20:20

hellooo
były-uczeń-321 czy "marketing szeptany"???
Chyba instytucja szkoły powinna skupiać się na dobrze dzieci a nie wojny o stanowisko. Czy normalne jest że rodzice do 24.00 w nocy układają plan bo p.o. dyrektor sobie nieradzi z tematem...?
To chcesz nazwać profesjonalną "młodą" kadrą?

REKLAMA

# były_uczeń_321

06.09.2013 20:29

@monika
Tak się składa, że dzieci z mojej rodziny chodzą aktualnie do 321 i stąd moja wiedza nt. dyrektora Skarżyńskiego i jego kompletnej nieporadności. On nawet nie był w stanie dokładnie się rozliczyć z pieniędzy wpłacanych przez rodziców... a problemy zgłaszane dotyczące kadry były przez niego bagatelizowane i zamiatane pod dywan - właśnie dlatego, że starsza kadra to jego koledzy i koleżanki... I wracając jeszcze do konkursu jaki jest sens zgłaszania się innym kandydatów jeśli w składzie komisji większość stanowią znajomi dyrektora i podwładni...

# były_uczeń_321

06.09.2013 20:40

@PARANOJA
Czy nie wychwalanie byłego dyrektora Skarżyńskiego od razu oznacza marketing z drugiej strony? Czy po prostu inne spojrzenie na sprawę? Oczywiście, że powinno się skupić na dzieciach ale jak ma być lepiej skoro utrzymuje się status quo? Czy negowanie każdej decyzji p.o. dyrektora nawet słusznych jest wyjściem? Rozumiem, że remont na początku roku jest nieporozumieniem - ale chyba była konieczność doraźnych działań? Czy już wszyscy zapomnieli o długim remoncie w środku roku szkolnego?

# Ja777

07.09.2013 01:09

A ja tez z dobrych zrodel wiem ze decyzje Dyr. Skarzynskiego a propo min remontu byly wstrzymywane ze wzgledu na uniewaznienie konkursu, przypominam 26 czerwiec.... ja rozumiem podziekowanie za wspolprace emerytom, ale nie w sierpniu..... zreszta, jak wiemy nie tylko emeryci zostali zwolnieni... Poza tym,jak czytam wypowiedzi w-ce burmistrza pana Zygrzaka to mnie krew zalewa, ze niby tynk sie sypal i plytki odpadaly w salach......to moze by sie tak przyjrzec innym szkolom na bemowie..? ale po co skoro tu najwiecej dzieci i najwiecej mozna zyskac.....?! i okazja sie nadarzyla... pomijam, ze pan wice odnalzl sie (a raczej nie;p)w srodowisku oswiaty pare miesiecy temu bo byl zwyklym dzialaczem PO i co nagle stal sie ekspertem od spraw oswiaty, szkolnictwa i budownictwa w jednym!! troche pokory..... wrrr mam nadzieje ze ich wszystkich popedza i wroci lad i porzadek dla DZIECI PRZEDE WSZYSTKIM !

REKLAMA

# gratulacje

07.09.2013 13:25

Wierzyć się nie chce w wypisywane bzdury... Biedny Dyrektor został zwolniony i zastąpiony kimś niekompetentnym?!? To chyba żart. Plan lekcji na kolejny rok szkolny powinien być przygotowany najdalej na początku sierpnia. Jego cudowne działania powodowały to, że dzieci nie chodziły na późniejsze godziny? Przecież ten plan to musi być jego dzieło! Naiwni myślicie, że Pani Małgorzata w trzy godziny na kolanie była w stanie przygotować nowy, lepszy plan lekcji? Gratuluję! Nie zazdroszczę nowej Pani Dyrektor starcia z gronem zatwardziałych kwok zakochanych w starym dyrektorze, u którego nie musiały robić nic i nie dbały o dobro dzieciaków. Pani Małgosiu, trzymam kciuki. Proszę nie dać się zastraszyć i działać odważnie!!!

# ...

07.09.2013 13:31

Słuchałam byłego Dyrektora wczoraj podczas sesji rady dzielnicy. Włos się jeży na głowie. Sprawił wrażenie osoby bardzo niekompetentnej. Bardzo dobrze, że został zastąpiony kimś nowym. Szkoda tylko, że stare zazdrosne nauczycielki, które do tej pory miały cieplutkie posadki nie dadzą żyć nowej Pani Dyrektor :( Nauczyciele mają jednak bardzo zatwardziałe głowy... a szkoda
Dziwi mnie to, że były Dyrektor zatrudniał swoją żonę. Przecież to niezgodne z prawem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

# bemowianka

07.09.2013 21:38

Przestałam wierzyć, że uda się za rok wysłać spokojnie dzieci do nowej szkoły przy Zachodzącego Słońca. Budynek może będzie, ale władze i środowisko właśnie pokazują, że chaos i zamieszanie będą ogromne a dzieci będą na dziesiątym planie.
Takie mam wnioski po tym co dzieje się dziś w szkole przy Szadkowskiego.
Rety mam nadzieje, że się mylę.
Mam nadzieje, że dziennikarze będą monitorować tę sprawę.

REKLAMA

# bobo

08.09.2013 22:36

to co zrobili na Bemowie to granda w biały dzień.. próbuje się zastąpic doświadczonych nauczycieli i kompetentnego dyrektora przez osoby młode i zagubione..gdzie tu dobro dzieci??..

# gratulacje

09.09.2013 08:08

bobo, siedziałam obok tych "doświadczonych" nauczycielek na sesji. Ich komentarze podczas poszczególnych wystąpień były nie na miejscu. Są tak kompetentne, że nie potrafiły zrozumieć najprostszych przekazów. Dyrektor też pokazał dramatyczny poziom.
Urząd dał ciała, bo zrobił całą akcję na ostatnią chwilę. Powinni ogarnąć to z końcem zeszłego roku szkolnego i nie byłoby afery. To jedyny błąd jaki widzę w ich działaniu. Decyzję o zwolnieniach kadry popieram w stu procentach!

# Minnie

11.09.2013 18:37

Pani Zarzycka w ogóle nic nie zrobiła Jeden z przykładów Jest jedna 4 klasa która poszła wcześniej do szkoły i mieli mieć świetlice Aż tu nagle P. Zarzycka dzieciom nie załatwiła dzieciaki musiały łazić po szkole dzisiaj się zmieniło bo wszyscy zaczeli prosić naszą "kochaną" panią Zarzycką i dostały

REKLAMA

# rodzic321

11.09.2013 19:18

Jakoś jak rok temu były (i mam nadzieję nigdy więcej!) dyrektor Skarzyński rozbił w IV klasie klasę dzieci, które jako pierwsze poszły do szkoły w wieku 6-ciu lat, to nikt mu, za przeproszeniem, tyłka nie obsmarował w prasie, tv i na facebooku! Nikt się wtedy jakoś dobrem dzieci nie kierował!!! Mimo próśb i protestów rodziców, dzieci zostały rozdzielone i trafiły po 3-4 osoby do innych, rocznikowo starszych, klas IV! Ten człowiek na stanowisku dyrektora to katastrofa!

# też rodzic 321

12.09.2013 23:51

rodzic 321 - katastrofa to niestety ty drogi Rodzicu! Dyrektor przeznaczył do rozbicia inna klasę, wcale nie zamierzał ruszać twojej. Dowiedziałeś się o rozbiciu Twojej klasy pod koniec roku szkolnego, bo NIE MIAŁA być ruszana. Rozbicie klasy zgłasza się do dzielnicy, a wtedy wieceburmistrzem od oświaty był obecny burmistrz Stoma i to on kazał rozwalić klasę sześciolatków, bo to jego zdaniem było bardziej ekonomiczne, powiedział wtedy jednej z matek z tej rozwalanej klasy sześciolatków, że jego interesują tylko liczby, a jeśli o niego chodzi, to wcale by nie robił żadnych zebrań i nie informował rodziców o rozbiciu, dzieci by się dowiedziały na początku roku szkolnego i tak by było najlepiej. Dyrektor niestety nic nie mógł wtedy zrobić, a tajemnicą poliszynela jest, że w klasie przeznaczonej do rozbicia przez dyrektora, znalazł się dobry kumpel obecnego wiceprezydenta, a wtedy burmistrza bemowa, który to obiecał, że jego klasa zostanie w całości. I tej samej matce, co powyżej, powiedział, że niepotrzebnie z nim walczy, bo i tak niczego nie wskóra. Na przyszłość radzę, się najpierw zastanów co piszesz, jak nie wiesz do końca.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy